Tak tak, zwłaszcza religia która mówi ludziom jak mają się ubierać, co mają jeść i z kim uprawiać seks. To tak w ramach badania sensu istnienia świata?
No właśnie, w zasadzie każdaduza religia próbuje odpowiedzieć na pytanie, kim jestem, po co jestem i co że mną gdy przemianę, to nie jest istotą sensu naszego świata? Pomijam sposób, motywy, rodzaje czy środki jakich używa się w różnych religiach, ale czy one właśnie na swój sposób nie odkrywają przed wiernymi swojego pomysłu na ten sens ?
Skąd w ogóle przekonanie, że w ogóle istnieje jakiś sens i cel? Że życie ma mieć sens a cały wszechświat ma być owinięty w piękny papierek celowości?
To mrzonki i pragnienia przerażonego dziecka, co tęskni za maminą spódnicą.
Życie nie ma sensu ani celu. Ono po prostu jest. Albo nie ma. Szukanie sensów to strata czasu.
Tak tak, zwłaszcza religia która mówi ludziom jak mają się ubierać, co mają jeść i z kim uprawiać seks. To tak w ramach badania sensu istnienia świata?
No właśnie, w zasadzie każdaduza religia próbuje odpowiedzieć na pytanie, kim jestem, po co jestem i co że mną gdy przemianę, to nie jest istotą sensu naszego świata? Pomijam sposób, motywy, rodzaje czy środki jakich używa się w różnych religiach, ale czy one właśnie na swój sposób nie odkrywają przed wiernymi swojego pomysłu na ten sens ?
Skąd w ogóle przekonanie, że w ogóle istnieje jakiś sens i cel? Że życie ma mieć sens a cały wszechświat ma być owinięty w piękny papierek celowości?
To mrzonki i pragnienia przerażonego dziecka, co tęskni za maminą spódnicą.
Życie nie ma sensu ani celu. Ono po prostu jest. Albo nie ma. Szukanie sensów to strata czasu.
42
1000000 punktów dla Gryffindoru!
Religia nie próbuje na nic odpowiadać. Służy do zniewalania i obrony własnych interesów.