Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
O Obeznany
-3 / 5

Pewnie była awaria urządzeń sterowania ruchem kolejowym, a to działka PKP PLK.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sviader
+2 / 8

No właśnie z tą naszą kochaną koleją to jest tak pół na pół. Swojego czasu dużo musiałem korzystać właśnie do dalekich tras. Niekiedy było "Łał, tak szybko, i nie trzęsie i wygodnie i w ogóle się nie zmęczyłem a jeszcze porobiłem zaległe tematy" innym razem właśnie tak jak wyżej senator napisał.
Pamiętam czasy jak nad morze się jechało po 12 godzin. Teraz jesteś w 6. Więc jakiś tam postęp jest. Już tak nie hejtujmy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Eaunanisme
0 / 0

@sviader Nie zapomnę, jak kiedyś ze znajomymi jechaliśmy nad morze nocnym pociągiem z Warszawy, żeby od razu z rana być na miejscu i już się rzucić z wir wakacji. A skończyło się na ponad 14 godzinnej podróży w ścisku, z płaczącymi dziećmi i wyłączoną z użytku toaletą. Z drugiej strony kiedyś kupiłem przez przypadek w taniej ofercie bilet na EIC z Warszaw do Poznania i pociąg bez żadnych przstanków jechał zgodnie z rozkładem 2 godziny 25 minut. Teraz podobno na tej samej trasie, mimo trwającego lata remontu, pociągi mają jeździć... wolniej niż przed remontem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dragoo
+4 / 4

PKP to jedna z najbardziej nieefektywnych i marnotrawnych spółek skarbu państwa. Tak było za PO i tak jest za PiS. Otrzymują potężne środki finansowe żeby nie powiedzieć proporcjonalnie takie same jak na drogi. Z tym że na drogach widzimy jakieś efekty (marne, ale są)- powstają nowe drogi lokalne i te główne jak i remonty. Całą trasa kaszubska od podstaw ma kosztować ok. 2 mld zł. Modernizacja trasy kolejowej Słupsk-Gdynia 2,7 mld zł. Nie ważne ile kaszy do tego worka wsypiemy jeśli ten system jest niewydolny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y Yrek_90
+2 / 2

Bankowo jazda na SBL 20km/h. Pozdrawiam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar marianmax
0 / 2

Może jest trochę prawdy w tych wpisach bo mogę cos dodać do sprawy bo pracuje w tej zwane spółce PLK ...sytuacja wygląda dość komicznie i jest nie wesoło firma co obsługuje całą poprawnością działania urządzeń to nie znana firma THALES wprowadza nowoczesną technikę na polskie tory caly system jest nie sprawdzony i dość zawodny i dość skomplikowany i oto od powić na taką sytuacje

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mararass
0 / 0

THALES razem z BOMBARDIERem może i robią urządzenia jakie robią, ale zapewnienie zasilania tych urządzeń to już chyba jak najbardziej leży w kwestii PLK, albo przynajmniej Energetyki. Nie można wszystkiego przypisać producentowi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mararass
0 / 0

Oj, chyba się Pan senator nadział na usterki przez wiatry i musiał koczować w pociągu jak każdy inny pasażer na tym odcinku. Jaka szkoda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Zoolwk
0 / 0

To, że w spółkach częściowo-publicznych-skarbu państwa w Polsce coś dobrze działa, to duży stopień naiwności. Poprawiać się może i poprawia ale do obecnej Japonii to jakieś 250 lat nam jeszcze brakuje.
Jakoś nie widzę, żeby ktoś u nas robił zadymę, że pociąg odjechał 20 sekund za wcześnie, 3 minuty za późno czy przepraszał pasażerów lub wypisywał usprawiedliwienie dla uczniów z powodu spóźnienia pociągu.
Nie zapomnę traumy z dzieciństwa gdy 2x w roku jeździliśmy do ciotki (Olsztyn-Szczecin). Co drugi przedział zimą grzany, w co 3cim można było lepić bałwana. Przez wieki pociąg (elektryczny) dojerzdźał do Krzyża żeby postać tam z godzinę bo musieli lokomotywę podmienić na spalinową, żeby po 60km? znowu postać z godzinkę żeby z powrotem podpiąć elektryczną. Wycieczka całodniowa z atrakcjami. Faktycznie jest lepiej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gorialczarny
0 / 0

pamiętam jak w latach 90 po raz pierwszy jechałem w pociągu- byłem w tedy może w 2 klasie podstawówki. Trasa krótka może ok 40 km. Pamiętam te płaskie kanapy z twardego skaju, ściany obite dyktą wszystko trzeszczało i kołysało jak podczas sztormu- wtedy było to dla mnie ogromne przeżycie... pamiętam też, że nasz przedział sąsiadował z toaletą i w ścianie granicznej była wywiercona taka spora dziura. patrząc przez nią można było zobaczyć jaką bieliznę nosiła nasza wychowawczyni (a nawet czy sie ogoliła czy nie) to była niezapomniana podróż- dzisiaj podrużując nowoczesnym składem możemy odczuć ten komfort jazdy- miękkie wygodne welurowe fotele, przyjemne pachnące przedziały, ciche wytłumione bez drgań tak że można w bierki grać albo układac domek z kart- wszystko elegancko i cacy- tylko tej dziurki w kiblu brak...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cincinmj57
0 / 0

Niby senator, a ma problemy z pisownią. Panie senatorze zaimek wskazujący osobowy "ta" w bierniku brzmi "tę", a więc nie zdąży Pan na "tę przesiadkę". Jacy politycy - taka Polska.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z znikajacy
0 / 0

To straszne, nie zatrzymali innego pociągu specjalnie dla Pana senatora...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem