Pytanie brzmi co z tego. Nikt nawet palcem nie kiwnie, zamówienia były i się zmyły, nie pierwszy nie ostatni raz. Oczywiście można zawsze pójść do sądy i toczyć wieloletnią batalię o nie zrealizowanie zawartego kontrakty handlowego ale żadnego normalnego człowieka nie stać na bujanie się po sądach przez kilka lat dla 125 złotych.
To też chamstwo czepiać się, że próbują się wycofać z pomyłki. Jeśli mi kasjerka wyda za dużo reszty, to górkę zwracam, zamiast się zmyć i cieszyć z jej błędu.
@karolina1128 Moralnie - zgadzam się z Tobą, że należy zwrócić.
Jednak jeśli ktoś się pomyli, a później tę pomyłkę maskuję oszustwem, to czy on jest moralny?
Z jakiego powodu miałbym coś takiego odpuścić?
@kondon co odpuścić? dostałeś przez pomyłke dodatek za który nie zapłaciłeś więc stratny nie jesteś, tyle z etycznego punktu widzenia, a to jaki ty jesteś to inna i nie moja sprawa.
@znikajacy Jeśli ktoś Ci coś dał, to jest Twoje i Twoja dobra wola, jeśli oddasz.
Skąd wniosek, że ja taki jestem? To tylko rozważania i odnosiłem się do moralności.
Pytanie brzmi co z tego. Nikt nawet palcem nie kiwnie, zamówienia były i się zmyły, nie pierwszy nie ostatni raz. Oczywiście można zawsze pójść do sądy i toczyć wieloletnią batalię o nie zrealizowanie zawartego kontrakty handlowego ale żadnego normalnego człowieka nie stać na bujanie się po sądach przez kilka lat dla 125 złotych.
@AdamSlodowy podobnie było z Empikiem. Były ogromne przeceny i każde zamówienie z produktami po przecenie zostało anulowane.
To też chamstwo czepiać się, że próbują się wycofać z pomyłki. Jeśli mi kasjerka wyda za dużo reszty, to górkę zwracam, zamiast się zmyć i cieszyć z jej błędu.
@karolina1128 Moralnie - zgadzam się z Tobą, że należy zwrócić.
Jednak jeśli ktoś się pomyli, a później tę pomyłkę maskuję oszustwem, to czy on jest moralny?
Z jakiego powodu miałbym coś takiego odpuścić?
@kondon co odpuścić? dostałeś przez pomyłke dodatek za który nie zapłaciłeś więc stratny nie jesteś, tyle z etycznego punktu widzenia, a to jaki ty jesteś to inna i nie moja sprawa.
@znikajacy Jeśli ktoś Ci coś dał, to jest Twoje i Twoja dobra wola, jeśli oddasz.
Skąd wniosek, że ja taki jestem? To tylko rozważania i odnosiłem się do moralności.
Kiedy si e qrwa nauczycie, że nie ma czegoś takiego, jak "menadżer". Po co krzewicie analfabetyzm w co drugim democie?
@gittarra To oświeć nas jak to słowo powinno być napisane.
Albo "menedżer", albo "manager".
Zależy w jakim języku chcesz je zapisać.