@Evengeline29 Typ odsiaduje wyrok 144 lat a od 23 lat jest w izolatce a dokładnie w "celi śmierci" pomimo że nie ma wyroku śmierci. 45 lat za oszustwa finansowe i 99 lat za ucieczki a głównie za ostatnią bo ośmieszył cały tamtejszy wymiar sprawiedliwości i cały stan. Co zrobił? W więzieniu zakochał się we współwięźniu. Sposób ucieczki jest tutaj opisany. Po tym jak formalnie był trupem, podszył się pod prawnika, dzięki znajomości tamtejszego systemu podatkowego, dość szybko "dorobił" się pieniędzy (dostał za to ekstra 10 lat). Gdy już był "zamożnym prawnikiem", stwierdził że fajnie byłoby wyciągnąć jego ukochanego z więzienia. Zaczął więc go reprezentować. Przez rok wysyłał różnego rodzaju zażalenia oraz skierował odwołanie od wyroku do Stanowego Sądu Najwyższego w Teksasie. Doszło nawet do rozprawy na której Russell wstawił się jako prawnik swojego klienta. Miał wszystko w miarę przemyślane, w miarę. Bo gdy doprowadzali na rozprawę jego klienta i go z niej zabierali, on wychodził do toalety. Problem był w tym że jeden ze strażników z więzienia z którego uciekł rok wcześniej, też postanowił z tej toalety skorzystać, minęli się na korytarzu a strażnik go rozpoznał.
Po tym dostał 99 lat za ucieczkę i 10 lat za oszustwa na kwotę prawie 2 mln dolarów :)
Człowiek - orkiestra, w pełni samowystarczalny. Zamiast uciekać, mógł w tej swojej celi proklamować mikronację. Sam sobie być prezydentem, rządem, obywatelem płacącym podatki, mężem i żoną.
Jednak zbyt bystry nie jest, skoro zawsze tam powraca.
Wystarczająco inteligentny, by uciec z więzienia, ale nie na tyle mądry, by do niego znowu nie trafić.
@Evengeline29 Typ odsiaduje wyrok 144 lat a od 23 lat jest w izolatce a dokładnie w "celi śmierci" pomimo że nie ma wyroku śmierci. 45 lat za oszustwa finansowe i 99 lat za ucieczki a głównie za ostatnią bo ośmieszył cały tamtejszy wymiar sprawiedliwości i cały stan. Co zrobił? W więzieniu zakochał się we współwięźniu. Sposób ucieczki jest tutaj opisany. Po tym jak formalnie był trupem, podszył się pod prawnika, dzięki znajomości tamtejszego systemu podatkowego, dość szybko "dorobił" się pieniędzy (dostał za to ekstra 10 lat). Gdy już był "zamożnym prawnikiem", stwierdził że fajnie byłoby wyciągnąć jego ukochanego z więzienia. Zaczął więc go reprezentować. Przez rok wysyłał różnego rodzaju zażalenia oraz skierował odwołanie od wyroku do Stanowego Sądu Najwyższego w Teksasie. Doszło nawet do rozprawy na której Russell wstawił się jako prawnik swojego klienta. Miał wszystko w miarę przemyślane, w miarę. Bo gdy doprowadzali na rozprawę jego klienta i go z niej zabierali, on wychodził do toalety. Problem był w tym że jeden ze strażników z więzienia z którego uciekł rok wcześniej, też postanowił z tej toalety skorzystać, minęli się na korytarzu a strażnik go rozpoznał.
Po tym dostał 99 lat za ucieczkę i 10 lat za oszustwa na kwotę prawie 2 mln dolarów :)
Może ucieczki to jego hobby.
Pamięta ktoś może tytuł filmu z Carreyem, opowiadający o tym gościu?
@psiekrwia "Twierdza"?
@psiekrwia
I Love You Phillip Morris (2009) - Jim i Evan rewelacyjni, polecam.
@WeatherReport Dzięki kolego
@daclaw chodziło o to, co napisał WeatherReport, ale i tak dzięki
Człowiek - orkiestra, w pełni samowystarczalny. Zamiast uciekać, mógł w tej swojej celi proklamować mikronację. Sam sobie być prezydentem, rządem, obywatelem płacącym podatki, mężem i żoną.
Zgłosił się na ochotnika i ot tak sobie wyjechał do Teksasu? Sam? Coś tu śmierdzi.