@MajorKaza bo na tyle jest wzgledne przyzwolenei spoleczne.
Poczytaj sobie o Ustaszach a sie dowiesz jak sie konczy gdy chrzesciijanie maja za duzo do powiedzenia w sprawie zmuszania innych do zycia wedlug walsnej modly
Raczej bym powiedział że adekwatnym byłoby aby zakrywać nogi do kolan, a ręce min do ramienia włącznie (czyli nie krócej niż tzw T-shirt).
Bo typowo długie ubrania w lecie są po prostu niezdrowe, mogą powodować przegrzanie organizmu itp. Poza tym zwiększa się ilość potu, który zwyczajnie śmierdzi.
Uważam to za optymalne rozwiązanie. Bo ostatecznie, chłopcy w wieku dojrzewania często mają problem z ignorowaniem pewnych widoków. Normalka - burza hormonów.
Dlatego, aby chłopcy nie mieli takich problemów, te ubiory dziewczyn powinny być adekwatne. Jednak wymuszanie aż tak długiego ubioru to lekka przesada. Tak samo jak przesadą jest dopuszczanie strojów które więcej odsłaniają niż zasłaniają.
@rafik54321 Rozwiązaniem nie są metody typu: musimy odizolować dziewczynki ze społeczeństwa, bo chłopcy mają hormony. Rozwiązaniem jest rozmowa, uświadamianie chłopców, aby zrozumieli z czym muszą się mierzyć nie tylko w okresie dojrzewania, ale też później w dorosłym życiu.
@Bihar a kto tu mówi o izolowaniu? Po prostu pewne zachowania ludzi prowokują do konkretnych reakcji.
Chłopcy w okresie dojrzewania są wyjątkowo podatni na prowokacje seksualne.
Pamiętam sytuację z własnego doświadczenia. Była lekcja, jedna z atrakcyjniejszych uczennic była przy tablicy o przykucnęła aby coś tam na dole tablicy napisać. I w tym momencie jej się opuściły spodnie (bo akurat miała te które nosi się na samych biodrach), naturalnie odsłaniając pół zgrabnej pupy. Myślisz że męska część klasy mogła się skupić dalej na lekcji? Sytuacja dość ekstremalna i wyjątkowa, ale jednak.
Mimo wszystko nastolatkowie to jeszcze "dzieci" (duże, ale jednak niedojrzałe dzieci).
Rozmowa, owszem, ale aby rozmowa miała szansę działać, to nie mogą występować równocześnie bodźce sprzeczne z ideą rozmowy. Bo instynkty zawsze biorą górę.
Dlatego proponuję zrównoważenie jednego i drugiego. Wprowadzenie pewnych norm ubioru (aby właśnie nie "podpalać" chłopców, naturalnie można by też wprowadzić ograniczenia dla chłopców, ale ci zwykle nie odsłaniają ciała, wiec takie zapisy byłyby martwe), a z drugiej strony możliwie bardzo rozluźnić sam ubiór oraz uwzględnić warunki pogodowe.
Przesada w jedną czy drugą stronę nie jest ok. Kiedyś to rodzice ochrzaniali córki za "odważny" ubiór, ale dziś tego nie ma.
@rafik54321 Tylko zauważ, jakbyś zobaczył w tym wieku w jakim jesteś pół zgrabnego tyłka atrakcyjnej kobiety to jeślibyś się nie zarumienił to przynajmniej zagwizdałbyś sobie z podziwem w myślach. Facetowi ten "problem" towarzyszy niemal przez całe życie i co, będziemy przez całe życie zakazywać kobietom nosić dla nas wyzywających ciuchów? Bo MY mamy hormony? No nie, to tak nie działa.
Użyłem słowa "izolowanie", bo to jest izolowanie od ich własnych decyzji. Jak będziesz dziewczynę zmuszał za młodu do robienia rzeczy wbrew jej woli (takich typowo dziewczyńskich rzeczy) to w momencie gdy stanie się kobietą nie będzie potrafiła sama podejmować decyzji i mierzyć się z ich skutkami.
@Bihar w tej chwili - nie. Mam swoją narzeczoną i na taki nagi damski tyłek nie zwróciłbym uwagi większej niż około 1s, nim dotarłoby do mnie (ze stanu ogólnego "czuwania") na co patrzę.
Dodatkowo, mężczyzna po okresie dojrzewania jest znacznie odporniejszy na takie sugestie. Wystarczająco aby się hamować. Nastolatek musi się tego nauczyć.
Kobiety tłumaczą się "hormonami" ze swoich dziwnych nastrojów. Czemu my nie możemy?
"Użyłem słowa "izolowanie", bo to jest izolowanie od ich własnych decyzji." - to czemu zakazujemy im chodzenia nago? To nie jest kwestia tego czy wolno zakazywać czy nie, tę decyzję już podjęto - wolno zakazywać. Teraz jest tylko kwestia tego gdzie granicę postawić.
Wiele rzeczy dzieci czy nastolatkowie chcą robić, a zabrania im się tego dla ich własnego dobra. Małe dziecko też bardzo chce złapać za gorący garnek - pozwolisz mu na to? Nie.
Takie nastolatki, w swoich własnych hormonach, chcą prowokować, chcą aby chłopcy latali za nimi z wywalonymi jęzorami. To im się podoba. Tylko że to kobietom szkodzi. Bo w ten sposób, one same siebie uprzedmiotawiają. A to nie jest dobre. Więc tym bardziej, takie ograniczenie służy wszystkim.
Popatrz sobie, rozluźnienie takich ograniczeń skutkuje jednym. Coraz wcześniejszymi ciążami oraz coraz niższym wiekiem inicjacji seksualnej. Uważasz że 13-14 latka uprawiająca seks, to spoko opcja? To tak mniej więcej to się teraz kształtuje. 16latki w ciążach nie są już rzadkością, czy nawet powodem do wstydu. TO CHORE! Jak widać samo "rozmawianie" nie działa.
@rafik54321 To jakieś średniowieczne metody. Moim zdaniem rozwiązaniem jest dobra edukacja seksualna , rozmowy z rodzicami i nie ukrywanie nagości na siłę przed dziećmi. Zakrywanie oczu dzieciakom gdy w telewizji pojawi się kawałek cycka do niczego nie prowadzi.
Twój tok rozumowania jest zbliżony do myślenia że kobieta jest sama winna temu że ktoś ją zgwałcił, bo zbyt "wyzywająco" się ubrała ...
@humberto mylicie 2 różne sprawy.
Co innego dotyczy się ludzi dorosłych, dojrzałych którzy potrafią panować nad swoimi zapędami. Co innego dotyczy nastolatków którzy jeszcze tego NIE potrafią.
Mamy coraz wcześniejszą edukację seksualną i jaki mamy z tego efekt? Coraz wcześniejszą inicjację seksualną, coraz więcej młodocianych ciąż. Taki jest tego efekt. Działa? Nie działa. Skoro to nie działa, trzeba zrobić inaczej.
Pozwólmy młodym osobom dojrzeć psychicznie NIM im spadną majty z tyłków. By zrozumieli że seks, to nie jest byle co, że to poważna sprawa. Przyjemna, ale poważna. Że to jest zarezerwowane dla przede wszystkim, dorosłych, a nie dzieci.
Przyzwolenie na młodociany seks, jest równie głupie, jak pozwolenie aby 13latek sobie pił alkohol. No przecież wystarczy rozmawiać.
Nim weszła ta wczesna edukacja seksualna, dość normalne było to że chłopcy po prostu zaczepiali dziewczynki. To pociągnął za włosy, to szarpnął za bluzkę, takie dziecięce zaczepki. I to był sposób w który rozładowywali swoje hormony BEZ świadomości seksualnej. Mając tę świadomość chcą więcej. I nie dotyczy to tylko chłopców, ale i dziewczyn. Wcześniej dziewczyny chciały mieć wszystko po prostu ładnie, ładnie pisać, ładnie układać rzeczy, ładnie posprzątać. Tak dawały upust swoich hormonom "podobania się". Na seksualność był czas późniejszy. A teraz?
Edukacja zrobiła błąd, efekt jest odwrotny do zamierzonego, a mimo to mówi się żeby jeszcze bardziej iść w błędną stronę "bo za mało rozmawiamy".
@rafik54321 Jakby na to nie patrzeć, najlepszym rozwiązaniem są stare dobre mundurki szkolne - dla chłopców i dziewczynek. Zauważcie zresztą, że w najlepszych prestiżowych i prywatnych szkołach takie mundurki obowiązują. Nie wiem, czemu się od tego odeszło.
Jednakże argumentacja "dziewczynki mają się ubierać tak, aby nie kusić chłopców" jest argumentacją osoby z obsesją seksualną.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 października 2021 o 11:10
@alitejophobia bynajmniej. Nie samokontrola, tylko wrodzone predyspozycje do zwracania uwagi na inne cechy.
Mężczyźni zwracają uwagę głównie na odwłok czy biust. To takie stricte erogenne miejsca. Kobiety natomiast erogenności szukają w cechach które można uważać za "dominujące" (w sensie takiego "samca alfa"). Uroda nie jest w tym kontekście kluczowa.
Bo jednak taki szkolny łobuz też jakoś na brak zainteresowania koleżanek narzekać nie mógł. Zawsze tak było. Tylko że szkolnych łobuzów się karze.
@katem Giertych do tego wrócił z debilnym skutkiem.
Ogólnie może mundurki to też trochę przesada. + jest to dodatkowy koszt szkolny, bo takich kompletów trzeba by mieć min 3. Jednak jakiś dress code uważam za jak najbardziej akceptowalny. To takie optimum pomiędzy mundurkiem szkolnym a dowolnością. Nie wymagamy konkretnego ubioru, wymagamy odpowiedniej "długości" ubioru.
@rafik54321 Zgadzam się z Tobą, wystarczyłby dress code - mieliśmy taki dress code (dotyczył też koloru ubrania i makijażu) w liceum i nie uważam, że to było złe. Mundurki/fartuszki mieliśmy w pierwszych klasach podstawówki (nie były wcale drogie).
@alitejophobia znów strzelasz kulą w płot. Słowa "odwłok" używam jako nieco bardziej humorystycznego lub po prostu luźniejszego określenia słowa "tyłek", aby wypowiedź nie brzmiała tak wulgarnie. Skojarzenie tych dwóch słów wydaje mi się dość naturalne.
No ale jak brakuje argumentów to trzeba się przypierniczyć do byle czego, prawda?
"Nie, nie wrodzona predyspozycja. To tylko mitologia." - na pewno? Poczytaj sobie o psychologii płci. Wyjaśnij więc jakim cudem bad boy zawsze ma powodzenie. Widziałaś kiedyś samotnego sebixa? Zawsze sobie karynę szybko znajdzie. Bardziej ułożeni, mili mężczyźni mają z tym problem, czemu? Ja wiem, czemu, ale czekam na twoją odpowiedź.
Bynajmniej, samce alfa bardzo lubią przebierać w kobietach. To że ich nie szanują wynika wyłącznie z ich dużego powodzenia. To samo dotyczy się zresztą kobiet. Atrakcyjne kobiety też przebierają w facetach.
" Nie wiem czy wiesz, ale potrafimy podobno rozpoznać po twarzy czy dany mężczyzna nas zdradzi." - interesujące, bo moja siostra 2 razy miała chłopca, 2 razy zdradzona. TO dopiero mit XD.
Faceci którzy zdradzają, muszą mieć okazję zdradzić, a więc muszą się cieszyć powodzeniem. Logiczne. Tylko że jeśli nie mają powodzenia, to ich szanse na znalezienie partnerki są nikłe, więc nie dość że nie mają z kim zdradzać, to nie mają nawet kogo zdradzać XD. Błędne koło zamknięte.
Bynajmniej. Nie chodzi o nudnego zarywacza, a o takiego który lubi się z kolegami poszarpać na przerwach, który się postawi nauczycielowi, którzy wyrwie ławkę na boisku... W okół takich zawsze było kilka pań. A jak już jest chłopak "wyrośnięty" to już wgl. Pamiętam jak sam chodziłem do szkoły, to dziewczyny takiego "micha" same zapraszały do damskiej szatni na WF (!). Jak to wyjaśnić?
@rafik54321 "Mamy coraz wcześniejszą edukację seksualną i jaki mamy z tego efekt? Coraz wcześniejszą inicjację seksualną, coraz więcej młodocianych ciąż." Jakieś badania na ten temat ? Mi się wydaje że jest wręcz przeciwnie.
@katem wg mnie taki dress code powinien brzmieć:
- zakaz makijażu,
- obowiązek zakrywania brzucha, pleców, ramion,
- odzież musi sięgać do kolana,
- zakaz dekoltów głębszych niż np 5cm,
- odzież nie może posiadać otworów, dziur itp
I to uważam za rozsądny kompromis.
Prosty, jasny i sprawiedliwy. Bez wątpliwości co wolno, a czego nie wolno.
W ramach tych zasad, wolno wszystko. Na kolorowo, na czarno, na biało itp.
Ostatecznie szkoła to miejsce w którym dzieci mają się uczyć, a nie afiszować wyglądem.
@humberto ciekawe, bo z tego co słyszę od ludzi, jest dokładnie odwrotnie, ale wiadomo, statystyka jest na żądanie w tym kraju.
Ba, sam znam kilkanaście dziewczyn które inicjację zaczęły poniżej 15 roku życia (rekordzistka zaczęła w wieku 12 lat!). No ale wierz w co chcesz.
Jakby nie patrzeć, kilka dekad temu, problem młodocianych ciąż był marginalny. W zasadzie nie istniał. Kłóć się z tym.
@rafik54321 I tu całkowicie się z Tobą zgadzam, zwłaszcza pod tym względem: " szkoła to miejsce w którym dzieci mają się uczyć, a nie afiszować wyglądem".
@katem mundurek to po prostu bardziej usztywniona wersja dress code'u, tylko czy to akurat jest potrzebne? To już uważam za przesadę. Zbytnie ingerowanie w swobodę uczniów.
Jednak jeśli jakaś uczennica ma przychodzić na lekcje w pełnym makijażu, w spodenkach krótkich jak minispódniczka, a na dodatek jeszcze poszarpanych w dziury, z odkrytym brzuchem oraz dekoltem tak głębokim że niemal widać stanik, to jest to gruuuba przesada.
Bo nawet na imprezę na mieście, taki strój byłby bardzo odważny. To strój rodem z klubów GoGo.
@alitejophobia 30tki dobijam. Zresztą, który nastolatek sprzeciwiałby się skąpemu ubiorowi koleżanek? Logika się kłania ;)
A uważasz że karyna NIE JEST kobietą? Wzorem z pewnością nie jest, ale ma te same instynkty co każda kobieta. To wszystko.
"W głębi serca uważają swoją płeć za godniejszą, "wybraną przez Boga" itd. Kobiety nimi nie gardzą, ONE SIĘ ICH BOJĄ. Mówię po sobie." - niezły ubaw. Totalnie NIE ROZUMIESZ męskiej psychiki. Totalnie. Mierzysz facetów własną miarą. Nie bierzesz totalnie żadnej poprawki na to że facet ma inny sposób myślenia.
"Czyli są sebixy i kryptosebixy, taka prawda. Nie wiadomo, który gorszy." - no i tu mamy dopiero pełne szufladkowanie. Czyżbyś była jedną z tych, której żaden pan nie chce?
Samce alfa nie przebierają bo muszą, tylko dlatego że chcą i mogą. Nie dbają o związki, bo łatwiej im przychodzi "wymiana" niż "dbanie". To oczywiste. Kiedy wymiana przestaje być prosta, zaczynają dbać. Nie mogą wymieniać partnerek, więc dbają o związek. Taka jest kolejność. Gdyby było inaczej, na koniec końców, samiec alfa nie miałby żadnej panny. A ostatecznie zawsze z jakąś się zwiążą.
"To żadna frajda przebierać w facetach, bo to tak jakby nie móc sobie znaleźć pasującego na siebie ubrania. " - nie mi to tłumacz, tylko tym którzy tak robią.
Prawdziwą kobietą, czy prawdziwym facetem, człowiek staje się dopiero PO okresie dojrzewania. Kiedy hormony się uspokoją, ułożą się priorytety w życiu, człowiek wyznaczy sobie cel i drogę życia. A to staje się dopiero jak SKOŃCZY SZKOŁĘ, a nie w jej trakcie. Bardzo niewielu ludzi, jest świadoma swojego życia wcześniej. Zwykle są to osoby ciężko doświadczone przez los.
"I co w tej szatni zobaczył? To samo, co w połowie filmów obecnie? Faktycznie osiągnięcie..." - sugerujesz wspólną szatnię dla chłopców i dziewczyn? Bo przecież "co zobaczą"?
Kłopot w tym że kobiety same się "karynują" i to w sposób masowy. W całym życiu spotkałem może ze 3 normalne kobiety w swoim wieku. Cała reszta to totalne pustaki. Spora część z tego, to pustaki do kwadratu, które jeszcze uważają się za "księżniczki".
Jedna z tych normalnych kobiet jest moją narzeczoną ;) .
No ale jak widzę, leczysz kompleksy. Coż, polecam ci tę książkę. https://www.ceneo.pl/20987619
Może wtedy zrozumiesz jak mężczyźni myślą, czym się kierują i dlaczego zwracają uwagę na te czy inne aspekty życia. Osobiście przeczytałem ją w obu wersjach (dla obu płci) :) . Dzięki niej udało mi się znaleźć normalną kobietę i odcedzić pustaki ;)
Temat uważam za wyczerpany.
@rafik54321 Dla mnie standardem zawsze było, że ubiór do szkoły powinien być jak do kościoła: nie za duży dekolt, zakryte ramiona i kolana. Nie z powodu chłopców, dotyczy to też obu płci. Z tego co pamiętam - to regulowały regulaminy szkolne i coś, co nazywało się savoir-vivre.
@rafik54321 No to chłopcy muszą się szybko opamiętać, bo dziewczynki mają jeszcze ojców. Ci ostatni w d... mają pseudotłumaczenie "burza hormonów" i zazwyczaj jest burza wpierd...lu, po którym taki młody bardzo szybko się stabilizuje emocjonalnie i jest uspołeczniany.
Człowieku, PRZESTAŃ PROMOWAĆ KULTURĘ GWAŁTU.
@rafik54321 kilka dekad temu? No wtedy się o tym nie dowiadywałeś z neta że gdzieś tam jakaś małolata w ciąży jest. A jak się trafiały to w gabinecie Chazana szybko się problemu pozbywano...
@rafik54321 A kto dał Ci prawo do wpieprzania się w sprawy cudzej seksualności? Masz swoją, to ją pilnuj. Wara Ci od osądzania innych i nakazywania ludziom czegoś, bo nikt Ci takiego prawa nie przyznał. W skrajnym przypadku, jak Ci ktoś to solidnie przy pomocy prawa słusznego kopa i pięści przetłumaczy, to się w końcu odczepisz.
I jeszcze raz: PRZESTAŃ PROMOWAĆ KULTURĘ GWAŁTU.
A może ktoś w szkole chce się UCZYĆ?! Bo od tego jest szkoła?
Po ulicy nago chodzić nie wolno, takie jest prawo. Dress code w szkole to tylko rozwinięcie tego prawa.
Podobnie np nie wolno nosić symboli nazistowskich.
@rafik54321 Nie koniec. Nie będziesz mi tak mówił, chłopcze, bo sobie na to nie pozwolę.
Poszedłeś do szkoły się uczyć. Jeżeli miałeś tam jakieś fantazje, to jest to Twój problem, a nie Nasz. Jeżeli jajca były Ci powodem do grzechu, to trzeba było je sobie uciąć, jak sugeruje jedna z książeczek ... i uczyć się dalej. No, ale pewnie zaraz znalazłbyś inną wymówkę, że coś Cię tam rozproszyło.
Na ROZUM się nie powołuj, bo pojęcia mylisz. Długa jeszcze droga nauki przed Tobą.
Co do nagości na ulicy, tak naprawdę, oprócz tępych zboli, nikt Ci tego nie zakazuje (zbole ustanowiły takie prawo). Tylko że nasi dalecy przodkowie zrozumieli dwie rzeczy: ugryzienie / ukąszenie / choroba miejsc intymnych jest bardzo bolesna i prowadzi zazwyczaj do trwałego dyskomfortu przez całe życie. Także czyszczenie tych miejsc jest ważne. Po drugie, możesz sobie biegać bez żadnego odzienia i w Naszej strefie klimatycznej, ale ciało takie zachowanie będzie Ci chciało jak najszybciej wybić z głowy.
@rafik54321
Wystarczy spojrzeć na USA. W Stanach bardziej konserwatywnych, gdzie edukacja seksualna ogranicza się do "nie rób tego bo Bóg" jest największy odsetek młodocianych ciąż. Natomiast w Stanach które wprowadziły edukację seksualną ten problem jest znacząco mniejszy.
Co do wczesnej inicjacji seksualnej, przyczyną problemu raczej leży gdzie indziej. Popatrz dookoła. Wychodzisz na ulice w większym mieście, na bilbordach skąpo ubrane kobiety, w filmach wątki seksualne to norma, książki popularne wśród młodzieży też często nie są takie czyste.
Do tego kiedyś też był bardzo podobny problem. Tylko wcześniej się o tym nie mówiło. Pamiętam, kiedyś moja babcia zwróciła się do mojej mamy słowami "ciąży przed małżeństwem nie wynależliście", czy coś w ten deseń. Po prostu te 50 lat temu to był temat tabu oraz wstydu. Do tego jak miała się taka plotka rozejść? Ile osób mogło o czymś takim usłyszeć?
@nexpron Dlaczego żądanie dress codu w szkole nazywasz kulturą gwałtu? Taki dress code obowiązuje także chłopaków, którzy mają się w szkole ubierać schludnie, jak i dziewczyny mają się ubierać schludnie. Nie nazwałabym 15cm spódniczki schludną, ani takim nie nazwałabym topu na ramiączkach odsłaniającego brzuch i połowę biustu. W szkole dzieci mają się uczyć, a nie epatować wyglądem.
@rafik54321 Trochę duża dyskusja się z tego wzięła. Nie mam czasu na całość, ale odniosę się do twojej tezy "Mamy coraz wcześniejszą edukację seksualną i jaki mamy z tego efekt? Coraz wcześniejszą inicjację seksualną, coraz więcej młodocianych ciąż".
Otóż jest to nieprawda. Wśród nastoletnich dziewczyn (do17rż) jest coraz mniej urodzeń żywych (2007-2020). Możesz to sprawdzić na BDLu. I to nie mniej o 10%, a o nawet 2/3.
Zatem widzisz, że uświadamianie społeczeństwa, coraz wcześniejsza edukacja seksualna na pewno nie wpływa negatywnie na to zjawisko.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 października 2021 o 17:30
Zgadzam się, ze strój do szkoły powinien być adekwatny, tzn. spodenki powyżej kolan i koszulki na ramiączkach odpadają. Ale ten argument "żeby nie kusić chłopców" jest żenujący. Prawdę mówiąc, nawet myślałem że to dowcip, dopóki nie zobaczyłem tego w wiadomościach.
@Eren99 Nie wiem o czym mówisz. Przez setki tysięcy lat faceci nie tłumili swoich popędów i normalnym było nie kuszenie ich. A nagle chcecie zrobić z mężczyzn grzeczne eunuchy. Myślenia o seksie (zwłaszcza u młodych facetów) nie da się wyłączyć żadną pogadanką. Co najwyżej będą myśleć o ciupcianiu i nie mówić tego na zewnątrz. Kuszenie wyjątkowo ponętnym strojem (np. ciaśnuteńkie leginsy) to wręcz krzywda dla mężczyzny i przekroczenie pewnej dozwolonej granicy smaku. Może ja zacznę chodzić z dyndadłem na wierzchu po ulicy. Hmmm? Nie smaczne? Noo właśnie! I dlatego w szkole czy na uczelni chciałbym się pouczyć w spokoju.
Swoją drogą, na kobiety i tak działa typ macho także nie róbcie chłopcom krzywdy robiąc z nich damski narząd rozrodczy. ;)
@Eren99 Myślę tak, jak mnie zaprojektowała natura. To Ty się ubierasz jak element tkaniny służący do czyszczenia podłóg i jesteś porażką dla swojego ojca. Pewnie pluje sobie w brodę, że wychował taką sexworkerkę.
@Jeremi978 Nie każdy facet patrzy się na kobiety jak na obiekt seksualny. To że nie umiesz swojej małej kuśki w majtach, to nie znaczy że każdy facet też ma takie problemy.
@Eren99 Kobiety są zaprogramowane do bycia partnerką dla mężczyzny i sprawiania mu przyjemności. Jeśli tego nie rozumiesz, to trudno. Za to rozumie to każdy muzułmanin, który nie narzeka na brak kobiet jak polaczek katolik. Pozdro!
@Jeremi978 Nie, kobiety nie są zaprogramowane do tego, żeby być dodatkiem dla faceta. To są niezależne osoby i jeżeli tak myślisz, to współczuję ci i to bardzo. I nie jestem katolikiem XD
Ach, ten wspaniały katolicyzm.
Od "zakryj się, bo mnie kusisz" do "zgwałciłem, ale prowokowała" już niedaleko.
Ofiara staje się sprawcą, sprawca ofiarą.
Co za ciemnogród.
I bardzo dobrze! Szkoła to nie burdel. Pamiętam czasy gimnazjum. Jak miałem się uczyć skoro przed sobą miałem nieco schyloną koleżankę w leginsach tak ciasnych, że mogłem czytać linie papilarne jej vaginy? Może przesadzili z długością, ale ogólnie pomysł na plus!
@Jeremi978 To trzeba było nie wierzyć w mity, że od masturbacji się ślepnie. Z rana raz i mogłeś mieć spokój. Ale nie, Ty musiałeś być "miły Bogu", wiecznie usłużny (pewnie szczególnie po mszy) to i miałeś takie problemy.
Trzeba było powiedzieć o tym, że masz problem ze sobą rodzicom, to może by takiego zwierzaka nie wypuszczali do szkoły.
@nexpron Jaaaki jasnowidz. Żebyś wiedział że od dawien dawna jestem niewierzący. A ze mną jak z wampirem. Głaskanie węża morskiego nic nie da. i tak się za chwilę znowu zacznie chcieć.
Ale z tym usłużny to mnie rozbawiłeś. Kocham to miejsce! ;D
Taki zakaz wręcz przyniesie odwrotny skutek bo dziewyny będą się pewnie dużo luźniej ubierały poza szkołą.
No i oczywiście chłopcy mogą sobie przyjść w krótkich spodenkach i t-shircie, a dziewczyny muszą się grzać w lecie. Nie, żebym liczył na jakąkolwiek logikę u tego dzbana.
Latem są wakacje. Ale... Przecież już w maju czasem jest 30 stopni. Jak tu wtedy chodzić w bluzkach na długi rękaw? I bzdura z tym prowokowaniem chłopców. U Arabów kobiecie ciało prowokuje, bo go na co dzień nie widzą, tak są Arabki okutane.
Radykalny Islam: geje lecą z dachu
Radykalny Katolicyzm: nie wolno świecić dupą w szkole
P.S. Czy zakaz dotyczy też chłopców? Nie wiem, choć się domyślam.
@MajorKaza bo na tyle jest wzgledne przyzwolenei spoleczne.
Poczytaj sobie o Ustaszach a sie dowiesz jak sie konczy gdy chrzesciijanie maja za duzo do powiedzenia w sprawie zmuszania innych do zycia wedlug walsnej modly
@Xar ty zdaje się, że miałeś przestać pisać na tym portalu bo piszesz bzdury i wylewasz żal na znienawidzony kościół.
@dbgoku Ty zdaje sie miales sie udac do specjalisty do spraw zdrowia psychicznego bo glupoty piszesz
Raczej bym powiedział że adekwatnym byłoby aby zakrywać nogi do kolan, a ręce min do ramienia włącznie (czyli nie krócej niż tzw T-shirt).
Bo typowo długie ubrania w lecie są po prostu niezdrowe, mogą powodować przegrzanie organizmu itp. Poza tym zwiększa się ilość potu, który zwyczajnie śmierdzi.
Uważam to za optymalne rozwiązanie. Bo ostatecznie, chłopcy w wieku dojrzewania często mają problem z ignorowaniem pewnych widoków. Normalka - burza hormonów.
Dlatego, aby chłopcy nie mieli takich problemów, te ubiory dziewczyn powinny być adekwatne. Jednak wymuszanie aż tak długiego ubioru to lekka przesada. Tak samo jak przesadą jest dopuszczanie strojów które więcej odsłaniają niż zasłaniają.
@rafik54321 Rozwiązaniem nie są metody typu: musimy odizolować dziewczynki ze społeczeństwa, bo chłopcy mają hormony. Rozwiązaniem jest rozmowa, uświadamianie chłopców, aby zrozumieli z czym muszą się mierzyć nie tylko w okresie dojrzewania, ale też później w dorosłym życiu.
@Bihar a kto tu mówi o izolowaniu? Po prostu pewne zachowania ludzi prowokują do konkretnych reakcji.
Chłopcy w okresie dojrzewania są wyjątkowo podatni na prowokacje seksualne.
Pamiętam sytuację z własnego doświadczenia. Była lekcja, jedna z atrakcyjniejszych uczennic była przy tablicy o przykucnęła aby coś tam na dole tablicy napisać. I w tym momencie jej się opuściły spodnie (bo akurat miała te które nosi się na samych biodrach), naturalnie odsłaniając pół zgrabnej pupy. Myślisz że męska część klasy mogła się skupić dalej na lekcji? Sytuacja dość ekstremalna i wyjątkowa, ale jednak.
Mimo wszystko nastolatkowie to jeszcze "dzieci" (duże, ale jednak niedojrzałe dzieci).
Rozmowa, owszem, ale aby rozmowa miała szansę działać, to nie mogą występować równocześnie bodźce sprzeczne z ideą rozmowy. Bo instynkty zawsze biorą górę.
Dlatego proponuję zrównoważenie jednego i drugiego. Wprowadzenie pewnych norm ubioru (aby właśnie nie "podpalać" chłopców, naturalnie można by też wprowadzić ograniczenia dla chłopców, ale ci zwykle nie odsłaniają ciała, wiec takie zapisy byłyby martwe), a z drugiej strony możliwie bardzo rozluźnić sam ubiór oraz uwzględnić warunki pogodowe.
Przesada w jedną czy drugą stronę nie jest ok. Kiedyś to rodzice ochrzaniali córki za "odważny" ubiór, ale dziś tego nie ma.
@rafik54321 Tylko zauważ, jakbyś zobaczył w tym wieku w jakim jesteś pół zgrabnego tyłka atrakcyjnej kobiety to jeślibyś się nie zarumienił to przynajmniej zagwizdałbyś sobie z podziwem w myślach. Facetowi ten "problem" towarzyszy niemal przez całe życie i co, będziemy przez całe życie zakazywać kobietom nosić dla nas wyzywających ciuchów? Bo MY mamy hormony? No nie, to tak nie działa.
Użyłem słowa "izolowanie", bo to jest izolowanie od ich własnych decyzji. Jak będziesz dziewczynę zmuszał za młodu do robienia rzeczy wbrew jej woli (takich typowo dziewczyńskich rzeczy) to w momencie gdy stanie się kobietą nie będzie potrafiła sama podejmować decyzji i mierzyć się z ich skutkami.
@Bihar w tej chwili - nie. Mam swoją narzeczoną i na taki nagi damski tyłek nie zwróciłbym uwagi większej niż około 1s, nim dotarłoby do mnie (ze stanu ogólnego "czuwania") na co patrzę.
Dodatkowo, mężczyzna po okresie dojrzewania jest znacznie odporniejszy na takie sugestie. Wystarczająco aby się hamować. Nastolatek musi się tego nauczyć.
Kobiety tłumaczą się "hormonami" ze swoich dziwnych nastrojów. Czemu my nie możemy?
"Użyłem słowa "izolowanie", bo to jest izolowanie od ich własnych decyzji." - to czemu zakazujemy im chodzenia nago? To nie jest kwestia tego czy wolno zakazywać czy nie, tę decyzję już podjęto - wolno zakazywać. Teraz jest tylko kwestia tego gdzie granicę postawić.
Wiele rzeczy dzieci czy nastolatkowie chcą robić, a zabrania im się tego dla ich własnego dobra. Małe dziecko też bardzo chce złapać za gorący garnek - pozwolisz mu na to? Nie.
Takie nastolatki, w swoich własnych hormonach, chcą prowokować, chcą aby chłopcy latali za nimi z wywalonymi jęzorami. To im się podoba. Tylko że to kobietom szkodzi. Bo w ten sposób, one same siebie uprzedmiotawiają. A to nie jest dobre. Więc tym bardziej, takie ograniczenie służy wszystkim.
Popatrz sobie, rozluźnienie takich ograniczeń skutkuje jednym. Coraz wcześniejszymi ciążami oraz coraz niższym wiekiem inicjacji seksualnej. Uważasz że 13-14 latka uprawiająca seks, to spoko opcja? To tak mniej więcej to się teraz kształtuje. 16latki w ciążach nie są już rzadkością, czy nawet powodem do wstydu. TO CHORE! Jak widać samo "rozmawianie" nie działa.
@rafik54321 To jakieś średniowieczne metody. Moim zdaniem rozwiązaniem jest dobra edukacja seksualna , rozmowy z rodzicami i nie ukrywanie nagości na siłę przed dziećmi. Zakrywanie oczu dzieciakom gdy w telewizji pojawi się kawałek cycka do niczego nie prowadzi.
Twój tok rozumowania jest zbliżony do myślenia że kobieta jest sama winna temu że ktoś ją zgwałcił, bo zbyt "wyzywająco" się ubrała ...
@humberto mylicie 2 różne sprawy.
Co innego dotyczy się ludzi dorosłych, dojrzałych którzy potrafią panować nad swoimi zapędami. Co innego dotyczy nastolatków którzy jeszcze tego NIE potrafią.
Mamy coraz wcześniejszą edukację seksualną i jaki mamy z tego efekt? Coraz wcześniejszą inicjację seksualną, coraz więcej młodocianych ciąż. Taki jest tego efekt. Działa? Nie działa. Skoro to nie działa, trzeba zrobić inaczej.
Pozwólmy młodym osobom dojrzeć psychicznie NIM im spadną majty z tyłków. By zrozumieli że seks, to nie jest byle co, że to poważna sprawa. Przyjemna, ale poważna. Że to jest zarezerwowane dla przede wszystkim, dorosłych, a nie dzieci.
Przyzwolenie na młodociany seks, jest równie głupie, jak pozwolenie aby 13latek sobie pił alkohol. No przecież wystarczy rozmawiać.
Nim weszła ta wczesna edukacja seksualna, dość normalne było to że chłopcy po prostu zaczepiali dziewczynki. To pociągnął za włosy, to szarpnął za bluzkę, takie dziecięce zaczepki. I to był sposób w który rozładowywali swoje hormony BEZ świadomości seksualnej. Mając tę świadomość chcą więcej. I nie dotyczy to tylko chłopców, ale i dziewczyn. Wcześniej dziewczyny chciały mieć wszystko po prostu ładnie, ładnie pisać, ładnie układać rzeczy, ładnie posprzątać. Tak dawały upust swoich hormonom "podobania się". Na seksualność był czas późniejszy. A teraz?
Edukacja zrobiła błąd, efekt jest odwrotny do zamierzonego, a mimo to mówi się żeby jeszcze bardziej iść w błędną stronę "bo za mało rozmawiamy".
@rafik54321 Jakby na to nie patrzeć, najlepszym rozwiązaniem są stare dobre mundurki szkolne - dla chłopców i dziewczynek. Zauważcie zresztą, że w najlepszych prestiżowych i prywatnych szkołach takie mundurki obowiązują. Nie wiem, czemu się od tego odeszło.
Jednakże argumentacja "dziewczynki mają się ubierać tak, aby nie kusić chłopców" jest argumentacją osoby z obsesją seksualną.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 października 2021 o 11:10
@alitejophobia bynajmniej. Nie samokontrola, tylko wrodzone predyspozycje do zwracania uwagi na inne cechy.
Mężczyźni zwracają uwagę głównie na odwłok czy biust. To takie stricte erogenne miejsca. Kobiety natomiast erogenności szukają w cechach które można uważać za "dominujące" (w sensie takiego "samca alfa"). Uroda nie jest w tym kontekście kluczowa.
Bo jednak taki szkolny łobuz też jakoś na brak zainteresowania koleżanek narzekać nie mógł. Zawsze tak było. Tylko że szkolnych łobuzów się karze.
@katem Giertych do tego wrócił z debilnym skutkiem.
Ogólnie może mundurki to też trochę przesada. + jest to dodatkowy koszt szkolny, bo takich kompletów trzeba by mieć min 3. Jednak jakiś dress code uważam za jak najbardziej akceptowalny. To takie optimum pomiędzy mundurkiem szkolnym a dowolnością. Nie wymagamy konkretnego ubioru, wymagamy odpowiedniej "długości" ubioru.
@rafik54321 Zgadzam się z Tobą, wystarczyłby dress code - mieliśmy taki dress code (dotyczył też koloru ubrania i makijażu) w liceum i nie uważam, że to było złe. Mundurki/fartuszki mieliśmy w pierwszych klasach podstawówki (nie były wcale drogie).
@alitejophobia znów strzelasz kulą w płot. Słowa "odwłok" używam jako nieco bardziej humorystycznego lub po prostu luźniejszego określenia słowa "tyłek", aby wypowiedź nie brzmiała tak wulgarnie. Skojarzenie tych dwóch słów wydaje mi się dość naturalne.
No ale jak brakuje argumentów to trzeba się przypierniczyć do byle czego, prawda?
"Nie, nie wrodzona predyspozycja. To tylko mitologia." - na pewno? Poczytaj sobie o psychologii płci. Wyjaśnij więc jakim cudem bad boy zawsze ma powodzenie. Widziałaś kiedyś samotnego sebixa? Zawsze sobie karynę szybko znajdzie. Bardziej ułożeni, mili mężczyźni mają z tym problem, czemu? Ja wiem, czemu, ale czekam na twoją odpowiedź.
Bynajmniej, samce alfa bardzo lubią przebierać w kobietach. To że ich nie szanują wynika wyłącznie z ich dużego powodzenia. To samo dotyczy się zresztą kobiet. Atrakcyjne kobiety też przebierają w facetach.
" Nie wiem czy wiesz, ale potrafimy podobno rozpoznać po twarzy czy dany mężczyzna nas zdradzi." - interesujące, bo moja siostra 2 razy miała chłopca, 2 razy zdradzona. TO dopiero mit XD.
Faceci którzy zdradzają, muszą mieć okazję zdradzić, a więc muszą się cieszyć powodzeniem. Logiczne. Tylko że jeśli nie mają powodzenia, to ich szanse na znalezienie partnerki są nikłe, więc nie dość że nie mają z kim zdradzać, to nie mają nawet kogo zdradzać XD. Błędne koło zamknięte.
Bynajmniej. Nie chodzi o nudnego zarywacza, a o takiego który lubi się z kolegami poszarpać na przerwach, który się postawi nauczycielowi, którzy wyrwie ławkę na boisku... W okół takich zawsze było kilka pań. A jak już jest chłopak "wyrośnięty" to już wgl. Pamiętam jak sam chodziłem do szkoły, to dziewczyny takiego "micha" same zapraszały do damskiej szatni na WF (!). Jak to wyjaśnić?
Żyj w sferze złudzeń. Nie zmieni to świata.
@rafik54321 "Mamy coraz wcześniejszą edukację seksualną i jaki mamy z tego efekt? Coraz wcześniejszą inicjację seksualną, coraz więcej młodocianych ciąż." Jakieś badania na ten temat ? Mi się wydaje że jest wręcz przeciwnie.
https://bip.brpo.gov.pl/pl/content/rpo-mity-na-temat-edukacji-seksualnej-w-szkolach
https://oko.press/images/2019/05/Sexuality_education_Policy_brief_No_2.pdf
@katem wg mnie taki dress code powinien brzmieć:
- zakaz makijażu,
- obowiązek zakrywania brzucha, pleców, ramion,
- odzież musi sięgać do kolana,
- zakaz dekoltów głębszych niż np 5cm,
- odzież nie może posiadać otworów, dziur itp
I to uważam za rozsądny kompromis.
Prosty, jasny i sprawiedliwy. Bez wątpliwości co wolno, a czego nie wolno.
W ramach tych zasad, wolno wszystko. Na kolorowo, na czarno, na biało itp.
Ostatecznie szkoła to miejsce w którym dzieci mają się uczyć, a nie afiszować wyglądem.
@humberto ciekawe, bo z tego co słyszę od ludzi, jest dokładnie odwrotnie, ale wiadomo, statystyka jest na żądanie w tym kraju.
Ba, sam znam kilkanaście dziewczyn które inicjację zaczęły poniżej 15 roku życia (rekordzistka zaczęła w wieku 12 lat!). No ale wierz w co chcesz.
Jakby nie patrzeć, kilka dekad temu, problem młodocianych ciąż był marginalny. W zasadzie nie istniał. Kłóć się z tym.
@rafik54321 I tu całkowicie się z Tobą zgadzam, zwłaszcza pod tym względem: " szkoła to miejsce w którym dzieci mają się uczyć, a nie afiszować wyglądem".
@katem mundurek to po prostu bardziej usztywniona wersja dress code'u, tylko czy to akurat jest potrzebne? To już uważam za przesadę. Zbytnie ingerowanie w swobodę uczniów.
Jednak jeśli jakaś uczennica ma przychodzić na lekcje w pełnym makijażu, w spodenkach krótkich jak minispódniczka, a na dodatek jeszcze poszarpanych w dziury, z odkrytym brzuchem oraz dekoltem tak głębokim że niemal widać stanik, to jest to gruuuba przesada.
Bo nawet na imprezę na mieście, taki strój byłby bardzo odważny. To strój rodem z klubów GoGo.
@alitejophobia 30tki dobijam. Zresztą, który nastolatek sprzeciwiałby się skąpemu ubiorowi koleżanek? Logika się kłania ;)
A uważasz że karyna NIE JEST kobietą? Wzorem z pewnością nie jest, ale ma te same instynkty co każda kobieta. To wszystko.
"W głębi serca uważają swoją płeć za godniejszą, "wybraną przez Boga" itd. Kobiety nimi nie gardzą, ONE SIĘ ICH BOJĄ. Mówię po sobie." - niezły ubaw. Totalnie NIE ROZUMIESZ męskiej psychiki. Totalnie. Mierzysz facetów własną miarą. Nie bierzesz totalnie żadnej poprawki na to że facet ma inny sposób myślenia.
"Czyli są sebixy i kryptosebixy, taka prawda. Nie wiadomo, który gorszy." - no i tu mamy dopiero pełne szufladkowanie. Czyżbyś była jedną z tych, której żaden pan nie chce?
Samce alfa nie przebierają bo muszą, tylko dlatego że chcą i mogą. Nie dbają o związki, bo łatwiej im przychodzi "wymiana" niż "dbanie". To oczywiste. Kiedy wymiana przestaje być prosta, zaczynają dbać. Nie mogą wymieniać partnerek, więc dbają o związek. Taka jest kolejność. Gdyby było inaczej, na koniec końców, samiec alfa nie miałby żadnej panny. A ostatecznie zawsze z jakąś się zwiążą.
"To żadna frajda przebierać w facetach, bo to tak jakby nie móc sobie znaleźć pasującego na siebie ubrania. " - nie mi to tłumacz, tylko tym którzy tak robią.
Prawdziwą kobietą, czy prawdziwym facetem, człowiek staje się dopiero PO okresie dojrzewania. Kiedy hormony się uspokoją, ułożą się priorytety w życiu, człowiek wyznaczy sobie cel i drogę życia. A to staje się dopiero jak SKOŃCZY SZKOŁĘ, a nie w jej trakcie. Bardzo niewielu ludzi, jest świadoma swojego życia wcześniej. Zwykle są to osoby ciężko doświadczone przez los.
"I co w tej szatni zobaczył? To samo, co w połowie filmów obecnie? Faktycznie osiągnięcie..." - sugerujesz wspólną szatnię dla chłopców i dziewczyn? Bo przecież "co zobaczą"?
Kłopot w tym że kobiety same się "karynują" i to w sposób masowy. W całym życiu spotkałem może ze 3 normalne kobiety w swoim wieku. Cała reszta to totalne pustaki. Spora część z tego, to pustaki do kwadratu, które jeszcze uważają się za "księżniczki".
Jedna z tych normalnych kobiet jest moją narzeczoną ;) .
No ale jak widzę, leczysz kompleksy. Coż, polecam ci tę książkę.
https://www.ceneo.pl/20987619
Może wtedy zrozumiesz jak mężczyźni myślą, czym się kierują i dlaczego zwracają uwagę na te czy inne aspekty życia. Osobiście przeczytałem ją w obu wersjach (dla obu płci) :) . Dzięki niej udało mi się znaleźć normalną kobietę i odcedzić pustaki ;)
Temat uważam za wyczerpany.
@rafik54321 Dla mnie standardem zawsze było, że ubiór do szkoły powinien być jak do kościoła: nie za duży dekolt, zakryte ramiona i kolana. Nie z powodu chłopców, dotyczy to też obu płci. Z tego co pamiętam - to regulowały regulaminy szkolne i coś, co nazywało się savoir-vivre.
@rafik54321 No to chłopcy muszą się szybko opamiętać, bo dziewczynki mają jeszcze ojców. Ci ostatni w d... mają pseudotłumaczenie "burza hormonów" i zazwyczaj jest burza wpierd...lu, po którym taki młody bardzo szybko się stabilizuje emocjonalnie i jest uspołeczniany.
Człowieku, PRZESTAŃ PROMOWAĆ KULTURĘ GWAŁTU.
@nexpron kultura gwałtu? Sugerując to aby dziewczynki ubierały się skromnie? XD. To dopiero dobre.
Może przestań promować kulturę, w której afiszowanie seksualnością na lewo i prawo jest dobre.
@alitejophobia z tobą skończyłem. Nie czytam twoich wpisów, bo nie dowiem się z nich niczego nowego.
@rafik54321 kilka dekad temu? No wtedy się o tym nie dowiadywałeś z neta że gdzieś tam jakaś małolata w ciąży jest. A jak się trafiały to w gabinecie Chazana szybko się problemu pozbywano...
@rafik54321 A kto dał Ci prawo do wpieprzania się w sprawy cudzej seksualności? Masz swoją, to ją pilnuj. Wara Ci od osądzania innych i nakazywania ludziom czegoś, bo nikt Ci takiego prawa nie przyznał. W skrajnym przypadku, jak Ci ktoś to solidnie przy pomocy prawa słusznego kopa i pięści przetłumaczy, to się w końcu odczepisz.
I jeszcze raz: PRZESTAŃ PROMOWAĆ KULTURĘ GWAŁTU.
@nexpron oho, następny krzykacz XD...
A może ktoś w szkole chce się UCZYĆ?! Bo od tego jest szkoła?
Po ulicy nago chodzić nie wolno, takie jest prawo. Dress code w szkole to tylko rozwinięcie tego prawa.
Podobnie np nie wolno nosić symboli nazistowskich.
To nie jest kultura gwałtu. To kultura ROZUMU.
Koniec tematu.
@Rydzykant Nie przesadzała. To jej sprawa. Twoja sprawa to pilnowanie swoich niedocerowanych gaci.
@rafik54321 Nie koniec. Nie będziesz mi tak mówił, chłopcze, bo sobie na to nie pozwolę.
Poszedłeś do szkoły się uczyć. Jeżeli miałeś tam jakieś fantazje, to jest to Twój problem, a nie Nasz. Jeżeli jajca były Ci powodem do grzechu, to trzeba było je sobie uciąć, jak sugeruje jedna z książeczek ... i uczyć się dalej. No, ale pewnie zaraz znalazłbyś inną wymówkę, że coś Cię tam rozproszyło.
Na ROZUM się nie powołuj, bo pojęcia mylisz. Długa jeszcze droga nauki przed Tobą.
Co do nagości na ulicy, tak naprawdę, oprócz tępych zboli, nikt Ci tego nie zakazuje (zbole ustanowiły takie prawo). Tylko że nasi dalecy przodkowie zrozumieli dwie rzeczy: ugryzienie / ukąszenie / choroba miejsc intymnych jest bardzo bolesna i prowadzi zazwyczaj do trwałego dyskomfortu przez całe życie. Także czyszczenie tych miejsc jest ważne. Po drugie, możesz sobie biegać bez żadnego odzienia i w Naszej strefie klimatycznej, ale ciało takie zachowanie będzie Ci chciało jak najszybciej wybić z głowy.
@rafik54321
Wystarczy spojrzeć na USA. W Stanach bardziej konserwatywnych, gdzie edukacja seksualna ogranicza się do "nie rób tego bo Bóg" jest największy odsetek młodocianych ciąż. Natomiast w Stanach które wprowadziły edukację seksualną ten problem jest znacząco mniejszy.
Co do wczesnej inicjacji seksualnej, przyczyną problemu raczej leży gdzie indziej. Popatrz dookoła. Wychodzisz na ulice w większym mieście, na bilbordach skąpo ubrane kobiety, w filmach wątki seksualne to norma, książki popularne wśród młodzieży też często nie są takie czyste.
Do tego kiedyś też był bardzo podobny problem. Tylko wcześniej się o tym nie mówiło. Pamiętam, kiedyś moja babcia zwróciła się do mojej mamy słowami "ciąży przed małżeństwem nie wynależliście", czy coś w ten deseń. Po prostu te 50 lat temu to był temat tabu oraz wstydu. Do tego jak miała się taka plotka rozejść? Ile osób mogło o czymś takim usłyszeć?
@nexpron Dlaczego żądanie dress codu w szkole nazywasz kulturą gwałtu? Taki dress code obowiązuje także chłopaków, którzy mają się w szkole ubierać schludnie, jak i dziewczyny mają się ubierać schludnie. Nie nazwałabym 15cm spódniczki schludną, ani takim nie nazwałabym topu na ramiączkach odsłaniającego brzuch i połowę biustu. W szkole dzieci mają się uczyć, a nie epatować wyglądem.
@rafik54321 Trochę duża dyskusja się z tego wzięła. Nie mam czasu na całość, ale odniosę się do twojej tezy "Mamy coraz wcześniejszą edukację seksualną i jaki mamy z tego efekt? Coraz wcześniejszą inicjację seksualną, coraz więcej młodocianych ciąż".
Otóż jest to nieprawda. Wśród nastoletnich dziewczyn (do17rż) jest coraz mniej urodzeń żywych (2007-2020). Możesz to sprawdzić na BDLu. I to nie mniej o 10%, a o nawet 2/3.
Zatem widzisz, że uświadamianie społeczeństwa, coraz wcześniejsza edukacja seksualna na pewno nie wpływa negatywnie na to zjawisko.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 października 2021 o 17:30
Z cyklu zmyślonego historie
Zgadzam się, ze strój do szkoły powinien być adekwatny, tzn. spodenki powyżej kolan i koszulki na ramiączkach odpadają. Ale ten argument "żeby nie kusić chłopców" jest żenujący. Prawdę mówiąc, nawet myślałem że to dowcip, dopóki nie zobaczyłem tego w wiadomościach.
A może nauczyć chłopców kontrolowania swoich popędów i przestać mówić, że chłopcy to myślą tylko o jednym.
@Eren99 Nie wiem o czym mówisz. Przez setki tysięcy lat faceci nie tłumili swoich popędów i normalnym było nie kuszenie ich. A nagle chcecie zrobić z mężczyzn grzeczne eunuchy. Myślenia o seksie (zwłaszcza u młodych facetów) nie da się wyłączyć żadną pogadanką. Co najwyżej będą myśleć o ciupcianiu i nie mówić tego na zewnątrz. Kuszenie wyjątkowo ponętnym strojem (np. ciaśnuteńkie leginsy) to wręcz krzywda dla mężczyzny i przekroczenie pewnej dozwolonej granicy smaku. Może ja zacznę chodzić z dyndadłem na wierzchu po ulicy. Hmmm? Nie smaczne? Noo właśnie! I dlatego w szkole czy na uczelni chciałbym się pouczyć w spokoju.
Swoją drogą, na kobiety i tak działa typ macho także nie róbcie chłopcom krzywdy robiąc z nich damski narząd rozrodczy. ;)
@Jeremi978 Ojoj ktoś tu traci swoje prawa i nie może już bez przypału łapać kobiety za tyłki, czy mówić im sprośne teksty. Ojojoj jaki biedny
@Eren99 Ojoj, opowiedziałem tylko jak biologicznie działa facet i że nie etycznie jest się nad nimi znęcać kur3wskimi strojami.
@Jeremi978 Nie jest ubrana w kur3wskie stroje, to ty myślisz jak gwałciciel
@Eren99 Myślę tak, jak mnie zaprojektowała natura. To Ty się ubierasz jak element tkaniny służący do czyszczenia podłóg i jesteś porażką dla swojego ojca. Pewnie pluje sobie w brodę, że wychował taką sexworkerkę.
@Eren99 Dobra dobraa. Blue Alien wiem że to Twoje fake konto. I nie bój się, Ty jesteś bezpieczna.
@Jeremi978 Jaki Blue Alien? I do kogo się wgl zwracasz typie?
@Jeremi978 Nie każdy facet patrzy się na kobiety jak na obiekt seksualny. To że nie umiesz swojej małej kuśki w majtach, to nie znaczy że każdy facet też ma takie problemy.
@Eren99 Kobiety są zaprogramowane do bycia partnerką dla mężczyzny i sprawiania mu przyjemności. Jeśli tego nie rozumiesz, to trudno. Za to rozumie to każdy muzułmanin, który nie narzeka na brak kobiet jak polaczek katolik. Pozdro!
@Jeremi978 Nie, kobiety nie są zaprogramowane do tego, żeby być dodatkiem dla faceta. To są niezależne osoby i jeżeli tak myślisz, to współczuję ci i to bardzo. I nie jestem katolikiem XD
Ach, ten wspaniały katolicyzm.
Od "zakryj się, bo mnie kusisz" do "zgwałciłem, ale prowokowała" już niedaleko.
Ofiara staje się sprawcą, sprawca ofiarą.
Co za ciemnogród.
I bardzo dobrze! Szkoła to nie burdel. Pamiętam czasy gimnazjum. Jak miałem się uczyć skoro przed sobą miałem nieco schyloną koleżankę w leginsach tak ciasnych, że mogłem czytać linie papilarne jej vaginy? Może przesadzili z długością, ale ogólnie pomysł na plus!
@Jeremi978 To trzeba było nie wierzyć w mity, że od masturbacji się ślepnie. Z rana raz i mogłeś mieć spokój. Ale nie, Ty musiałeś być "miły Bogu", wiecznie usłużny (pewnie szczególnie po mszy) to i miałeś takie problemy.
Trzeba było powiedzieć o tym, że masz problem ze sobą rodzicom, to może by takiego zwierzaka nie wypuszczali do szkoły.
@nexpron Jaaaki jasnowidz. Żebyś wiedział że od dawien dawna jestem niewierzący. A ze mną jak z wampirem. Głaskanie węża morskiego nic nie da. i tak się za chwilę znowu zacznie chcieć.
Ale z tym usłużny to mnie rozbawiłeś. Kocham to miejsce! ;D
@Jeremi978 To zainwestuj w jakiś dobry żel i trzy razy z rana :) Albo na noc użyj dojarki do krów.
Co za the bill to wymyślił.. nigdy jakoś nie widziałem radykalnych katolików mordujących innych w imię wiary.
@mistral91 a krucjaty krzyżowe to propaganda.
Widziałeś je kiedyś na żywo ? :) o ilu zamachach katolików słyszałeś w przeciągu ostatnich 20 lat ? Ja islamskich przynajmniej 15.
Taki zakaz wręcz przyniesie odwrotny skutek bo dziewyny będą się pewnie dużo luźniej ubierały poza szkołą.
No i oczywiście chłopcy mogą sobie przyjść w krótkich spodenkach i t-shircie, a dziewczyny muszą się grzać w lecie. Nie, żebym liczył na jakąkolwiek logikę u tego dzbana.
Szybciej zlikwidować koedukacje, wtedy niech ubierają się jak chcą.
Latem są wakacje. Ale... Przecież już w maju czasem jest 30 stopni. Jak tu wtedy chodzić w bluzkach na długi rękaw? I bzdura z tym prowokowaniem chłopców. U Arabów kobiecie ciało prowokuje, bo go na co dzień nie widzą, tak są Arabki okutane.
Niema to jak kręcić aferę na podstawie fakenewsa :)