Absolutnie nietrafiona analogia.
Związek pomiędzy kobietą, a mężczyzną z reguły opiera się na tej samej, znanej od zarania dziejów, zasadzie.
Kobieta: uprać, ugotować, pomiziać, zająć się dziećmi.
Mężczyzna: zarobić na to wszystko.
I choć z pierwszego punktu widzenia wydaje się to seksistowskie, przedmiotowe, czy wręcz obrzydliwie niesprawiedliwe, to doświadczenie większości z nas pokazuje, że jest w tym pewna zasada.
moje małżeństwo tak nie wygląda wspieramy się z mężem pracujemy wychowujemy dzieci jeden dba o drugiego ja zawsze staram się dla męża on dla mnie ,lubimy wyjść coś razem zjeść czy do kina na spacer mój mąż nigdy na mnie nie krzykną a ja czasem jestem nerwowa raz w miesiącu ale to jest raczej narzekanie na świat czy blachostke albo szczerze usiądę i mówię mu monolog co mnie gryzie on wysłucha podrapie plecki i już jest wszystko dobrze. Nie rozumiem takich małżeństw gdzie są kłótnie po co od tego są rozwody
Asharon twój pęd do militaryzmu i gloryfikację ogółu wyklętych wśród nich połowa to byli najgorsi bandyci gwałciciele mordercy. .Przypominam też przez kogo zostali wyklęci przez kościół. To był deal za religię szkolę za Stalin. To też pokazuje twoje podejście do związku, tradycyjne. Tacy jak ty kanaperzy powinni być zawsze sami. Problem dla was jest wtedy gdy kobieta nie jest biedna wtedy jesteście mali jak mrówki bo nie macie nic do zaoferowania poza pieniędzmi które z resztą nie rzadko wam się nie należą . PO przykład Mengerowie CD Projekt Red znam ich ich podejście do sprawy poglądy polityczne... to oni wszystko spartaczyli a zero odpowiedzialności. Crunch nawet wtedy gdy nie ma sensu dla zasady nadgodziny niepłatne. Kompletny brak organizacji hierarchia zamiast współpracy, molestowanie w tym groźby, poniżanie, seksizm i dużo więcej. Jeszcze praca dla idei za wyjątkiem managerów i akcjonariuszy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 października 2021 o 18:23
Absolutnie nietrafiona analogia.
Związek pomiędzy kobietą, a mężczyzną z reguły opiera się na tej samej, znanej od zarania dziejów, zasadzie.
Kobieta: uprać, ugotować, pomiziać, zająć się dziećmi.
Mężczyzna: zarobić na to wszystko.
I choć z pierwszego punktu widzenia wydaje się to seksistowskie, przedmiotowe, czy wręcz obrzydliwie niesprawiedliwe, to doświadczenie większości z nas pokazuje, że jest w tym pewna zasada.
To po cholerę taki wiązek :D
moje małżeństwo tak nie wygląda wspieramy się z mężem pracujemy wychowujemy dzieci jeden dba o drugiego ja zawsze staram się dla męża on dla mnie ,lubimy wyjść coś razem zjeść czy do kina na spacer mój mąż nigdy na mnie nie krzykną a ja czasem jestem nerwowa raz w miesiącu ale to jest raczej narzekanie na świat czy blachostke albo szczerze usiądę i mówię mu monolog co mnie gryzie on wysłucha podrapie plecki i już jest wszystko dobrze. Nie rozumiem takich małżeństw gdzie są kłótnie po co od tego są rozwody
u mnie nie ;) Kwestia wychowania religijności.
Asharon twój pęd do militaryzmu i gloryfikację ogółu wyklętych wśród nich połowa to byli najgorsi bandyci gwałciciele mordercy. .Przypominam też przez kogo zostali wyklęci przez kościół. To był deal za religię szkolę za Stalin. To też pokazuje twoje podejście do związku, tradycyjne. Tacy jak ty kanaperzy powinni być zawsze sami. Problem dla was jest wtedy gdy kobieta nie jest biedna wtedy jesteście mali jak mrówki bo nie macie nic do zaoferowania poza pieniędzmi które z resztą nie rzadko wam się nie należą . PO przykład Mengerowie CD Projekt Red znam ich ich podejście do sprawy poglądy polityczne... to oni wszystko spartaczyli a zero odpowiedzialności. Crunch nawet wtedy gdy nie ma sensu dla zasady nadgodziny niepłatne. Kompletny brak organizacji hierarchia zamiast współpracy, molestowanie w tym groźby, poniżanie, seksizm i dużo więcej. Jeszcze praca dla idei za wyjątkiem managerów i akcjonariuszy.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 października 2021 o 18:23