Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
250 258
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
C Clip180
-5 / 13

Co pies cie uje_bal ostation wyczytales w necie dlaczego i sie postanowiles sie podzielic ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 października 2021 o 17:24

avatar koszmarek66
+1 / 7

Nie dotyczy goldenów. Te psy możesz na ulicy przytulić i dać pyska. W najgorszym razie będzie zdziwiony. Zazwyczaj odwzajemni radość przywitania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
+1 / 1

@koszmarek66 Któraś tam celebrytka wzięła goldena ze schroniska, pogryzł jej twarz. Nawet goldeny miewają problemy z agresją.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+4 / 4

@J_R Psy mają pewne cechy wrodzone. Goldeny są chyba najprzyjaźniejsze ze wszystkich psich ras. I strachliwe - zaskoczone w pierwszym odruchu uciekają a nie atakują. Agresywny golden to wg mnie w ponad 99% wynik nikczemnego prowadzenia przez właściciela.
Druga sprawa to prawdziwość relacji celebrytów. :)
Trzecia - goldeny uwielbiają się bawić a ważą dobrze ponad 30kg i sam nieraz byłem podrapany albo kłapnięty zębami. Kiedy się pies połapie, że wyrządził krzywdę natychmiast przerywa zabawę i widać, że jest mu przykro.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
-1 / 1

@koszmarek66 Wiesz, gadasz trochę jak ci od supremacji ras ludzkich. Tylko gadasz o psach zamiast ludzi. Niestety, ale psy też potrafią się urodzić pier dol nięte i być potem agresywne bez powodu, jak i atakować bez wcześniejszych oznak nadchodzącej agresji. Zupełnie jak ludzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
0 / 0

@J_R Zgadzam się z tą opinią ale wyraz "supremacji" zastąpiłbym "różnorodności". Nazywanie, dajmy na to, genetyka faszystą jest mocno niesprawiedliwe.
No i są niestety egzemplarze obarczone wadami od urodzenia ale to wyjątki od reguły.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zemsta1488
-1 / 1

sranie w banie..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
-5 / 7

Nie dotykam żadnych psów i nie zamierzam tego robić.
Nie będę także unikał kontaktu wzrokowego, bo niby dlaczego. Sam niech sobie unika, a jak podbiegnie z ujadaniem i zamiarem ugryzienia (tak to będę interpretował) to otrzyma kapcia w samoobronie. Coś jak strzał karnego na bramkę, tylko że na głowę, lub korpus. To go ostudzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Bimbol
+6 / 6

Zasada jest tylko jedna: nie zaczepiamy psów które nas nie znają i których my nie znamy. To na co pies pozwoli (zanim odgryzie rękę) zależy od jego charakteru.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S ssw
+3 / 5

No tak średnio bym powiedział. Kilka dni temu obcy pies chciał pogryźć mojego, przyciągnąłem mojego do siebie i ruszyłem na tego co atakował gapiąc mu się w oczy. Tamten zgłupiał, poszczekał se, próbował mnie ominąć a potem właściciel go zgarnął. Trzeba umieć zaznaczyć swoją dominację nad psem, one wiedzą że z ludźmi lepiej nie zaczynać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lector
0 / 0

Po pierwsze: to wskazówki dla miłośników-teoretyków bez żadnego obycia z psami
Po drugie: nie są do końca poprawne i są zdecydowanie zbyt ogólne, łatwo o niewłaściwą interpretację a to może szybko doprowadzić do nieszczęścia
Po trzecie, jeśli nie najważniejsze: brakuje najważniejszej porady - CZYTAJ MOWĘ CIAŁA PSA. A jak nie potrafisz, to skorzystaj z asysty kogoś doświadczonego w tej materii i dokładnie go słuchaj lub odpuść sobie kontakt z psem. Wbrew przekonaniu niektórych wcale wszystkie psy świata nie oczekują ciągle kontaktu fizycznego, szczególnie z kimś im obcym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
+3 / 3

Zamkniętą dłoń? Ja zawsze pokazuję mu otwartą, wewnętrzną stroną do góry. Bałabym się sięgać do ramion nieznajomego psa. Daję mu do powąchania rękę i czekam na reakcję. Często same dają łepek do głaskania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Maja123456
+2 / 6

@maggdalena18 Ja tak samo, zeby mnie powachal, ale tez nie podchodze sama do psa, ktory nie jest mna zainteresowany i nie chca go dotykac na sile. Chodzi tez o to. Uwazam, ze mozemy miec interakcje tylko z psem ktory sam wyrazi zainteresowanie. Inaczej ryzykujemy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
+1 / 1

@Maja123456 Dokładnie. Ja też pytam właściciela, czy można pogłaskać, czy nie ugryzie itd. Potem przedstawiam się psu tak, jak wyżej napisałam. Chyba że pies sam do mnie przychodzi. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Maja123456
+1 / 5

@maggdalena18 Dokladnie, ja tez pytam wlasciciela. Nie mozna pchac lap bez pytania. Piesek moze byc chory, moze go cos bolec, nigdy nie wiemy. Moze zwyczajnie nie lubic obcych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem