Samochód jest obiektem, który w najbardziej wyraźny sposób wyraża nadrzędny status jednostki. Samochód prowadzi jedna osoba, która jest kompletnie niezależna i odcięta od otoczenia. Nie potrzebuje żadnego wsparcia państwa ani pozwolenia, aby się nim poruszać.
@rkuczaj, przecież o to chodzi. Po to zwęża się ulice, wstrzymuje korami i celowo źle ustawionymi światłami na skrzyżowaniach, żeby stworzyć smog. Później robi się miliardowe wały na walce o klimat. Aż ludzie sami zaczną żądać żeby zlikwidować samochody z ulic. Do zakutych łbów nigdy nie dotrzs, że to inżynieria społeczna. Do tego w nalepszym socjalistycznym wydaniu. Tworzy się problem a później czerpie z niego zyski na pozorowanej walce z problemem. Do tego układy rodzinne i znajomości. Tak jak wymusiło się żarówki kompaktowe i termometry buble elektroniczne, tak samo wepchnięta zostanie technologia samochodów elektrycznych. Ale ludzie są tak głupi, że to działa... Niesamowite...
@ewmario
ulic się nie zwężą, zwężają je parkujące po bokach wozy - których jest za dużo w miastach, korów się nie tworzy na siłę - powstają przez zbyt dużą liczbę wozów w miastach, celowo źle ustawione światła - jak takie widzisz, to zgłoś do odpowiedniego organu, a jak nie próbowałeś, to nie sap, że się nie da. Błędy powstają wszędzie, nie trzeba każdego przypinać do spisku.
Zaraz napiszesz, że samochody skonstruowano, żeby móc w przyszłości walczyć ze smogiem...
Ale zdajesz sobie sprawę, że nie potrzeba smogu, żeby z nim walczyć, wielkich zabiegów inżynierii - wystarczy podpłacić tym, którzy mierzą jakość powietrza i te pomiary udostępniają.
Oczywiście, że mamy wokół nas masę celowych manipulacyjnych zabiegów, ale bez przesady. A ograniczenie liczby pojazdów wjeżdżających do centrum miasta i zastąpienie tego transportem publicznym, to akurat bardzo dobry ruch (o ile ten transport działa, a że może działać, to przykładów na świecie jest wystarczająco dużo).
@falsen Ulice się zwęża, jeśli nie wierzysz to wpisz w przeglądarkę "Kameralizacja ulic". Znajdziesz tam przykład jednego z miast na południu Polski. Całkiem niedawno podobny pomysł pojawił się w Warszawie. Czy światła są celowo żle ustawione nie wiem. Ale wiem że przez Kraków można przejechać na zielonej fali a przez Pruszków gdzie na aleji Armi Krajowej są cztery sygnalizatory każdy ma inne czasy. Jeżdzę tą ulicą od kilku lat codziennie i nigdy nie miałem zielonej fali. A jeżeli ktoś kwestionuje fakt że zminejszenie prędkości wpłynie na wzrost poziomu zanieczyśczeń, niech sprawdzi zużycie paliwa na drugim biegu przy prędkości 30km/h i na biegu 4 przy prędkości 50 km/h.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 października 2021 o 15:18
@diesel_pies
dzięki, pojęcia nie miałem, że to ma taką nazwę. Tylko tak się składa, że mieszkam obok Jaworzna i jest to jedno z najlepiej rozwijanych (również pod względem organizacji ruchu) miast, jakie widziałem w tej części Polski - oczywiście w zakresie ich budżetu - i tam rzeczywiście to działa, bo za zwężeniem poszła cała reorganizacja reszty (przesunięcie zatoczek, przystanków, przejść w rozsądne lokalizacje), a zamiast świateł są ronda - zrobili to z głową. Przepustowość się nie zmniejszyła, bo jeżdżę tam często. A korki są jak tylko z Jaworzna wyjedziesz w stronę Mysłowic.
Światła bywają źle ustawione, ale podciągać to pod spisek, to przesada ;) Tak jak pisałem - zgłosić trzeba do urzędu, najlepiej przez epuap i czekać, co zrobią.
A zmniejszenie prędkości ma na celu zmniejszenie wypadków śmiertelnych, a nie emisję spalin (artykuł jest podlinkowany).
@falsen Zgadzam się z Twoją opinią o Jaworznie. Faktycznie widać w że to zaweżanie ulic jest częścią większego planu. Niestety nie jest tak kolorowo z korkami w Jaworznie. Centrum codziennie stoi, nie są to korki na kilka godzin stania i z łatwością można je objechać, ale o 15 rondo przed galerią jest nieprzejezdne. Jaworzno moim zdaniem zajęło się tą sprawą odpowiednio szeregując inwestycje. Najpierw wybudowano obwodnicę a następnie zaczęto spowalniać ruch w ścisłym centrum. Co do bezpieczeństwa nie mam uwag. Ale ograniczanie prędkośći w centrum miasta ma ogromną wadę. Wręcz wykładniczo wzrasta poziom zanieczyszczenia powietrza (około 2012 roku były prowadzone pod tym kątem badania w Krakowie).
@diesel_pies
co do godzin szczytu, to muszę bazować na Twoich informacjach, bo o tej porze tam nie bywam.
Co do zanieczyszczeń - pewnie jakaś mądra głowa by skalkulowała, co dla życia/zdrowia jest lepsze. Bo wiadomo, że łatwiej sprzedać info, że liczba wypadków spadła o 60% nawet kosztem zanieczyszczeń, bo powiedzą, że "i tak śmierdziało..."
Kiedy wjeżdżam na odcinkowy pomiar prędkości z ograniczeniem do 90km/h, to ludzie na nim jadą z zawrotną prędkością 60km/h. Az strach pomyśleć z jaka prędkością, będą się poruszali po mieście zważywszy na fakt, że mają być podniesione kary za przekroczenie prędkości.
@MG02 Czemu mylący? Tak jak podał TVN24 wyraźnie jest napisane w podpisie, że takich zmian chce PE i że została przyjęta rezolucja w tej sprawie.
Nie oznacza to wprowadzenia takich przepisów, ale skoro jest rezolucja to znaczy, że unijni politycy będą dążyli do wprowadzenia takich ograniczeń w najbliższej przyszłości
W miastach to będzie pokopane ale na wioskach będzie jazda na całego. Wsie się rozrastają wzdłuż ulic i łączą ze sobą tak jak u mnie. I obecnie z 16 km trasy do najbliższego miasta mam 8 km po wioskach z czego najdłuższy ciągły kawałek to 4 km długości terenu zabudowanego.
Tłuki nie zdają sobie sprawy, dojechanie do pracy i z powrotem ze strefy podmiejskiej wydłuży się dwukrotnie.
Imo przepisy są pisane pod samochody elektryczne. One im wolniej tym lepiej przynajmniej te jak tako osiągalne modele jeśli chodzi o zasięg.
W sumie rowerem jestem w stanie latać te 25 - 27 kmph bez większego wysiłku.
Mam już dość UE.
i co z tego że parlament przyjął rezolucję? to tylko ich życzenia nie zobowiązujące nikogo do niczego. tylko polaczki już się przyzwyczaili do tego, że każdy idiotyzm w polsce czy każda podwyżka jest tłumaczona tym, że unia kazała. i zidiociały polski obywatel łyka te łgarstwa jak morawiecki działki.
Tak jest! I żeby przed każdym pojazdem biegł pieszy z flagą i trąbką by ostrzegać innych użytkowników ruchu.
@nemo1965 Albo całkowicie zakazać używania samochodów, w terenie zabudowanym. Dlaczego ludzie nie posiadający aut, mają czuć się dyskryminowani ?
@nemo1965 Też nasunęło mi się taki skojarzenie.
Samochód jest obiektem, który w najbardziej wyraźny sposób wyraża nadrzędny status jednostki. Samochód prowadzi jedna osoba, która jest kompletnie niezależna i odcięta od otoczenia. Nie potrzebuje żadnego wsparcia państwa ani pozwolenia, aby się nim poruszać.
Czyli unijnych marksistów coś mocno boli.
no to zostajemy na dwój
eczce i wlaczaMy światła przeciwmgielne bo taka mgła się od smogu zrobi
@rkuczaj, przecież o to chodzi. Po to zwęża się ulice, wstrzymuje korami i celowo źle ustawionymi światłami na skrzyżowaniach, żeby stworzyć smog. Później robi się miliardowe wały na walce o klimat. Aż ludzie sami zaczną żądać żeby zlikwidować samochody z ulic. Do zakutych łbów nigdy nie dotrzs, że to inżynieria społeczna. Do tego w nalepszym socjalistycznym wydaniu. Tworzy się problem a później czerpie z niego zyski na pozorowanej walce z problemem. Do tego układy rodzinne i znajomości. Tak jak wymusiło się żarówki kompaktowe i termometry buble elektroniczne, tak samo wepchnięta zostanie technologia samochodów elektrycznych. Ale ludzie są tak głupi, że to działa... Niesamowite...
@ewmario
ulic się nie zwężą, zwężają je parkujące po bokach wozy - których jest za dużo w miastach, korów się nie tworzy na siłę - powstają przez zbyt dużą liczbę wozów w miastach, celowo źle ustawione światła - jak takie widzisz, to zgłoś do odpowiedniego organu, a jak nie próbowałeś, to nie sap, że się nie da. Błędy powstają wszędzie, nie trzeba każdego przypinać do spisku.
Zaraz napiszesz, że samochody skonstruowano, żeby móc w przyszłości walczyć ze smogiem...
Ale zdajesz sobie sprawę, że nie potrzeba smogu, żeby z nim walczyć, wielkich zabiegów inżynierii - wystarczy podpłacić tym, którzy mierzą jakość powietrza i te pomiary udostępniają.
Oczywiście, że mamy wokół nas masę celowych manipulacyjnych zabiegów, ale bez przesady. A ograniczenie liczby pojazdów wjeżdżających do centrum miasta i zastąpienie tego transportem publicznym, to akurat bardzo dobry ruch (o ile ten transport działa, a że może działać, to przykładów na świecie jest wystarczająco dużo).
@falsen Ulice się zwęża, jeśli nie wierzysz to wpisz w przeglądarkę "Kameralizacja ulic". Znajdziesz tam przykład jednego z miast na południu Polski. Całkiem niedawno podobny pomysł pojawił się w Warszawie. Czy światła są celowo żle ustawione nie wiem. Ale wiem że przez Kraków można przejechać na zielonej fali a przez Pruszków gdzie na aleji Armi Krajowej są cztery sygnalizatory każdy ma inne czasy. Jeżdzę tą ulicą od kilku lat codziennie i nigdy nie miałem zielonej fali. A jeżeli ktoś kwestionuje fakt że zminejszenie prędkości wpłynie na wzrost poziomu zanieczyśczeń, niech sprawdzi zużycie paliwa na drugim biegu przy prędkości 30km/h i na biegu 4 przy prędkości 50 km/h.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 października 2021 o 15:18
@diesel_pies
dzięki, pojęcia nie miałem, że to ma taką nazwę. Tylko tak się składa, że mieszkam obok Jaworzna i jest to jedno z najlepiej rozwijanych (również pod względem organizacji ruchu) miast, jakie widziałem w tej części Polski - oczywiście w zakresie ich budżetu - i tam rzeczywiście to działa, bo za zwężeniem poszła cała reorganizacja reszty (przesunięcie zatoczek, przystanków, przejść w rozsądne lokalizacje), a zamiast świateł są ronda - zrobili to z głową. Przepustowość się nie zmniejszyła, bo jeżdżę tam często. A korki są jak tylko z Jaworzna wyjedziesz w stronę Mysłowic.
Światła bywają źle ustawione, ale podciągać to pod spisek, to przesada ;) Tak jak pisałem - zgłosić trzeba do urzędu, najlepiej przez epuap i czekać, co zrobią.
A zmniejszenie prędkości ma na celu zmniejszenie wypadków śmiertelnych, a nie emisję spalin (artykuł jest podlinkowany).
@falsen Zgadzam się z Twoją opinią o Jaworznie. Faktycznie widać w że to zaweżanie ulic jest częścią większego planu. Niestety nie jest tak kolorowo z korkami w Jaworznie. Centrum codziennie stoi, nie są to korki na kilka godzin stania i z łatwością można je objechać, ale o 15 rondo przed galerią jest nieprzejezdne. Jaworzno moim zdaniem zajęło się tą sprawą odpowiednio szeregując inwestycje. Najpierw wybudowano obwodnicę a następnie zaczęto spowalniać ruch w ścisłym centrum. Co do bezpieczeństwa nie mam uwag. Ale ograniczanie prędkośći w centrum miasta ma ogromną wadę. Wręcz wykładniczo wzrasta poziom zanieczyszczenia powietrza (około 2012 roku były prowadzone pod tym kątem badania w Krakowie).
@diesel_pies
co do godzin szczytu, to muszę bazować na Twoich informacjach, bo o tej porze tam nie bywam.
Co do zanieczyszczeń - pewnie jakaś mądra głowa by skalkulowała, co dla życia/zdrowia jest lepsze. Bo wiadomo, że łatwiej sprzedać info, że liczba wypadków spadła o 60% nawet kosztem zanieczyszczeń, bo powiedzą, że "i tak śmierdziało..."
Wszędzie sę wpieprzają. Niedługo będą regulować odgórnie długość papieru toaletowego i wysokość stołka kuchennego.
@Fragglesik Albo zakrzywienie ogórków i bananów?
Z tego co mi się obiło o oczy i uszy to już są takie przepisy dotyczące wyglądu bananów być może i ogórków też.
@Izyda666 Ano.
Kiedy wjeżdżam na odcinkowy pomiar prędkości z ograniczeniem do 90km/h, to ludzie na nim jadą z zawrotną prędkością 60km/h. Az strach pomyśleć z jaka prędkością, będą się poruszali po mieście zważywszy na fakt, że mają być podniesione kary za przekroczenie prędkości.
To ja rowerem szybciej jadę.
Zdaje się że takie ograniczenia gdzieś w terenach zabudowanych już są.
A czemu nie 15? Zróbmy 15.
@SkrajnieCentrowy . Prędkość zabija! Dziesięć mniej może uratować czyjeś życie! A więc pozostaje 5 km/h. Od tego już dychy nie odejmą. Chyba...
Proponuję sprawdzić co znaczy pojęcie "rezolucja" bo podpis pod demotem jest trochę mylący.
@MG02 Czemu mylący? Tak jak podał TVN24 wyraźnie jest napisane w podpisie, że takich zmian chce PE i że została przyjęta rezolucja w tej sprawie.
Nie oznacza to wprowadzenia takich przepisów, ale skoro jest rezolucja to znaczy, że unijni politycy będą dążyli do wprowadzenia takich ograniczeń w najbliższej przyszłości
proponuję od razu ograniczenie do 5km/godz żeby nadmierną prędkością nie peszyć pieszego wkraczającego na jezdnię
Umnie w mieście można jeździć w wiekszosci miejscach po 70mil na godzinę.
Idiotyczne
W miastach to będzie pokopane ale na wioskach będzie jazda na całego. Wsie się rozrastają wzdłuż ulic i łączą ze sobą tak jak u mnie. I obecnie z 16 km trasy do najbliższego miasta mam 8 km po wioskach z czego najdłuższy ciągły kawałek to 4 km długości terenu zabudowanego.
Tłuki nie zdają sobie sprawy, dojechanie do pracy i z powrotem ze strefy podmiejskiej wydłuży się dwukrotnie.
Imo przepisy są pisane pod samochody elektryczne. One im wolniej tym lepiej przynajmniej te jak tako osiągalne modele jeśli chodzi o zasięg.
W sumie rowerem jestem w stanie latać te 25 - 27 kmph bez większego wysiłku.
Mam już dość UE.
i co z tego że parlament przyjął rezolucję? to tylko ich życzenia nie zobowiązujące nikogo do niczego. tylko polaczki już się przyzwyczaili do tego, że każdy idiotyzm w polsce czy każda podwyżka jest tłumaczona tym, że unia kazała. i zidiociały polski obywatel łyka te łgarstwa jak morawiecki działki.