Jak zaczęłam czytać tekst, nie spodziewałam się takiego końca i tylko myślałam po co tak pisać o facecie, teraz rozumiem. Przykre to bardzo, jakim by nie był człowiekiem jako dziennikarza bardzo go lubiłam.
@magdalena18 Nie rozumiem skąd przeświadczenie, że w tekście jest zamierzony ort wynikający z niewiedzy a nie literówka skutkująca błędem. Obecnie literówki typu "jahiś" zamiast "jakiś" nie występują, bo korekta je podkreśla. Literówki przyjmują więc formę zastąpienia jednego, prawidłowego wyrazu innym - im więcej się pisze tym ryzyko tego jest większe (gdyby każdy potrafił wyłapać swoje literówki to zawód korektora byłby niepotrzebny, prawda?). Przesadzanie w tym temacie w mojej ocenie także nie świadczy dobrze o osobie, która tą przesadę uprawia.
@Lestar Hitler i Stalin też żyli zgodni ze swoim sumieniem. Ja to słyszałem tak:
"Żyj tak, by nie krzywdzić innych i żeby nikt przez Ciebie nie płakał".
Płacz oczywiście nie dotyczy Twojej śmierci, a Twych słów, czynów i gestów.
Generalnie jeden z milionów w tym kraju, którego wykończyła wóda. Mocniejsze proszki pewnie też. Jakoś mi go nie szkoda. Wielu osobom zniszczył życie. Pewnie jeszcze nie raz jeździłby po pijaku. A jak ktoś jeździ po alkoholu, to prędzej czy później kogoś okaleczy, lub zabije. Więc z dwojga złego, lepiej on niż jakiś niewinny rodzic lub dziecko.
Bardzo szczery opis. Nie laurka, tylko opis z jednej strony jako człowieka który się stoczył, był dyktatorem o wielkim ego z drugiej wybitnie zdolny. Naprawdę czuć, że Skiba go znał i wie o czym mówi.
Jak zaczęłam czytać tekst, nie spodziewałam się takiego końca i tylko myślałam po co tak pisać o facecie, teraz rozumiem. Przykre to bardzo, jakim by nie był człowiekiem jako dziennikarza bardzo go lubiłam.
Ja pierdziele... Kiedy ludzie się nauczą się poprawnie używać słowa "jakichś" zamiast "jakiś" . Wielki felietonista powinien to wiedzieć...
Zluzuj kucyk. Każdemu się czasem zdarza błąd. Naprawdę.
Pewnie, że się zdarza. Ale ten akurat, nagminny, mnie irytuje...
@Gajtek69 Te, wielki felietonista, widzę że odkryłeś wielokropek i teraz w każdej wypowiedzi go używasz.
Też używasz "jakiś" zamiast "jakichś", że poczułeś się tak dotknięty? Powinieneś przestać. To prosty w odmianie wyraz...
@grzesik_w Czasami, to ma prawo zdarzyć się literówka. Takie błędy nie świadczą dobrze o tym, kto je popełnia. Wtórny analfabetyzm się szerzy.
@magdalena18 Nie rozumiem skąd przeświadczenie, że w tekście jest zamierzony ort wynikający z niewiedzy a nie literówka skutkująca błędem. Obecnie literówki typu "jahiś" zamiast "jakiś" nie występują, bo korekta je podkreśla. Literówki przyjmują więc formę zastąpienia jednego, prawidłowego wyrazu innym - im więcej się pisze tym ryzyko tego jest większe (gdyby każdy potrafił wyłapać swoje literówki to zawód korektora byłby niepotrzebny, prawda?). Przesadzanie w tym temacie w mojej ocenie także nie świadczy dobrze o osobie, która tą przesadę uprawia.
Alkohol to zlo w czystej postaci dlatego jest legalny
@darwin_in zabawny tekst, daję plusa.
A tak na serio to who gives a shit?
Żyj tak, żeby ludzie po tobie płakali, a nie cieszyli się że już mają cię z głowy i nie będziesz niszczył im życia...
Żyj zgodnie ze swoim sumieniem.Po Hitlerze ,Stalinie też płakali
@Lestar Hitler i Stalin też żyli zgodni ze swoim sumieniem. Ja to słyszałem tak:
"Żyj tak, by nie krzywdzić innych i żeby nikt przez Ciebie nie płakał".
Płacz oczywiście nie dotyczy Twojej śmierci, a Twych słów, czynów i gestów.
Skibe ,jak zawsze, warto przeczytać
Nie tylko koniec więczy dzieło!
n
Generalnie jeden z milionów w tym kraju, którego wykończyła wóda. Mocniejsze proszki pewnie też. Jakoś mi go nie szkoda. Wielu osobom zniszczył życie. Pewnie jeszcze nie raz jeździłby po pijaku. A jak ktoś jeździ po alkoholu, to prędzej czy później kogoś okaleczy, lub zabije. Więc z dwojga złego, lepiej on niż jakiś niewinny rodzic lub dziecko.
Jedno piwo chyba można
Balon tego nie wykaże
Drugie piwo, czemu nie
Policjanci nie lekarze
Skrzynia biegów, kierownica
Jedno mu się z drugim myli
Polak jedzie samochodem
Uciekają wszyscy żywi
Stop hamulec, dodać gazu
To się zwykle tak zaczyna
Koniec jazdy na cmentarzu
Łatwiej jechać, niż się wstrzymać
W samochodzie z wódką
Jest jak z prostytutką
Zaczynasz radośnie
A po wszystkim smutno
Gdy alkoholu pełne nieba
Pękają mózgi oraz drzewa
Gdy alkoholu pełne nieba
Pękają mózgi oraz drzewa
Tak śpiewał Wołek Jan
O polskiej myśląc duszy
Ogólny nietrzeźwości stan
Na drodze wszystkich suszy
Lecz tu poety nie potrzeba
Gdy na jezdni problem taki
Gdy alkoholu pełne nieba
Pękają mózgi i zderzaki
życie, największy demotywator ever
Jak to kiedyś powiedział Franz Maurer: " A kto umarł, ten nie żyje".
Bardzo szczery opis. Nie laurka, tylko opis z jednej strony jako człowieka który się stoczył, był dyktatorem o wielkim ego z drugiej wybitnie zdolny. Naprawdę czuć, że Skiba go znał i wie o czym mówi.