Wiemy, że jest kretynem nienadającym się na stanowiska które pełnił. Udowodnił to wielokrotnie i dobitnie. Przecież on nawet wierszówek z Nowogrodzkiej poprawnie nie potrafi powtórzyć. Poza tym, choroba to najlepsze co może spotkać polityka. A już polityka populistycznego, dla którego liczy się tylko i wyłącznie koryto to najlepiej ciężka.
Jakkolwiek by się nie leczył, to jeśli faktycznie ma chorobę neuronu ruchowego czyli stwardnienie zanikowe boczne i nie dojdzie wkrótce do jakiegoś rewolucyjnego odkrycia, to najprawdopodobniej umrze w ciągu kilku lat (długie przeżycia jak w przypadku S. Hawkinga są rzadkie).
Zastanawia mnie jak wiele wiemy na jego temat - ale nie to co podają media - a hejt popłynie...
Wiemy, że jest kretynem nienadającym się na stanowiska które pełnił. Udowodnił to wielokrotnie i dobitnie. Przecież on nawet wierszówek z Nowogrodzkiej poprawnie nie potrafi powtórzyć. Poza tym, choroba to najlepsze co może spotkać polityka. A już polityka populistycznego, dla którego liczy się tylko i wyłącznie koryto to najlepiej ciężka.
Natura wie co robi.
Nie przeszkadzajmy jej w tym
Przecież to oczywiste, że leczy się na NFZ. Chyba nie muszę udowadniać tego twierdzenia, bo "mądrej głowie dość dwie słowie".
Jakkolwiek by się nie leczył, to jeśli faktycznie ma chorobę neuronu ruchowego czyli stwardnienie zanikowe boczne i nie dojdzie wkrótce do jakiegoś rewolucyjnego odkrycia, to najprawdopodobniej umrze w ciągu kilku lat (długie przeżycia jak w przypadku S. Hawkinga są rzadkie).