"W czystych szpitalach ludzie umierają rzadko
Mamy extra rząd i super prezydenta
Ci wszyscy ludzie to wspaniali fachowcy
Ufam im i wiem że wybrałem swoją przyszłość
Za rękę poprowadzą mnie do Europy
Jest super
Jest super
Więc o co Ci chodzi
Jest super
Jest super
Więc o co Ci chodzi"
Marszałek sejmu ogłasza modlitwę w intencji deszczu tak jak by recytacja wierszyka czy piosenki albo inkantacja zaklęcia mogła wpłynąć na temperaturę ciśnienie lub wilgotność ogromnych mas powietrza.
Prezydent mojego kraju klęczy i upokarza się przed pajacem w firance i z koloratką na uroczystościach rocznicowych rocznicy radia nienawiści i ogłupiania.
Każdy przywódca innych krajów widząc to ma Polskę i Polskich polityków za totalnych przygłupów i nie bierze nas na poważnie.
Te słowa Kazika to mi się nasuwają na myśl od dnia zrujnowania przez PIS stajni w Janowie Podlaskim. Jak w dobrym horrorze, nastąpił wybuch a potem już codziennie było tylko gorzej...
Porównajcie to ze zdjęciem rządów Niemiec, Rosji, USA, czy na Czechów, albo więcej.... z rządem jakimkolwiek, nawet z Afryki, czy Azji.
Wstaną w końcu z tych kolan?
Jojo zna odpowiedź, mowa ciała to zdradza.
"W czystych szpitalach ludzie umierają rzadko
Mamy extra rząd i super prezydenta
Ci wszyscy ludzie to wspaniali fachowcy
Ufam im i wiem że wybrałem swoją przyszłość
Za rękę poprowadzą mnie do Europy
Jest super
Jest super
Więc o co Ci chodzi
Jest super
Jest super
Więc o co Ci chodzi"
Cała ta banda do wymiany. Nie Rząd tylko ta kasta. Czytał dziś ktoś wyrok z Zakopanego. Śmieszny i tragiczny zarazem.
Marszałek sejmu ogłasza modlitwę w intencji deszczu tak jak by recytacja wierszyka czy piosenki albo inkantacja zaklęcia mogła wpłynąć na temperaturę ciśnienie lub wilgotność ogromnych mas powietrza.
Prezydent mojego kraju klęczy i upokarza się przed pajacem w firance i z koloratką na uroczystościach rocznicowych rocznicy radia nienawiści i ogłupiania.
Każdy przywódca innych krajów widząc to ma Polskę i Polskich polityków za totalnych przygłupów i nie bierze nas na poważnie.
Te słowa Kazika to mi się nasuwają na myśl od dnia zrujnowania przez PIS stajni w Janowie Podlaskim. Jak w dobrym horrorze, nastąpił wybuch a potem już codziennie było tylko gorzej...