Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

W Meksyku strażak na własnych barkach wyniósł płonącą butlę gazu

2:20

www.demotywatory.pl
+
510 515
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar konradstru
-5 / 9

Patrząc na zachowanie pozostałych strażaków to raczej nie był super bohaterski wyczyn ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szarikm
+6 / 6

@konradstru, stalowe jajca jednak trzeba mieć, żeby takie coś zrobić.
Albo kwestia treningu :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
+5 / 9

@konradstru na otwartej przestrzeni ryzyko jest niewielkie, można by wręcz uznać to filmik ze szkolenia. Gorzej jest jak butla znajduje się w płonącym pomieszczeniu. Znowu standardem jest jej wyniesienie. Ale jak już się solidnie zagrzała, puściły zawory, bucha z niej płomień i w każdej chwili może eksplodować, Trzeba mieć jaja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AVictor
+3 / 3

@konradstru butle z gazem mają zawór bezpieczeństwa, który stopniowo uwalnia gaz przy jego zwiększonym ciśnieniu np. podczas pożaru. I dzięki temu przy kontakcie z ogniem stopniowo się wypala a nie eksploduje. Strażacy pewnie to wiedzieli i woleli wynieść zamiast sprawdzać czy zawór się nie uszkodzi podczas pożaru.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
+11 / 15

Jeżeli zawór jest odkręcony to nie ma prawa yebnąć. Yebłoby, gdyby był zakręcony a butla znalazłaby się w ogniu i nagrzała się powodując wzrost ciśnienia w środku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kanapekr
+1 / 1

@melblue brak wiedzy komentującego który o fizyce wie tyle co z gier i filmów akcji

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar melblue
+1 / 1

@kanapekr Masz rację, moja uwaga skupiła się na tym, że skoro butla się pali, również wewnątrz pomieszczeń, z których wybiegli, był ogień zaprószony... i o czas spędzony wewnątrz mi chodziło. Masz rację - dotyczy zaworu. Dzięki za sprostowanie Tobie i @7th_Heaven

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kanapekr
+1 / 1

@melblue a ja przepraszam że w sumie byłem pasywno-agresywny, zapominam się czasem w internecie. Generalnie nawet jakby ta butla była otwarta to i tak by nie wybuchła bo wybuchają opary a nie ciecz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mamut3003
-3 / 7

Niewiele brakowało a byłby to pierwszy strażak w kosmosie :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+8 / 8

Butla ma otwarty zawór (pewnie pożar upalił wąż), który zachowuje się w takiej sytuacji jak palnik - kieruje płomień w bok, więc sama butla jest ogrzewana w dość małym stopniu. Na wolnym powietrzu ryzyko wybuchu jest więc minimalne. Co innego w pomieszczeniu ogarniętym pożarem, gdzie temperatura jest ogólnie bardzo wysoka. Strażacy podjęli racjonalną decyzję. Bezpieczniejszą, niż gaszenie budynku z butlą wewnątrz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 października 2021 o 15:56

M mambolinski
-1 / 1

na wolnym też mogło walnac tylko straty mniejsze- dlatego chłodzą butle

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rikifikii
0 / 2

@mambolinski wracaj do szkoly hahaha

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zelalem
0 / 0

Wydaje mi się, że próby zakręcania były bez sensu. Ulatujący gaz by się spalał i tyle. A zakręcona rozgrzana butla to potencjalna bomba. Chyba, że schładzali ja gaśnicą śniegową.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

Na zaworze często jest taki mały cypel od boku. To jest zawór awaryjny, który upuści gazu przy nadmiernym ciśnieniu. Z dwojga złego lepiej mieć trochę gazu w pokoju niż całą zawartość butli. Dlatego schłodzenie i zakręcenie głównego zaworu to całkiem niezły pomysł. O ile byli pewni, że taki zawór tam jest, ale może po to właśnie sprawdzali.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem