Wiecie, co jest śmieszne? Kilogram dobrej jakości koki to koszt rzędu $600-800 dolców razem z produkcją. I to głównie ze względu na koszta samych liści koki, około pół tony liści idzie na jeden kilogram koki. Tak więc w rzeczywistości to był towar wart około 1,4 miliona złociszy. Skąd więc aż tak duży margines zarobku? Tylko dzięki temu, że jest nielegalna :) Gdyby każdy mógł pójść do sklepu z dragami, zapłacić za sprawdzony, jakościowy towar z ulotką, instrukcją, akcyzą, podatkami i legalnie by z tego skorzystał, to i liczba ofiar lewego towaru by zmalała, i państwo by miało sporo kasy z podatków, i ludzie by byli bardziej świadomi, a do tego kartele by straciły większość dochodu, bo by musieli sprzedawać to jak przemycane fajki - na tyle tanio, aby ludzie woleli brać od nich ryzykując jakością i złapaniem. Czy wspomniałem o tym, że większość wydatków na walkę z narkotykami i przestępczością zorganizowaną by zostało w budżecie?
Tak dla przykładu, wpływy budżetowe z podatków na papierosy pokrywają nie tylko wszelkie koszta leczenia chorób powiązanych z paleniem, ale i całą onkologię, a do tego jeszcze trochę zostaje. Skoro ludzie nielegalnie płacą ponad 100 razy więcej za nielegalny towar, to ile podatku by mógł rząd narzucić aby nadal nielegalny handel się nie opłacał?
@ZONTAR Objaśniam i tłumaczę, kokaina, amfetamina, efedryna i inne tego typu nie są jako tako narkotykami, a STYMULANTAMI. Teraz wyobraź sobie, że jesteś w kaście rządzących, nie potrzebujesz snu bo amfetamina blokuje w Tobie potrzebę odpoczynku, śpisz raz na dwa dni przez 6 godzin, a pracujesz przez 42 godziny bez przerwy, ponadto masz masę chęci do życia, turbo motywację, dzięki kokainie wręcz się palisz do roboty i do tego jeszcze Twoje zmysły są wyostrzone. Jak dorzucisz do tego morfinę która działa silnie przeciwbólowo i wzmacnia organizm od strony fizycznej, to będziesz miał trio które zrobi z Ciebie mocarza. Teraz pomyśl sobie, że będąc takim mocarzem względem innych ludzi, mógłbyś zrobić, żeby inni też się stymulowali jak Ty, byłby to strzał w stopę. W efekcie w wielu krajach dopuszcza się marihuanę która w zasadzie tylko poprawia humor i tymczasowo ogłupia, o heroinę, haszysz, mdma czy crack nikt jakoś afer nie robi, ale weź spróbuj dotknąć koksu, amfetaminy, efedryny lub morfiny to władza zrobi z Ciebie najgorszego terrorystę nr 1, stąd taka silna walka z tymi narkotykami.
@johnyrabarbarowiec Sugerujesz, że kasta rządzących jedzie na diecie złożonej z koki, amfy i morfiny dzięki czemu mają przewagę nad przeciętnym człowiekiem i stąd znaleźli się u władzy? Nie wiem, co bierzesz, ale raczej też jest nielegalne.
Co za smiec to wysmazyl? Ani to demot ani nawet prawdziwa informacja. Kierowca prowadzil TIR'a, w ktorym ten towar sie znajdowal.
Nie ukryl, smieciu, tego w krazkach cebulowych, ale "narkotyki zostaly ukryte w transporcie mrozonych krazkow cebulowych"..
Na miejscu tego kierowcy pozwalbym cie, SMIECIU, z artykulu 212 KK, a potem dobil jeszcze w postepowaniu cywilnym.
Raczej nie przemycał kierowca tylko właściciel towaru. Kierowca to przewoził.
Kokaina i Cebuliony.
Wiecie, co jest śmieszne? Kilogram dobrej jakości koki to koszt rzędu $600-800 dolców razem z produkcją. I to głównie ze względu na koszta samych liści koki, około pół tony liści idzie na jeden kilogram koki. Tak więc w rzeczywistości to był towar wart około 1,4 miliona złociszy. Skąd więc aż tak duży margines zarobku? Tylko dzięki temu, że jest nielegalna :) Gdyby każdy mógł pójść do sklepu z dragami, zapłacić za sprawdzony, jakościowy towar z ulotką, instrukcją, akcyzą, podatkami i legalnie by z tego skorzystał, to i liczba ofiar lewego towaru by zmalała, i państwo by miało sporo kasy z podatków, i ludzie by byli bardziej świadomi, a do tego kartele by straciły większość dochodu, bo by musieli sprzedawać to jak przemycane fajki - na tyle tanio, aby ludzie woleli brać od nich ryzykując jakością i złapaniem. Czy wspomniałem o tym, że większość wydatków na walkę z narkotykami i przestępczością zorganizowaną by zostało w budżecie?
Tak dla przykładu, wpływy budżetowe z podatków na papierosy pokrywają nie tylko wszelkie koszta leczenia chorób powiązanych z paleniem, ale i całą onkologię, a do tego jeszcze trochę zostaje. Skoro ludzie nielegalnie płacą ponad 100 razy więcej za nielegalny towar, to ile podatku by mógł rząd narzucić aby nadal nielegalny handel się nie opłacał?
@ZONTAR Objaśniam i tłumaczę, kokaina, amfetamina, efedryna i inne tego typu nie są jako tako narkotykami, a STYMULANTAMI. Teraz wyobraź sobie, że jesteś w kaście rządzących, nie potrzebujesz snu bo amfetamina blokuje w Tobie potrzebę odpoczynku, śpisz raz na dwa dni przez 6 godzin, a pracujesz przez 42 godziny bez przerwy, ponadto masz masę chęci do życia, turbo motywację, dzięki kokainie wręcz się palisz do roboty i do tego jeszcze Twoje zmysły są wyostrzone. Jak dorzucisz do tego morfinę która działa silnie przeciwbólowo i wzmacnia organizm od strony fizycznej, to będziesz miał trio które zrobi z Ciebie mocarza. Teraz pomyśl sobie, że będąc takim mocarzem względem innych ludzi, mógłbyś zrobić, żeby inni też się stymulowali jak Ty, byłby to strzał w stopę. W efekcie w wielu krajach dopuszcza się marihuanę która w zasadzie tylko poprawia humor i tymczasowo ogłupia, o heroinę, haszysz, mdma czy crack nikt jakoś afer nie robi, ale weź spróbuj dotknąć koksu, amfetaminy, efedryny lub morfiny to władza zrobi z Ciebie najgorszego terrorystę nr 1, stąd taka silna walka z tymi narkotykami.
@johnyrabarbarowiec Sugerujesz, że kasta rządzących jedzie na diecie złożonej z koki, amfy i morfiny dzięki czemu mają przewagę nad przeciętnym człowiekiem i stąd znaleźli się u władzy? Nie wiem, co bierzesz, ale raczej też jest nielegalne.
Ech, bo jakąś dziwny przysmak wybrał. Gdyby przewoził w ruchankach czy rogalach świętomarcińskich uszłoby mu to płazem. :)
Co za smiec to wysmazyl? Ani to demot ani nawet prawdziwa informacja. Kierowca prowadzil TIR'a, w ktorym ten towar sie znajdowal.
Nie ukryl, smieciu, tego w krazkach cebulowych, ale "narkotyki zostaly ukryte w transporcie mrozonych krazkow cebulowych"..
Na miejscu tego kierowcy pozwalbym cie, SMIECIU, z artykulu 212 KK, a potem dobil jeszcze w postepowaniu cywilnym.