Tak po prawdzie to Europa, jako całość, dużo lepiej by wyszła długofalowo, jakby zjednoczyła się tak jak USA - w jeden kraj. Z jednym rządem, jedną polityką zagraniczną, i tak dalej.
Unia dobrze do tego dążyła, aż zaczęła się zbytnia biurokracja. Za szczegółowo, za dużo, za szybko, zbyt niezdecydowanie.
@Fragglesik
I co z tego?
Prędzej by mnie interesowało powodzenie Europy jako jednego tworu niż jakiegoś kraiku bez znaczenia, któremu od dłuższego czasu coraz bardziej odbija i próbuje doprowadzić do wojny...
@Cylindryk W takim razie Cię nie rozumiem, czemu jeszcze mieszkasz w "kraiku bez znaczenia, któremu od dłuższego czasu coraz bardziej odbija i próbuje doprowadzić do wojny...". Jedź sobie do tej silnej Europy i ten kraj zostaw takim, jakom chce być, zamiast próbować go przerobić na Polesie dla Niemiec.
@Cylindryk Nie, ja nie chcę "silnej Europy", chcę silnej Polski, ale w Europie, a aspirowanie do mocarstwa światowego (by Polska była "silna światowo") dla tak małego kraju jest dla mnie chore. Tak samo chore, jak zgoda na bycie śmietniskiem większego europejskiego kraju, który niby "miałby się liczyć na światowych rynkach". Mżonką też jest to, że zjednoczony "Eurokraj" (z tego co widzę, bardziej "Eurokołchoz") będzie ważnym graczem na światowym rynku, bo jest to tylko zachcianka i marzenie, jakie tacy ludzie jak Ty chołubią i w które wierzą, a które nie ma żadnych podstaw, by było prawdziwe. Zwłaszcza teraz, gdy Rosja trzyma po zbudowaniu NordStreamów całą UE za paliwowo-gazowe jaja, bo jest praktycznie monopolistą w dostawach, a nie od dziś wiadomo, że monopolista dyktuje warunki, więc - de facto - rządzi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 października 2021 o 13:10
@Fragglesik
Cóż, ja tam żadnej innej nadziei niż zjednoczenie i wspólny front dla Europy nie widzę. Polska nigdy silna nie będzie. Za małe, za bezwartościowe. Jedyna szansa to bycie częścią czegoś większego, w ten czy w inny sposób.
Oczywiście zawsze można wrócić pod rządy Rosji.
Ale tak poza tym - mi tam zwisa. Ja tam wypierniczam z Europy w najbliższym czasie i nie wracam, chyba że turystycznie. Wy tam jak chcecie miejsce mrzonki o tym, że sami cokolwiek znaczycie.
@Cylindryk Polska nigdy silna nie będzie. Za małe, za bezwartościowe. - Współczuję takich kompleksów i takiego niedoceniania własnego kraju. Myślę, że się nawzajem nie przekonamy, życzę powodzenia w planach życiowych i do widzenia na innych demotach.
@Fragglesik
Ty, ale wiesz, że aby kraj był silny, musi mieć, przede wszystkim, surowce. Potem ludność (siłę roboczą). Rozbudowana infrastruktura i parę innych rzeczy, których ten kraj nie ma i mieć nie będzie (po co, lepiej rozkraść to co UE dawała na rozwój, a teraz już się lepiej obrazić "bo tak").
Serio, nie bez powodu były 3 rozbiory, + 50 letnia okupacja.
Do tego obecna okupacja przez Watykan, która też bardzo szkodzi na rozwój.
Serio. Tu przyszłości nie ma. Nie było i nie będzie.
Dlaczego miałbym sie utożsamiać z Polakiem menelem, pijakiem, złodziejem, księdzem pedofilem, kłamliwym politykiem, sąsiadem, który życzy mi wszystko najgorszego itd.? Ja jestem sobą, człowiekiem a państwa są dla polityków. Ja chcę być szczęśliwy i żyć wśród dobrych, szczęśliwych ludzi i w d**ie mam Polskę :)
W du*ie to mozesz mieć system, ktory niszczt ten kraj a nie Polske. Pisząc, ze masz w du*ie Polske mozna stwierdzic ze masz tez wy*ebane na ludzi, ktorzy oddawali wlasne zycie za wolny kraj, czesto poddawani torturom. Tym sie różnimy od dawnych pokoleń, ze kiedys byli ludzie ktorych nie łamały tortury i wyroki smierci a teraz jestesmy społeczenstwem, które nie potrafi zawalczyc o wlasna
@NadmorskaElita - może mieć w du*ie tych ludzi. I co mu zrobisz?
Poza tym w pełni rozumiem - człowiek żyje dla siebie, nie dla jakiegoś kraju.
Patrząc na stan dzisiejszy, to też w 4 literach mam ten twór. Porównując dzisiejszy naród z tym wstecz, to w dzisiejszym masz pełno zawiści, zazdrości do sąsiadów, byleby tylko miał gorzej. Politycy jacy są, jakie interesy i które grupy wspierają każdy widzi. O brakach w wojsku, czy w służbie zdrowia już nie wspominam. Podsumowując - na stan dzisiejszy mogą tu wpaść czołgi i wszystko rozjechać. Płakać za tym pierdzielnikiem, którego naprawić od lat nie umiemy na pewno nie będę. Może wtedy szybciej i sprawniej szło by postawić wszystko od nowa.
Sugerujesz, aby pogonić wszystkich polityków dzielących społeczeństwo i poszukać rozwiązań akceptowalnych dla większości obywateli? Aby odsunąć od władzy fanatyków oraz cwaniaków ? Piękny pomysł, tylko jak to zrealizować w praktyce?
@Fragglesik
Niestety, zbudowanie windy na Księżyc jest technicznie niewykonalne. Natomiast potencjalnie możliwe jest zbudowanie windy orbitalnej, z której droga przelot na księżyc byłby już błahostką. Pytanie tylko, czy powinna ona być zakotwiczona akurat w Mszanie Dolnej.
Stosując powyższą analogię do polityków, wszystkich fanatyków i cwaniaków z polityki nie usuniesz. Jednak warto wybrać takich, którzy trochę mniej przeginają. I tu nie mam wątpliwości, należałoby to zrobić w Mszanie oraz na wszystkich terenach w odległości 1000 km od niej. Chyba nie mam nadmiernych wymagań, prawda ;)
@Rydzykant Problem w tym, że wielu oszołomów będących obecnie politykami, na początku było "takich, którzy trochę mniej przeginają.". Przypomnę Ci, że Jeżow - zwany krawym (lub okrutnym) karłem", przed swoją rolą jak szef służb specjalnych ZSRR, znany był "jako jeden z miłych, uczynnych, cichych i skromnych ludzi".
@Fragglesik
Wiem, dlatego za wczasu należy usuwać z polityki tych, którzy zaczynają przeginać. Niestety mają oni zwykle poparcie "struktur" a czasami także "mas". Taki jest urok demokracji. Na razie nie wymyślono skutecznych mechanizmów obronnych przeciw fanatykom i cwaniakom. Tak jak jeszcze nie zbudowano windy orbitalnej.
Sprawa "uczynnych i skromnych" to osobny temat. Zapewne słyszałeś o pewnym Austriaku - malarzu, wegetarianinie, kochającym psy, który rządził w Niemczech w połowie XX wieku.
Po prostu zwrócić wladze w rece obywateli. Aby sparawe kluczowe byly poddawane pod referendum. A polityk ma byc od wykonania woli ludu. Sopkoi nasze społeczenstwo tego nie zrozumie to nic sie w tym kraju nie zmieni.
@NadmorskaElita
Jeśli wiesz JAK to zrealizować, dostaniesz Pokojową Nagrodę Nobla. Ech co ja mówię, dostaniesz wszystkie pokojowe nagrody Nobla od dziś do końca świata.
Jak zakapior w ciemnej ulicy zażąda twojego portfela to zaproponuj mu debatę o suwerennym państwie i wspólnocie narodowej. Potem zdaj relację jak ci poszło.
Tak do przemyślenia również wyobraźcie sobie świat w którym nie ma podziału na religię język kraje kolory skóry czy poglądy polityczne jest tylko społeczeństwo które dąży do udoskonalenia świat w którym wszyscy szukają pomysłu na lepsze jutro bez rządów podatków tylko ludzie szukający ulepszenia samego życia siebie osiągnięcia pełnych możliwości ludzkich gdybyśmy się na tym skupili pewnie dziś byśmy przemierzali kosmos w poszukiwaniu kolejnych planet jak nasza dziś nie było by chorób nie uleczalnych jako że mieli byśmy album leki albo genetykę dostosowana do życia bez chorowania
Tak po prawdzie to Europa, jako całość, dużo lepiej by wyszła długofalowo, jakby zjednoczyła się tak jak USA - w jeden kraj. Z jednym rządem, jedną polityką zagraniczną, i tak dalej.
Unia dobrze do tego dążyła, aż zaczęła się zbytnia biurokracja. Za szczegółowo, za dużo, za szybko, zbyt niezdecydowanie.
A potem przyszło co przyszło i widać efekty.
@Cylindryk Tylko, że Polska jako część tego "dużego kraju" wyszłaby na tym jak Polesie w planach premysłowych w ciągu ostatnich 70 lat.
@Fragglesik
I co z tego?
Prędzej by mnie interesowało powodzenie Europy jako jednego tworu niż jakiegoś kraiku bez znaczenia, któremu od dłuższego czasu coraz bardziej odbija i próbuje doprowadzić do wojny...
@Cylindryk W takim razie Cię nie rozumiem, czemu jeszcze mieszkasz w "kraiku bez znaczenia, któremu od dłuższego czasu coraz bardziej odbija i próbuje doprowadzić do wojny...". Jedź sobie do tej silnej Europy i ten kraj zostaw takim, jakom chce być, zamiast próbować go przerobić na Polesie dla Niemiec.
@Fragglesik
Niestety, parę rzeczy jeszcze mnie trzyma tutaj, ale już niedługo - myślę, że w przyszłym, najdalej w następnym roku, wyjadę na stałe.
I ty też chcesz silnej Europy. Nawet kosztem "bycia Polesiem dla Niemiec". Bo alternatywą jest bycie śmietnikiem dla Chin.
@Cylindryk Nie, ja nie chcę "silnej Europy", chcę silnej Polski, ale w Europie, a aspirowanie do mocarstwa światowego (by Polska była "silna światowo") dla tak małego kraju jest dla mnie chore. Tak samo chore, jak zgoda na bycie śmietniskiem większego europejskiego kraju, który niby "miałby się liczyć na światowych rynkach". Mżonką też jest to, że zjednoczony "Eurokraj" (z tego co widzę, bardziej "Eurokołchoz") będzie ważnym graczem na światowym rynku, bo jest to tylko zachcianka i marzenie, jakie tacy ludzie jak Ty chołubią i w które wierzą, a które nie ma żadnych podstaw, by było prawdziwe. Zwłaszcza teraz, gdy Rosja trzyma po zbudowaniu NordStreamów całą UE za paliwowo-gazowe jaja, bo jest praktycznie monopolistą w dostawach, a nie od dziś wiadomo, że monopolista dyktuje warunki, więc - de facto - rządzi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 października 2021 o 13:10
@Fragglesik
Cóż, ja tam żadnej innej nadziei niż zjednoczenie i wspólny front dla Europy nie widzę. Polska nigdy silna nie będzie. Za małe, za bezwartościowe. Jedyna szansa to bycie częścią czegoś większego, w ten czy w inny sposób.
Oczywiście zawsze można wrócić pod rządy Rosji.
Ale tak poza tym - mi tam zwisa. Ja tam wypierniczam z Europy w najbliższym czasie i nie wracam, chyba że turystycznie. Wy tam jak chcecie miejsce mrzonki o tym, że sami cokolwiek znaczycie.
@Cylindryk Polska nigdy silna nie będzie. Za małe, za bezwartościowe. - Współczuję takich kompleksów i takiego niedoceniania własnego kraju. Myślę, że się nawzajem nie przekonamy, życzę powodzenia w planach życiowych i do widzenia na innych demotach.
@Fragglesik
Ty, ale wiesz, że aby kraj był silny, musi mieć, przede wszystkim, surowce. Potem ludność (siłę roboczą). Rozbudowana infrastruktura i parę innych rzeczy, których ten kraj nie ma i mieć nie będzie (po co, lepiej rozkraść to co UE dawała na rozwój, a teraz już się lepiej obrazić "bo tak").
Serio, nie bez powodu były 3 rozbiory, + 50 letnia okupacja.
Do tego obecna okupacja przez Watykan, która też bardzo szkodzi na rozwój.
Serio. Tu przyszłości nie ma. Nie było i nie będzie.
@Cylindryk Różnimy się diametralnie w w ocenie, a ja nie zamierzam zmieniać Ci światopoglądu. Do zobaczenia gdzieś indziej.
"Nam"? Czyli komu?
obywatelom oczywiście
Dlaczego miałbym sie utożsamiać z Polakiem menelem, pijakiem, złodziejem, księdzem pedofilem, kłamliwym politykiem, sąsiadem, który życzy mi wszystko najgorszego itd.? Ja jestem sobą, człowiekiem a państwa są dla polityków. Ja chcę być szczęśliwy i żyć wśród dobrych, szczęśliwych ludzi i w d**ie mam Polskę :)
W du*ie to mozesz mieć system, ktory niszczt ten kraj a nie Polske. Pisząc, ze masz w du*ie Polske mozna stwierdzic ze masz tez wy*ebane na ludzi, ktorzy oddawali wlasne zycie za wolny kraj, czesto poddawani torturom. Tym sie różnimy od dawnych pokoleń, ze kiedys byli ludzie ktorych nie łamały tortury i wyroki smierci a teraz jestesmy społeczenstwem, które nie potrafi zawalczyc o wlasna
@NadmorskaElita - może mieć w du*ie tych ludzi. I co mu zrobisz?
Poza tym w pełni rozumiem - człowiek żyje dla siebie, nie dla jakiegoś kraju.
Patrząc na stan dzisiejszy, to też w 4 literach mam ten twór. Porównując dzisiejszy naród z tym wstecz, to w dzisiejszym masz pełno zawiści, zazdrości do sąsiadów, byleby tylko miał gorzej. Politycy jacy są, jakie interesy i które grupy wspierają każdy widzi. O brakach w wojsku, czy w służbie zdrowia już nie wspominam. Podsumowując - na stan dzisiejszy mogą tu wpaść czołgi i wszystko rozjechać. Płakać za tym pierdzielnikiem, którego naprawić od lat nie umiemy na pewno nie będę. Może wtedy szybciej i sprawniej szło by postawić wszystko od nowa.
@NadmorskaElita
Szczerze? Tak, mam wyj*bane na tych ludzi. To, co osiągnęli, nie jest warte tego, by tu żyć.
Sugerujesz, aby pogonić wszystkich polityków dzielących społeczeństwo i poszukać rozwiązań akceptowalnych dla większości obywateli? Aby odsunąć od władzy fanatyków oraz cwaniaków ? Piękny pomysł, tylko jak to zrealizować w praktyce?
@Rydzykant Tak samo jak hotel na Księżycu z windą z Mszany Dolnej....:)
@Fragglesik
Niestety, zbudowanie windy na Księżyc jest technicznie niewykonalne. Natomiast potencjalnie możliwe jest zbudowanie windy orbitalnej, z której droga przelot na księżyc byłby już błahostką. Pytanie tylko, czy powinna ona być zakotwiczona akurat w Mszanie Dolnej.
Stosując powyższą analogię do polityków, wszystkich fanatyków i cwaniaków z polityki nie usuniesz. Jednak warto wybrać takich, którzy trochę mniej przeginają. I tu nie mam wątpliwości, należałoby to zrobić w Mszanie oraz na wszystkich terenach w odległości 1000 km od niej. Chyba nie mam nadmiernych wymagań, prawda ;)
@Rydzykant Problem w tym, że wielu oszołomów będących obecnie politykami, na początku było "takich, którzy trochę mniej przeginają.". Przypomnę Ci, że Jeżow - zwany krawym (lub okrutnym) karłem", przed swoją rolą jak szef służb specjalnych ZSRR, znany był "jako jeden z miłych, uczynnych, cichych i skromnych ludzi".
@Fragglesik
Wiem, dlatego za wczasu należy usuwać z polityki tych, którzy zaczynają przeginać. Niestety mają oni zwykle poparcie "struktur" a czasami także "mas". Taki jest urok demokracji. Na razie nie wymyślono skutecznych mechanizmów obronnych przeciw fanatykom i cwaniakom. Tak jak jeszcze nie zbudowano windy orbitalnej.
Sprawa "uczynnych i skromnych" to osobny temat. Zapewne słyszałeś o pewnym Austriaku - malarzu, wegetarianinie, kochającym psy, który rządził w Niemczech w połowie XX wieku.
Po prostu zwrócić wladze w rece obywateli. Aby sparawe kluczowe byly poddawane pod referendum. A polityk ma byc od wykonania woli ludu. Sopkoi nasze społeczenstwo tego nie zrozumie to nic sie w tym kraju nie zmieni.
@NadmorskaElita
Jeśli wiesz JAK to zrealizować, dostaniesz Pokojową Nagrodę Nobla. Ech co ja mówię, dostaniesz wszystkie pokojowe nagrody Nobla od dziś do końca świata.
@Rydzykant ...:D
Jak zakapior w ciemnej ulicy zażąda twojego portfela to zaproponuj mu debatę o suwerennym państwie i wspólnocie narodowej. Potem zdaj relację jak ci poszło.
Tak do przemyślenia również wyobraźcie sobie świat w którym nie ma podziału na religię język kraje kolory skóry czy poglądy polityczne jest tylko społeczeństwo które dąży do udoskonalenia świat w którym wszyscy szukają pomysłu na lepsze jutro bez rządów podatków tylko ludzie szukający ulepszenia samego życia siebie osiągnięcia pełnych możliwości ludzkich gdybyśmy się na tym skupili pewnie dziś byśmy przemierzali kosmos w poszukiwaniu kolejnych planet jak nasza dziś nie było by chorób nie uleczalnych jako że mieli byśmy album leki albo genetykę dostosowana do życia bez chorowania