Lepsze jest następne pytanie, chociaż niekompletne, ale chyba znam odpowiedź :-)
-Antykoncepcja męska jest moralnie niedozwolona przez KK, ponieważ:
A. Wpływa na spadek populacji, przyszłych wyborców PIS-u
Tutaj wszystko zależy od tego co rozumiemy poprzez pojęcie "życie intymne" i czym są problemy seksualne.
Jeśli dla kogoś życie intymne to tylko seks i zaspokajanie swoich potrzeb to rzeczywiście rozwiązuje wszystkie problemy seksualne.
Jednak jeśli spojrzymy na to z perspektywy gdy dwoje ludzi zaczyna ze sobą współżyć to często pojawiają się problemy typu "a co jeśli za szybko skończyłem?", "co jeśli nie dałem/am przyjemności partnerce/partnerowi?", "co jeśli mu/jej się nie podobam?", albo "chciał(a)bym robić to w inny sposób, ale się wstydzę i boję odrzucenia", albo "chciał(a)bym powiedzieć parterowi/ce, że źle się czuję podczas seksu, ale nie chcę go/jej zdołować" itd.
Więc tak, pojawiają się problemy, a jeśli dla nas życie intymne to tylko seks i zaspokajanie potrzeb to w żaden sposób ono tych problemów nie rozwiąże.
@Bihar nie wiem, dlaczego Cie zminusowali. Przekonanie, że małżeństwo rozwiązuje wszystkie problemy seksualne, jest chyba najbardziej ciemnogrodzkim stwierdzeniem wszechczasów. Jakby sam fakt legalizacji związku miał jakiekolwiek znaczenie. Prawda jest taka, że ludzie w związkach mają problemy, czy to związek formalny, czy nieformalny. Rożnica jest tylko taka, że związek formalny trudniej zerwać, wiec ludzie częściej podejmują trud ratowania, nieformalne się rozpadają i nikt nie zawraca sobie głowy próbami rozwiązania problemów.
@vetulae
Małżeństwo miałoby rozwiązywać problemy seksualne?
Tylko jeśli te problemy to wybujałe, w oczach pani, libido pana.
Bo teraz sklepik można zamknąć.
@konto usunięte miałem wrażenie, że wypisałem te problemy mniej więcej po równi, aby nie było wrażenia, że tylko jedna strona je stwarza. No ale musiałeś wtrącić swoje trzy grosze i... tak, to też jest problem. Samym seksem się go nie rozwiąże.
Co do tego podobania się. No wiesz. Tobie może urosnąć brzuch, kobieta może być po ciąży, nabawić się celulitu, może jej wyjść pryszcz na twarzy. Faceci raczej się nie przejmują wyglądem podczas seksu, ale kobiety dość intensywnie o tym myślą.
Przy odpowiednich zabiegach interpretacyjnych, da się wykazać prawdziwość tej odpowiedzi. Tak samo jak np. twierdzenie, że przyczyną astmy jest oddychanie, albo że przyczyną raka wątroby jest posiadanie wątroby.
Lepsze jest następne pytanie, chociaż niekompletne, ale chyba znam odpowiedź :-)
-Antykoncepcja męska jest moralnie niedozwolona przez KK, ponieważ:
A. Wpływa na spadek populacji, przyszłych wyborców PIS-u
@bartoszewiczkrzysztof
I ogranicza ilość dzieci dostępnych dla księży.
@MG02 Masz rację skopałem, twoja odpowiedź to właściwe clue.
Może ta gwiazdka na końcu uzupełnia zdanie np.
* Z innymi
W sumie zgadzam się z braciszkami. Szczególnie jeśli małżonkowie żyją intymnie nie w tym samym czasie i miejscu.
Tutaj wszystko zależy od tego co rozumiemy poprzez pojęcie "życie intymne" i czym są problemy seksualne.
Jeśli dla kogoś życie intymne to tylko seks i zaspokajanie swoich potrzeb to rzeczywiście rozwiązuje wszystkie problemy seksualne.
Jednak jeśli spojrzymy na to z perspektywy gdy dwoje ludzi zaczyna ze sobą współżyć to często pojawiają się problemy typu "a co jeśli za szybko skończyłem?", "co jeśli nie dałem/am przyjemności partnerce/partnerowi?", "co jeśli mu/jej się nie podobam?", albo "chciał(a)bym robić to w inny sposób, ale się wstydzę i boję odrzucenia", albo "chciał(a)bym powiedzieć parterowi/ce, że źle się czuję podczas seksu, ale nie chcę go/jej zdołować" itd.
Więc tak, pojawiają się problemy, a jeśli dla nas życie intymne to tylko seks i zaspokajanie potrzeb to w żaden sposób ono tych problemów nie rozwiąże.
@Bihar nie wiem, dlaczego Cie zminusowali. Przekonanie, że małżeństwo rozwiązuje wszystkie problemy seksualne, jest chyba najbardziej ciemnogrodzkim stwierdzeniem wszechczasów. Jakby sam fakt legalizacji związku miał jakiekolwiek znaczenie. Prawda jest taka, że ludzie w związkach mają problemy, czy to związek formalny, czy nieformalny. Rożnica jest tylko taka, że związek formalny trudniej zerwać, wiec ludzie częściej podejmują trud ratowania, nieformalne się rozpadają i nikt nie zawraca sobie głowy próbami rozwiązania problemów.
@Bihar Jestem pozytywnie zaskoczony poziomem tej wypowiedzi. Dużo powyżej standardu na tym portalu.
@vetulae
Małżeństwo miałoby rozwiązywać problemy seksualne?
Tylko jeśli te problemy to wybujałe, w oczach pani, libido pana.
Bo teraz sklepik można zamknąć.
@konto usunięte miałem wrażenie, że wypisałem te problemy mniej więcej po równi, aby nie było wrażenia, że tylko jedna strona je stwarza. No ale musiałeś wtrącić swoje trzy grosze i... tak, to też jest problem. Samym seksem się go nie rozwiąże.
Co do tego podobania się. No wiesz. Tobie może urosnąć brzuch, kobieta może być po ciąży, nabawić się celulitu, może jej wyjść pryszcz na twarzy. Faceci raczej się nie przejmują wyglądem podczas seksu, ale kobiety dość intensywnie o tym myślą.
Może i przysparza problemów seksualnych, ale tylko w pożyciu intymnym małżonków. Można spróbować pożycia z innymi i problemu nie będzie.
Najlepsze jest to, że żadna odpowiedź nawet nie jest zbliżona do prawidłowej.
Może kierowali się logiką małżonkowie współżyją - mają dzieci - sukienkowy ma problemy seksualne.
Wszystko się zgadza, jeżeli zamiast "małżonków" wsadzimy słowo "księży"
CZEGO NIE ROZUMIECIE ?
Przy odpowiednich zabiegach interpretacyjnych, da się wykazać prawdziwość tej odpowiedzi. Tak samo jak np. twierdzenie, że przyczyną astmy jest oddychanie, albo że przyczyną raka wątroby jest posiadanie wątroby.