Panie Mentzen - gdybym nie poznał Pana osobiście, to prawie bym uwierzył w Pańską "troskliwość i zapobiegliwość" i pokłady wiedzy ekonomicznej.
Wy wszyscy jesteście "podatkowymi grabieżcami", tylko wymieniacie się stronami i barwami.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 listopada 2021 o 22:33
@Ortomen Coś więcej poza pustym słowami?
Cały czas mówi o naszym tragicznym systemie podatkowym (zajmującym ostatnie miejsce w rankingach), do tego w pracy pomaga w jego omijaniu.
Konfederacja (i Mentzen) do tej pory nie rządziła, on nigdy strony nie zmienił. Skąd te zarzuty?
A co do treści demota, to pełna zgoda. Tak na ogół zachowują się marksiści - są rozżaleni na świat, że im się nie udało i z pięknymi frazesami na ustach chcą niszczyć życie tym, którzy czegoś się dorobili. https://www.youtube.com/watch?v=PeCw-7PyGq0 https://www.youtube.com/watch?v=b_APK3waoNo
„Pytaniem jest co tak naprawdę uzależnia. Uzależniać może myślenie „jestem dobrą osobą”. Może i tak. Jednak ktoś o umyśle psychoanalitycznym mógłby powiedzieć, że to nie to jest narkotykiem. Narkotykiem jest nienawiść, usprawiedliwienie do użycia siły, pragnienie totalitarnej kontroli i tyranicznych rządów. Maska dobroci jedynie to przykrywa. (...)
Mam ujście dla moich najgorszych impulsów. Nie muszę ich nawet świadomie zauważać, bo mam tę maskę dobroci, więc mogę pozwolić ”demonicznym siłom”, będącym częścią ludzkiej psychiki, na swobodne działanie, jednocześnie mówiąc, że jestem dobry.” https://www.youtube.com/watch?v=Pw0cvzBwM8Q
@Nace92 Wiem, że wolicie ulec złudzeniu, że Mentzen jest tym dobrym, bo tak mądrze mówi.
On także jest częścią systemu władzy, zaś stosuje taktykę dobry/ zły policjant.
Nie mam zdjęć lub filmu z tamtego spotkania, więc nie mogę dostarczyć przekonujących dowodów dla Was.
Rozmowa dotyczyła prawnej fikcji praw własności w starciu obywatela z państwową przemocą. (jak chociażby komornik z Mławy).
Mentzen ulotnił się po otrzymaniu pytania, które obnażyło jego powiązanie ze stroną przemocową rządzącej mafii zamiast stanięcia po stronie wolnościowej każdego człowieka.
Mentzen jest także politykiem (czyli manipulatorem), tylko, że jego taktyka jest wysoko intelektualna.
Bazuje on na psychologicznym mechanizmie, że każdy z nas oczekuje zbawcy. Gdy z jego ust usłyszymy, to, czego się spodziewamy - popieramy go.
Gdy otrzyma wystarczające poparcie (jak każdy polityk) - użyje go do czerpania z nas szkodliwych korzyści.
Chcecie sprawdzić dowolnego polityka - zadajcie pytanie, czy jest za wprowadzeniem prawnego - konstytucyjnego zapisu o maksymalnym poziomie opodatkowania obywatela.
A następnie zapytajcie - na poziomie ilu procentów powinien być ten limit?
Sarkastycznie życzę wielu "miłych" rozczarowań....
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
11 listopada 2021 o 7:45
Hahaha, gdzie Mentzen jest czescia systemu władzy? On nawet nie jest posłem. Wg mnie gadasz bzdury. Widzialem go wielokrotnie na zywo i nigdy nie unikal zadnych pytan. Druga sprawa jak wygladala sytuacja, ktora opisujesz, ile osob zadawalo pytanie na raz, czy sie spieszyl. Nie wierze, ze celowo uniknal pytania i uciekl. Bylem na dwoch piwach z Mentzenem i zawsze do bardzo pozna zostawal robil zdjecia z sympatykami i odpowiadal na kazde pytania takze niewygodne.
@Ortomen taki konstytucyjny zapis jest debilny i nie trzeba być politykiem by to wiedzieć. Nikt nie zna przyszłości, nikt nie wie co nas czeka, więc taki bat podatkowy to populistyczny strzał w kolano nie wspominając, że nawet nie wiadomo do czego taki poziom miał by się odnosić, dochodowy? CIT? VAT? średnia a jak tak to czyja?. Ważne jest by podatki były jak najniższe w danym momencie i danej sytuacji gospodarczo społecznej i warto wybierać tych, którzy dążą by właśnie były jak najniższe a nie jak najwyższe.
@Ortomen, porównaj sobie wyposażenie szpitala dziś, 50 i 100 lat temu. To samo dotyczy wojska, policji, urzędów, a nawet zwykłego domu. Wszystkiego. Jaka jest różnica w budowie i utrzymaniu. To skutki postępu czyli technologii, których jest więcej i więcej. Dotyczy kosztów życia i jednej osoby i całego państwa.
Kiedyś do swojej pracy, poza wiedzą, potrzebowałam papieru, kalki, ołówka i gumki, grafionu/rapitografów i tuszu i deski kreślarskiej. Dziś potrzebuję komputera i kilku nietanich programów i prądu.
Żaden myślący człowiek nie zgodzi się na zapis o maksymalnym poziomie opodatkowania obywatela. To tak jakbyś dziś podpisał, że do końca życia zgadzasz się na wynagrodzenie w kwocie x. Pomijam to ile politycy zmarnotrawią czy ukradną. Nawet, gdyby tego nie robili, to i tak wszystko kosztuje nas coraz więcej, bo coraz więcej mamy, a wręcz potrzebujemy. Nawet, gdybym chciała nadal pracować analogowo, to się już nie da.
A to co napisałeś o Mentzenie dotyczy każdego polityka. Żadna nowość, wszyscy tak robią.
Pies jest pogrzebany gdzieś indziej. Żyjemy w dużych społecznościach i potrzebujemy administracji i swoich reprezentantów czyli polityków (przypominam, że nawet na poziomie plemienia pojawia się przywódca). Niestety w tak dużym społeczeństwie łatwo jest wiele rzeczy w sekrecie przed resztą społeczności. Pojawienie się internetu tylko trochę poprawiło sytuację, ale jak czegoś nie ma w necie, to się nie dowiesz. No i musi pojawić w odpowiednim miejscu lub odpowiednio wielu miejscach, żeby nabrało wiarygodności. A i w to nadal można wątpić. To cena jaką płacimy za to, że nie żyjemy w małych społecznościach jak dawniej czyli za postęp i technologie. Jak mawiają Amerykanie: nie ma darmowych obiadów.
@Laviol i @GreenGo Macie rację tylko w jednym przypadku - jeżeli przedkładacie dobra materialne nad rozwój człowieka.
Miarą nadmiernego opodatkowania i tryumfu wygody nad przyszłością jest kurczenie się polskiej populacji:
https://www.populationpyramid.net/pl/polska/2020/
Nie ma lepszego wskaźnika zdrowego zadowolenia z życia, jak chęć zapewnienie przyszłości swoim dzieciom i wnukom. I odwrotnie - nie tworzymy nowego życia w niewoli.
Za 2-3 pokolenia nie będzie komu, mówiącemu po polsku, przyznać mi racji.
@Laviol cyt" Żyjemy w dużych społecznościach i potrzebujemy administracji i swoich reprezentantów czyli polityków "
- to nieprawda, tak tobie wmówiono, a ty bezmyślnie roznosisz ten pogląd dalej.
Polska 1918-1939 miała 36mln ludności, zaś w 1938 roku administracja cywilna naszego państwa dysponowała 74,4 tysiącami etatów.
źródła:
https://f6862.wordpress.com/2016/03/30/odp-liczba-urzednikow-w-polsce/ https://www.resulto.pl/wp-content/uploads/sc.png
https://www.polska1918-89.pl/spoleczenstwo-ii-rzeczypospolitej,22.html
Obecnie państwo polskie zatrudnia 1 896 340 osób do okradania 38mln obywateli:
Wynagrodzenia tej grupy pochłaniają 88 257 470 000 złotych rocznie.
źródło:
https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/744843,ile-osob-zatrudnionych-jest-przez-panstwo-i-ile-kosztuje-ich-utrzymanie.html
Nadal uważasz, że do obecnym 38 mln Polkaków potrzeba 1,38mln nadzorców, zaś NASZYM dziadkom wystarczyło 74,4 tysiące i sobie "nie" poradzil?
@Ortomen Konfederacja często mówi o tym, że najpierw trzeba deregulować prawo, a później zmniejszyć liczbę urzędników, którzy w takiej sytuacji nie będą potrzebni. W tej kwestii jak najbardziej się z Tobą zgadzam.
@Ortomen Mniej więcej znam temat.
Kto powinien tymi złożami gospodarować?
Jeśli popierasz wolny rynek, to ten, który dał najwięcej = najwięcej na tym skorzysta nasze państwo.
Jaki to ma związek z tematem demota? Chcesz po prostu im cokolwiek zarzucić, ale w moim przypadku Ci się nie udało, bo zgadzam się z nimi.
@Ortomen
Do kosztu urzędników publicznych należy doliczyć też urzędników w firmach, którzy wypełniając dla tych pierwszych obowiązki sprawozdawcze i to nawet w niedużych firmach.
@kondon Raz zatrudnionego pracownika i raz stworzonego miejsca w urzędzie, czy to lokalnym czy państwowym, nie zlikwidujesz już nigdy. Ba. Ten urzędnik będzie dążył za wszelką cenę do pokazania jak to jest ważny, niezastąpiony i z jego braku zawali się państwo. Znana metoda.
@dncx Nie prawda.
Pracuję w urzędzie i widzę u nas oraz w innych placówkach, że są etaty likwidowane.
Urzędnik nie ma nic do powiedzenia bo od siania propagandy, udowadniania że dany urzędnik jest "przydatny" są kierownicy działów. A o włażeniu w dupę kierownikom nie wspomnę. Ja nikomu w dupę nie wchodzę. Robię swoje i mam resztę urzędniczej braci w dupie.
Moj ojciec zawsze powtarza: " Jesteś na utrzymaniu podatników to pracuj uczciwie i się nie opierniczaj."
Reasumując: Masz nikłą wiedzę na temat urzędów i siejesz dezinformację.
@dncx "W interesie urzędników administracji publicznej leży przetrwanie i uzasadnianie swojego istnienia – a nie dotarcie do prawdy."
@Daria_Stukan Czy nie jesteś czasem wyjątkiem, na którego podstawie oceniasz rzeczywistość?
Tak w ogóle, czy Twoja praca tak naprawdę jest komuś potrzebna? Czy gdyby zlikwidować przepisy wymuszające Twoje stanowisko, to coś złego by się stało?
@Ortomen, proszę o cytat, gdzie napisałam, że popieram rozbuchaną administrację. Akceptacja potrzeby administracji oraz wybierania reprezentantów nie jest równoznaczna z tym, że podoba mi się rosnąca grupa administrujących.
Jeśli nie znajdziesz, to znaczy, ze przeczytałeś w moim wpisie to co chciałeś, a nie to co napisałam. Bo pisałam o czym innym.
@Laviol "proszę o cytat, gdzie napisałam, że popieram rozbuchaną administrację." - tu napisałaś, cyt:
"Żyjemy w dużych społecznościach i potrzebujemy administracji i swoich reprezentantów czyli polityków "
Ja zaś udowodniłem, że obecne polskie społeczeństwo (38mln) jest niemal tak samo liczne niż w II RP (36mln). Resztę opisu rozdmuchanej administracji opisałem powyżej.
Przyjmując proporcję ilości urzędników na liczbę ludności z czasów II RP, to obecnych ~500tyś. urzędników-pasożytów wystarczyłoby do obsługi ~380..450 mln Polaków, czyli tylu obywateli, ilu ma cała Unia Europejska!
NIE POTRZEBUJEMY tylu urzędników!
Tylko oni krzycząc swoim stadem nam tylko tak wmawiają!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 listopada 2021 o 19:22
@Daria_Stukan To, że Ty widzisz siebie jako dobrą pracownicę i przydatną, nie oznacza, ze tak jest naprawdę. Ocena kierownika czy przełożonego nie musi mieć nic wspólnego z rzeczywistym stanem Twojej pracy. To, że kogoś zwalniają również nic nie mówi o tym co tak naprawdę jest wazne lub czy praca wykonywana była lub nie była istotna. Miałabyś rację, gdyby moja opinia była tylko jednostkową opinią (mogę przecież mieć uprzedzenia ze względu na swoje doświadczenia). Ale tutaj wpisów podobnych do mojego jest całe multum. Mając kontakt z urzędem miałem różne doświadczenia. Mnie jednak chodizł o coś innego. Podam Ci przykład.
Od wielu dekad kierowcami zajmowała się policja. Wydziały ruchu drogowego utrzymywały spokój i kontrolowały przestrzegania przepisów, egzekwowały je i karciły tam gdzie powinny. Ale kiedy motoryzacja urosła, ilość samochodów wzrosła, nastała potrzeba wsparcia policji w tym zakresie. Oczywistym jest by ilość policjantów wzrosła. Skoro to robią, a robią to w miarę dobrze, to warto ich wesprzeć .Może poprzez wzrost zarobków, potem może przez wzrost zatrudnienia? Ale NIE. Zamiast tego UTWORZONO nową organizacje, która dubluje już posiadane kompetencje policji. ITD, która powstała 20 lat temu to policja, tyle ze nowa. Przypominam, że tworzenie kolejnej instytucji to nie tylko ci oficerowie co jeżdża po drogach na kontrole. To cała otoczka administracyjna, zarządcza, techniczna, itd, itd. Przejmuje kolejne kompetencje policji. Już nie tylko samochody ciężarowe, ale np. fotoradary, więc tym co robiła... policja. Po co to utworzono, skoro był już urząd który to robił? To tajemnica poliszynela. Niemniej nieuzasadnione dublowanie instytucji, które robią to samo było absurdem ,ale dziś spróbowalibyście zlikwidować ich lub po prostu przenieść tam gdzie powinni być... do policji.. Ooo... od razu kupiłbym piwo i paluszki. Show byłoby przednie.
Ja nie podważam Twoich kompetencji. Może sa właściwe. Zaangażowania. Może jest takie jakie być powinno. Chodzi mi o wskazanie tego, że tworzy się urzędy, w których pracują ludzie, którzy niekoniecznie tam pracować powinni. Albo inaczej. Ich praca powinna być tam gdzie są potrzebni w już istniejących instytucjach, które w takiej sytuacji się dublują. Zatem ich robota nie jest skuteczna. Gdyby prywatne firmy pracowały tak jak pracują urzędy, bankructwa byłyby powszechne, nawet w czasach dobrobytu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 listopada 2021 o 19:55
@Ortome, nie, nic tam takiego nie ma w tym zdaniu. Gdzie w tym zdaniu określam ilu jest ich potrzebnych albo, że popieram ich dużą liczbę?
NIE napisałam NIC takiego. Dlatego nie było żadnej potrzeby udowadniać, że jest ich za dużo.
Nawet w pracy potrzebne są osoby, które ogarniają całość - brygadziści, kierownicy itd. 38mln Polaków nie może rządzić krajem osobiście przez cały czas. Nie da się. Zignorowałeś kompletnie to co napisałam o tym, że nawet plemię posiadało przywódcę.
Natomiast napisałam dlaczego nikt rozsądny nie zgodzi się na zagwarantowanie wysokości procentowej podatku oraz dlaczego potrzebujemy administracji oraz swoich przedstawicieli. Drugi raz rozpisałeś się nie na temat.
@lelek22222 jakieś z pewnością będą, również nie wierzę w to, że ten podatek zapłacą posłowie, z których większość ma jakieś mieszkanie na wynajem. Nie zapłacą również "Obajtki", a na pewno nie zapłacą tego fundusze inwestycyjne kupujące nieruchomości przeciwko którymi rzekomo jest ta ustawa. Jeżeli chodzi o podatki to jakiś czas temu wziąłem sprawy w swoje ręce i okazuje się, że wysokie są tylko dla tych, którzy nic nie robią. Jak ktoś kombinuje i robi coraz bardziej wymyśle fikołki to podatki są naprawdę niskie. Najciekawsze jest to, że *** dopie*dala (bo "dokłada" to tu nie pasuje) pod kurek podatków dla zwykłych obywateli, jednocześnie tworząc takie "dziury", że przy kombinacjach podatki płaci się coraz mniej. Wydaje mi się, że takie rzeczy powstają, żeby "swoi" mieli lepsze warunki do "dorobienia się", może być to też "wentyl bezpieczeństwa", wówczas ta "bardziej kombinująca" część społeczeństwa szuka luk, a nie napędziła bunt przeciwko władzy.
@AZA193 Weź pod uwagę, że jako doradca podatkowy zarabia na tym, że system podatkowy jest skomplikowany i szkodliwy. Jego interesem jest utrzymanie takiego systemu podatkowego, zaś wszystko co mówi to reklama własnych usług.
On i jemu podobni przestaliby być potrzebni, gdyby deklaracja rozliczenia podatku obywatelskiego sprowadzała się do prostego pomnożenia np. 4% swojego dochodu na jednej stronie deklaracji podatkowej i wpłaceniu na wspólnotowy rachunek.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 listopada 2021 o 8:03
@AZA193 No nie do konca. Prof Gwiazdowski szedl do wyborow prezydenckich wlasnie z programem gospodarczym Konfederacji ale bez ideologii i co? Nie zebral nawet podpisow. Niestety ale ludzi bardziej interesuje ideologia niz podatki. Konfederacja nawet zlecala badania opinii publicznej profesjonalistom.
@Ortomen To obejrzyj sobie jakis wywiad z nim. Wielokrotnie mowil, ze chetnie zrezygnuje z doradztwa podatkowego ake zeby podatki byly proste. Nawet na jednym Piw z Mentzenem mowil, ze gdyby zostal ministrem finansow to od rana do wieczora by siedzial i upraszczal podatki. Poza tym on ma kilka biznesow nie tylko doradztwo podatkowe.
@Ortomen zwróć uwagę, że on nie raz zaznacza, że dzięki PiSuarom a wcześniej POwcom ma pracę i to coraz jej więcej i coraz lepiej zarabia. Weź też pod uwagę, że nie raz zaznaczał, że jego działalność polityczna, kłóci się z jego pracą zarobkową, bo jego postulaty działają na jego niekorzyść, a dlaczego tak jest? Bo do polityki poszedł za pewnymi ideałami, które są dla niego ważniejsze niż miliony na koncie, bo jeśli jest człowiekim ogarnięty, a jest, to w każdej rzeczywistości sobie poradzi. Nie sprawdziliśmy Mentzena i konfederacji, ale uważam go za idealistę, który jest w stanie poświęcić swoje dobra dla dobra ogółu w przeciwieństwie do już znanej klasy politycznej będącej u władzy od 30 lat i czepiącej z koryta litrami.
@AZA193 - w pewnym sensie się zgodzę, ale prawda jest taka, że 90% szczęscia Kowalskiego to ilość kasy w portfelu a to jest celem Konfederacji. Jak masz kasę to nawet ta aborcja nie jest problemem, bo stać cię na trip do czech albo niemiec czy też szarą strefę
@GreenGo cyt. "nie raz zaznacza, że dzięki PiSuarom a wcześniej POwcom ma pracę i to coraz jej więcej i coraz lepiej zarabia" - samo sedno!
Cieszę się, że to widzisz!
@Ortomen Nie przeszkadza mu to jednak w krytykowaniu tego systemu. Czyli przynajmniej teoretycznie przedkłada ideały ponad własny interes.
Dzięki niemu ludzie dowiadują się jak działa ten system i może jakaś część w jakimś stopniu zmienia zdanie. W krótkim okresie daje mu to popularność, ale w długim może zmniejszyć ilość pracy.
@daante Ale on sie nie wypowiada na temat samej szczepionki, ale na temat prawnych aspektów całej formuły jaką przyjęło państwo, na temat nieujawnionej umowy pomiędzy rządem i firmami farmaceutycznymi., do prawnych konsekwencji decyzji rządu w sprawie szczepień, do chaosu komunikacyjnego władzy, która od 23 miesięcy jawnie oszukuje ludzi w zakresie stopnia zakażeń (od listopada 2020 roku dane z Sanepidów są tajne), itd, itd. Nie jestem zwolennikiem Konfederacji ze względu na zamordystyczne i Kato talibańskie poglądy, ale w kwestiach gospodarczych i obecnej sytuacji epidemicznej mają kilka ciekawych przemyśleń.
@AZA193 - wystarczyłoby aby się odkleili od kościoła i już by mieli te 20%. Trochę czytałem o programie gospodarczym Konfederacji i uważam, że jest najbardziej sensowny spośród programów wszystkich partii w Sejmie. Jednak ich bezmyślne oddanie kościołowi i religijne kołtuństwo skutecznie mnie odstrasza od głosowania na nich. Ze swojego otoczenia wiem, że ludzi myślących tak jak ja, jest całkiem sporo. Program Konfederacji minus kościół i byłaby partia, na którą warto byłoby głosować.
Jak masz dwa mieszkania to nie jesteś biedny ty cwaniaku. Jarek cię dojedzie. Ten kraj ma być biedny, a ludzie mają zapie... za miskę ryżu, o ile za Tuska to było działanie na rzecz taniej siły roboczej dla niemiaszków to kaczor chyba chce byśmy byli biedni dla zasady lub dla kolegów ze wschodu.
@AZA193 Mnie sie poprostu wydaje, ze Jarkowi tak sie spodobalo za komuny, ze chce do niej wrocic i zeby wszyscy mieli po tyle samo oczywiscie poza czlonkami PiS.
Pis jak zwykle wykorzystuje prosty mechanizm "bo oni mają!" najgorszą cechą jaką siedzi w naszym narodzie jest zawiść do tego co ma drugi. A że pis wie, że większość nie ma 2 mieszkań to jeszcze bezrefleksyjnie będą się cieszyć z kolejnego podatku, bo sąsiadowi można dowalić.
Zawsze polecam modlitwę z dnia świra.
@mygyry87 To nie jest cecha naszego narodu, ale ludzka.
„Pytaniem jest co tak naprawdę uzależnia. Uzależniać może myślenie „jestem dobrą osobą”. Może i tak. Jednak ktoś o umyśle psychoanalitycznym mógłby powiedzieć, że to nie to jest narkotykiem. Narkotykiem jest nienawiść, usprawiedliwienie do użycia siły, pragnienie totalitarnej kontroli i tyranicznych rządów. Maska dobroci jedynie to przykrywa. (...)
Mam ujście dla moich najgorszych impulsów. Nie muszę ich nawet świadomie zauważać, bo mam tę maskę dobroci, więc mogę pozwolić ”demonicznym siłom”, będącym częścią ludzkiej psychiki, na swobodne działanie, jednocześnie mówiąc, że jestem dobry.” https://www.youtube.com/watch?v=Pw0cvzBwM8Q https://www.youtube.com/watch?v=PeCw-7PyGq0
Myślisz, że nie przerzucę tego podatku na najemcę? Do interesu nie będę dokładał. Ceny mieszkań jeszcze wzrosną bo każdy będzie chciał mieć swoje (pierwsze) niż płacić wysoki czynsz.
@wawrzynkor
No ale nikt Ci nie broni przerzucać podatku na najemce. Chodzi tylko o to, by mocniej zachęcić Cię do wynajmowania mieszkania. By ono nie stało puste. Bo widać, że sporo z nowych osiedli, buduje się, by stały puste. Bo np. jakiś fundusz za pieniądze wydrukowane w innym kraju kupi 1000 nowych mieszkań. To w sumie nowe zjawisko. I może nie mieć związku nawet z tym, że te fundusze chcą zarobić na tych mieszkaniach. Oni chcą po prostu zablokować możliwość zakupu tych mieszkań, by podaż nie wzrosła i banki w ich rękach dobrze radziły sobie ze sprzedażą wysokich kredytów.
Poza tym, ten podatek nie koniecznie musi być wprowadzony. Tego typu podatki, czasem są skuteczne, nawet jeśli są tylko postrachem. Bo zarobku z tego państwo nie będzie miało zbyt wielkiego.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
11 listopada 2021 o 11:21
@wawrzynkor o ile znajdziesz tego najemcę.Jest pewien punkt krytyczny i jeżeli wynagrodzenia za pracę nie podniosą się proporcjonalnie (a jest to mało prawdopodobne) po prostu sporej częsci się to nie będzie opłacało. Pojawi się konkurencja w postaci funduszy inwestycyjnych które kupują całe bloki, mogą pozwolić sobie na wynajem poniżej stawek rynkowych.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 listopada 2021 o 11:43
Gdyby oni odczepili się od Ordo Iuris (Krzysztof Bosak), Robery Wonnicki od faszystów, Korwin nie sugerował sprzedaży dzieci a molestowanie nie traktował jako wzbogacenia życia itd. Tam są merytoryczne osoby, lecz ma się także wrażenie, że ten twór jakim jest Konfederacja, jest dość niespójny.
@daante Artur Dziambor kiedys powiedzial, ze marzy o Polsce, w ktorej czesc korwinowa Konfederacji rzadzi a Ruch narodowy i Braun sa w opozycji. Takze spokojnie jak zdobeda ze 20% to Konfederacja sie podzieli.
@daante Przed Konfederacją ich rekord to poniżej 5%, partie o podobnych poglądach, tylko bez Korwina, nie przekraczają 1%.
Niestety, ale to tak nie działa...
@Kommisar . Żeby auto pojechało trzeba dwóch rzeczy: trzeba wyłączyć hamulec i włączyć gaz. Tym pierwszym byłoby pozbycie się poiebów typu Korwin czy Braun. Na to drugie najwyraźniej nie mają pomysłu, więc tak czy siak będą dreptać w miejscu. Żeby wygrywać wybory nie wystarczy mieć dobry program, trzeba jeszcze "umieć w politykę".
@Banasik przed Konfederacja Korwin odchodzil dwa razy z roznych partii, bo tamci mysleli jak Ty, ze Korwin ich hamuje. I co? I o tamtych partiach juz nikt nie pamieta a Korwin dalej w polityce z sukcesami.
@Banasik Operowane sformułowaniem "wolnościowa" wobec Konfederacji (a jest: ekstremiści konserwatywni), to tak jak pisac o PIS "prawica" a powinno być narodowi socjaliści.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 listopada 2021 o 17:05
Kupowanie mieszkania na "emeryturę" jeśli ono ma stać kilkadziesiąt lat puste to kretyństwo i powinno się walczyć z tego typu idiotyzmami. Populacja polski się kurczy, za 20 lat, nie będzie popytu na te mieszkania, więc cena spadnie. Taki podatek będzie idealną zachętą, by pustostany wynajmować. Pojawi się dodatkowa podaż -> okaże się, że jednak ceny nie muszą tak rosnąć.
@pawel1481 Na rodzinnym przykładzie. W roku 1993r. mieszkanie 40 m2 w kosztowało 150 000 000 zł czyli po denominacji 15000zl. Dzisiaj jest warte ok 200- 250 tys. odpowiedz sobie na pytanie ile by było pieniędzy dzisiaj gdyby te pieniądze w 1993r. włożyć na lokatę czy obligacje. Oczywiście można zaryzykować w hazard jak giełda, czy obecnie kryptowaluty ale gwarancji nie ma. Poza nieruchomościami jeszcze tylko metale szlachetne mają jakiś sens na lokowanie długoterminowe.
Po drugie ja mam mieszkanie co stoi puste bo mieszkam za granicą. Jeść nie woła. Nawet bym je wynajoł za niewielką opłatą ale Pisowska komuna wprowadziła takie prawo że jak mi sie wprowadzi karyna z dzieckiem, to mam już po mieszkaniu. Mało tego musze ją utrzymywać i opłacać za nią rachunki, bo jak jej odłącza prąd to może mnie pozwać za uporczywe nękanie. Najpierw nich PiSowska bolszewia zrobi porządek na tym polu, a potem wprowadza bolszewickie pomysły z ZSRR z lat 30 tych.
Co do ilości mieszkańców. Nie bój się. PiSowski reżim sprowadził 3mln. ukraińców kolejne 3 mln czekają. Do tego jak im sie uda rozpierduchę zrobić na Białorusi to ze dwa mln. Białorusinów spokojnie przyjedzie. W polin w zachodnich montowniach niewolników nie zabraknie. Chyba że eurokomunisci i ekoterroryści zniszczą UE i zjedzą nas Chiny. W tedy pozostaje emigracja do Azji.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 listopada 2021 o 16:33
@pawel1481 . Nie twoja rzecz co kto ma i jak z tego korzysta. Idiotyzmem jest wtrącanie się w takie sprawy. Następnym krokiem będzie inspekcja robotniczo-chłopska, która wejdzie ci do mieszkania i policzy krzesła i szkalnki, czy nie masz ich więcej niż zameldowanych osób.
@kikurenty
Inną sprawą, była sytuacja sprzed 30 lat, gdy kończył się gigantyczny boom demograficzny, ludzie mieszkali po kilka osób w jednym pokoju, ilość inwestycji była marna, nie dało się wyjechać za granicę. Inaczej sprawa wygląda sprawa dzisiaj, gdy u mnie, na terenie, skąd prawie 100% młodych osób wyjechało do terenów miejskich przez ostatnie 20lat, przyrost ludzi jest na tyle mały, że praktycznie każdy młody, może zostać na miejscu i mieć dom/pracę na miejscu/za granicą.
To 150mln zł w 93 roku, to obecnie coś około 100tyś (uwzględniając inflacje). Niby wzrost ponad 100% względem innych rzeczy, ale biorąc pod uwagę jak długi to okres, to wychodzi tylko 3% rocznie. W tym czasie populacja Polski spadła o ~milion osób. Za następne 28lat, populacja Polski ma spaść o 5mln osób... Mimo migracji. Osób które będą kupowały mieszkanie będzie coraz mniej...
Możecie oczywiście zaklinać rzeczywistość i twierdzić, że za 10lat mieszkania będą jeszcze droższe. Ale ja mam wrażenie, że mieszkania jeszcze maksymalnie 2-3 lata mogą drożeć w granicach kilku %. A później będzie zjazd z ceny.
A to jak wydajecie pieniądze mnie cieszy w zasadzie. Bo jak banieczka się skończy i wzrost
ceny mieszkań będzie niższy od inflacji, ja sobie u was kupie mieszkanko, taniej.
Jakiekolwiek gromadzenie dóbr, nie zapewni wam godziwej emerytury. To brednie. System emerytalny jest mądrze pomyślany. Mimo, że widzimy w nim tyle wad, nie ma on tylu wad, co inwestycja w rzeczy, które stracą na wartości.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 listopada 2021 o 18:58
wprowadzają NNWo to chyba nie były teorie spiskowe, teraz tylko niech splajtuje giełda i nowy ład giełdowy będą budować od podstaw. PIS CHCE ZEBYŚMY BYLI BIEDNI. MISKA RYZU IM SIE MAZY
To nie jest zły pomysł żeby ukrócić spekulantów. Mieszkanie służy do mieszkania a nie spekulowania. Bo przez to przeciętny człowiek nie ma szans kupić nawet kawalerki w większym mieście bez kredytu na 30 lat. Kataster powinien być od 3 nieruchomości wzwyż. Stopy procentowe powyżej inflacji, kataster, fundusze inwestycyjne też zrobią konkurencje na rynku najmu bo mogą pozwolić sobie na wynajem poniżej stawek rynkowych. Może wreszcie ceny mieszkań zaczną spadać.
@0lsen A słyszałeś o czymś takim jak okno overtona. Najpierw będzie od trzeciego, potem od drugiego, a na końcu od pierwszego. Najpierw 0,01% potem 0,1% potem 1% aż w końcu zanim się obejrzysz dojdą do 5%. I wtedy będziesz mógł tylko powiedzieć beeee.
@kikurenty TAK! Każda podła zmiana jest wprowadzana stopniowo, aby nie bolała zbyt mocno i nie powodowała buntu.
To typowe "gotowanie żaby", ale stosowane na ludziach.
@kikurenty @Ortomen
Jest to możliwe, ale mało prawdopodobne. Wtedy uderzyliby w swój żelazny elektorat, 500 plusów, emerytów i ludzi ogólnie niezamożnych albo zakredytowanych pod korek. Nie dość, że będą płacić raty kredytu to i dodatkowo w duzych miastach przy 1 % z 5 tys rocznie na kataster mało realme. Babcia z emerytury nie ma szans opłacić katasteru za kamienicę w centrum. To wywłaszczyłoby po prostu ludzi z ich mieszkań i to właśnie elektorat pisiarni. Więc najprawdopodobniej będzie tak, że kataster bedzie od 2 i kolejnych nieruchomosci. (moim zdaniem jak juz wspomnialam, powinno byc od 3 wzwyż, ponieważ na własny użytek można mieć np dom pod miastem i kawalerkę w miescie albo gdzies nad morzem czy w górach domek rekreacyjny. Tak czy siak mnóstwo nieruchomosci od emerytów i kredyciarzy zalałoby rynek a wtedy nieruchomosci o 40% w dół.
@0lsen Za krótko żyjesz w tej komunie by wiedzieć jak to sie skończy. PiS już uruchomił pilotażowy program golenia baranów, by sprawdzić jak to działa. PiSowscy komuniści ogłosili że uderzą w swój żelazny elektorat i chcą wprowadzić podwyżkę akcyzy na alkohol i papierosy: https://www.money.pl/gospodarka/sejm-przyspiesza-prace-ws-akcyzy-podwyzka-wplynie-na-nakrecanie-sie-spirali-inflacji-6698689262389984a.html
Ale zaplanowali to w bardzo ciekawy sposób. Co roku o 10%. Przez pierwsze lata menelstwo się nie zorientuje, a nawet jak sie połapie to "PiS nam doł". Potem stopniowo co roku, co roku, co roku o 10% i motłoch się przyzwyczai że tak musi być i zapomni kto im to zgotował. Skąd to wiem? A kto podniósł "tymczasowo" VAT z 22% na 23%? a kto sukcesywnie przedłuża co rok? Buntuje się ktoś? Myślisz że krzywousty bankster, duda, kaczor, tusk czy zandberg się przejmują gdzie goj będzie mieszkał? Jak Iran zdobędzie broń atomową i w mieszkanie w Izraelu będzie niebezpieczne, to krzywousty z ferajną siłą cie wywali z mieszkania, nie zważając na kataster, by swoi mogli zamieszkać w Polin.
@0lsen Ależ oni nie mają problemów z przyzwyczajeniem elektoratu do 13-tej lub 14-tej emerytury, a potem - zabieraniem tego w podatkach.
Wywalenie polskich emerytów i przejęcie ich mieszkań celem przesiedlenia do Polski innych narodowości (choćby "jarmułkowców") jest w ich planach jak najbardziej możliwe.
Jeżeli uda się podzielić Polaków na dwa obozy po ~50%, to do wygrania wyborów wystarczy posiadanie swojej napływowej mniejszości ~1..3%, wiernie oddającej głosy.
Na razie spekulujemy, ale warto wrócić do tej dyskusji za rok.
Ktoś z nas będzie miał rację.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 listopada 2021 o 20:07
@0lsen Powiedz mi czy ludzie nie potrzebują też mieszkań na wynajem? Koszty najmu wzrosną, a młodych chcących się usamodzielnić nigdy nie będzie stać od razu na zakup mieszkania. Poza tym ludzie masowo rzucają się na nieruchomości bo galopująca inflacja zżera ich wszelkie oszczędności. Kolejny raz po prostu walczą z problemem który sami stworzyli. To jest po prostu perfidne nieludzkie prawo.
A co z domami??? Postanowiliśmy z tatą starego drewnianego domu nie rozbierać i teraz jest warsztatem.(pełno trocin,pyłu wióry brak łazienki) W papierach mam 2 domy mieszkalne, czyli co podatek katastralny plus podatek od pustostanu???
@nicemen1 I jeszcze wpadną z pałami wpier#lić, że wykorzystujesz niewłaściwie mieszkanie, które oni mogliby przeznaczyć dla potrzebującego imigranta!
Zapomniałam dodać: ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 listopada 2021 o 18:02
No fajnie Sławek że masz własne zdanie (z którym nawet się zgadzam tutaj) ale szkoda ze zaraz zostaniecie z kolegami z konfederacji przystawką pisu - nic nie znaczącą częścią wchłonięta przez tę degenerację. A to wszystko przez wasz światopogląd, taki sam jak ten pisu - chory, zakompleksiony, maluczki.
Ze smutkiem widzę że większość ludzi jest zaślepiona tylko własnym zyskiem w krótkim terminie nie widząc że jeżeli nie zrobimy nic by mieszkania należały głównie do ludzi w nich mieszkających, to podobnie jak w wielu innych branżach za chwilę przyjdą olbrzymie korporacje i wyrżną mniejszych wynajmujących, bo deweloperowi nawet nie będzie się chciało spojrzeć na prywatną osobę chcącą kupić mieszkanie kiedy korporacja/fundusz/szejk czy inny oligarcha rzuca miliard $ na stół i kupuje całą dzielnicę na etapie dziury w ziemi. I obawiam się że za 30 lat obudzimy sie z ręką w nocniku jak kilka megakorporacji będzie posiadało 90% mieszkań w Polsce i jedynym sposobem by nie być bezdomnym będzie robienie za miskę ryżu dla wspomianych firm.
@krickin to już ma miejsce. W Gdańsku większość nowych mieszkań kupują zagraniczne fundusze, w dodatku robią to całymi blokami zrywając wcześniejsze rezerwacje.
... jak zwykle celna diagnoza i niecelne uwagi.
Chyba tak należałoby określić pana Mentzena. Powiedział, co wiedział, ale w domyślanki to on już nie umie. Przecież w PiSie nie chodzi o nienawiść do klasy średniej, tylko kogo by tu jeszcze wydoić na swoje zachcianki w rządzeniu wydawaniem kasy na swoich.
Akurat kastrat to jeden z sensowniejszych podatków. Oczywiście podnosząc podatek w jednym miejscu należałoby obniżyć w innym a nie droga PiSu tylko dozwalać nowe.
Mimo, ż sam na nim stracę, to w przeciwieństwie do podwyżek podatków od pracy czy produktów podstawowych, które serwuje nam PiS ten mogę przełknąć o ile zostanie zaproponowany w rozsądnej formie, jak w niektórych krajach UE. Oczywiście ze względu na PiS mam względem tej formy spore obawy. Przykładowo w niektórych krajach UE obowiązują stawki progresywne, czyli podatek od drugiego mieszkania jest niewielki (100-200 euro rocznie) podczas gdy już od takiego piątego dość konkretny.
Ponieważ to nie podatek dochodowych wali w bogatych, bo ci nie pracują na umowach o pracę czy JDG, a podatki majątkowe. Co więcej zniechęcają one do tego by kapitał leżał w czymś co nie traci wartości (w tym wypadku mieszkania) a zachęcają do inwestycji w choćby produkcję.
Oczywiście podnoszenie podatków dla samego podnoszenia w stylu PiS jest złe, ale osobiście obniżenie choćby podatku dochodowego kosztem wprowadzenia kastratu uważałbym za dobry krok.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 listopada 2021 o 8:10
oj chyba konfie slupki spadaja bo znow zaczynaja gadac z sensem. podskocza do 10% i znow beda pierdzielic glupoty bo przy 10% to juz ludzie moga zaczac cos od nich wymagac a tak to bezpieczne 5% dutki plyna , tu cos kaczafiemu przyklepimy tam sie z platfusami ulozymy najwazniejsze zeby hajs sie zgadzal i nie trzeba pracowac od dekad to samo tylko przydyudasy u komucha korwina sie zmieniaja biznes plan ciagle taki sam
Znaczy tutaj nie chodzi o kataster. Tutaj chodzi, aby uniknąc sytuacji, ze ludzie mając oszczędności kupują mieszkanie, zeby przechować wartość pieniądza i nawet nie myślą o wynajmie. Bardzo dużo widzę pustych mieszkań i rozumiem też dlaczego nie chcą wynajmować bo ROI to 5% a kontakt z najemcami tez jest nie łatwy. Druga sprawa to eksploatacja mieszkania. Jesli rodzice kupią mieszkanie dziecku, które ma narazie 15lat licząć, że na studia bedzie jak zanalazł to po 5 latach wynajmju trzeba sie szykować na remont. Co nie zmienia faktu, że to kolejny podatek któremu jestem przeciwny
Ale tu nie chodzi o to, że masz nic nie mieć, tylko żebyś miał jedynie to, co da ci pisowski reżim. Wtedy będziesz na pasku władzy. A im bardziej będziesz władzy posłuszny, tym więcej będziesz miał. "I tylko o to chodziło, tylko o to" (J.Kaczmarski).
Panie Mentzen - gdybym nie poznał Pana osobiście, to prawie bym uwierzył w Pańską "troskliwość i zapobiegliwość" i pokłady wiedzy ekonomicznej.
Wy wszyscy jesteście "podatkowymi grabieżcami", tylko wymieniacie się stronami i barwami.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 listopada 2021 o 22:33
@Ortomen Coś więcej poza pustym słowami?
Cały czas mówi o naszym tragicznym systemie podatkowym (zajmującym ostatnie miejsce w rankingach), do tego w pracy pomaga w jego omijaniu.
Konfederacja (i Mentzen) do tej pory nie rządziła, on nigdy strony nie zmienił. Skąd te zarzuty?
A co do treści demota, to pełna zgoda. Tak na ogół zachowują się marksiści - są rozżaleni na świat, że im się nie udało i z pięknymi frazesami na ustach chcą niszczyć życie tym, którzy czegoś się dorobili.
https://www.youtube.com/watch?v=PeCw-7PyGq0
https://www.youtube.com/watch?v=b_APK3waoNo
„Pytaniem jest co tak naprawdę uzależnia. Uzależniać może myślenie „jestem dobrą osobą”. Może i tak. Jednak ktoś o umyśle psychoanalitycznym mógłby powiedzieć, że to nie to jest narkotykiem. Narkotykiem jest nienawiść, usprawiedliwienie do użycia siły, pragnienie totalitarnej kontroli i tyranicznych rządów. Maska dobroci jedynie to przykrywa. (...)
Mam ujście dla moich najgorszych impulsów. Nie muszę ich nawet świadomie zauważać, bo mam tę maskę dobroci, więc mogę pozwolić ”demonicznym siłom”, będącym częścią ludzkiej psychiki, na swobodne działanie, jednocześnie mówiąc, że jestem dobry.”
https://www.youtube.com/watch?v=Pw0cvzBwM8Q
@Nace92 Wiem, że wolicie ulec złudzeniu, że Mentzen jest tym dobrym, bo tak mądrze mówi.
On także jest częścią systemu władzy, zaś stosuje taktykę dobry/ zły policjant.
Nie mam zdjęć lub filmu z tamtego spotkania, więc nie mogę dostarczyć przekonujących dowodów dla Was.
Rozmowa dotyczyła prawnej fikcji praw własności w starciu obywatela z państwową przemocą. (jak chociażby komornik z Mławy).
Mentzen ulotnił się po otrzymaniu pytania, które obnażyło jego powiązanie ze stroną przemocową rządzącej mafii zamiast stanięcia po stronie wolnościowej każdego człowieka.
Mentzen jest także politykiem (czyli manipulatorem), tylko, że jego taktyka jest wysoko intelektualna.
Bazuje on na psychologicznym mechanizmie, że każdy z nas oczekuje zbawcy. Gdy z jego ust usłyszymy, to, czego się spodziewamy - popieramy go.
Gdy otrzyma wystarczające poparcie (jak każdy polityk) - użyje go do czerpania z nas szkodliwych korzyści.
Chcecie sprawdzić dowolnego polityka - zadajcie pytanie, czy jest za wprowadzeniem prawnego - konstytucyjnego zapisu o maksymalnym poziomie opodatkowania obywatela.
A następnie zapytajcie - na poziomie ilu procentów powinien być ten limit?
Sarkastycznie życzę wielu "miłych" rozczarowań....
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 listopada 2021 o 7:45
Hahaha, gdzie Mentzen jest czescia systemu władzy? On nawet nie jest posłem. Wg mnie gadasz bzdury. Widzialem go wielokrotnie na zywo i nigdy nie unikal zadnych pytan. Druga sprawa jak wygladala sytuacja, ktora opisujesz, ile osob zadawalo pytanie na raz, czy sie spieszyl. Nie wierze, ze celowo uniknal pytania i uciekl. Bylem na dwoch piwach z Mentzenem i zawsze do bardzo pozna zostawal robil zdjecia z sympatykami i odpowiadal na kazde pytania takze niewygodne.
@Ortomen taki konstytucyjny zapis jest debilny i nie trzeba być politykiem by to wiedzieć. Nikt nie zna przyszłości, nikt nie wie co nas czeka, więc taki bat podatkowy to populistyczny strzał w kolano nie wspominając, że nawet nie wiadomo do czego taki poziom miał by się odnosić, dochodowy? CIT? VAT? średnia a jak tak to czyja?. Ważne jest by podatki były jak najniższe w danym momencie i danej sytuacji gospodarczo społecznej i warto wybierać tych, którzy dążą by właśnie były jak najniższe a nie jak najwyższe.
@Ortomen, porównaj sobie wyposażenie szpitala dziś, 50 i 100 lat temu. To samo dotyczy wojska, policji, urzędów, a nawet zwykłego domu. Wszystkiego. Jaka jest różnica w budowie i utrzymaniu. To skutki postępu czyli technologii, których jest więcej i więcej. Dotyczy kosztów życia i jednej osoby i całego państwa.
Kiedyś do swojej pracy, poza wiedzą, potrzebowałam papieru, kalki, ołówka i gumki, grafionu/rapitografów i tuszu i deski kreślarskiej. Dziś potrzebuję komputera i kilku nietanich programów i prądu.
Żaden myślący człowiek nie zgodzi się na zapis o maksymalnym poziomie opodatkowania obywatela. To tak jakbyś dziś podpisał, że do końca życia zgadzasz się na wynagrodzenie w kwocie x. Pomijam to ile politycy zmarnotrawią czy ukradną. Nawet, gdyby tego nie robili, to i tak wszystko kosztuje nas coraz więcej, bo coraz więcej mamy, a wręcz potrzebujemy. Nawet, gdybym chciała nadal pracować analogowo, to się już nie da.
A to co napisałeś o Mentzenie dotyczy każdego polityka. Żadna nowość, wszyscy tak robią.
Pies jest pogrzebany gdzieś indziej. Żyjemy w dużych społecznościach i potrzebujemy administracji i swoich reprezentantów czyli polityków (przypominam, że nawet na poziomie plemienia pojawia się przywódca). Niestety w tak dużym społeczeństwie łatwo jest wiele rzeczy w sekrecie przed resztą społeczności. Pojawienie się internetu tylko trochę poprawiło sytuację, ale jak czegoś nie ma w necie, to się nie dowiesz. No i musi pojawić w odpowiednim miejscu lub odpowiednio wielu miejscach, żeby nabrało wiarygodności. A i w to nadal można wątpić. To cena jaką płacimy za to, że nie żyjemy w małych społecznościach jak dawniej czyli za postęp i technologie. Jak mawiają Amerykanie: nie ma darmowych obiadów.
@Laviol i @GreenGo Macie rację tylko w jednym przypadku - jeżeli przedkładacie dobra materialne nad rozwój człowieka.
https://www.resulto.pl/wp-content/uploads/sc.png
Miarą nadmiernego opodatkowania i tryumfu wygody nad przyszłością jest kurczenie się polskiej populacji:
https://www.populationpyramid.net/pl/polska/2020/
Nie ma lepszego wskaźnika zdrowego zadowolenia z życia, jak chęć zapewnienie przyszłości swoim dzieciom i wnukom. I odwrotnie - nie tworzymy nowego życia w niewoli.
Za 2-3 pokolenia nie będzie komu, mówiącemu po polsku, przyznać mi racji.
@Laviol cyt" Żyjemy w dużych społecznościach i potrzebujemy administracji i swoich reprezentantów czyli polityków "
- to nieprawda, tak tobie wmówiono, a ty bezmyślnie roznosisz ten pogląd dalej.
Polska 1918-1939 miała 36mln ludności, zaś w 1938 roku administracja cywilna naszego państwa dysponowała 74,4 tysiącami etatów.
źródła:
https://f6862.wordpress.com/2016/03/30/odp-liczba-urzednikow-w-polsce/
https://www.polska1918-89.pl/spoleczenstwo-ii-rzeczypospolitej,22.html
Obecnie państwo polskie zatrudnia 1 896 340 osób do okradania 38mln obywateli:
Wynagrodzenia tej grupy pochłaniają 88 257 470 000 złotych rocznie.
źródło:
https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/744843,ile-osob-zatrudnionych-jest-przez-panstwo-i-ile-kosztuje-ich-utrzymanie.html
Nadal uważasz, że do obecnym 38 mln Polkaków potrzeba 1,38mln nadzorców, zaś NASZYM dziadkom wystarczyło 74,4 tysiące i sobie "nie" poradzil?
@Ortomen Konfederacja często mówi o tym, że najpierw trzeba deregulować prawo, a później zmniejszyć liczbę urzędników, którzy w takiej sytuacji nie będą potrzebni. W tej kwestii jak najbardziej się z Tobą zgadzam.
@kondon Weź pod uwagę , że oni tak tylko mówią, ale robią (czyli głosują) całkowicie podle.
Konfederacja (z ich Mentzenen) jest za oddaniem polskich złóż - bogactw naturalnych:
https://youtu.be/SHKg6DSajs8?t=50
i
https://www.zzppm.pl/2020/03/05/4257/
Nie nabierajcie się na ich słowa!
@Ortomen Mniej więcej znam temat.
Kto powinien tymi złożami gospodarować?
Jeśli popierasz wolny rynek, to ten, który dał najwięcej = najwięcej na tym skorzysta nasze państwo.
Jaki to ma związek z tematem demota? Chcesz po prostu im cokolwiek zarzucić, ale w moim przypadku Ci się nie udało, bo zgadzam się z nimi.
@Ortomen
Do kosztu urzędników publicznych należy doliczyć też urzędników w firmach, którzy wypełniając dla tych pierwszych obowiązki sprawozdawcze i to nawet w niedużych firmach.
@kondon Raz zatrudnionego pracownika i raz stworzonego miejsca w urzędzie, czy to lokalnym czy państwowym, nie zlikwidujesz już nigdy. Ba. Ten urzędnik będzie dążył za wszelką cenę do pokazania jak to jest ważny, niezastąpiony i z jego braku zawali się państwo. Znana metoda.
@dncx Nie prawda.
Pracuję w urzędzie i widzę u nas oraz w innych placówkach, że są etaty likwidowane.
Urzędnik nie ma nic do powiedzenia bo od siania propagandy, udowadniania że dany urzędnik jest "przydatny" są kierownicy działów. A o włażeniu w dupę kierownikom nie wspomnę. Ja nikomu w dupę nie wchodzę. Robię swoje i mam resztę urzędniczej braci w dupie.
Moj ojciec zawsze powtarza: " Jesteś na utrzymaniu podatników to pracuj uczciwie i się nie opierniczaj."
Reasumując: Masz nikłą wiedzę na temat urzędów i siejesz dezinformację.
@dncx "W interesie urzędników administracji publicznej leży przetrwanie i uzasadnianie swojego istnienia – a nie dotarcie do prawdy."
@Daria_Stukan Czy nie jesteś czasem wyjątkiem, na którego podstawie oceniasz rzeczywistość?
Tak w ogóle, czy Twoja praca tak naprawdę jest komuś potrzebna? Czy gdyby zlikwidować przepisy wymuszające Twoje stanowisko, to coś złego by się stało?
@Ortomen, proszę o cytat, gdzie napisałam, że popieram rozbuchaną administrację. Akceptacja potrzeby administracji oraz wybierania reprezentantów nie jest równoznaczna z tym, że podoba mi się rosnąca grupa administrujących.
Jeśli nie znajdziesz, to znaczy, ze przeczytałeś w moim wpisie to co chciałeś, a nie to co napisałam. Bo pisałam o czym innym.
@Laviol "proszę o cytat, gdzie napisałam, że popieram rozbuchaną administrację." - tu napisałaś, cyt:
"Żyjemy w dużych społecznościach i potrzebujemy administracji i swoich reprezentantów czyli polityków "
Ja zaś udowodniłem, że obecne polskie społeczeństwo (38mln) jest niemal tak samo liczne niż w II RP (36mln). Resztę opisu rozdmuchanej administracji opisałem powyżej.
Przyjmując proporcję ilości urzędników na liczbę ludności z czasów II RP, to obecnych ~500tyś. urzędników-pasożytów wystarczyłoby do obsługi ~380..450 mln Polaków, czyli tylu obywateli, ilu ma cała Unia Europejska!
NIE POTRZEBUJEMY tylu urzędników!
Tylko oni krzycząc swoim stadem nam tylko tak wmawiają!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 listopada 2021 o 19:22
@Daria_Stukan To, że Ty widzisz siebie jako dobrą pracownicę i przydatną, nie oznacza, ze tak jest naprawdę. Ocena kierownika czy przełożonego nie musi mieć nic wspólnego z rzeczywistym stanem Twojej pracy. To, że kogoś zwalniają również nic nie mówi o tym co tak naprawdę jest wazne lub czy praca wykonywana była lub nie była istotna. Miałabyś rację, gdyby moja opinia była tylko jednostkową opinią (mogę przecież mieć uprzedzenia ze względu na swoje doświadczenia). Ale tutaj wpisów podobnych do mojego jest całe multum. Mając kontakt z urzędem miałem różne doświadczenia. Mnie jednak chodizł o coś innego. Podam Ci przykład.
Od wielu dekad kierowcami zajmowała się policja. Wydziały ruchu drogowego utrzymywały spokój i kontrolowały przestrzegania przepisów, egzekwowały je i karciły tam gdzie powinny. Ale kiedy motoryzacja urosła, ilość samochodów wzrosła, nastała potrzeba wsparcia policji w tym zakresie. Oczywistym jest by ilość policjantów wzrosła. Skoro to robią, a robią to w miarę dobrze, to warto ich wesprzeć .Może poprzez wzrost zarobków, potem może przez wzrost zatrudnienia? Ale NIE. Zamiast tego UTWORZONO nową organizacje, która dubluje już posiadane kompetencje policji. ITD, która powstała 20 lat temu to policja, tyle ze nowa. Przypominam, że tworzenie kolejnej instytucji to nie tylko ci oficerowie co jeżdża po drogach na kontrole. To cała otoczka administracyjna, zarządcza, techniczna, itd, itd. Przejmuje kolejne kompetencje policji. Już nie tylko samochody ciężarowe, ale np. fotoradary, więc tym co robiła... policja. Po co to utworzono, skoro był już urząd który to robił? To tajemnica poliszynela. Niemniej nieuzasadnione dublowanie instytucji, które robią to samo było absurdem ,ale dziś spróbowalibyście zlikwidować ich lub po prostu przenieść tam gdzie powinni być... do policji.. Ooo... od razu kupiłbym piwo i paluszki. Show byłoby przednie.
Ja nie podważam Twoich kompetencji. Może sa właściwe. Zaangażowania. Może jest takie jakie być powinno. Chodzi mi o wskazanie tego, że tworzy się urzędy, w których pracują ludzie, którzy niekoniecznie tam pracować powinni. Albo inaczej. Ich praca powinna być tam gdzie są potrzebni w już istniejących instytucjach, które w takiej sytuacji się dublują. Zatem ich robota nie jest skuteczna. Gdyby prywatne firmy pracowały tak jak pracują urzędy, bankructwa byłyby powszechne, nawet w czasach dobrobytu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 listopada 2021 o 19:55
@Ortome, nie, nic tam takiego nie ma w tym zdaniu. Gdzie w tym zdaniu określam ilu jest ich potrzebnych albo, że popieram ich dużą liczbę?
NIE napisałam NIC takiego. Dlatego nie było żadnej potrzeby udowadniać, że jest ich za dużo.
Nawet w pracy potrzebne są osoby, które ogarniają całość - brygadziści, kierownicy itd. 38mln Polaków nie może rządzić krajem osobiście przez cały czas. Nie da się. Zignorowałeś kompletnie to co napisałam o tym, że nawet plemię posiadało przywódcę.
Natomiast napisałam dlaczego nikt rozsądny nie zgodzi się na zagwarantowanie wysokości procentowej podatku oraz dlaczego potrzebujemy administracji oraz swoich przedstawicieli. Drugi raz rozpisałeś się nie na temat.
@dncx skoro nie poważasz moich kompetencji to po co pisać taki elaborat. Nie rozumiem.
ciekawe jaki wyłączenia w tym podatku się pojawia ? prezesi spółek państwowych będą zwolnieni z tego podatku?
@lelek22222 jakieś z pewnością będą, również nie wierzę w to, że ten podatek zapłacą posłowie, z których większość ma jakieś mieszkanie na wynajem. Nie zapłacą również "Obajtki", a na pewno nie zapłacą tego fundusze inwestycyjne kupujące nieruchomości przeciwko którymi rzekomo jest ta ustawa. Jeżeli chodzi o podatki to jakiś czas temu wziąłem sprawy w swoje ręce i okazuje się, że wysokie są tylko dla tych, którzy nic nie robią. Jak ktoś kombinuje i robi coraz bardziej wymyśle fikołki to podatki są naprawdę niskie. Najciekawsze jest to, że *** dopie*dala (bo "dokłada" to tu nie pasuje) pod kurek podatków dla zwykłych obywateli, jednocześnie tworząc takie "dziury", że przy kombinacjach podatki płaci się coraz mniej. Wydaje mi się, że takie rzeczy powstają, żeby "swoi" mieli lepsze warunki do "dorobienia się", może być to też "wentyl bezpieczeństwa", wówczas ta "bardziej kombinująca" część społeczeństwa szuka luk, a nie napędziła bunt przeciwko władzy.
Gdyby nie głupie poglądy światopoglądowe konfederacja miała by 20% a taj jest katotalobanem i koniec. To że koleś zna się na podatkach to fakt.
@AZA193 Weź pod uwagę, że jako doradca podatkowy zarabia na tym, że system podatkowy jest skomplikowany i szkodliwy. Jego interesem jest utrzymanie takiego systemu podatkowego, zaś wszystko co mówi to reklama własnych usług.
On i jemu podobni przestaliby być potrzebni, gdyby deklaracja rozliczenia podatku obywatelskiego sprowadzała się do prostego pomnożenia np. 4% swojego dochodu na jednej stronie deklaracji podatkowej i wpłaceniu na wspólnotowy rachunek.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 listopada 2021 o 8:03
wypowiada się także na temat szczepień ns których się nie zna
@AZA193 No nie do konca. Prof Gwiazdowski szedl do wyborow prezydenckich wlasnie z programem gospodarczym Konfederacji ale bez ideologii i co? Nie zebral nawet podpisow. Niestety ale ludzi bardziej interesuje ideologia niz podatki. Konfederacja nawet zlecala badania opinii publicznej profesjonalistom.
@Ortomen To obejrzyj sobie jakis wywiad z nim. Wielokrotnie mowil, ze chetnie zrezygnuje z doradztwa podatkowego ake zeby podatki byly proste. Nawet na jednym Piw z Mentzenem mowil, ze gdyby zostal ministrem finansow to od rana do wieczora by siedzial i upraszczal podatki. Poza tym on ma kilka biznesow nie tylko doradztwo podatkowe.
@Ortomen zwróć uwagę, że on nie raz zaznacza, że dzięki PiSuarom a wcześniej POwcom ma pracę i to coraz jej więcej i coraz lepiej zarabia. Weź też pod uwagę, że nie raz zaznaczał, że jego działalność polityczna, kłóci się z jego pracą zarobkową, bo jego postulaty działają na jego niekorzyść, a dlaczego tak jest? Bo do polityki poszedł za pewnymi ideałami, które są dla niego ważniejsze niż miliony na koncie, bo jeśli jest człowiekim ogarnięty, a jest, to w każdej rzeczywistości sobie poradzi. Nie sprawdziliśmy Mentzena i konfederacji, ale uważam go za idealistę, który jest w stanie poświęcić swoje dobra dla dobra ogółu w przeciwieństwie do już znanej klasy politycznej będącej u władzy od 30 lat i czepiącej z koryta litrami.
@AZA193 - w pewnym sensie się zgodzę, ale prawda jest taka, że 90% szczęscia Kowalskiego to ilość kasy w portfelu a to jest celem Konfederacji. Jak masz kasę to nawet ta aborcja nie jest problemem, bo stać cię na trip do czech albo niemiec czy też szarą strefę
@GreenGo cyt. "nie raz zaznacza, że dzięki PiSuarom a wcześniej POwcom ma pracę i to coraz jej więcej i coraz lepiej zarabia" - samo sedno!
Cieszę się, że to widzisz!
@Ortomen Nie przeszkadza mu to jednak w krytykowaniu tego systemu. Czyli przynajmniej teoretycznie przedkłada ideały ponad własny interes.
Dzięki niemu ludzie dowiadują się jak działa ten system i może jakaś część w jakimś stopniu zmienia zdanie. W krótkim okresie daje mu to popularność, ale w długim może zmniejszyć ilość pracy.
@daante Ale on sie nie wypowiada na temat samej szczepionki, ale na temat prawnych aspektów całej formuły jaką przyjęło państwo, na temat nieujawnionej umowy pomiędzy rządem i firmami farmaceutycznymi., do prawnych konsekwencji decyzji rządu w sprawie szczepień, do chaosu komunikacyjnego władzy, która od 23 miesięcy jawnie oszukuje ludzi w zakresie stopnia zakażeń (od listopada 2020 roku dane z Sanepidów są tajne), itd, itd. Nie jestem zwolennikiem Konfederacji ze względu na zamordystyczne i Kato talibańskie poglądy, ale w kwestiach gospodarczych i obecnej sytuacji epidemicznej mają kilka ciekawych przemyśleń.
@AZA193 Od lat oddajemy głos za poglądy i mamy to co mamy. Poglądy się nie liczą, tylko działania.
@AZA193 - wystarczyłoby aby się odkleili od kościoła i już by mieli te 20%. Trochę czytałem o programie gospodarczym Konfederacji i uważam, że jest najbardziej sensowny spośród programów wszystkich partii w Sejmie. Jednak ich bezmyślne oddanie kościołowi i religijne kołtuństwo skutecznie mnie odstrasza od głosowania na nich. Ze swojego otoczenia wiem, że ludzi myślących tak jak ja, jest całkiem sporo. Program Konfederacji minus kościół i byłaby partia, na którą warto byłoby głosować.
Może i celnie, ale zdecydowanie nie "jak zwykle".
A mówiono, że byłe ZSRR to komuniści. Przy PIS to oni byli cienkie Bolki.
F..k
Szczerze to mam nadzieje, że to fejk z tym podatkiem.
Biednemu zawsze wiatr w oczy.
Jak masz dwa mieszkania to nie jesteś biedny ty cwaniaku. Jarek cię dojedzie. Ten kraj ma być biedny, a ludzie mają zapie... za miskę ryżu, o ile za Tuska to było działanie na rzecz taniej siły roboczej dla niemiaszków to kaczor chyba chce byśmy byli biedni dla zasady lub dla kolegów ze wschodu.
@AZA193 Mnie sie poprostu wydaje, ze Jarkowi tak sie spodobalo za komuny, ze chce do niej wrocic i zeby wszyscy mieli po tyle samo oczywiscie poza czlonkami PiS.
Pis jak zwykle wykorzystuje prosty mechanizm "bo oni mają!" najgorszą cechą jaką siedzi w naszym narodzie jest zawiść do tego co ma drugi. A że pis wie, że większość nie ma 2 mieszkań to jeszcze bezrefleksyjnie będą się cieszyć z kolejnego podatku, bo sąsiadowi można dowalić.
Zawsze polecam modlitwę z dnia świra.
@mygyry87 To nie jest cecha naszego narodu, ale ludzka.
„Pytaniem jest co tak naprawdę uzależnia. Uzależniać może myślenie „jestem dobrą osobą”. Może i tak. Jednak ktoś o umyśle psychoanalitycznym mógłby powiedzieć, że to nie to jest narkotykiem. Narkotykiem jest nienawiść, usprawiedliwienie do użycia siły, pragnienie totalitarnej kontroli i tyranicznych rządów. Maska dobroci jedynie to przykrywa. (...)
Mam ujście dla moich najgorszych impulsów. Nie muszę ich nawet świadomie zauważać, bo mam tę maskę dobroci, więc mogę pozwolić ”demonicznym siłom”, będącym częścią ludzkiej psychiki, na swobodne działanie, jednocześnie mówiąc, że jestem dobry.”
https://www.youtube.com/watch?v=Pw0cvzBwM8Q
https://www.youtube.com/watch?v=PeCw-7PyGq0
Myślisz, że nie przerzucę tego podatku na najemcę? Do interesu nie będę dokładał. Ceny mieszkań jeszcze wzrosną bo każdy będzie chciał mieć swoje (pierwsze) niż płacić wysoki czynsz.
@wawrzynkor
No ale nikt Ci nie broni przerzucać podatku na najemce. Chodzi tylko o to, by mocniej zachęcić Cię do wynajmowania mieszkania. By ono nie stało puste. Bo widać, że sporo z nowych osiedli, buduje się, by stały puste. Bo np. jakiś fundusz za pieniądze wydrukowane w innym kraju kupi 1000 nowych mieszkań. To w sumie nowe zjawisko. I może nie mieć związku nawet z tym, że te fundusze chcą zarobić na tych mieszkaniach. Oni chcą po prostu zablokować możliwość zakupu tych mieszkań, by podaż nie wzrosła i banki w ich rękach dobrze radziły sobie ze sprzedażą wysokich kredytów.
Poza tym, ten podatek nie koniecznie musi być wprowadzony. Tego typu podatki, czasem są skuteczne, nawet jeśli są tylko postrachem. Bo zarobku z tego państwo nie będzie miało zbyt wielkiego.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 listopada 2021 o 11:21
@wawrzynkor o ile znajdziesz tego najemcę.Jest pewien punkt krytyczny i jeżeli wynagrodzenia za pracę nie podniosą się proporcjonalnie (a jest to mało prawdopodobne) po prostu sporej częsci się to nie będzie opłacało. Pojawi się konkurencja w postaci funduszy inwestycyjnych które kupują całe bloki, mogą pozwolić sobie na wynajem poniżej stawek rynkowych.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 listopada 2021 o 11:43
Gdyby oni odczepili się od Ordo Iuris (Krzysztof Bosak), Robery Wonnicki od faszystów, Korwin nie sugerował sprzedaży dzieci a molestowanie nie traktował jako wzbogacenia życia itd. Tam są merytoryczne osoby, lecz ma się także wrażenie, że ten twór jakim jest Konfederacja, jest dość niespójny.
@daante Artur Dziambor kiedys powiedzial, ze marzy o Polsce, w ktorej czesc korwinowa Konfederacji rzadzi a Ruch narodowy i Braun sa w opozycji. Takze spokojnie jak zdobeda ze 20% to Konfederacja sie podzieli.
@Kommisar . Odwrotnie. Jak się nie podzieli to nie zdobędą.
@daante Przed Konfederacją ich rekord to poniżej 5%, partie o podobnych poglądach, tylko bez Korwina, nie przekraczają 1%.
Niestety, ale to tak nie działa...
@Banasik jakos przez z ostatnie 20 lat partie wolnosciowe ledwie 2 % zbieraly to akurat teraz 20% zdobeda?
@Kommisar . Żeby auto pojechało trzeba dwóch rzeczy: trzeba wyłączyć hamulec i włączyć gaz. Tym pierwszym byłoby pozbycie się poiebów typu Korwin czy Braun. Na to drugie najwyraźniej nie mają pomysłu, więc tak czy siak będą dreptać w miejscu. Żeby wygrywać wybory nie wystarczy mieć dobry program, trzeba jeszcze "umieć w politykę".
@Banasik przed Konfederacja Korwin odchodzil dwa razy z roznych partii, bo tamci mysleli jak Ty, ze Korwin ich hamuje. I co? I o tamtych partiach juz nikt nie pamieta a Korwin dalej w polityce z sukcesami.
@Kommisar . Nie wiem jak definiujesz sukces w polityce.
Jest w Sejmie i od poczatku kadencji Sejmu Konfederacja podwoiła elektorat. Mieli 5 % teraz maja w okolicach 10%.
@Banasik Operowane sformułowaniem "wolnościowa" wobec Konfederacji (a jest: ekstremiści konserwatywni), to tak jak pisac o PIS "prawica" a powinno być narodowi socjaliści.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 listopada 2021 o 17:05
Własność prywatna drażni lewaków z Północy - właściciel plantacji z Południa.
Kupowanie mieszkania na "emeryturę" jeśli ono ma stać kilkadziesiąt lat puste to kretyństwo i powinno się walczyć z tego typu idiotyzmami. Populacja polski się kurczy, za 20 lat, nie będzie popytu na te mieszkania, więc cena spadnie. Taki podatek będzie idealną zachętą, by pustostany wynajmować. Pojawi się dodatkowa podaż -> okaże się, że jednak ceny nie muszą tak rosnąć.
@pawel1481 Na rodzinnym przykładzie. W roku 1993r. mieszkanie 40 m2 w kosztowało 150 000 000 zł czyli po denominacji 15000zl. Dzisiaj jest warte ok 200- 250 tys. odpowiedz sobie na pytanie ile by było pieniędzy dzisiaj gdyby te pieniądze w 1993r. włożyć na lokatę czy obligacje. Oczywiście można zaryzykować w hazard jak giełda, czy obecnie kryptowaluty ale gwarancji nie ma. Poza nieruchomościami jeszcze tylko metale szlachetne mają jakiś sens na lokowanie długoterminowe.
Po drugie ja mam mieszkanie co stoi puste bo mieszkam za granicą. Jeść nie woła. Nawet bym je wynajoł za niewielką opłatą ale Pisowska komuna wprowadziła takie prawo że jak mi sie wprowadzi karyna z dzieckiem, to mam już po mieszkaniu. Mało tego musze ją utrzymywać i opłacać za nią rachunki, bo jak jej odłącza prąd to może mnie pozwać za uporczywe nękanie. Najpierw nich PiSowska bolszewia zrobi porządek na tym polu, a potem wprowadza bolszewickie pomysły z ZSRR z lat 30 tych.
Co do ilości mieszkańców. Nie bój się. PiSowski reżim sprowadził 3mln. ukraińców kolejne 3 mln czekają. Do tego jak im sie uda rozpierduchę zrobić na Białorusi to ze dwa mln. Białorusinów spokojnie przyjedzie. W polin w zachodnich montowniach niewolników nie zabraknie. Chyba że eurokomunisci i ekoterroryści zniszczą UE i zjedzą nas Chiny. W tedy pozostaje emigracja do Azji.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 listopada 2021 o 16:33
@pawel1481 . Nie twoja rzecz co kto ma i jak z tego korzysta. Idiotyzmem jest wtrącanie się w takie sprawy. Następnym krokiem będzie inspekcja robotniczo-chłopska, która wejdzie ci do mieszkania i policzy krzesła i szkalnki, czy nie masz ich więcej niż zameldowanych osób.
@pawel1481 Co ciebie biedny pajacu obchodzi jak wydaje swoje pieniądze?
Nawet jeśli to kretyństwo to wara do siebie.
@kikurenty
Inną sprawą, była sytuacja sprzed 30 lat, gdy kończył się gigantyczny boom demograficzny, ludzie mieszkali po kilka osób w jednym pokoju, ilość inwestycji była marna, nie dało się wyjechać za granicę. Inaczej sprawa wygląda sprawa dzisiaj, gdy u mnie, na terenie, skąd prawie 100% młodych osób wyjechało do terenów miejskich przez ostatnie 20lat, przyrost ludzi jest na tyle mały, że praktycznie każdy młody, może zostać na miejscu i mieć dom/pracę na miejscu/za granicą.
To 150mln zł w 93 roku, to obecnie coś około 100tyś (uwzględniając inflacje). Niby wzrost ponad 100% względem innych rzeczy, ale biorąc pod uwagę jak długi to okres, to wychodzi tylko 3% rocznie. W tym czasie populacja Polski spadła o ~milion osób. Za następne 28lat, populacja Polski ma spaść o 5mln osób... Mimo migracji. Osób które będą kupowały mieszkanie będzie coraz mniej...
Możecie oczywiście zaklinać rzeczywistość i twierdzić, że za 10lat mieszkania będą jeszcze droższe. Ale ja mam wrażenie, że mieszkania jeszcze maksymalnie 2-3 lata mogą drożeć w granicach kilku %. A później będzie zjazd z ceny.
A to jak wydajecie pieniądze mnie cieszy w zasadzie. Bo jak banieczka się skończy i wzrost
ceny mieszkań będzie niższy od inflacji, ja sobie u was kupie mieszkanko, taniej.
Jakiekolwiek gromadzenie dóbr, nie zapewni wam godziwej emerytury. To brednie. System emerytalny jest mądrze pomyślany. Mimo, że widzimy w nim tyle wad, nie ma on tylu wad, co inwestycja w rzeczy, które stracą na wartości.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 listopada 2021 o 18:58
wprowadzają NNWo to chyba nie były teorie spiskowe, teraz tylko niech splajtuje giełda i nowy ład giełdowy będą budować od podstaw. PIS CHCE ZEBYŚMY BYLI BIEDNI. MISKA RYZU IM SIE MAZY
To nie jest zły pomysł żeby ukrócić spekulantów. Mieszkanie służy do mieszkania a nie spekulowania. Bo przez to przeciętny człowiek nie ma szans kupić nawet kawalerki w większym mieście bez kredytu na 30 lat. Kataster powinien być od 3 nieruchomości wzwyż. Stopy procentowe powyżej inflacji, kataster, fundusze inwestycyjne też zrobią konkurencje na rynku najmu bo mogą pozwolić sobie na wynajem poniżej stawek rynkowych. Może wreszcie ceny mieszkań zaczną spadać.
@0lsen A słyszałeś o czymś takim jak okno overtona. Najpierw będzie od trzeciego, potem od drugiego, a na końcu od pierwszego. Najpierw 0,01% potem 0,1% potem 1% aż w końcu zanim się obejrzysz dojdą do 5%. I wtedy będziesz mógł tylko powiedzieć beeee.
@kikurenty TAK! Każda podła zmiana jest wprowadzana stopniowo, aby nie bolała zbyt mocno i nie powodowała buntu.
To typowe "gotowanie żaby", ale stosowane na ludziach.
@kikurenty @Ortomen
Jest to możliwe, ale mało prawdopodobne. Wtedy uderzyliby w swój żelazny elektorat, 500 plusów, emerytów i ludzi ogólnie niezamożnych albo zakredytowanych pod korek. Nie dość, że będą płacić raty kredytu to i dodatkowo w duzych miastach przy 1 % z 5 tys rocznie na kataster mało realme. Babcia z emerytury nie ma szans opłacić katasteru za kamienicę w centrum. To wywłaszczyłoby po prostu ludzi z ich mieszkań i to właśnie elektorat pisiarni. Więc najprawdopodobniej będzie tak, że kataster bedzie od 2 i kolejnych nieruchomosci. (moim zdaniem jak juz wspomnialam, powinno byc od 3 wzwyż, ponieważ na własny użytek można mieć np dom pod miastem i kawalerkę w miescie albo gdzies nad morzem czy w górach domek rekreacyjny. Tak czy siak mnóstwo nieruchomosci od emerytów i kredyciarzy zalałoby rynek a wtedy nieruchomosci o 40% w dół.
@0lsen Za krótko żyjesz w tej komunie by wiedzieć jak to sie skończy. PiS już uruchomił pilotażowy program golenia baranów, by sprawdzić jak to działa. PiSowscy komuniści ogłosili że uderzą w swój żelazny elektorat i chcą wprowadzić podwyżkę akcyzy na alkohol i papierosy:
https://www.money.pl/gospodarka/sejm-przyspiesza-prace-ws-akcyzy-podwyzka-wplynie-na-nakrecanie-sie-spirali-inflacji-6698689262389984a.html
Ale zaplanowali to w bardzo ciekawy sposób. Co roku o 10%. Przez pierwsze lata menelstwo się nie zorientuje, a nawet jak sie połapie to "PiS nam doł". Potem stopniowo co roku, co roku, co roku o 10% i motłoch się przyzwyczai że tak musi być i zapomni kto im to zgotował. Skąd to wiem? A kto podniósł "tymczasowo" VAT z 22% na 23%? a kto sukcesywnie przedłuża co rok? Buntuje się ktoś? Myślisz że krzywousty bankster, duda, kaczor, tusk czy zandberg się przejmują gdzie goj będzie mieszkał? Jak Iran zdobędzie broń atomową i w mieszkanie w Izraelu będzie niebezpieczne, to krzywousty z ferajną siłą cie wywali z mieszkania, nie zważając na kataster, by swoi mogli zamieszkać w Polin.
@0lsen Ależ oni nie mają problemów z przyzwyczajeniem elektoratu do 13-tej lub 14-tej emerytury, a potem - zabieraniem tego w podatkach.
Wywalenie polskich emerytów i przejęcie ich mieszkań celem przesiedlenia do Polski innych narodowości (choćby "jarmułkowców") jest w ich planach jak najbardziej możliwe.
Jeżeli uda się podzielić Polaków na dwa obozy po ~50%, to do wygrania wyborów wystarczy posiadanie swojej napływowej mniejszości ~1..3%, wiernie oddającej głosy.
Na razie spekulujemy, ale warto wrócić do tej dyskusji za rok.
Ktoś z nas będzie miał rację.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 listopada 2021 o 20:07
@kikurenty @Ortomen
No niestety są dobre i złe inwestycje. I może okazać się, że mieszkanie to jednak była ta nietrafiona. Czas pokaże.
@0lsen Powiedz mi czy ludzie nie potrzebują też mieszkań na wynajem? Koszty najmu wzrosną, a młodych chcących się usamodzielnić nigdy nie będzie stać od razu na zakup mieszkania. Poza tym ludzie masowo rzucają się na nieruchomości bo galopująca inflacja zżera ich wszelkie oszczędności. Kolejny raz po prostu walczą z problemem który sami stworzyli. To jest po prostu perfidne nieludzkie prawo.
A co z domami??? Postanowiliśmy z tatą starego drewnianego domu nie rozbierać i teraz jest warsztatem.(pełno trocin,pyłu wióry brak łazienki) W papierach mam 2 domy mieszkalne, czyli co podatek katastralny plus podatek od pustostanu???
@nicemen1 I jeszcze wpadną z pałami wpier#lić, że wykorzystujesz niewłaściwie mieszkanie, które oni mogliby przeznaczyć dla potrzebującego imigranta!
Zapomniałam dodać: ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 listopada 2021 o 18:02
@mafouta ta pewno,zostawią mu tylko te trociny i pył
Biednego Obajtka z torbami puszczą :((
No fajnie Sławek że masz własne zdanie (z którym nawet się zgadzam tutaj) ale szkoda ze zaraz zostaniecie z kolegami z konfederacji przystawką pisu - nic nie znaczącą częścią wchłonięta przez tę degenerację. A to wszystko przez wasz światopogląd, taki sam jak ten pisu - chory, zakompleksiony, maluczki.
szczęśliwi jesteście,dalej głosujcie na nich
Ze smutkiem widzę że większość ludzi jest zaślepiona tylko własnym zyskiem w krótkim terminie nie widząc że jeżeli nie zrobimy nic by mieszkania należały głównie do ludzi w nich mieszkających, to podobnie jak w wielu innych branżach za chwilę przyjdą olbrzymie korporacje i wyrżną mniejszych wynajmujących, bo deweloperowi nawet nie będzie się chciało spojrzeć na prywatną osobę chcącą kupić mieszkanie kiedy korporacja/fundusz/szejk czy inny oligarcha rzuca miliard $ na stół i kupuje całą dzielnicę na etapie dziury w ziemi. I obawiam się że za 30 lat obudzimy sie z ręką w nocniku jak kilka megakorporacji będzie posiadało 90% mieszkań w Polsce i jedynym sposobem by nie być bezdomnym będzie robienie za miskę ryżu dla wspomianych firm.
@krickin to już ma miejsce. W Gdańsku większość nowych mieszkań kupują zagraniczne fundusze, w dodatku robią to całymi blokami zrywając wcześniejsze rezerwacje.
... jak zwykle celna diagnoza i niecelne uwagi.
Chyba tak należałoby określić pana Mentzena. Powiedział, co wiedział, ale w domyślanki to on już nie umie. Przecież w PiSie nie chodzi o nienawiść do klasy średniej, tylko kogo by tu jeszcze wydoić na swoje zachcianki w rządzeniu wydawaniem kasy na swoich.
Akurat kastrat to jeden z sensowniejszych podatków. Oczywiście podnosząc podatek w jednym miejscu należałoby obniżyć w innym a nie droga PiSu tylko dozwalać nowe.
Mimo, ż sam na nim stracę, to w przeciwieństwie do podwyżek podatków od pracy czy produktów podstawowych, które serwuje nam PiS ten mogę przełknąć o ile zostanie zaproponowany w rozsądnej formie, jak w niektórych krajach UE. Oczywiście ze względu na PiS mam względem tej formy spore obawy. Przykładowo w niektórych krajach UE obowiązują stawki progresywne, czyli podatek od drugiego mieszkania jest niewielki (100-200 euro rocznie) podczas gdy już od takiego piątego dość konkretny.
Ponieważ to nie podatek dochodowych wali w bogatych, bo ci nie pracują na umowach o pracę czy JDG, a podatki majątkowe. Co więcej zniechęcają one do tego by kapitał leżał w czymś co nie traci wartości (w tym wypadku mieszkania) a zachęcają do inwestycji w choćby produkcję.
Oczywiście podnoszenie podatków dla samego podnoszenia w stylu PiS jest złe, ale osobiście obniżenie choćby podatku dochodowego kosztem wprowadzenia kastratu uważałbym za dobry krok.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 listopada 2021 o 8:10
oj chyba konfie slupki spadaja bo znow zaczynaja gadac z sensem. podskocza do 10% i znow beda pierdzielic glupoty bo przy 10% to juz ludzie moga zaczac cos od nich wymagac a tak to bezpieczne 5% dutki plyna , tu cos kaczafiemu przyklepimy tam sie z platfusami ulozymy najwazniejsze zeby hajs sie zgadzal i nie trzeba pracowac od dekad to samo tylko przydyudasy u komucha korwina sie zmieniaja biznes plan ciagle taki sam
Znaczy tutaj nie chodzi o kataster. Tutaj chodzi, aby uniknąc sytuacji, ze ludzie mając oszczędności kupują mieszkanie, zeby przechować wartość pieniądza i nawet nie myślą o wynajmie. Bardzo dużo widzę pustych mieszkań i rozumiem też dlaczego nie chcą wynajmować bo ROI to 5% a kontakt z najemcami tez jest nie łatwy. Druga sprawa to eksploatacja mieszkania. Jesli rodzice kupią mieszkanie dziecku, które ma narazie 15lat licząć, że na studia bedzie jak zanalazł to po 5 latach wynajmju trzeba sie szykować na remont. Co nie zmienia faktu, że to kolejny podatek któremu jestem przeciwny
Ale tu nie chodzi o to, że masz nic nie mieć, tylko żebyś miał jedynie to, co da ci pisowski reżim. Wtedy będziesz na pasku władzy. A im bardziej będziesz władzy posłuszny, tym więcej będziesz miał. "I tylko o to chodziło, tylko o to" (J.Kaczmarski).