Każdy ma własny system wartości. Dla jednego będzie to rodzina, dla kogoś innego bogactwo, a dla jeszcze innego kariera albo niesienie pomocy innym ludziom. Nie mierz wszystkich swoją miarą.
@polski_niewolnik Sam się nie wzbogaci. Sam nie zrobi kariery. Potrzebna jest rodzina. Żeby być bogatym musisz zarabiać. Jeśli ludzi by ubywało to sprzedaż też by malała. Kariera? Po pewnym czasie mogłoby się okazać, że nie ma kim rządzić. Rodzina, jako podstawowa komórka społeczeństwa jest potrzebna wszystkim, nawet tym, którzy jej nie mają bądź nie chcą swojej.
Dopisano: nie mam pojęcia skąd te minusy. Gdyby nie było rodzin, nie byłoby sprzedaży "od dziecka", nie byłoby następców aby kontynuować nauki. Nie byłoby następnych pokoleń konsumentów. Nie byłoby nic, oprócz starzejącego się społeczeństwa. Żeby tego nie widzieć, trzeba być kretynem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 października 2021 o 17:03
@Buka1976
Powiedz to komuś z patologicznej rodziny, kto chciałby wyjść na prostą albo nawet coś osiągnąć w życiu, dokonać czegoś wielkiego i jest wystarczająco inteligentny, żeby to zrobić.
Jemu/jej też powiesz, że rodzina jest najważniejsza?
Ja nie wywodzę się z takiej patologii, ale mam dość realną szansę coś osiągnąć, zmienić swoje życie na lepsze. Nie miałbym na to żadnych szans, gdybym słuchał swojej rodzinki.
@DonSalieri To akurat jest przykład patrologii. Narobił szczeniaków ale odpowiedzialność i utrzymanie spadło na innych. To właśnie dlatego jest ważna rodzina.
@DonSalieri Sam bredzisz. Wszystkie wartości są przekazywane przez rodzinę. Rodzina jako podstawowa komórka społeczeństwa zapewnia konsumpcjonizm, zapewnia byt bogatym i samotnym. Dlatego wielcy biznesu (np właściciele kopalń) najpierw zapewniali byt dla górników i ich rodzin. Stawiali osiedla, organizowali żłobki i przedszkola. To przyciągało siłę roboczą. Malutko wiesz o strukturze społeczeństwa. Malutko.
@Buka1976 Umiejętność kierowania pojazdem - nie przez rodzinę. Umiejętność w społeczeństwo - szkoła, praca, podwórko - nie rodzina. Wielcy biznesu stawiają na samotnych, którzy mogliby tyrać po 16h - nie na pełne rodziny, gdzie trza dziecko odebrać z przedszkola o konkretnej godzinie, zająć się nim itp.
Nie "w życiu człowieka" tylko "w życiu autora tego demotywatora", ewentualnie "w życiu niektórych ludzi". A co ma powiedzieć sierota, osoba która nie może mieć dzieci, osoba z którą nikt nie chce się związać?
Jak mnie wkurvvia to perwolenie o rodzinie jako najwyższej wartości - to ograniczanie innych swoim wąskim systemem wartości, to podporządkowywanie funkcjonowania całego państwa tej idei... to jest chore. Szczególnie w dobie przeludnienia.
@Peppone W Polsce, ani w całej Europie nie ma przeludnienia ośle. Jest nas coraz mniej jeśli nie liczyc napływu inżynierów i lekarzy o pontonowym kolorze skóry.
Każdy ma własny system wartości. Dla jednego będzie to rodzina, dla kogoś innego bogactwo, a dla jeszcze innego kariera albo niesienie pomocy innym ludziom. Nie mierz wszystkich swoją miarą.
@polski_niewolnik dokładnie i nie narzucaj innym swoich wartości
@polski_niewolnik Sam się nie wzbogaci. Sam nie zrobi kariery. Potrzebna jest rodzina. Żeby być bogatym musisz zarabiać. Jeśli ludzi by ubywało to sprzedaż też by malała. Kariera? Po pewnym czasie mogłoby się okazać, że nie ma kim rządzić. Rodzina, jako podstawowa komórka społeczeństwa jest potrzebna wszystkim, nawet tym, którzy jej nie mają bądź nie chcą swojej.
Dopisano: nie mam pojęcia skąd te minusy. Gdyby nie było rodzin, nie byłoby sprzedaży "od dziecka", nie byłoby następców aby kontynuować nauki. Nie byłoby następnych pokoleń konsumentów. Nie byłoby nic, oprócz starzejącego się społeczeństwa. Żeby tego nie widzieć, trzeba być kretynem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 października 2021 o 17:03
@Buka1976 Ale wiesz, że rodzina i rozmnażanie, to nie to samo?
Jakoś mój pies się nie hajtał, a szczeniaków się doczekał
@Buka1976
Powiedz to komuś z patologicznej rodziny, kto chciałby wyjść na prostą albo nawet coś osiągnąć w życiu, dokonać czegoś wielkiego i jest wystarczająco inteligentny, żeby to zrobić.
Jemu/jej też powiesz, że rodzina jest najważniejsza?
Ja nie wywodzę się z takiej patologii, ale mam dość realną szansę coś osiągnąć, zmienić swoje życie na lepsze. Nie miałbym na to żadnych szans, gdybym słuchał swojej rodzinki.
@El_Polaco Chyba czegoś nie zrozumiałeś w mojej wypowiedzi. Przeczytaj jeszcze raz. Wolniej i postaraj się zrozumieć.
@DonSalieri To akurat jest przykład patrologii. Narobił szczeniaków ale odpowiedzialność i utrzymanie spadło na innych. To właśnie dlatego jest ważna rodzina.
@Buka1976 Bredzisz
@DonSalieri Sam bredzisz. Wszystkie wartości są przekazywane przez rodzinę. Rodzina jako podstawowa komórka społeczeństwa zapewnia konsumpcjonizm, zapewnia byt bogatym i samotnym. Dlatego wielcy biznesu (np właściciele kopalń) najpierw zapewniali byt dla górników i ich rodzin. Stawiali osiedla, organizowali żłobki i przedszkola. To przyciągało siłę roboczą. Malutko wiesz o strukturze społeczeństwa. Malutko.
@Buka1976 Umiejętność kierowania pojazdem - nie przez rodzinę. Umiejętność w społeczeństwo - szkoła, praca, podwórko - nie rodzina. Wielcy biznesu stawiają na samotnych, którzy mogliby tyrać po 16h - nie na pełne rodziny, gdzie trza dziecko odebrać z przedszkola o konkretnej godzinie, zająć się nim itp.
Ponawiam więc - bredzisz
Szkoda ze przykładem tezy jest sylwester aktor pornoli w przeszłości.
To nieprawda. Takie frazesy wywierają zbędną presję na młodych ludzi.
Nie "w życiu człowieka" tylko "w życiu autora tego demotywatora", ewentualnie "w życiu niektórych ludzi". A co ma powiedzieć sierota, osoba która nie może mieć dzieci, osoba z którą nikt nie chce się związać?
Lewactwo nie lubi tego.
@mamarok Ale błysnąłeś intelektem...
Jak mnie wkurvvia to perwolenie o rodzinie jako najwyższej wartości - to ograniczanie innych swoim wąskim systemem wartości, to podporządkowywanie funkcjonowania całego państwa tej idei... to jest chore. Szczególnie w dobie przeludnienia.
@Peppone W Polsce, ani w całej Europie nie ma przeludnienia ośle. Jest nas coraz mniej jeśli nie liczyc napływu inżynierów i lekarzy o pontonowym kolorze skóry.
@mamarok - patrzę w skali świata. To, że się pontonowi rozmnażają, jak szarańcza nie znaczy, że Europejczycy też muszą - to zwalczanie dżumy tyfusem.