Kiedyś bylam przekonana, ze widzę Jezusa... Jakieś 25lat temu, trasa Wołomin-Wrocław, grubo po północy, dookoła las a środkiem drogi pomyka koleś na boso, w samych spodniach, bez koszulki, z włosami do ramion i pierwsze co pomyślałam- matko Jezus, no nikt mi nie uwierzy! Dopiero jak go mijałam to się okazał zwykłym hipisem, który przegrał zakład:)
Jadę dalej i pytam czy potrzeba jest pomoc
Żonka mi powiedziała że mamusia w weekend przyjedzie.
Omijam i jadę dalej. Straszniejsze rzeczy widziałem.
marudzę na tych &%)($ rowerzystów... a nie czekaj... marudzę na tych @#$@% pieszych!
Dzwonię po straż graniczną.
@MG02 Dobre...:)
Kiedyś bylam przekonana, ze widzę Jezusa... Jakieś 25lat temu, trasa Wołomin-Wrocław, grubo po północy, dookoła las a środkiem drogi pomyka koleś na boso, w samych spodniach, bez koszulki, z włosami do ramion i pierwsze co pomyślałam- matko Jezus, no nikt mi nie uwierzy! Dopiero jak go mijałam to się okazał zwykłym hipisem, który przegrał zakład:)
Mam nadzieję, że tym razem nie dostanę kosza.
Pytam się gdzie ta impreza i czy można na krzywy ryj...
W tył zwrot i gaz do dechy :) I za nic w świecie nie spojrzę we wsteczne lusterko :)))
Duuużo gazu i wsteczny, od razu.
no a niby co można zrobić? trzeba odskoczyć w bok bo baran na motocyklu pewnie nawet nie zwolni.
Kolega prosi o link
Dymam i potem jadę dalej
zgasiłbym światła bo mogą oślepiać.
Oczywiście wyłączam drogowe - nie należy oślepiać
Pytam się po co tu stoi. Nie widać dalszej części drogi, może jest jakaś przepaść czy coś.
Co robię? No przecież jest napisane "Jedziesz sobie w środku nocy", więc raczej jadę.
Zaprosił bym na kawę.
"a witam teściową"