@Buka1976 "czy żarcie za friko będzie wznowione" I jak gimbaza masz rację a jednocześnie p.... jak potłuczony.
My jako ludzie mamy skłonności do nadawania naszych uczuć i wyobrażeń innym. "O gołąb na pewno kieruje się współczuciem a nie jak ta wyrodna rodzina". A gołąb o IQ pantofelka pojęcia o tym nie ma i faktycznie przyszedł sprawdzić czy wyżerka jest.
Pytanie jednak brzmi po co facet chodził codziennie karmić gołębie. Być może chodził dla zabicia czasu. Albo żeby pogadać z kimś kto czegoś od niego chce. Z gołębiami prosto - nażreć się. Z ludźmi gorzej. Wezmą pieniądze a jak nie ma - nie przyjadą. Różnica dla niego że gołąb weźmie z radością, a rodzina będzie narzekała że daleko, że mało i że w sumie nie ogolony.
Ten gołąb może być dla niego jedyną "rodziną" w którą JEGO wyobraźnia może włożyć ludzkie cechy i w jego wyobraźni (a i naszej) ten gołąb może przyjść kierowany współczuciem. A ponieważ człowiek jest miarą wszystkich rzeczy...
@Albert_Einstein
To bardzo dobrze!
Ja również chciałam być miła i trochę zabawan, ale chyba mi się nie udało. Tak to bywa z komentarzami, gdzie niewerbalne komunikaty są ukryte.
Następnym razem postaram się bardziej.
Spotkałam się z podobną sytuacją, kiedy odwiedzałam w szpitalu moją bacię.
Obok leżała kobieta, którą, co prawda kotoś odwiedzał, ale były to raczej odwiedziny techniczne. Wszyscy komentowali, jaką to wyrodną ma ta Pani rodzinę.
Ja zapytałam tylko, czy czasem to nie jest tak, że dostajemy w życiu to, na co pracowliśmy przez nie?
Skończmy w końcu z przekonamiem, że to dzieci są coś winne rodzicom, a zobaczmy prawdę, to rodzice są winni coś dziecku. Nauczmy tego młodych ludzi, aby szanowali swoje dzieci, a na starość dostaną to samo.
Pięknie, w miejscu gdzie ludzie potrzebują higieny żeby wyzdrowieć są wpuszczane chyba najbrudniejsze ze wszystkich ptaków, przenoszące pasożyty. A pielęgniarka zamiast wygonić to zadowolona zdjęcie robi.
I teraz głupki mają radoche bo pasożyt przylatuje sprawdzić czy "MOPS" znowu działa, i czy żarcie za friko będzie wznowione.
@Buka1976 "czy żarcie za friko będzie wznowione" I jak gimbaza masz rację a jednocześnie p.... jak potłuczony.
My jako ludzie mamy skłonności do nadawania naszych uczuć i wyobrażeń innym. "O gołąb na pewno kieruje się współczuciem a nie jak ta wyrodna rodzina". A gołąb o IQ pantofelka pojęcia o tym nie ma i faktycznie przyszedł sprawdzić czy wyżerka jest.
Pytanie jednak brzmi po co facet chodził codziennie karmić gołębie. Być może chodził dla zabicia czasu. Albo żeby pogadać z kimś kto czegoś od niego chce. Z gołębiami prosto - nażreć się. Z ludźmi gorzej. Wezmą pieniądze a jak nie ma - nie przyjadą. Różnica dla niego że gołąb weźmie z radością, a rodzina będzie narzekała że daleko, że mało i że w sumie nie ogolony.
Ten gołąb może być dla niego jedyną "rodziną" w którą JEGO wyobraźnia może włożyć ludzkie cechy i w jego wyobraźni (a i naszej) ten gołąb może przyjść kierowany współczuciem. A ponieważ człowiek jest miarą wszystkich rzeczy...
źródło poproszę
Instytut badań z dupy
@danmat_22 100/10
I tak byś nie uwierzył...
@mygyry87
Jest kolejny problem matematyczny do rozwiązania. Podejmiesz czelendz.?
@Clip180
Co to za problem?
Nie rozumiem.
@GieniaK
Co 2 dni przylatuje gołąb A pacjent jest 3 dni.
@Clip180 Tyle są warte demoty durnych kopiarek...
@Clip180
No, teraz przeczytałam jeszcze raz.
Faktycznie. Wpadka.
Duch Święty przylatuje po jego duszę.
@swietyczlowiek
Ty tak serio?
@GieniaK tak :) a co ?
@swietyczlowiek Jestem w szoku!!!
@GieniaK Dobry jesteś:))))
@GieniaK To jeden z większych ateuszy na demotach zaraz po mnie i po Sliko.
To była drwina.
Nie ma za co.
@swietyczlowiek
Ty też!
@Albert_Einstein
Będę płakać.
@Albert_Einstein
A tak serio.
Przecież wiem! Czytam wpisy @swietyczlowiek.
Ale dzięki!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 października 2021 o 19:39
@GieniaK Myślałem, że nie wiesz i chciałem być miły i pomocny. To chyba dobrze prawda?
@Albert_Einstein
To bardzo dobrze!
Ja również chciałam być miła i trochę zabawan, ale chyba mi się nie udało. Tak to bywa z komentarzami, gdzie niewerbalne komunikaty są ukryte.
Następnym razem postaram się bardziej.
Spotkałam się z podobną sytuacją, kiedy odwiedzałam w szpitalu moją bacię.
Obok leżała kobieta, którą, co prawda kotoś odwiedzał, ale były to raczej odwiedziny techniczne. Wszyscy komentowali, jaką to wyrodną ma ta Pani rodzinę.
Ja zapytałam tylko, czy czasem to nie jest tak, że dostajemy w życiu to, na co pracowliśmy przez nie?
Skończmy w końcu z przekonamiem, że to dzieci są coś winne rodzicom, a zobaczmy prawdę, to rodzice są winni coś dziecku. Nauczmy tego młodych ludzi, aby szanowali swoje dzieci, a na starość dostaną to samo.
lol. od 3 dni leży a co 2 dni przylatuje gołąb... przyleciał 1/2 razy i już stwierdzili, że co 2 dni.
Pięknie, w miejscu gdzie ludzie potrzebują higieny żeby wyzdrowieć są wpuszczane chyba najbrudniejsze ze wszystkich ptaków, przenoszące pasożyty. A pielęgniarka zamiast wygonić to zadowolona zdjęcie robi.
Ta historia jest prawdziwa. Skąd wiem? Bredzę.
Takie wyżywienie w szpitalach, że gołębie przychodzą pacjentów karmic...