Na HIV nie ma dostępnej szczepionki, a HIV nie można się zarazić drogą kropelkową. Kretyńska retoryka. Może zrezygnujmy ze szczepień przeciwko wściekliźnie?
Tyle że w przeciwieństwie do covida HIV jest naprawdę niebezpieczny i organizm praktycznie nie ma szans samemu go zwalczyć, a w przypadku osoby u której HIV doprowadzi do wystąpienia AIDS nawet głupie przeziębienie może doprowadzić do śmierci.
Z każdym takim komentarzem coraz bardziej tracę wiarę w ludzkość… Ok pomijajac fakt ze HIV nie złapiesz w tramwaju, sklepie, pracy itp, to po pierwsze HIV jest obecnie traktowany jako choroba przewlekła a nie śmiertelna (w 2007 roku pierwsza osoba została z niego wyleczona). Po drugie mówisz ze HIV jest „naprawdę niebezpieczny” podczas gdy w rzeczywistosci w Polsce od 1985 roku do końca 2020 umarło łącznie 1428 osób. Tak dokładnie, przez ostatnie 35 lat zmarło tyle osób na AIDS i HIV co przez Covid w ciągu ostatnich trzech dni…. To która choroba jest naprawdę niebezpieczna??
zanim zaczniesz masową produkcję demotów na temat covida, nabądź podstawowej wiedzy medycznej, na przykład czy instnieje szczepionka na HIV i jakimi drogami można się nim zarazić.Możliwe, że trochę nauki wyostrzy też tępy dowcip.
@Rhanai @egoiste
Ale wy zdajecie sobie sprawę, że mając wywołany wirusem HIV zespół patologicznego niedoboru odporności (AIDS) można przyjąć równie dobrze sól fizjologiczną i tyle samo pomoże co szczepionka?
W takim wypadku badanie na obecność HIV jednak ma pewne znaczenie w kontekście przenoszenia covid.
Rozumiecie to, prawda?
@7th_Heaven mowa była o szczepionce na HIV, której wciąż nie ma. Przeciwwskazania czy uwarunkowania zdrowotne a szczepienia to inna sprawa. Rozumiesz to, prawda?
@Rhanai wiem o czym była mowa, ale ja się ustosunkowuje do tego, że wymagasz od innych wiedzy, więc chcę się upewnić, czy sama ją masz. W kontekście tej wiedzy, którą wyżej wyłożyłam, demot miałby nawet sens (jeśli tylko zamienić "szczepionkę na HIV" na "badanie w kierunku HIV")
Aczkolwiek warto zauważyć, że w.obecnej formie demot też nie jest nawet aż tak głupi, bo podmiot w sumie nie ma tu większego znaczenia czy szczepionka na HIV istnieje (podmiot mówi zgodnie z prawdą że jej nie posiada - to nie ma domyślnej sugestii jej istnienia). Może autor chciał zwrócić uwagę na fakt, że nieistnienie tej szczepionki (a co za tym idzie nie posiadanie jej przez podmiot) nie jest w ogóle dla jego rozmówcy ważne, za to szczepionka na covid jest tak strasznie ważna, pomimo iż w przypadku zakażenia hivem nie ma większych szans być skuteczną.
Na HIV nie ma dostępnej szczepionki, a HIV nie można się zarazić drogą kropelkową. Kretyńska retoryka. Może zrezygnujmy ze szczepień przeciwko wściekliźnie?
Tyle że w przeciwieństwie do covida HIV jest naprawdę niebezpieczny i organizm praktycznie nie ma szans samemu go zwalczyć, a w przypadku osoby u której HIV doprowadzi do wystąpienia AIDS nawet głupie przeziębienie może doprowadzić do śmierci.
Z każdym takim komentarzem coraz bardziej tracę wiarę w ludzkość… Ok pomijajac fakt ze HIV nie złapiesz w tramwaju, sklepie, pracy itp, to po pierwsze HIV jest obecnie traktowany jako choroba przewlekła a nie śmiertelna (w 2007 roku pierwsza osoba została z niego wyleczona). Po drugie mówisz ze HIV jest „naprawdę niebezpieczny” podczas gdy w rzeczywistosci w Polsce od 1985 roku do końca 2020 umarło łącznie 1428 osób. Tak dokładnie, przez ostatnie 35 lat zmarło tyle osób na AIDS i HIV co przez Covid w ciągu ostatnich trzech dni…. To która choroba jest naprawdę niebezpieczna??
@Amon666 Powiedz to tym którzy przez Covid umarli albo zostali kalekami.
Szymek. "NIE" z przymiotnikami pisze się razem.
zanim zaczniesz masową produkcję demotów na temat covida, nabądź podstawowej wiedzy medycznej, na przykład czy instnieje szczepionka na HIV i jakimi drogami można się nim zarazić.Możliwe, że trochę nauki wyostrzy też tępy dowcip.
@Rhanai @egoiste
Ale wy zdajecie sobie sprawę, że mając wywołany wirusem HIV zespół patologicznego niedoboru odporności (AIDS) można przyjąć równie dobrze sól fizjologiczną i tyle samo pomoże co szczepionka?
W takim wypadku badanie na obecność HIV jednak ma pewne znaczenie w kontekście przenoszenia covid.
Rozumiecie to, prawda?
@7th_Heaven mowa była o szczepionce na HIV, której wciąż nie ma. Przeciwwskazania czy uwarunkowania zdrowotne a szczepienia to inna sprawa. Rozumiesz to, prawda?
@7th_Heaven Odkrycie roku, że szczepionka nie jest lekiem tylko... szczepionką?
@Rhanai wiem o czym była mowa, ale ja się ustosunkowuje do tego, że wymagasz od innych wiedzy, więc chcę się upewnić, czy sama ją masz. W kontekście tej wiedzy, którą wyżej wyłożyłam, demot miałby nawet sens (jeśli tylko zamienić "szczepionkę na HIV" na "badanie w kierunku HIV")
Aczkolwiek warto zauważyć, że w.obecnej formie demot też nie jest nawet aż tak głupi, bo podmiot w sumie nie ma tu większego znaczenia czy szczepionka na HIV istnieje (podmiot mówi zgodnie z prawdą że jej nie posiada - to nie ma domyślnej sugestii jej istnienia). Może autor chciał zwrócić uwagę na fakt, że nieistnienie tej szczepionki (a co za tym idzie nie posiadanie jej przez podmiot) nie jest w ogóle dla jego rozmówcy ważne, za to szczepionka na covid jest tak strasznie ważna, pomimo iż w przypadku zakażenia hivem nie ma większych szans być skuteczną.