Raczej bym to określił mianem wymiany "między służbami". Tu policja i pogotowie. Stażysta po prostu miał taki wyuczony odruch, z poprzedniej manifestacji XD.
@rafik54321 jak czytam to co napisałeś też mam odruch ---wymiotny.
Wiesz co widziałeś zrozumiałeś co się wydarzyło ?
Pacjent często po narkotykach albo zwykłym alkoholu czasem po lekach dostaje szału.
Zdajesz sobie sprawę do czego jest zdolny taki człowiek, jeśli będziesz tego świadomy to wtedy zabieraj głos.
@yankers A po co? Gdyby można było mandat wypisać to by zadziałał XD
@qerc wyobraź sobie że wiem co może zrobić człowiek w szale. W mojej kamienicy mieszkało dwóch ludzi chorych na schizofrenię którzy NIE brali leków. Tacy ludzie są jeszcze bardziej nieobliczalni niż ktoś naćpany.
Bo kogoś naćpanego czy pijanego, trzeba jakoś sprowokować do ataku. Nie trzeba dużej prowokacji, ale jakaś musi być. Człowiek chory na głowę nie potrzebuje prowokacji, bo prowokują go do tego głosy w głowie.
Ale nawet na schizofrenika jest sposób. Bo kiedyś dziewczyna w ataku latała po całym podwórzu, że ona chce Franka jakiegoś uratować i ubzdurała sobie że jest w piwnicy, do której chciała wleźć przez okienko. Ratownicy jej nie mogli złapać.
Moja babcia poszła do ratowników i powiedziała im żeby się schowali za rogiem, a sama poszła do dziewczyny i powiedziała "ale Natalia, tak się nie dostaniesz do Franka, choć ja cię zaprowadzę do Franka". Ta normalnie poszła z moją babcią, prościutko do ratowników XD.
Grunt to potrafić uspokoić wściekłego człowieka. No ale zawsze przecież łatwiej dać w ryj.
@rafik54321 Jak ty chcesz uspokoić kogoś w szale? i nie pisałem o naćpanych ani pianych tylko ludziach którzy pijąc lub ćpając dostają szału np. na głodzie. Czasem tylko brutalna siła i przemoc mogą uratować komuś drugiemu życie. A ty jak byś uspokajał? spokojnym tonem głosu a może muzyką relaksacyjną?
Proponuję tobie wolontariat w karetce i wyjazdy do takich przypadków, jak się sprawdzi twoja metoda to ją opisz chętnie zastosuję się wtedy do porad osoby doświadczonej.
Raczej bym to określił mianem wymiany "między służbami". Tu policja i pogotowie. Stażysta po prostu miał taki wyuczony odruch, z poprzedniej manifestacji XD.
@rafik54321 Mnie tam zastanawia dlaczego policjant-bohater widoczny po prawej nawet nie zareagował :)
@rafik54321 jak czytam to co napisałeś też mam odruch ---wymiotny.
Wiesz co widziałeś zrozumiałeś co się wydarzyło ?
Pacjent często po narkotykach albo zwykłym alkoholu czasem po lekach dostaje szału.
Zdajesz sobie sprawę do czego jest zdolny taki człowiek, jeśli będziesz tego świadomy to wtedy zabieraj głos.
@yankers A po co? Gdyby można było mandat wypisać to by zadziałał XD
@qerc wyobraź sobie że wiem co może zrobić człowiek w szale. W mojej kamienicy mieszkało dwóch ludzi chorych na schizofrenię którzy NIE brali leków. Tacy ludzie są jeszcze bardziej nieobliczalni niż ktoś naćpany.
Bo kogoś naćpanego czy pijanego, trzeba jakoś sprowokować do ataku. Nie trzeba dużej prowokacji, ale jakaś musi być. Człowiek chory na głowę nie potrzebuje prowokacji, bo prowokują go do tego głosy w głowie.
Ale nawet na schizofrenika jest sposób. Bo kiedyś dziewczyna w ataku latała po całym podwórzu, że ona chce Franka jakiegoś uratować i ubzdurała sobie że jest w piwnicy, do której chciała wleźć przez okienko. Ratownicy jej nie mogli złapać.
Moja babcia poszła do ratowników i powiedziała im żeby się schowali za rogiem, a sama poszła do dziewczyny i powiedziała "ale Natalia, tak się nie dostaniesz do Franka, choć ja cię zaprowadzę do Franka". Ta normalnie poszła z moją babcią, prościutko do ratowników XD.
Grunt to potrafić uspokoić wściekłego człowieka. No ale zawsze przecież łatwiej dać w ryj.
@rafik54321 Jak ty chcesz uspokoić kogoś w szale? i nie pisałem o naćpanych ani pianych tylko ludziach którzy pijąc lub ćpając dostają szału np. na głodzie. Czasem tylko brutalna siła i przemoc mogą uratować komuś drugiemu życie. A ty jak byś uspokajał? spokojnym tonem głosu a może muzyką relaksacyjną?
Proponuję tobie wolontariat w karetce i wyjazdy do takich przypadków, jak się sprawdzi twoja metoda to ją opisz chętnie zastosuję się wtedy do porad osoby doświadczonej.
To serial "Na sygnale" jak coś
Ponadprzeciętna sprawność fizyczna jest wymagana.
Spróbuj np założyć chwyt Heimlicha 120 kilogramowemu schabowi.
A co do naćpanych pod gwizdek z ostrą nadpobudliwością - to nawet nie chodzi o przyp-dolenie ale o fizyczne ogarnięci w celu np przypięcia do noszy.
No i oczywiście są jeszcze sytuacje jak z filmu wojennego gdy trzeba kogoś wynieść (na rękach lub grzbiecie) z zagrożonej strefy.
"Narkomani również czasem chorują. Z jakiegoś powodu nawet częściej niż inni."
Dr. House