Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
G Gesser
+50 / 74

No i że co się stanie? Ziemia stanie? Psy zaczną dupami szczekać?

Nie, nic się nie stanie. Średnia temperatura na świecie będzie trochę wyższa, lodowców będzie trochę mniej, pustynnienie w Afryce będzie nadal postępować, a u nas będą gwałtowniejsze zjawiska pogodowe. Zasadniczo życie przeciętnego Kowalskiego pozostanie niezmienne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 października 2021 o 20:00

avatar rafik54321
+25 / 41

@Gesser ile to człowiek już końców świata nie przetrwał? 1999r bo to trzy 6tki tylko odwrócone, szatan itp.
2000r bo to milenium. 2006 bo 6 wiadomo. 2012 bo kalendarz majów... Kilka asteroid leciało w ziemię...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Gesser
+11 / 23

@rafik54321
No tak. Dodatkowo, bawią mnie te mapy które pokazują, jak to wybrzeże będzie zalane, Holandia pod wodą i co tam jeszcze. Przecież woda się nie podniesie z dnia na dzień, to będzie długotrwały proces. Nadążymy, gdzie trzeba podnieść brzeg, tam podniesiemy i heja.

Bardziej martwiłbym się tym, że zasyfiamy środowisko w którym żyjemy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+8 / 28

@Gesser mnie najbardziej bawi te same obliczenia ile to się woda niby podniesie. Przecież lód czy tym bardziej śnieg ma znacznie mniejszą gęstość. 1l lodu to mniej niż 1l wody. A lądy stanowią 1/3 powierzchni ziemi. Więc nie uważam żeby ten poziom wód podniósł się o np 1km XD.

Raczej te odliczanie do katastrofy to chyba gospodarczej. Tu jest to znacznie bardziej realne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Pan_Szatan
+7 / 11

@rafik54321 co do katastrofy gospodarczej zgadzam się w stu procentach.
Co do klimatycznej i twoich założeń to już nie tak prosta sprawa. To co faktycznie jest lodowcem i nie ma od lodem kontynentu nie zwiększy objętości, ale też jest dużo lodowców na kontynencie i to może zwiększyć objętość wody. Z tym, że część naukowców wskazuje, że odciążone kontynentu mogą się lekko wypiętrzyć.
Zasadniczo jest to zwykle spekulowanie na zasadzie ceny baryłki ropy, która jak przypomnę, wg Klubu Rzymskiego, miała się skończyć w latach 90 XX.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar CzlowiekZkamienia
+3 / 5

@rafik54321 Nie ma możliwości, żeby ocean podniósł się o 1 km. Nawet gdyby roztopiły się wszystkie lodowce, to podniósłby się bodajże o 60 m. Niby niewiele, ale zalałoby wszystkie miasta nadmorskie, w których mieszka spora część ludzkości. A już 3 metry w górę oznaczałoby zniknięcie kilku małych państw wyspiarskich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-1 / 5

@Pan_Szatan tylko że jeśli szacujemy że lód jest na kontynencie, to teraz pytanie jaką grubość ma lód? Może 20m, może 50m, a może 300m. A to kluczowa zmienna.

@CzlowiekZkamienia 60m i zalanie wszystkich miast nadmorskich? No spekulowałbym.
Jeśli dobrze policzyłem to antarktyda musiałaby wydać min tyle metrów sześciennych wody.
21 420 000 000 000 000 m3

Więc sam lodowiec musiałby być jeszcze większy. A trzeba tu zaznaczyć że mówimy WYŁĄCZNIE o samym lodzie czy śniegu. A przecież pod Antarktydą masz jeszcze stały ląd.
Dodatkowo jeszcze, aby polarnicy mogli sobie zaparzyć szklankę herbaty, muszą nazbierać jakieś 60l śniegu :/ . Z 60l śniegu uzyskują 0,2l wody. Czyli jakieś 300 razy mniej. I podaną przeze mnie wartość jeszcze pomnóż przez 300 :/ . To są absurdalne liczby. Jeśli sam lód na Antarktydzie nie ma jakiś 1,5km w uśrednionej grubości, to nie ma się co martwić aby tej wody było aż tyle.

Osobiście raczej bym szacował że po stopieniu Antarktydy poziom wód podniósłby się o może 10m. Bo trzeba też zaznaczyć, że ocieplenie klimatu spowodowałoby że dużo więcej wody byłoby po prostu w powietrzu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 października 2021 o 21:57

avatar Pan_Szatan
0 / 4

@rafik54321 akurat dosyć precyzyjne obliczenia pokazują jak może podnieść się poziom wód:
- wzrost 1*C / poziom +6m
- wzrost do 3*C / poziom +35m
- wzrost 4*C i wyżej / poziom +70m (brak lodowców)

Tylko, że wróżeniem z kuli jest szacowanie kiedy mogą nastąpić takie wzrosty.
No i w historii Ziemii już były takie okresy.
Do tego jeszcze wchodzi obliczenie zawartości CO2 w atmosferze, ile będzie związanego w skałach itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A arca
-2 / 6

@rafik54321 kilka razy świat się udało uratować. Np. to z dziurą ozonową. A co do lodu, zapomniałeś wziąć pod uwagę rozszerzalność cieplną wody. One są uwzględnione w tym co podał @Pan_szatan. Aha i jeszcze jedno, lądolód to nie świeży śnieg. To mocno sprasowany śnieg, nie wiele lżejszy od litego lodu. I chyba nie patrzyłeś na to ile Antarktyda ma metrów nad poziom morza. Podpowiedź: jest to kontynent o najwyższej średniej wysokości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 października 2021 o 9:55

avatar Eaunanisme
+1 / 3

@rafik54321 Grenlandia ma na sobie ok. 2 850 000 km³ lodu ze średnią grubością pokrywy ok 2000 m. Wystarczy, żeby podnieść poziom wszechoceanu o ponad 7 m. Antarktyda posiada tego lodu prawie 10 razy więcej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A arca
-1 / 3

@Pan_Szatan bo to nie jest tak, że ropa płynie niczym z beczki a potem cyk i koniec bo się w tej beczce skończyła. Są różne złoża, ale nie każde wydobycie jest opłacalne. Opracowanie lepszej technologii pozwala podnieść poprzeczkę opłacalności wyżej. Ale to nie będzie szło w nieskończoność.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A arca
-2 / 6

@CzlowiekZkamienia kolejnym problemem jest przesunięcie się obszarów pustynnych i półpustynnych. Częstsze występowanie gwałtownych burz, powodzi, pożarów itd. Już teraz w Polsce koszt produkcji żywności jest znacznie wyższy, bo trzeba częściej podlewać, dalej po tą wodę jeździć, no i częściej dochodzi do zniszczenia plonów przez jakaś nawałnicę. To są zmiany, które się będą nasilać. I tak, działo się to w poprzednich epokach geologicznych. Ale po pierwsze, te zmiany ludzkość wywołała, nie ma innych naturalnych czynników które teraz zadziałałyby na ocielenie. Wręcz na oziębienie. W połowie XX wieku naukowcy mówili o tym, że czeka nas mała epoka lodowcowa bo już wtedy odkryli te naturalne cykle zmiany klimatu. A potem się okazało, że człowiek podwoił ilość CO2 w atmosferze i zamiast zimna mamy ciepło. Po drugie te zmiany następują z dekady na dekadę, a nie z tysiąclecia na tysiąclecie jak to się działo w naturalnych warunkach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
-2 / 4

@rafik54321 Średnia grubość lodu na Antarktydzie to ok. 2150 m. Policzyłeś, że Antarktyda musiałaby wydać 21 mln km sześc. wody. Objętość lodu na Antarktydzie to w rzeczywistości 27 mln km sześc., czyli o 28% więcej. Tak więc jak najbardziej wszystko się zgadza, sam to potwierdziłeś obliczeniami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 października 2021 o 10:29

avatar Eaunanisme
+1 / 1

@jonaszewski Przecież to już zrobiłeś. W czym problem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-4 / 4

@jonaszewski Tylko cały czas pomijasz gęstość lodu. Im niższa temp tym ta gęstość też dodatkowo spada.

Dodatkowo pomijasz całkowicie fakt, że aby lód mógł stopnieć tym musi być wyższa temperatura. Im wyższa temperatura powietrza tym więcej wilgoci jest w stanie "pomieścić". A im wyższa temperatura tym woda szybciej paruje. Dlatego samo podniesienie się poziomu wody nie byłoby tak drastyczne.

Zresztą, bywały też czasy że lodu na ziemi nie było wcale, a powierzchnia lądów była porównywalna co dziś. Po prostu był jeden superląd.

I tu powątpiewam w tą wartość ponad 2km lodu. Bo to by musiało praktycznie oznaczać że tam lądu pod lodem nie ma. Strzelam że tam będzie błąd w szacunkach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Pan_Szatan
-1 / 3

@rafik54321 żadnych błędów nie ma, średnia to średnia. Najgrubsza warstwa ma ponad 4 km.
Badania są prowadzone 365 dni w roku.
Wygląd kontynentu bez lodu też jest znany.
2 km to wcale nie jest tak dużo, Czomolungma na ponad 8.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
-1 / 7

@Gesser Zycie Kowalskiego się zmieni, bo zostanie dodatkowo opodatkowany opłatami klimatycznymi, podatkami CO2, itp. A wielkie korpo które trują ziemię będą się nadal śmiać nam w twarz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant_
0 / 2

@Gesser - toż to zwykła zagrywka propagandowa. Nie istnieje żadna data katastrofy klimatycznej, bo istnieć nie może. Zmiany klimatu to wydarzenia rozciągające się na stulecia, a nawet tysiąclecia. Tym razem będzie szybciej z powodu działalności człowieka, ale to "szybciej" znaczy dziesięciolecia zamiast stuleci. Akcje z zegarami nie mają żadnej wartości poznawczej. Ich jedynym celem jest uświadamianie społeczeństwa, że istnieje problem, z którym coś trzeba robić. Niestety możliwości zrobienia czegoś ze zmianami klimatu są bardzo ograniczone, o czym poza kręgami naukowymi, obecnie w ogóle się nie mówi. Z obecnie dostępnych modeli wynika, że nawet gdyby natychmiast przestać emitować CO2 całkowicie i na całym świecie, to klimat będzie się nadal ocieplał przynajmniej do końca obecnego stulecia. Tak ogromna jest bezwładność układu fizycznego, jakim jest klimat planety. Redukcje emisji CO2 o ileś tam procent do któregoś tam roku i tylko w Unii Europejskiej, to zwykłe zawracanie głowy. Takich redukcji klimat w ogóle nie zauważy, ani teraz, ani nigdy. Dlatego w całej redukcji wcale nie chodzi o klimat, tylko o politykę. To narzędzie dominacji najwyżej rozwiniętych krajów nad tymi uzależnionymi od węgla. Przywódcy doskonale wiedzą, że narzucone wszystkim krajom UE redukcje nie będą miały żadnego wpływu na klimat. Będą natomiast miały ogromny wpływ na konkurencyjność gospodarki, wzrost PKB i wpływy polityczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
0 / 0

@rafik54321 Normalnie klimatolodzy powinni klękać przed Twoimi obliczeniami. Wszystkie ich modele właśnie w piach wyrzuciłeś. Im wychodzi 70 metrów, Tobie najwyżej siedem, czyli można spać spokojnie...
Nie wiem, skąd czerpiesz przekonanie, że powierzchnia lądów była identyczna jak dzisiaj, kiedy nie było na ziemi czap lodowych, ja takiej informacji nie znalazłem. Już nie mówiąc o tym, że lądy były zupełnie inaczej ukształtowane.

Jeśli się cofać, i cofać, dojdziemy do momentu, w którym na Ziemi w ogóle nie było wody. Albo innego, gdy Ziemia była kulą-śnieżką. Ale czego to dowodzi?

Mam wrażenie, że cały czas zaklinasz rzeczywistość, starając się wykazać, że zjawiska, które obserwujemy, nie są niczym strasznym, bo już zachodziły w przeszłości. Sęk w tym, że właśnie dzięki temu wiemy na przykład, że globalne zlodowacenie albo globalne ocieplenie byłoby tragedią dla naszej cywilizacji. I wcale nie podoba mi się to, że staramy się je przyspieszyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P popsy2
-1 / 1

morze bałtyckie zgnije, przybędą do nas insekty i owady egzotyczne,polowa ziemi rownikowej stanie się niezdatna do życia jakichkolwiek roślin, w Polsce wyginie kilkaset tysięcy gatunków roślin i zwierząt, będziemy chodzić trwale w maskach, będzie niedobrostan tlenowy, czas życia sie skróci do afrykańskiego, ludzie będą umierać czesciej na zawały i udary, będzie mniej wody pitnej, ziemia stanie się bardziej jałowa, przez co.... itp.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
-2 / 2

@Gesser Otóż wyobraź sobie że psy zaczną d... szczekać. No ale nic dziwnego że Polak żyje pod kamieniem, skoro rocznie czyta średnio mniej niż 1 książkę.

O wzroście cen żywości i kosztach gospodarczych już ci powiedzieli. Ale oprócz tego w Polsce pojawią się jadowite pająki i węże, do tego metan uwolniony z wiecznej zmarzliny spowoduje dalsze ocieplenie i przyspieszenie tego procesu.
Do tego nastąpi pustynnienie Afryki, poprzedzone przez pogłębiające się problemy z dostępem do wody.Dla Europy będzie to oznaczać minimum kilkanaście milionów migrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu rocznie jak nie więcej. A to oznacza że albo trzeba będzie pruć z browningów na granicach i dokonać największego ludobójstwa w historii świata, albo cała Europa zamieni się w kraj trzeciego świata, z niedoborami żywności, brakiem dostępu do opieki medycznej i całą rzeszą innych problemów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
-1 / 1

@Pan_Szatan Tylko że w czasach o których mówisz, kiedy takie zmiany zachodziły, ludności praktycznie nie było. Teraz jest 7 mld. Wzrost temperatury oznacza ogromne problemy z dostępem do wody na obszarze całej Afryki i Bliskiego Wschodu, oraz pustynnienie ogromnych obszarów. Zgadnij co się stanie dalej; imigracja do Europy licząca nie 2-3, a kilkanaście do kilkudziesięciu milionów ludzi rocznie. Europa zamieni się w biedny, pogrążony w chaosie, przepełniony przestępczością i terroryzmem kraj trzeciego świata.
Chyba że wrócimy do idei obrony granic, i będziemy po prostu strzelać, tylko że to z kolei będzie oznaczało że w kilka lat możemy przebić Hitlera i Stalina razem wziętych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mafouta
+14 / 18

Tiaaa. Bo co? Ropa znów się wyczerpie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
0 / 0

@mafouta Pamiętaj z czego jest ropa. Następna będzie z ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
-1 / 1

@mafouta Bo pustynnienie Afryki i Bliskiego Wschodu spowoduje że liczba imigrantów z tych rejonów do Europy podskoczy do 15 albo i 50 milionów rocznie. Zamienimy się w kraj trzeciego świata, pogrążony w skrajnej nędzy, przestępczości i terroryźmie. Chyba że zaczniemy do nich strzelać na granicach i zmusimy żeby zostali w Afryce i tam umarli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L loganwwa
+8 / 12

Interneta zabraknie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+14 / 18

Czyżby tyle max czasu zostało do Wielkiego Resetu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mafouta
+9 / 9

@koszmarek66 A i to jest bardziej prawdopodobne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
-1 / 1

@koszmarek66 Scenariusze są w sumie trzy:
1. Zatrzymamy zmiany klimatyczne i nic się nie zmieni.
2. Ocieplenie spowoduje ogromne pustynnienie w Afryce i na Bliskim Wschodzie. Problemy z dostępem do wody i produkcją żywności spowodują wzrost imigracji z Afryki i Bliskiego Wschodu do Europy, do poziomu 15, 20, może nawet 50 mln ludzi rocznie. Europa zamieni się w kraj trzeciego świata, pogrążony w skrajnej nędzy, przestępczości i nękany terroryzmem.
3. Jw. tyle że będziemy bronić granic, i w obronie Europy przed najazdem barbarzyńców których rodzice nie korzystają z antykoncepcji, będziemy musieli dokonać największego ludobójstwa w historii ludzkości.

Także wielki reset jak najbardziej nadchodzi, tylko nie wiadomo jeszcze w jakiej formie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cheng54_
+29 / 31

Zapiszmy sobie tego mema to za 8 lat będzie z czego memy robić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
+13 / 19

A ta katastrofa na czym niby ma polegać oraz kto obliczył kiedy nastąpi? Ekowariaci po prostu chcą wystarszyć ludzi i tyle

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bartoszewiczkrzysztof
+11 / 15

@egoiste Luzie zaczną masowo popełniać samobójstwa, bo zabraknie im pieniędzy na opłaty, za ''ekologiczny'' prąd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
+5 / 13

@bartoszewiczkrzysztof Najbardziej ekologiczny to jest atom, a przy tym najtańszy. Ludzie sami nie wiedzą czego chcą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bartoszewiczkrzysztof
0 / 2

@egoiste Tylko powiedz komuś, że jutro w jego okolicy zacznie się budowa takiej elektrowni, z pewnością znasz historię Żarnowca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
+7 / 7

@bartoszewiczkrzysztof Tak, po czarnobylu się ludzie obsrali. Tylko, że nie wiedzą iż w czarnobylu pozostałe bloki normalnie działały po katastrofie, ostatni zamknięto w 2000 roku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
-2 / 4

@egoiste Po Fukushima też się obsrali, zwłaszcza mieszkańcy jej okolic.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
+7 / 7

@Kar4 Ja przypominam, że w wyniku awarii Fukushimy nikt nawet nie zginął.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
0 / 0

@egoiste Skażenie terenu, konieczność opuszczenia swojego domu i pozostawienie dobytku to mało?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
+3 / 3

@Kar4 Zapominasz chyba, że tam było trzęsienie ziemi i tsunami i to tsunami dokonało największych zniszczeń. Natomiast skażenie wcale nie było takie duże.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
0 / 0

@egoiste Tylko skażonego terenu się tak nie posprząta, aby ludzie mogli na drugi dzień tam domy budować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
0 / 0

@Kar4 No to napisz - jakie obecnie jest skażenie terenu. Może być w bekerelach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
0 / 0

@egoiste Nie znam odpowiedzi na to pytanie, wiem że część mieszkańców musiała się ewakuować i to jest faktem. Mogę również zadać retoryczne pytanie (bo ok, mogę przesadzać z tymi awariami, bo niewiele ich było), ile Niemcy wydają na "radzenie sobie" ze starym zużytym paliwem jądrowym? I ok, kolejne przyznanie się do wyolbrzymiania, bo teraz są nowocześniejsze metody, skuteczniej można to paliwo wykorzystać, ale nadal pozostaną niebezpieczne odpady - gdzie je przechowywać?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
0 / 0

@Kar4 Za bardzo nie rozumiem jaki jest problem z paliwem jądrowym, że trzeba sobie z nim "radzić". Koszt składowania zużytego paliwa jest już wliczony w cenę energii i dalej ta jest opłacalna.

Zużyte paliwo możesz przechowywać w starych kopalniach, chociażby uranu. Albo soli. To też nie jest tak, że masz niebezpieczne odpady przez setki lat, bo im bardziej pierwiastek jest promieniotwórczy, tym ma krótszy okres półrozpadu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
0 / 0

@egoiste "Koszt składowania zużytego paliwa jest już wliczony w cenę" Na jaki okres? Do czasu ich całkowitego rozpadu, czy do czasu którym dane pokolenie będzie się musiało tym przejmować?
"Zużyte paliwo możesz przechowywać w starych kopalniach" Niemcy też sobie tak wymyślili, a teraz muszą część wydobywać, bo jest zagrożenie dostania się do wód gruntowych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
0 / 0

@Kar4 Zapomniałeś tylko wspomnieć, że sprawa dotyczy lokalizacji wybranej w latach 70 i to ze względów politycznych, a kryteria spełnia jedyne 54% powierzchni Niemiec, a ostateczna decyzja ma zapaść... za 10 lat.

Zupełnie nie bierzesz pod uwagę tego, że wszelkie inne rodzaje elektrowni także produkują odpady i także trzeba coś z nimi zrobić. Nie wiem czy wiesz, ale np popioły po spalaniu węgla także są radioaktywne ponad naturalne promieniowanie podłoża.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
0 / 2

@bartoszewiczkrzysztof To już jest wyłącznie nasza wina. Jako jedynie w całej Unii Europejskiej produkujemy ponad 90% prądu z paliw kopalnych. Nawet Chiny są na poziomie tylko 60% i dalej inwestują w źródła odnawialne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
0 / 0

@egoiste "Zupełnie nie bierzesz pod uwagę tego, że wszelkie inne rodzaje elektrowni także produkują odpady i także trzeba coś z nimi zrobić." Biorę pod uwagę i nie mówię że jest jakieś inne idealne rozwiązanie dostępne obecnie i jak historia pokazała atom też takim nie jest. Noże być najlepszym rozwiązaniem, gdy nikt nie da d*py, a tego nigdy nie można być pewnym. I co że go, albo innego kozła ofiarnego skarzą jak dla postronnych osób świat przewróci się do góry nogami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
0 / 0

@Kar4 Chłopie, więcej ludzi zginęło od wiatraków niż od reaktorów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
0 / 0

@egoiste Jak się liczy bezpośrednie ofiary danej katastrofy to może i tak (?), ale jak się by wzięło wszystkie ofiary napromieniowania, także te zmarłe w wyniku oddziaływania napromieniowanych "zanieczyszczeń", to liczby diametralnie mogą się różnić, chociażby osoby zmarłe na raka tarczycy - bo "przez przypadek" w rejonie oddziaływania katastrofy umieralność była większa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
-1 / 1

@Kar4 No, to śmiało - ilu ludzi zmarło wskutek napromieniowania czy raka tarczycy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
0 / 0

@egoiste Najbardziej optymistyczne prognozy ofiar katastrofy w Czarnobylu, które podają osoby pracujące w branże jądrowej "zmarło mniej niż 50 osób, a około 4000 może jeszcze umrzeć na choroby związane z napromieniowaniem". "Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) ocenia, że dotychczas zmarły 4 tysiące ludzi z powodu skażenia atomowego". Druga skrajność (Greenpeace) podaje liczy ofiar katastrofy ok. 200 tysięcy. Więc liczby jakby nie patrzeć idą w tysiące.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
-1 / 1

@Kar4 Poproszę o źródła tych danych, a nie same cytaty. Czym są zgony z powodu skażenia atomowego, a czym innym zgony z powodu wypadków w elektrowniach jądrowych. Przypominam, że energia atomowa była także, a może i głównie, wykorzystywana jako broń i dwukrotnie została zastosowana militarnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
-1 / 1

@egoiste Polska ma wbrew pozorom bardzo dobre warunki do fotowoltaiki. Może nie idealne, ale bardzo dobre. Tak naprawdę przy odpowiednich inwestycjach w ogniwa klasyczne i perowskitowe moglibyśmy od wiosny do jesieni z 90% prądu produkować z energii słonecznej, a w nocy i w sezonie zimowym wspomagać się wodnymi, wiatrowymi i pływów morskich. Dziury można załatać już nawet węglowymi, przy ograniczeniu produkcji prądu z węgla do kilku % nie stanowiłoby to problemu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
0 / 0

@Prally Co ma przepraszam Polska?? Jaką ty chcesz czerpać energię słoneczną w północnym kraju, w którym przez 9 miesięcy w roku ludzie w kurtkach chodzą?

Fakty są takie, że w Polsce fotowoltaika by nie istniała gdyby nie dotacje, dopłaty i inne socjalistyczne bzdury.

"a w nocy i w sezonie zimowym wspomagać się wodnymi, wiatrowymi i pływów morskich"

Super. Czyli musisz ZDUBLOWAĆ moc aby w nocy, pochmurny dzień czy zimą, nie zabrakło prądu. Bardzo ekonomiczne podejście...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
0 / 0

@Kar4 No i jakoś nie widzę tych źródeł. Autor nawet nie zająknął się o tym z jakich to badan pochodzą te 4 tys ofiar. Jak ktoś pisze "niektóre badania" to już w tym momencie można dać sobie spokój z czytaniem reszty. Bo to nie tylko oznacza brak źródeł, ale i brak zrozumienia autora tego jak funkcjonuje nauka, o konieczności replikacji, krytyki itp.

Natomiast drugi link nie podaje żadnych danych, a jedynie majaczenia znachora z Greenpeace, który twierdzi iż nawet najmniejsza dawka promieniowania może powodować nowotwory. Widocznie głupek nawet nie słyszał o czymś takim jak naturalne promieniowanie podłoża.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
0 / 0

@Kar4

Ale to jeszcze trzeba wiedzieć do czego to się odnosi:

"However, among the more than 4000 thyroid cancer cases diagnosed in 1992–2002 in persons who were children or adolescents at the time of the accident, fifteen deaths related to the progression of the disease had been documented by 2002."

I nagle z 4000 zgonów robi się... 15!!!

Bo te 4 tysiące to suma z dekady wykrytych przypadków raka tarczycy w grupie osób która w chwili katastrofy była młoda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 października 2021 o 18:07

K Kar4
0 / 0

@egoiste Ale ta liczba dotyczy też tego: "The international expert group predicts that among the 600 000 persons receiving more the most ‘contaminated’ areas), the possible increase in cancer mortality due to this radiation exposure might be up to a few per cent. This might eventually represent up to four thousand fatal cancers in addition to the approximately 100 000 fatal cancers to be expected due to all other causes in this population." O te 4 tys. ofiar chodzi i to tylko z terenów najbardziej skażonych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
0 / 0

@Kar4 To sobie jeszcze następny akapit przeczytaj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
-2 / 2

@egoiste Bzdura jak h...
Temperatura nie ma nic do wydajności ogniw. Wręcz to wysoka temperatura ją obniża.
Mamy dostatecznie dobre nasłonecznienie w ciągu roku, żeby przejśc prawie w całości na fotowoltaikę. Przy odpowiednim ustawieniu domu, fotowoltaika na dachu potrafi zaspokoić 100% zapotrzebowania na prąd od świtu do zmierzchu. Łącząc to ze starymi przepisami o odsprzedaży prądu, są w Polsce użytkownicy którzy w ogóle nie płacą za prąd, bo w ciągu dnia produkują taką nadwyżkę że kompensuje im pobór w nocy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
0 / 0

@Prally "Temperatura nie ma nic do wydajności ogniw. Wręcz to wysoka temperatura ją obniża."

A ty Einsteinie myślisz, że różnice temperatur między porami roku to skąd się biorą? Może z ilości energii która dociera na powierzchnie? Może z tego, że zimą słońce masz 8 godzin, a latem 16, a promienie słoneczne padają pod innym kątem?

"Mamy dostatecznie dobre nasłonecznienie w ciągu roku, żeby przejśc prawie w całości na fotowoltaikę. Przy odpowiednim ustawieniu domu, fotowoltaika na dachu potrafi zaspokoić 100% zapotrzebowania na prąd od świtu do zmierzchu."

To może mi napiszesz ILE powierzchni trzeba zagospodarować aby dostarczyć 27 GW mocy i to nie znamionowo, a realnie? I ile z tej mocy trzeba zdublować, aby nie przepraszać ani przemysłu, ani ludzi w pociągach, za to że jest pochmurny dzień? Oraz - co najważniejsze - ile całość będzie kosztowała.

"Łącząc to ze starymi przepisami o odsprzedaży prądu, są w Polsce użytkownicy którzy w ogóle nie płacą za prąd, bo w ciągu dnia produkują taką nadwyżkę że kompensuje im pobór w nocy."

Aaa no tak, dajmy gwarancje skupu energii tylko dlatego, że jest zielona, dopłaćmy ludziom jeszcze za to że panele zainstalują i mamy już cuda na kiju - darmowy prąd. Nie, nie ma żadnego darmowego prądu, jeżeli ktoś nie płaci za prąd to tylko dlatego że ekobolszewicy zmusili innych, aby za niego zapłacili.

No i ten pobór w nocy... to z czego jest? Dwa zdania wcześniej twierdziłeś, że możemy przejść prawie w całości na fotowoltaikę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Clip180
+5 / 7

Ciekawe ile CO2 wyprodukowała aby ogarnąć tego demota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
-2 / 2

@gabriel001 Tylko że teraz nie przepowiadają go kaznodzieje, a środowisko naukowe.

Poza tym jest inny problem. Pustynnienie Afryki przy ociepleniu, spowoduje wzrost imigracji do Europy... Krótko mówiąc globalne ocieplenie=Europa pogrążona w skrajnej nędzy i przestępczości, z gwałtami i morderstwami na każdej ulicy na porządku dziennym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar semy
+3 / 11

Polska jepnie szybciej więc tym akurat człowieka nie ruszą, kiedy mu kraj w Argentynę się zamieni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mamut3003
+14 / 22

Ludzie przestali się bać i psychoza covidowa nie wystarcza, trzeba wymyślić coś nowego. Dziwny jest ten świat...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Pan_Szatan
-5 / 9

@mamut3003 psychoza COVID-19? Głową o coś zahaczyłeś?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R konto usunięte
+8 / 12

A czym są zasilane te zegary?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Squirrelnurse
+6 / 12

Mi to bardziej pasuje na zegar odliczajacy do katastrofy gospodarczej spowodowanej dzialaniami rzadu PiS. Jaki kraj, taka katastrofa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar krzysio6666
+8 / 8

Aha, no i co się niby w tedy stanie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
-5 / 11

@krzysio6666 Nic. Po prostu zmiany klimatyczne wejdą w fazę, w której już nie będziemy mogli nic zrobić, żeby je zatrzymać. Pozostanie patrzeć, jak pogoda coraz bardziej głupieje, będzie więcej susz w jednym miejscu, a powodzi w innym. Upały po 50 stopni w Europie staną się normą, a Afryka spustynnieje i miliard ludzi ruszy łódkami do Europy, wcześniej tocząc wyniszczające wojny o wodę. W Polsce część ziem uprawnych wyjałowi się, na innych pszenica już nie wyrośnie i trzeba będzie zmienić uprawy. Wzrost temperatury i upały spowodują wyłączenia elektrowni węglowych i jądrowych, bo trzeba je chłodzić wodą, czyli nastąpi blackout. W Rosji rozmarznie wieczna zmarzlina, uwalniając masę metanu, więc zmiany klimatyczne jeszcze przyspieszą.

Ale tak w jednej chwili to oczywiście nic się nie stanie, następny dzień będzie się wydawać całkiem normalny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
+4 / 12

I co taki przeciętny Kowalski ma z tym faktem zrobić? Rzucić się z mostu? Kupić papierową słomkę i udawać bohatera? Czemu takich zegarów nie ustawiają pod oknami celebrytów i polityków, śmigających odrzutowcami na śniadanie? albo przed domem elona, który sobie strzela rakietami jak z procy? Albo przed siedzibami wielkich korporacji i firm farmaceutycznych, tekstylnych, producentów elektroniki albo w ogóle u ludzi decyzyjnych w kwestiach ochrony środowiska?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
+6 / 8

@7th_Heaven Bo oni piarowo cały czas ratują Świat, a to zwykły obywatel ma się czuć winny. PS co z tego że Elon rakiety puszcza, jak niby ekologicznymi Teslami ratuje ... swój portfel ;-D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar myszata12
+6 / 6

@7th_Heaven Ponieważ to właśnie oni (celebryci, korporacje i spółka) ustawili ten zegar ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
-1 / 1

@7th_Heaven Można by zacząć od wybrania rządu który by zaczął inwestować w odnawialne źródła energii, bo jesteśmy jedynym krajem w całej UE, i jednym z nielicznych w całej Europie który ponad 90% energii elektrycznej produkuje z paliw kopalnych. Nawet Chiny mają lepsze wskaźniki, bo tylko 60%, a planują przejść w całości na fotowoltaikę, wodę, pływy, wiatrowe i atomowe.

10 lat temu był ostatni dzwonek żeby zacząć coś robić w Polsce z ekologizacją produkcji energii i wszyscy mieli i mają to w d... co dla Polski skończy się tragicznie. I nie chodzi bynajmniej o globalne ocieplenie, a o to że UE jest naszym głównym partnerem handlowym, i tego się nie da zmienić. Więc nawet gdybyśmy wyszli z UE, to nasze produkty staną się niesprzedawalne bo do cen dołożą takie kary emisyjne że nasze produkty staną się potwornie drogie i nikt tego nie kupi. Padnie eksport, a z nim cała gospodarka, znowu wrócimy do stanu w jakim byliśmy w roku 1990, tyle że ze znacznie większym zadłużeniem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Czarny_motyl
+6 / 12

I faktycznie jak Europa będzie nie emitować CO2, Europejczycy będą płacić za prąd połową pensji, a w tym czasie inne kraje będą jarać setki ton opon, spuszczać śmieci do rzek, to się przed tym ocali planetę?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
-1 / 1

@Czarny_motyl Gdybyś zechciał czasem sprawdzić fakty, to by nie zaszkodziło. Wszystkie mocarstwa, włącznie z Chinami i Indiami zobowiązały się do radykalnego zmniejszenia emisji CO2. Do 2060 roku Chiny mają być całkowicie neutralne emisyjnie. A jeżeli superpaństwo które zarówno w poltyce wewnętrznej jak i zewnętrznej stosuje prześladowania, obozy karne, zabójstwa i terror, zobowiązało się do czegoś takiego, to masz jak w banku że w pierwszej kolejności oberwą inne państwa które nie będą chciały się tej polityce podporządkować.
Jest wiele chorób na które są skuteczne szczepienia i ich zaniechano, więc bardzo możliwe że w państwach afrykańskich, czy takiej Polsce, Chiny po prostu sięgną po wywoływanie dzisiątkujących ludność epidemii, za pomocą patogentów które dla samych Chińczyków, jako zaszczepionych, będą niegroźne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Czarny_motyl
0 / 0

@Prally Ale ja nie mówię o mocarstwach. ale o krajach co np. spławiają śmieci do Amazonki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
-1 / 1

@Czarny_motyl
1. Część też się podjęła pewnych zmian. Bywa problem z ich egzekwowaniem.
2. Mogę się mylić, ale moim osobistym zdaniem skończy się to jakąś formą interwencji siłowej Chin w Ameryce Południowej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Czarny_motyl
0 / 0

@Prally A moim zdaniem jedynie zmniejszeniem liczby narodzin na skutek zbyt trudnych warunków życia, od ok. 2040.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bmwpower69
-3 / 3

albo nadmiar wody , przelać do tankowca i do Afryki...
tam jest jej brak , a więc gdzie leży problem ?

A bo tak w śmieciach które tworzymy, bo trzeba co 3 lata auto w leasing zmienić, albo komurkę co rok...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E konto usunięte
0 / 6

Będą go potem po cichu demontować...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R konto usunięte
+1 / 5

Biorąc pod uwagę przyrost naturalny w Afryce to dla Europy ten koniec może nastąpić znacznie szybciej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar solarize
0 / 0

E tam katastrofa. Pisowscy kolesie już odpalają piły aby wyciąć nowe obszary polskiej puszczy. Drewno się sprzeda, rośliny zdepcze, dzikie zwierzęta wymorduje. Potem się wciśnie jakiś kit w TV, jak to się dba o środowisko nakładając wyższą akcyzę na prąd z węgla, którą zapłacimy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nerr
+4 / 14

Jeszcze 15-20 lat temu mówiono tylko o tzw "dziurze ozonowej". Straszono, że z miesiąca na miesiąc robi się coraz większa, a to możne doprowadzić do katastrofy ekologicznej. Nagle temat ucichł, nikt o tym nie mówi. Co się z nią stało "ekolodzy" załatali ja plastrem z ozonu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M monitor25
-4 / 6

@nerr Ludzkość się dogadała i przestaliśmy używać freonów i innych takich (nie całkiem, ale mocno ograniczyliśmy). Dziura przestała rosnąć potem zaczęła maleć, więc problem rozwiązany, to o czym mamy dalej dyskutować?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
-1 / 1

@nerr Gdybyś uważał w szkole, to byś teraz nie zadawał głupich pytań. Ozon powstaje samoistnie w atmosferze na skutek działania promieniowania słonecznego na tlen. Ograniczenie emisji niszczącego go freonu po prostu spowodowało że warstwa mogła się odtworzyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mwa
+4 / 4

Ohoho kolejny koniec świata. Miał być już jeden w 2000 - do dzisiaj pamiętam jakie były jaja -
gazety dzieliły się na te optymistyczne - które wierzyły że będzie blackout a po paru miesiącach wszystko wróci do normy i te panikarskie wieszczące zagładę cywilizacji. Nadszedł 01.01.2000 i nic, kompletnie NIC nie nawaliło. Nawet bankomaty grzecznie wydawały kasę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Bimbol
+5 / 5

Przeżyłem już tyle końców świata że dawno temu straciłem rachubę. Wygląda na to że my ludzie jesteśmy nieśmiertelni, skoro co roku jakiś koniec świata a my ciągle istniejemy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+1 / 3

Propaganta z Raportu spod Żelaznej Góry w najlepszym wydaniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pietrucha08
-2 / 4

będzie reset ... przyda się patrząc dokąd ta cywilizacja zmierza

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R konto usunięte
-1 / 3

Ohh koniec środowiska, świata ! Znowu te nudy, ale Warszawa jak zawsze w formie kserogirl ^ ^

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dncx
+4 / 4

Ciekawi mnie czemu tego zegara nie postawią w Pekinie, Bombaju, afrykańskich kopalniach odkrywkowych, w azjatyckich hutach i przy nadbrzeżach, gdzie wyrzuca się do wody wszystko co nie jest potrzebne. Europa martwi się katastrofa, ale reszta świata jakoś to ma w du..ie? Dlaczego? Czyżby dla nich to aż tak straszne nie będzie? I od razu zaznaczam, że powinniśmy dbać o planetę. Nie zatruwać wody, powietrza i gleby. Bo bez tego nie przeżyjemy. Ale trzeba o to starać się wspólnie, a nie tak jak teraz. Europa się wykrwawia, a reszta świata, zwłaszcza azjatyccy truciciele mają to tam gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B barths
0 / 10

Tyle końców świata już przeżyłem, pluskwę millenijną, dziurę ozonową i parę innych, pomniejszych kataklizmów, to i tą katastrofę jakoś rozchodzę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R reevox
0 / 2

tak. głupie pelikany z Cebulandii chapią wszystko jak Pelikan co tylko jest na mainstreamie w USA.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
-3 / 3

@reevox Sam jesteś pelikan, konkretnie mózg masz ptasi.

Jeżeli roztopi się wieczna zmarzlina na Syberii, to do atmosfery zostaną uwolnione ogromne ilości metanu, który jeszcze bardziej podniesie temperaturę. To spowoduje pustynnienie ogromnych obszarów w Afryce, co z kolei wywoła gigantyczną migrację z Afryki do Europy. Nie 2-3 mln ludzi na rok jak obecnie, a 20-30mln, lub więcej. Europa zmieni się w kraj trzeciego świada, siedlisko skrajnej nędzy i przestępczości. Takiej przyszłości chcesz dla swoich dzieci?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R reevox
0 / 0

a co dokładnie ma spowodować tą katastrofę klimatyczną?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R reevox
0 / 0

obejrzyj sobie film z linku poniżej , może uświadomisz sobie że to może jednak ty jesteś tym pelikanem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gnotu
+2 / 2

paliwo za 6zl to już jest koniec świata

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elcomandante
-1 / 1

pewnie będzie jak z KOŃCEM ŚWIATA, przeżyjesz wiele razy :D :D :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+2 / 2

Trzeba robić wpłaty do Greenpeace'u, żeby się zatrzymał?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem