Zawsze też możesz umrzeć z okazji wirusa, który teraz zabija. Ta śmierć przychodzi szybciej. więc nie nabijaj sobie głowy śmiercią głodową. Wirus zabije cię np. w trzy dni. Wybór należy do ciebie.
Zawsze też możesz założyć działalność gospodarczą, nikt cię nie zwolni, pracujesz zarabiasz, jest git.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 listopada 2021 o 21:02
@profix3 to czemu nie poniasa odpowiedzialności ludzie którzy są odpowiedzialni za plandemie nikogo nie oskarżono skazano nikogo nie szukają nikt nie jest winny. A ty siadasz na niewinnego człowieka i mi brudzisz dodam w pełni praw obywatelskich
@profix3 To ja mówię z zaświatów xD Covida przeszłam z jedynym objawem w formie utraty węchu na 3 dni, jakoś przeżyłam. Nie szczepiłam się i szczepić się nie będę
@Mfawn to Miałem takiego kolegę. Niby dobra szkoła, dobry uczeń, poszedł nawet na medycynę. Ale lubił się zadawać z przestępcami, taka polska "mafią". Imprezował z nimi, pożyczał samochody, nawet raz im jakiś rozbił, czasami ćpał, brał sterydy. Wszyscy mu mówili że źle skończy. A tu patrz, nawet medycynę skończył, nikogo nie zabił jadąc po narkotykach Tylko teraz pytanie czy to oznacza, że robił słusznie, czy że zwczajnie miał fuksa, że pomimo idiotycznego działania jakoś życie sobie poukładał.
Ty miałaś fuksa i łagodnie przeszłaś, ale powstaje pytanie czy kogoś zarazilas? Czy ten też łagodnie przeszedł? Czy on kogoś zaraził? Czy ta osoba też łagodnie przeszła? Itd. Czy masz absolutną pewność że swoim działaniem nie zabilas czyjąś matkę albo ojca?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 listopada 2021 o 23:51
Jeśli chodzi o szczepionki, to na świecie są dobrzy, bezinteresowni ludzie, którzy chcą wyłącznie Twojego dobra, pragną Cię uszczęśliwić nawet wbrew Tobie. A jeśli przypadkiem nie docenisz ich dobrych chęci, zostaniesz zmuszony do tego w imię dbania o bezpieczeństwo i dobrego samopoczucia tychże.
@KaczyKac w Twojej wypowiedzi, widzę tylko jeden problem (nie wiem, czy tylko ja akurat tak mam). Konkretnie, jak słyszę że jakikolwiek polityk albo rząd chce mojego dobra, to automatycznie, zastanawiam się, jak te dobra można przed nimi zabezpieczyć.
@5g3g odnośnie samej kwestii zarażenia kogoś po szczepieniu, albo sam czegoś nie ogarniam, albo już nie wiem co. Z tego, co pamiętam nawet sami politycy i lekarze twierdzą, że zaszczepienie, wcale nie wyklucza, że dana osoba nie może zarażać. Jedyne, co wynika po szczepieniu, to lżejszy przebieg choroby.
@y0u jazda zgodnie z przepisami, na trzeźwo też nie gwarantuje, że nikogo nie potrącisz samochodem, ale jednak jakoś mniejsze pretensje niż wtedy jak jedziesz po pijaku , jadąc dużo powyżej dozwolonej prędkości, wyprzedzając na pasach.
Tak szczepienie nie daje gwarancji, ale radykalnie redukuje ryzyko. W połączeniu z noszeniem maseczek, utrzymywaniem dystansu, dezynfekcją itd. minimalizuje ryzyko i o to właśnie chodzi. O minimalizowanie ryzyka. A nie p..dole IE jak potluczony- trzeźwość nie daje gwarancji że nie będę miał wypadku więc będę jeździł pow wypiciu morza wódki.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 listopada 2021 o 10:23
@no_access . Chyba pomyliłeś mnie z wyszukiwarka google. Jeżeli interesują cię przyczyny wypadków samochodowych to chyba tam powinieneś kierować pytania. Tu dyskutujemy o szczepieniach.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 listopada 2021 o 21:53
@5g3g dyskutujemy o granicach działań dozwolonych w ramach bezpieczeństwa i ich narzucaniu. Tak, jak dyskutowano o obowiązku montowania, a potem zapinania pasów bezpieczeństwa w samochodach. Tak, jak o obowiązkowym montowaniu radarów w nowo produkowanych samochodach, gdzie sprawa już nie jest tak oczywista. Tak, jak o montowaniu alkomatów blokujących możliwość uruchomienia samochodu, która jest sprawą mocno kontrowersyjną i jak na razie nie wdrożoną.
Jak daleko można się posunąć w imię bezpieczeństwa i ile wolności można na to poświęcić - o tym rozmawiamy.
@siditg a gdzie wolność pracodawcy? Jak mu niezaszczepiony wystraszą klientów albo spowodują odejście cennych pracowników? Gdzie wolność pracodawcy jak niezaszczepiony spowodują wybuch epidemii w pracy i masowe przejścia na chorobowe? Ile wolności chcesz zabrać pracodawcom jeżeli chodzi o możliwość dbania o swój interes, zarabiania ,dbanie o bezpieczeństwo swoje, pracowników i klientów?
@5g3g ja nikomu nic nie chcę zabierać - wszystko co trzeba, jest dostępne. Ale są tacy, którzy chcą zabrać. Tylko nie pracodawcy, a pracownikowi. Właśnie sprawdzają jak się ten pomysł przyjmie. U Ciebie, jak widać świetnie. Mam nadzieję, że u reszty społeczeństwa to tak łatwo nie pójdzie.
@no_access misiu musisz się podszkolić z czytania ze zrozumieniem. Przedstawiłem jedynie analogię. Nie było moją intencją rozpoczynanie dyskusji o wypadkach samochodowych.
@siditg to mnie oświeć jak pracodawca może legalnie sprawdzić szczepienia pracowników i adekwatnie do sytuacji np. odizolować ich od pracy z klientami.
@5g3g może zapytać pracownika. To jest całkowicie legalne. Jeżeli pracownik odmówi odpowiedzi, może założyć że nie jest zaszczepiony i go odizolować. Jeżeli pracownik go oszuka, to sprawa jest poza zakresem odpowiedzialności pracodawcy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
25 listopada 2021 o 19:02
@siditg w jakim sensie poza odpowiedzialnością pracodawcy? Jak mu na zwolnienie chorobowe pójdą pracownice i będzie musiał wstrzymać produkcje i poniesie straty to czyja będzie to odpowiedzialność? Ktos mu odda kasę? Jak zachorują klienci to kogo będą winić? Można tak długo wymieniac.
@5g3g szczepienia nie wpływają znacząco na transmisję COVID, a już na pewno niczego nie gwarantują. Nawet mając wiedzę, że większość pracowników jest zaszczepiona, niczego nie może zakładać. Ewentualnie, że mu pracownicy nie poumierają za bardzo. Więc tego typu ryzyko ma cały czas, stąd powinien zastosować środki mitygujące to ryzyko. Separację, środki ochrony osobistej, zalecenia co do pracy zdalnej, ograniczenia w kontaktach pomiędzy zmianami itp. Wszystko to już było ćwiczone. Naprawdę, pracodawcy na co dzień mają do czynienia ze znacznie większymi zagrożeniami i dają radę.
BTW ciekawi mnie jak widzisz temat zachorowania klienta? Jak będą winić? Jakbyś znalazł sposób na udowadnianie, że jedna osoba zaraziła się od określonej innej, to epidemiolodzy Cię ozłocą.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 listopada 2021 o 19:28
@siditg wszystkie dowody pokazują , że radykalnie redukują ryzyko transmisji. Możesz powtarzać że tak nie jest, ale pokaż dowód.
Ludzie wiedzą na ogół gdzie i od kogo się zarazili. Nawet nie wiesz jak często słyszałem, że właśnie przy kontaktach biznesowych.
A z tymi biznesmeni dającymi radę to się nieźle uśmiałem. Znowu całe mnóstwo historii jak połowa ludzi trafiała na zwolnienie i produkcję trzeba było wstrzymać.
Żyjesz w kompletnym oderwaniu od rzeczywistości.
@no_access może być też słonko, kwiatuszku, dziecino itp. do wyboru do koloru. Nie ma w tych określeniach nic wstydliwego, ani oficjalnego. Chyba musisz solidnie wziąć się za naukę czytania, bo wybitnie ci nie idzie.
@5g3g ten wirus namnaża i dystrybuuje się zanim wywoła reakcję immunologiczną organizmu. Zaszczepieni są nosicielami nawet o tym nie wiedząc. Zestaw sobie statystyki poziomu wyszczepienia z zarejestrowanymi przypadkami - na googlu są nawet takie narzędzia. Nawet kraje które przekroczyły 80%, co miało oznaczać odporność stadną, czy tam zbiorową, mierzą się z kolejną falą wcale nie mniejszą niż poprzednie.
To na co są dowody, to lżejszy przebieg choroby i z tym nie dyskutuję. Bo to było oczekiwane. Tak samo, jak to, że szczepienia nie zatrzymają pandemii, tylko pozwolą kupić więcej czasu. Epidemiolodzy to mówili, nie ja. Ale możesz przedstawić Twoje dowody.
@siditg tylko głupiec wnioskuje w ten sposób jak ty. Mylisz hipotezę z dowodem. Dowody mówią coś dokladniego przeciwnego. Jeszcze raz pokaż jakiekolwiek badanie potwierdzające twoją hipotezę, że szczepionka nie wpływa na transmisję.
80% nie daje odporności stadnej przy obecnym wariancie i totalnym braku przestrzegania zasad, a czas działania szczepionek okazał się ograniczony. Przy 100% wrażliwość populacji 1chory z wariantem delta zarazalby więcej niż 5osob. Więc nawet przy 80% odpornych osób , dalej 1chory zagrażałby więcej niż 1 osobę. W dodatku problemem jest nierównomierne rozłożenia osób zaszczepionych. W przedszkolach, szkołach, %zaszczpeinych jest niewielki i w tych populacjach wirus będzie krążył. Każda lokalna populacja musiałaby mieć odporność populacyjna. Tylko głupiec traktuje odporności populacyjnej jako coś ogólnokrajowego, kiedy tak w rzeczywistości masz kontakt z bardzo wąska populacja.
Jednak w połączeniu z maseczkami, dezynfekcją, izolacja chorych itp. wyszczerbiona w 80% Japonia ma średnio 100 przypadkow dziennie, przy populacji ponad 120mln. Nie osiągnęliby tego sama dyscyplina.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 listopada 2021 o 20:57
Jeżeli uwzględniać to że zaszczepiony ma kilkukrotnie niższe ryzyko zachorowania, a domowników dużo łatwiej zarazić niż ludzi z którymi masz krótki kontakt, więc pewnie efekt jest jeszcze wiekszy , uzyskujesz olbrzymią redukcję ryzyka transmisji.
@5g3g Misiu, ale to Ty podpierałeś swoją tezę dowodami. Ja dla swojej nic takiego nie sugerowałem. Możesz nawet mnie przekonać.
Ale nie tym razem, bo "We identified similar SAR (25%) in household contacts exposed to fully vaccinated index cases as in those exposed to unvaccinated index cases (23%). This finding indicates that breakthrough infections in fully vaccinated people can efficiently transmit infection in the household setting." Czyli przypadki indeksowe transmitują prawie identycznie w obu przypadkach. Wskazują też na to, że testy kontrolne oparte na objawach (czyli to, co w większości mamy do dyspozycji na tych wszyskich wykresach przypadków wykrytych) potencjalnie przeceniają oficjalną skuteczność szczepionki w kontekście transmisji. Nie czuję się przekonany, żeby szczepionki nam rozwiązały problem pandemii, choć na pewno nie zaszkodzą.
Do reszty się nie odniosę, bo to z kolei Twoja teza nie podparta niczym, jak optymistycznymi przypuszczeniami.
BTW możesz powtórzyć tym pajacom w kitlach w TV, że są głupi. To nie ja mówiłem, że jak najszybciej musimy osiągnąć odporność populacyjną szczepiąc przynajmniej 80% społeczeństwa i to nam pozwoli wrócić do normalności. To oni mówili.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 listopada 2021 o 22:25
@siditg to ty jesteś idiotą. Przed deltą odporność populacyjna była możliwa. Teraz nie jest. Taki jest przekaz z tv tych wszystkich ekspertów. Wystarczy zdolność rozumienia mowy.. Wirus będzie krążył wśród niezaszczepiony u np. dzieci, czy antyszcsepionkowców powodując kolejne wybuchy epidemii.
Jak widzisz ja bez problemu udowodniłem swoją tezę. Wciąż czekam na ten twój dowód.
@5g3g cieszę się, że w końcu zgodziliśmy się co do tego, że szczepienia nie pozwolą zwalczyć pandemii. Za to pozwolą zadbać o środki finansowe koncernów farmaceutycznych. Może w końcu ich uwaga zostanie przekierowana na leczenie.
BTW czemu macie taki problem z prowadzeniem dyskusji bez argumentum ad personam? To nie dodaje nic do merytoryki wypowiedzi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 listopada 2021 o 12:07
@siditg masz urojenia. Żadna interwencja nie ma tak korzystnego stosunku korzyści do kosztów. W dodatku jedynki jesteśmy zgodni że jesteś idiotą i nie potrafisz przedstawić dowodów. Sama szczepienia nie wystarcza, ale po pierwsze dramatycznie redukują ryzyko zgonu, zachorowania znacznie redukują transmisje i po drugie w połączeniu z innymi interwencjami są w stanie zatrzymać epidemię. Wszystkie tezy udowodniłem. ( Łącznie z tą że jesteś idiotą) czekam aż zaczniesz przedstawiać dowody.
@5g3g bla bla bla... bełkot. Zakręciłeś kółko. Nie są w stanie i za jakiś czas to zrozumiesz. Nie mam dowodów bo to nie matematyka. A nazywanie mnie idiotą nie podnosi wartości merytorycznej Twoich wypowiedzi.
@siditg nazywanie cię idiota jest merytoryczną ocena twojego poziomu intelektualnego. Medycyna podobnie jak matematyka jest nauka i opiera się na dowodach. Jeżeli opowiadasz o tym w co wierzysz bez dowodów to nie mówisz o medycynie
@5g3g poczekaj chwilę, obiektywnie popatrz na rzeczywistość, prześledź karierę tzw. "omikrona" i sprawdź ile będą warte te 'dowody' za jakiś czas.
Pozdro.
@siditg no tak, moje udowodnione tezy są błędne, a twoje sprzeczne z dowodami są prawidłowe. A wszystko to zobaczyłeś dzięki swojemu darowi jasnowidzenia. W przyszłości obala dowody na moje tezy, a udowodnią twoje. Na 100% tak będzie.
Zawsze też możesz umrzeć z okazji wirusa, który teraz zabija. Ta śmierć przychodzi szybciej. więc nie nabijaj sobie głowy śmiercią głodową. Wirus zabije cię np. w trzy dni. Wybór należy do ciebie.
Zawsze też możesz założyć działalność gospodarczą, nikt cię nie zwolni, pracujesz zarabiasz, jest git.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 listopada 2021 o 21:02
@profix3
i ty w to wierzysz :P
@no_access A w co mam nie wierzyć? Albo wierzyć?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 listopada 2021 o 22:13
@profix3 to czemu nie poniasa odpowiedzialności ludzie którzy są odpowiedzialni za plandemie nikogo nie oskarżono skazano nikogo nie szukają nikt nie jest winny. A ty siadasz na niewinnego człowieka i mi brudzisz dodam w pełni praw obywatelskich
@profix3 To ja mówię z zaświatów xD Covida przeszłam z jedynym objawem w formie utraty węchu na 3 dni, jakoś przeżyłam. Nie szczepiłam się i szczepić się nie będę
@Mfawn to Miałem takiego kolegę. Niby dobra szkoła, dobry uczeń, poszedł nawet na medycynę. Ale lubił się zadawać z przestępcami, taka polska "mafią". Imprezował z nimi, pożyczał samochody, nawet raz im jakiś rozbił, czasami ćpał, brał sterydy. Wszyscy mu mówili że źle skończy. A tu patrz, nawet medycynę skończył, nikogo nie zabił jadąc po narkotykach Tylko teraz pytanie czy to oznacza, że robił słusznie, czy że zwczajnie miał fuksa, że pomimo idiotycznego działania jakoś życie sobie poukładał.
Ty miałaś fuksa i łagodnie przeszłaś, ale powstaje pytanie czy kogoś zarazilas? Czy ten też łagodnie przeszedł? Czy on kogoś zaraził? Czy ta osoba też łagodnie przeszła? Itd. Czy masz absolutną pewność że swoim działaniem nie zabilas czyjąś matkę albo ojca?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 listopada 2021 o 23:51
Taa, mnie się udało to laska na innych. Jak kierowca co na łysych oponach, który wjechał w ludzi ... no, ale jemu się nic nie stało przecież.
@profix3 w to co napisałeś
@no_access Ok. A co wg ciebie nieprawdziwego napisałem?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 listopada 2021 o 21:42
@profix3 to dlaczego twój wpis jest "poniżej poziomu" ?
@no_access Jest jak jest. Ale dalej nie wiem, co wg ciebie jest tam nieprawdziwego?
Jeśli chodzi o szczepionki, to na świecie są dobrzy, bezinteresowni ludzie, którzy chcą wyłącznie Twojego dobra, pragną Cię uszczęśliwić nawet wbrew Tobie. A jeśli przypadkiem nie docenisz ich dobrych chęci, zostaniesz zmuszony do tego w imię dbania o bezpieczeństwo i dobrego samopoczucia tychże.
@KaczyKac w Twojej wypowiedzi, widzę tylko jeden problem (nie wiem, czy tylko ja akurat tak mam). Konkretnie, jak słyszę że jakikolwiek polityk albo rząd chce mojego dobra, to automatycznie, zastanawiam się, jak te dobra można przed nimi zabezpieczyć.
@5g3g odnośnie samej kwestii zarażenia kogoś po szczepieniu, albo sam czegoś nie ogarniam, albo już nie wiem co. Z tego, co pamiętam nawet sami politycy i lekarze twierdzą, że zaszczepienie, wcale nie wyklucza, że dana osoba nie może zarażać. Jedyne, co wynika po szczepieniu, to lżejszy przebieg choroby.
@y0u jazda zgodnie z przepisami, na trzeźwo też nie gwarantuje, że nikogo nie potrącisz samochodem, ale jednak jakoś mniejsze pretensje niż wtedy jak jedziesz po pijaku , jadąc dużo powyżej dozwolonej prędkości, wyprzedzając na pasach.
Tak szczepienie nie daje gwarancji, ale radykalnie redukuje ryzyko. W połączeniu z noszeniem maseczek, utrzymywaniem dystansu, dezynfekcją itd. minimalizuje ryzyko i o to właśnie chodzi. O minimalizowanie ryzyka. A nie p..dole IE jak potluczony- trzeźwość nie daje gwarancji że nie będę miał wypadku więc będę jeździł pow wypiciu morza wódki.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 listopada 2021 o 10:23
@5g3g
nie spinaj się tak...
-to co powoduje wypadki po trzeźwemu?
@y0u najlepiej to niech zaczną w końcu leczyć tych wszystkich ludzi a nie ich straszyć i napuszczać jednych na drugich
@no_access . Chyba pomyliłeś mnie z wyszukiwarka google. Jeżeli interesują cię przyczyny wypadków samochodowych to chyba tam powinieneś kierować pytania. Tu dyskutujemy o szczepieniach.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 listopada 2021 o 21:53
@5g3g dyskutujemy o granicach działań dozwolonych w ramach bezpieczeństwa i ich narzucaniu. Tak, jak dyskutowano o obowiązku montowania, a potem zapinania pasów bezpieczeństwa w samochodach. Tak, jak o obowiązkowym montowaniu radarów w nowo produkowanych samochodach, gdzie sprawa już nie jest tak oczywista. Tak, jak o montowaniu alkomatów blokujących możliwość uruchomienia samochodu, która jest sprawą mocno kontrowersyjną i jak na razie nie wdrożoną.
Jak daleko można się posunąć w imię bezpieczeństwa i ile wolności można na to poświęcić - o tym rozmawiamy.
@siditg a gdzie wolność pracodawcy? Jak mu niezaszczepiony wystraszą klientów albo spowodują odejście cennych pracowników? Gdzie wolność pracodawcy jak niezaszczepiony spowodują wybuch epidemii w pracy i masowe przejścia na chorobowe? Ile wolności chcesz zabrać pracodawcom jeżeli chodzi o możliwość dbania o swój interes, zarabiania ,dbanie o bezpieczeństwo swoje, pracowników i klientów?
@5g3g sam poruszasz taki temat a potem się wymigujesz
@5g3g ja nikomu nic nie chcę zabierać - wszystko co trzeba, jest dostępne. Ale są tacy, którzy chcą zabrać. Tylko nie pracodawcy, a pracownikowi. Właśnie sprawdzają jak się ten pomysł przyjmie. U Ciebie, jak widać świetnie. Mam nadzieję, że u reszty społeczeństwa to tak łatwo nie pójdzie.
@no_access misiu musisz się podszkolić z czytania ze zrozumieniem. Przedstawiłem jedynie analogię. Nie było moją intencją rozpoczynanie dyskusji o wypadkach samochodowych.
@siditg to mnie oświeć jak pracodawca może legalnie sprawdzić szczepienia pracowników i adekwatnie do sytuacji np. odizolować ich od pracy z klientami.
@5g3g może zapytać pracownika. To jest całkowicie legalne. Jeżeli pracownik odmówi odpowiedzi, może założyć że nie jest zaszczepiony i go odizolować. Jeżeli pracownik go oszuka, to sprawa jest poza zakresem odpowiedzialności pracodawcy.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2021 o 19:02
@siditg w jakim sensie poza odpowiedzialnością pracodawcy? Jak mu na zwolnienie chorobowe pójdą pracownice i będzie musiał wstrzymać produkcje i poniesie straty to czyja będzie to odpowiedzialność? Ktos mu odda kasę? Jak zachorują klienci to kogo będą winić? Można tak długo wymieniac.
@5g3g szczepienia nie wpływają znacząco na transmisję COVID, a już na pewno niczego nie gwarantują. Nawet mając wiedzę, że większość pracowników jest zaszczepiona, niczego nie może zakładać. Ewentualnie, że mu pracownicy nie poumierają za bardzo. Więc tego typu ryzyko ma cały czas, stąd powinien zastosować środki mitygujące to ryzyko. Separację, środki ochrony osobistej, zalecenia co do pracy zdalnej, ograniczenia w kontaktach pomiędzy zmianami itp. Wszystko to już było ćwiczone. Naprawdę, pracodawcy na co dzień mają do czynienia ze znacznie większymi zagrożeniami i dają radę.
BTW ciekawi mnie jak widzisz temat zachorowania klienta? Jak będą winić? Jakbyś znalazł sposób na udowadnianie, że jedna osoba zaraziła się od określonej innej, to epidemiolodzy Cię ozłocą.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2021 o 19:28
@5g3g na "misia" ,tak oficjalnie wstydziłbyś się.
@siditg wszystkie dowody pokazują , że radykalnie redukują ryzyko transmisji. Możesz powtarzać że tak nie jest, ale pokaż dowód.
Ludzie wiedzą na ogół gdzie i od kogo się zarazili. Nawet nie wiesz jak często słyszałem, że właśnie przy kontaktach biznesowych.
A z tymi biznesmeni dającymi radę to się nieźle uśmiałem. Znowu całe mnóstwo historii jak połowa ludzi trafiała na zwolnienie i produkcję trzeba było wstrzymać.
Żyjesz w kompletnym oderwaniu od rzeczywistości.
@no_access może być też słonko, kwiatuszku, dziecino itp. do wyboru do koloru. Nie ma w tych określeniach nic wstydliwego, ani oficjalnego. Chyba musisz solidnie wziąć się za naukę czytania, bo wybitnie ci nie idzie.
@5g3g ten wirus namnaża i dystrybuuje się zanim wywoła reakcję immunologiczną organizmu. Zaszczepieni są nosicielami nawet o tym nie wiedząc. Zestaw sobie statystyki poziomu wyszczepienia z zarejestrowanymi przypadkami - na googlu są nawet takie narzędzia. Nawet kraje które przekroczyły 80%, co miało oznaczać odporność stadną, czy tam zbiorową, mierzą się z kolejną falą wcale nie mniejszą niż poprzednie.
To na co są dowody, to lżejszy przebieg choroby i z tym nie dyskutuję. Bo to było oczekiwane. Tak samo, jak to, że szczepienia nie zatrzymają pandemii, tylko pozwolą kupić więcej czasu. Epidemiolodzy to mówili, nie ja. Ale możesz przedstawić Twoje dowody.
@siditg tylko głupiec wnioskuje w ten sposób jak ty. Mylisz hipotezę z dowodem. Dowody mówią coś dokladniego przeciwnego. Jeszcze raz pokaż jakiekolwiek badanie potwierdzające twoją hipotezę, że szczepionka nie wpływa na transmisję.
80% nie daje odporności stadnej przy obecnym wariancie i totalnym braku przestrzegania zasad, a czas działania szczepionek okazał się ograniczony. Przy 100% wrażliwość populacji 1chory z wariantem delta zarazalby więcej niż 5osob. Więc nawet przy 80% odpornych osób , dalej 1chory zagrażałby więcej niż 1 osobę. W dodatku problemem jest nierównomierne rozłożenia osób zaszczepionych. W przedszkolach, szkołach, %zaszczpeinych jest niewielki i w tych populacjach wirus będzie krążył. Każda lokalna populacja musiałaby mieć odporność populacyjna. Tylko głupiec traktuje odporności populacyjnej jako coś ogólnokrajowego, kiedy tak w rzeczywistości masz kontakt z bardzo wąska populacja.
Jednak w połączeniu z maseczkami, dezynfekcją, izolacja chorych itp. wyszczerbiona w 80% Japonia ma średnio 100 przypadkow dziennie, przy populacji ponad 120mln. Nie osiągnęliby tego sama dyscyplina.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 listopada 2021 o 20:57
@5g3g czekam na Twoje dowody.
A w międzyczasie rzuć sobie okiem na Singapur, czy Danię, czy Holandię, czy tam Francję.
@siditg ja czekam na twoje dowody. W iaz mylisz hipotezy z dowodami.
Tu pierwsze co mi wyskoczyło w google https://www.google.com/amp/s/www.imperial.ac.uk/news/231557/covid-vaccines-effective-household-transmission-delta/amp/
Jeżeli uwzględniać to że zaszczepiony ma kilkukrotnie niższe ryzyko zachorowania, a domowników dużo łatwiej zarazić niż ludzi z którymi masz krótki kontakt, więc pewnie efekt jest jeszcze wiekszy , uzyskujesz olbrzymią redukcję ryzyka transmisji.
@5g3g Misiu, ale to Ty podpierałeś swoją tezę dowodami. Ja dla swojej nic takiego nie sugerowałem. Możesz nawet mnie przekonać.
Ale nie tym razem, bo "We identified similar SAR (25%) in household contacts exposed to fully vaccinated index cases as in those exposed to unvaccinated index cases (23%). This finding indicates that breakthrough infections in fully vaccinated people can efficiently transmit infection in the household setting." Czyli przypadki indeksowe transmitują prawie identycznie w obu przypadkach. Wskazują też na to, że testy kontrolne oparte na objawach (czyli to, co w większości mamy do dyspozycji na tych wszyskich wykresach przypadków wykrytych) potencjalnie przeceniają oficjalną skuteczność szczepionki w kontekście transmisji. Nie czuję się przekonany, żeby szczepionki nam rozwiązały problem pandemii, choć na pewno nie zaszkodzą.
Do reszty się nie odniosę, bo to z kolei Twoja teza nie podparta niczym, jak optymistycznymi przypuszczeniami.
BTW możesz powtórzyć tym pajacom w kitlach w TV, że są głupi. To nie ja mówiłem, że jak najszybciej musimy osiągnąć odporność populacyjną szczepiąc przynajmniej 80% społeczeństwa i to nam pozwoli wrócić do normalności. To oni mówili.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 listopada 2021 o 22:25
@siditg to ty jesteś idiotą. Przed deltą odporność populacyjna była możliwa. Teraz nie jest. Taki jest przekaz z tv tych wszystkich ekspertów. Wystarczy zdolność rozumienia mowy.. Wirus będzie krążył wśród niezaszczepiony u np. dzieci, czy antyszcsepionkowców powodując kolejne wybuchy epidemii.
Jak widzisz ja bez problemu udowodniłem swoją tezę. Wciąż czekam na ten twój dowód.
@5g3g cieszę się, że w końcu zgodziliśmy się co do tego, że szczepienia nie pozwolą zwalczyć pandemii. Za to pozwolą zadbać o środki finansowe koncernów farmaceutycznych. Może w końcu ich uwaga zostanie przekierowana na leczenie.
BTW czemu macie taki problem z prowadzeniem dyskusji bez argumentum ad personam? To nie dodaje nic do merytoryki wypowiedzi.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 listopada 2021 o 12:07
@siditg masz urojenia. Żadna interwencja nie ma tak korzystnego stosunku korzyści do kosztów. W dodatku jedynki jesteśmy zgodni że jesteś idiotą i nie potrafisz przedstawić dowodów. Sama szczepienia nie wystarcza, ale po pierwsze dramatycznie redukują ryzyko zgonu, zachorowania znacznie redukują transmisje i po drugie w połączeniu z innymi interwencjami są w stanie zatrzymać epidemię. Wszystkie tezy udowodniłem. ( Łącznie z tą że jesteś idiotą) czekam aż zaczniesz przedstawiać dowody.
@5g3g bla bla bla... bełkot. Zakręciłeś kółko. Nie są w stanie i za jakiś czas to zrozumiesz. Nie mam dowodów bo to nie matematyka. A nazywanie mnie idiotą nie podnosi wartości merytorycznej Twoich wypowiedzi.
@siditg nazywanie cię idiota jest merytoryczną ocena twojego poziomu intelektualnego. Medycyna podobnie jak matematyka jest nauka i opiera się na dowodach. Jeżeli opowiadasz o tym w co wierzysz bez dowodów to nie mówisz o medycynie
@5g3g poczekaj chwilę, obiektywnie popatrz na rzeczywistość, prześledź karierę tzw. "omikrona" i sprawdź ile będą warte te 'dowody' za jakiś czas.
Pozdro.
@siditg no tak, moje udowodnione tezy są błędne, a twoje sprzeczne z dowodami są prawidłowe. A wszystko to zobaczyłeś dzięki swojemu darowi jasnowidzenia. W przyszłości obala dowody na moje tezy, a udowodnią twoje. Na 100% tak będzie.
Na dyskusję z antyszczepionkowcami - proepidemikami szkoda czasu. To tak jak dyskusja z płaskoziemcą o IQ