Bida zagląda w oczy. Jak za PO szmatławca kupowały spółki skarbu państwa (obowiązkowo), to nawet była tam tania jajecznica z pomidorami. Teraz rynek weryfikuje popularność tej antypolskiej gazetki i trzeba oszczędzać.
@Stary60
Od razu by to zrobili, ale nikt z prawicy nie im nie uwierzy i nie kupi, to raz, po drugie, oni to totalna opozycja co to chcą nachodźców i Polin. No gdzie będą szczuć jak nie w tej gazetce. Ale spokojnie, w Gazecie biorą się już za łby. Jedni ( właściciele} mówią zyski, a drudzy (od Michnika) mówią rozwalić Polskę (by nikt nie podskakiwał tym co chcą pokroić\kroją Polskę jak tort).
Coś czuję, że niewielu dziennikarzy wykupi dostęp do serwisu wyborczej. Przecież sami wiedzą na jakim poziomie są tam informacje, jak to jest wiarygodne i ile w tym manipulacji i ideologii
Moim zdaniem porównanie jest błędne. Jako kierowca nie płacisz. Ale jak wsiądziesz tam jako pasażer, prywatnie, to wtedy już tak , musisz kupić bilet. I tu ta sama zasada. W biurze pracują nad materiałem, ale prywatnie aby go przeczytać musza zapłacić. Ale tu raczej nie swoje materiały chodzi ,ale o materiały innych. I całość dostępu także do archiwum. Choć podejrzewam, że akurat do archiwum GW dziennikarze zatrudnieni mają dostęp. Wiec mogą sobie czytać w biurze. Podejrzewam, że chodzi o dostęp darmowy z po za biura. Wtedy może korzystać ktoś ze znajomych. To tak jakby kierowca prywatnie mający karnet bezpłatny zabierał do autobusu swoja rodzinę i ona jechała bez biletu na jego dokument.
"Zmiana dotyczy zarówno pracowników, jak i współpracowników Agory. Dotychczas mieli - po połączeniu z siecią spółki - pełen dostęp do treści publikowanych w serwisie „Gazety Wyborczej". Od października br. zmieni się to jednak. - Osoby z Agory będą korzystać z treści serwisu na takich samych zasadach jak inni internauci, niezależnie od połączenia z siecią spółki - informuje portal Wirtualnemedia.pl Agata Staniszewska, rzeczniczka Agory. Jeśli jednak dostęp do serwisów Wyborcza.pl będzie niezbędny do codziennej pracy (np. w przypadku dziennikarzy, reporterów itp.), to osoby te otrzymają specjalne kody, umożliwiające im bezpłatne korzystanie z serwisu. - Jednocześnie dla wszystkich pracowników Grupy Agora została przygotowana najkorzystniejsza oferta na dostęp do treści Wyborcza.pl - zapewnia Agata Staniszewska."
Bo muszą, nie wiem jak u was w mieście, u nas kierowcy muszą kupować bilet jeśli nie prowadzą autobusu.
@glup Gorzej jak będą musieli kasować w tym autobusie, który prowadzą :)
Bida zagląda w oczy. Jak za PO szmatławca kupowały spółki skarbu państwa (obowiązkowo), to nawet była tam tania jajecznica z pomidorami. Teraz rynek weryfikuje popularność tej antypolskiej gazetki i trzeba oszczędzać.
@renkr A wystarczyło się skvrwić i chwalić władzę, wtedy byłoby łatwiej.
@Stary60 No właśnie za PO tak było w Agorze. Skvrwili się i było łatwiej.To właśnie kolega powyżej napisał.
@Stary60
Od razu by to zrobili, ale nikt z prawicy nie im nie uwierzy i nie kupi, to raz, po drugie, oni to totalna opozycja co to chcą nachodźców i Polin. No gdzie będą szczuć jak nie w tej gazetce. Ale spokojnie, w Gazecie biorą się już za łby. Jedni ( właściciele} mówią zyski, a drudzy (od Michnika) mówią rozwalić Polskę (by nikt nie podskakiwał tym co chcą pokroić\kroją Polskę jak tort).
Coś czuję, że niewielu dziennikarzy wykupi dostęp do serwisu wyborczej. Przecież sami wiedzą na jakim poziomie są tam informacje, jak to jest wiarygodne i ile w tym manipulacji i ideologii
wow, niesamowite, ja też nie mam gratis produktów firmy, w której pracuję. Aston Martin to jednak sknery...
Moim zdaniem porównanie jest błędne. Jako kierowca nie płacisz. Ale jak wsiądziesz tam jako pasażer, prywatnie, to wtedy już tak , musisz kupić bilet. I tu ta sama zasada. W biurze pracują nad materiałem, ale prywatnie aby go przeczytać musza zapłacić. Ale tu raczej nie swoje materiały chodzi ,ale o materiały innych. I całość dostępu także do archiwum. Choć podejrzewam, że akurat do archiwum GW dziennikarze zatrudnieni mają dostęp. Wiec mogą sobie czytać w biurze. Podejrzewam, że chodzi o dostęp darmowy z po za biura. Wtedy może korzystać ktoś ze znajomych. To tak jakby kierowca prywatnie mający karnet bezpłatny zabierał do autobusu swoja rodzinę i ona jechała bez biletu na jego dokument.
No i co w tym dziwnego? Pracownik w fabryce samochodów nie dostaje samochodu za darmo.
"Zmiana dotyczy zarówno pracowników, jak i współpracowników Agory. Dotychczas mieli - po połączeniu z siecią spółki - pełen dostęp do treści publikowanych w serwisie „Gazety Wyborczej". Od października br. zmieni się to jednak. - Osoby z Agory będą korzystać z treści serwisu na takich samych zasadach jak inni internauci, niezależnie od połączenia z siecią spółki - informuje portal Wirtualnemedia.pl Agata Staniszewska, rzeczniczka Agory. Jeśli jednak dostęp do serwisów Wyborcza.pl będzie niezbędny do codziennej pracy (np. w przypadku dziennikarzy, reporterów itp.), to osoby te otrzymają specjalne kody, umożliwiające im bezpłatne korzystanie z serwisu. - Jednocześnie dla wszystkich pracowników Grupy Agora została przygotowana najkorzystniejsza oferta na dostęp do treści Wyborcza.pl - zapewnia Agata Staniszewska."
https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/dziennikarze-gazeta-wyborcza-pracownik-agora-koniec-darmowy-dostep-wyborcza-pl
Nikt już nie chce tego gówna czytać, to se sami od siebie kupują, żeby interes się kręcił.