A ja nie znoszę jak ktoś to mówi, bo przez niego muszę pamiętać o czymś co trudno mi zapamiętać (tak już mam), jak tak bardzo się martwi to niech zadzwoni sam po jakimś czasie, a nie zwala na mnie swoje obowiązki.
Jeszcze zadowolony, że pokazał jaki to on nie jest troskliwy.
A ja nie znoszę jak ktoś to mówi, bo przez niego muszę pamiętać o czymś co trudno mi zapamiętać (tak już mam), jak tak bardzo się martwi to niech zadzwoni sam po jakimś czasie, a nie zwala na mnie swoje obowiązki.
Jeszcze zadowolony, że pokazał jaki to on nie jest troskliwy.