@JestemRolnik już widziałem dyskusję pod oryginalnym postem i wiedziałem że znajdzie się grupa zawistnych idiotów, którzy zaczną od "zrobił to na pokaz". O czymś takim jak wideorejestrator słyszał? Czy standardowo, najpierw pisze, a potem myśli?
Nie mówiąc o tym, że nawet gdyby to było "na pokaz", to co? Ulice w jakiś sposób stały się przez to "mniej czyste"? Liczy się efekt, ale przez takich kretynów najlepiej niech nikt nic nie robi, bo każdy będzie się bał oskarżenia o bycie "pozerem".
Jak ja nie cierpię tych wszystkich idiotów którzy rzucają niedopałki na jezdnie i śmiecą. Jakim trzeba być skończonym, niewychowanym głąbem żeby tak postępować.
Czy błąd ortograficzny polegający na pisaniu "pan" i "pani" wielką literą niezależnie od kontekstu stał się już normą?
Stawiam to na jednym poziomie z bynajmniej - przynajmniej.
W seicento raz przetarlem bak, dopóki się nie zorientowałem musiały kropelki z niego się wydostawać, zawsze byłem ciekaw, czy taki wyrzucony papieros mogłby załączyć w sejku nitro;)
Ciekawe, że jak za ścianą słychać jak mąż tłumaczy żonie co wolno a co nie, to nikt nie reaguje a tu proszę, jaki przykładny obywatel. Kiedyś na przystanku jak wyrostki zaczepiały starszego Pana to też wszyscy głowę odwracali i nawet jak poczyniłem pierwszy krok, to nikt palcem nie kiwnął, gnojki zwyzywały mnie jak szmate i nikt się nie odezwał. W pysk takiemu nie dasz bo kryminałem grozi. Nie, żebym negował bohaterstwo w tej sytuacji ale wiele razy zdarzyło mi się natknąć na sytuację w której zdecydowanie powinna być jakaś reakcja a jedyna jaka była, to odwracanie głowy. Ja rozumiem, że nie ładnie jest śmiecić, smrodzić itd i sam tego nie robię ale szczerze mówiąc, śmieszą mnie tacy bohaterowie. Gość pewnie się nakręcił i mając problemy emocjonalne jeździł pół dnia po mieście żeby komuś dowalić i masz, taka okazja nie do przeoczenia, mógł jej jeszcze wrzucić tego peta przez okno zaraz jak się zmieniło na zielone no byłby ubaw po pachy jakby tak się zrobił mały karambol. Mając kamerkę wideo, można zwyczajnie wysłać nagranie policji. Ale po co, przecież to tyle roboty że hej. Lepiej zatrzymać samochód, wysiąść i nagrywając wrzucić peta przez okno stwarzając przy tym zagrożenie na drodze. Chętnie bym też pojedzie za takim typem żeby zobaczyć jaki to jest czysty i niewinny jak niemowlę. Gorzej, jakby się okazało, że po wrzuceniu tego peta zaparkował na miejscu dla inwalidów, albo zatrzymał się na zakazie zatrzymywania się na "5min" żeby tylko kupić chleb. Może ze mną coś jest nie tak ale jakoś nie przemawiają do mnie takie sytuacje. Dla mnie baba z auta jest dziwna i gość za nią również. Nie czaje takich ludzi.
@Uhtred bo to najlatwiejszy sposob aby sie dowartosciowac, bohater kiedy nic nie grozi. On to sam wstawil na facebook zeby sie pochwalic, napisal: "Wstawiłem więc film na swoim profilu facebookowym. Zainteresowanie przerosło moje najśmielsze oczekiwania ".
Czyli nasz bohater oczekiwal oklaskow. Tez bym sie nie zdziwil jakby jezdzil kilka tygodni szukajac takiej okazji do bohaterstwa. Nie takie rzyczy ludzie robia dla lajkow.
@victoriatus Teraz jak mu się udało "osiągnąć sukces" będzie szeryfem na drodze haha. Na szczęście mam swoje życie i swoje problemy i mam nadzieję że nigdy nie stanę się takim przykładnym obywatelem. Bo jakoś tak doświadczenie życiowe mnie nauczyło, że Ci co najwięcej drą papure, najczęściej sami nie są diamentowi a jk nikt nie patrzy to są gorsi od tych "nie przykładnych" ale pewnie ten konkretny przypadek jest inny i gość jest kryształowy i trzeba dać mu medal i może następnym razem jak ktoś niedopałek z auta wyrzuci, to niech się pojawi znak Batmana na niebie i pojawi się wybawca szeryf który będzie miał prawo zainterweniować według jego własnego uznania. Obawiam się, że zdecydowana większość, szybko zmieniła by zdanie i typ zostałby okrzykniety świrem który na własną rękę wymierza sprawiedliwość. Ale jak wspomniałem, może ze mną jest coś nie tak, po prostu nie popieram obu zachowań.
E tam. Podobno w czasie Stanu Wojennego ludzie też zbierali niedopałki, tylko z innych powodów. Socjalizm zawsze powoduje problemy z zaopatrzeniem. A w czasie Stanu Wojennego były większe niż zwykle. Z zaopatrzeniem w papierosy czy tytoń też był problem. Także jeśli na ziemi znalazł się jakiś niedopałek, to podobno zawsze się znalazł jakiś zdesperowany palacz, który go podnosił i wypalał resztki tytoniu.
I tylko przypadkiem uczynny pasażer z tego samego auta co kierowca robił zdjęcia.
@JestemRolnik już widziałem dyskusję pod oryginalnym postem i wiedziałem że znajdzie się grupa zawistnych idiotów, którzy zaczną od "zrobił to na pokaz". O czymś takim jak wideorejestrator słyszał? Czy standardowo, najpierw pisze, a potem myśli?
Nie mówiąc o tym, że nawet gdyby to było "na pokaz", to co? Ulice w jakiś sposób stały się przez to "mniej czyste"? Liczy się efekt, ale przez takich kretynów najlepiej niech nikt nic nie robi, bo każdy będzie się bał oskarżenia o bycie "pozerem".
@JestemRolnik Pełen opis sytuacji
https://tvn24.pl/bialystok/lublin-stanela-na-swiatlach-niedopalek-papierosa-wyrzucila-na-ulice-zareagowal-inny-kierowca-nagranie-5421566
@vicrac Do tego dzięki zdjęciu efekt może być nawet lepszy niż jak by tego zdjęcia nie było, bo zrobiło się głośno.
Jak ja nie cierpię tych wszystkich idiotów którzy rzucają niedopałki na jezdnie i śmiecą. Jakim trzeba być skończonym, niewychowanym głąbem żeby tak postępować.
Ja nie cierpię tych co wyrzucają śmieci, nie tylko niedopałki.
Czy błąd ortograficzny polegający na pisaniu "pan" i "pani" wielką literą niezależnie od kontekstu stał się już normą?
Stawiam to na jednym poziomie z bynajmniej - przynajmniej.
W seicento raz przetarlem bak, dopóki się nie zorientowałem musiały kropelki z niego się wydostawać, zawsze byłem ciekaw, czy taki wyrzucony papieros mogłby załączyć w sejku nitro;)
i zyli dlugo i szczesliwie
Ciekawe, że jak za ścianą słychać jak mąż tłumaczy żonie co wolno a co nie, to nikt nie reaguje a tu proszę, jaki przykładny obywatel. Kiedyś na przystanku jak wyrostki zaczepiały starszego Pana to też wszyscy głowę odwracali i nawet jak poczyniłem pierwszy krok, to nikt palcem nie kiwnął, gnojki zwyzywały mnie jak szmate i nikt się nie odezwał. W pysk takiemu nie dasz bo kryminałem grozi. Nie, żebym negował bohaterstwo w tej sytuacji ale wiele razy zdarzyło mi się natknąć na sytuację w której zdecydowanie powinna być jakaś reakcja a jedyna jaka była, to odwracanie głowy. Ja rozumiem, że nie ładnie jest śmiecić, smrodzić itd i sam tego nie robię ale szczerze mówiąc, śmieszą mnie tacy bohaterowie. Gość pewnie się nakręcił i mając problemy emocjonalne jeździł pół dnia po mieście żeby komuś dowalić i masz, taka okazja nie do przeoczenia, mógł jej jeszcze wrzucić tego peta przez okno zaraz jak się zmieniło na zielone no byłby ubaw po pachy jakby tak się zrobił mały karambol. Mając kamerkę wideo, można zwyczajnie wysłać nagranie policji. Ale po co, przecież to tyle roboty że hej. Lepiej zatrzymać samochód, wysiąść i nagrywając wrzucić peta przez okno stwarzając przy tym zagrożenie na drodze. Chętnie bym też pojedzie za takim typem żeby zobaczyć jaki to jest czysty i niewinny jak niemowlę. Gorzej, jakby się okazało, że po wrzuceniu tego peta zaparkował na miejscu dla inwalidów, albo zatrzymał się na zakazie zatrzymywania się na "5min" żeby tylko kupić chleb. Może ze mną coś jest nie tak ale jakoś nie przemawiają do mnie takie sytuacje. Dla mnie baba z auta jest dziwna i gość za nią również. Nie czaje takich ludzi.
@Uhtred bo to najlatwiejszy sposob aby sie dowartosciowac, bohater kiedy nic nie grozi. On to sam wstawil na facebook zeby sie pochwalic, napisal: "Wstawiłem więc film na swoim profilu facebookowym. Zainteresowanie przerosło moje najśmielsze oczekiwania ".
Czyli nasz bohater oczekiwal oklaskow. Tez bym sie nie zdziwil jakby jezdzil kilka tygodni szukajac takiej okazji do bohaterstwa. Nie takie rzyczy ludzie robia dla lajkow.
@victoriatus Teraz jak mu się udało "osiągnąć sukces" będzie szeryfem na drodze haha. Na szczęście mam swoje życie i swoje problemy i mam nadzieję że nigdy nie stanę się takim przykładnym obywatelem. Bo jakoś tak doświadczenie życiowe mnie nauczyło, że Ci co najwięcej drą papure, najczęściej sami nie są diamentowi a jk nikt nie patrzy to są gorsi od tych "nie przykładnych" ale pewnie ten konkretny przypadek jest inny i gość jest kryształowy i trzeba dać mu medal i może następnym razem jak ktoś niedopałek z auta wyrzuci, to niech się pojawi znak Batmana na niebie i pojawi się wybawca szeryf który będzie miał prawo zainterweniować według jego własnego uznania. Obawiam się, że zdecydowana większość, szybko zmieniła by zdanie i typ zostałby okrzykniety świrem który na własną rękę wymierza sprawiedliwość. Ale jak wspomniałem, może ze mną jest coś nie tak, po prostu nie popieram obu zachowań.
E tam. Podobno w czasie Stanu Wojennego ludzie też zbierali niedopałki, tylko z innych powodów. Socjalizm zawsze powoduje problemy z zaopatrzeniem. A w czasie Stanu Wojennego były większe niż zwykle. Z zaopatrzeniem w papierosy czy tytoń też był problem. Także jeśli na ziemi znalazł się jakiś niedopałek, to podobno zawsze się znalazł jakiś zdesperowany palacz, który go podnosił i wypalał resztki tytoniu.
Nie każdy bohater nosi pelerynę XD
Jeden kiep nie uratuje świata, a najgorsze jest ta reklama banku z kartą która nie zanieczyszcza oceanów. Najgorsza głupota!
To mnie strasznie wkurza w palaczach - rzucają pety tam, gdzie stoją. Brudasy.