Prawie taki sam sukces, jak wlepienie starej babie z siatami mandatu, za to, że nie ma siły dymać 500metrow do przejścia dla pieszych i z powrotem (albo 300 ze schodami na drugie piętro), kiedy cel jest za 5 metrów, wystarczy tylko się rozejrzeć, bo ruchu albo nie ma, albo jest korek i wystarczy przejść. Teraz jeszcze trzeba skanować, czy są psy w rui, co dodatkowo wprowadza niebezpieczeństwo.
Spisek komendanta z projektantem. Za to powinno się karać, za utrudnianie ludziom życia, a nie doić społeczeństwo mandatami za złe zaprojektowane przystanki. A psy ostatnio jakieś wściekłe są - jadąc do roboty, czasem mam szanse wyhaczyc cztery mandaty, bo na przesiadce taka sama akcja, zaprojektowane niefunkcjonalne chodniczka z rachitycznym drzewkami, a droga na skróty (najlogiczniejszą) obstawiona psami z mandatami. I za to wszystko płacę ja. Z moich podatków. Kiedy to się zmieni? Kiedy kasa publiczna będzie pomagała ludziom, zamiast karać i przeszkadzać?!?
Żałosne. Psy łapią stare baby z siatami, a politycy kradną w biały dzień i podejmują złe decyzje mordowania drzew... coś tu nie gra.
Policja, jak policja, ale jeszcze bardziej dzielni są niektórzy strażnicy miejscy.
Tacy to do kiebiety sprzedającej własne marchewki z działki, się dowalą i dadzą 5stow mandatu ale żeby pijaczków z pod bloków przegonić, to nie ma Pana.
Prawie taki sam sukces, jak wlepienie starej babie z siatami mandatu, za to, że nie ma siły dymać 500metrow do przejścia dla pieszych i z powrotem (albo 300 ze schodami na drugie piętro), kiedy cel jest za 5 metrów, wystarczy tylko się rozejrzeć, bo ruchu albo nie ma, albo jest korek i wystarczy przejść. Teraz jeszcze trzeba skanować, czy są psy w rui, co dodatkowo wprowadza niebezpieczeństwo.
Spisek komendanta z projektantem. Za to powinno się karać, za utrudnianie ludziom życia, a nie doić społeczeństwo mandatami za złe zaprojektowane przystanki. A psy ostatnio jakieś wściekłe są - jadąc do roboty, czasem mam szanse wyhaczyc cztery mandaty, bo na przesiadce taka sama akcja, zaprojektowane niefunkcjonalne chodniczka z rachitycznym drzewkami, a droga na skróty (najlogiczniejszą) obstawiona psami z mandatami. I za to wszystko płacę ja. Z moich podatków. Kiedy to się zmieni? Kiedy kasa publiczna będzie pomagała ludziom, zamiast karać i przeszkadzać?!?
Żałosne. Psy łapią stare baby z siatami, a politycy kradną w biały dzień i podejmują złe decyzje mordowania drzew... coś tu nie gra.
Policja, jak policja, ale jeszcze bardziej dzielni są niektórzy strażnicy miejscy.
Tacy to do kiebiety sprzedającej własne marchewki z działki, się dowalą i dadzą 5stow mandatu ale żeby pijaczków z pod bloków przegonić, to nie ma Pana.
Brawa bo kawę odstawił? I gapił się na ulice? I tak cud że u h zatrzymali !!!
Za jakiś czas się okaże, ile komendant zapłacił dwóm młodzieńcom za "podjęcie działania zwiększającego wykrywalność".
Autora chyba by tylko zadowoliły działania jak z "Raportu mniejszości", niestety jeszcze takim czymś nasza policja nie dysponuje.