Ok, Warszawiacy tęsknią za dawna Warszawa. Już mało chyba zostało Warszawiaków a więcej jest przyjezdnych. W związku z t, że do Warszawy mam 30 minut to do nas przychodzą ci, których na stolicę nie stać. Okropna grupa ludzi. Roszczeniowi, wszystko im przeszkadza. Też tęsknię za swoim dawnym miasteczki bez słoików. Najgorsi są ci co kupili działki w polu i od razu żądają mediów i drogo , ale podatków nie placów. Odprowadzają je u siebie, bo taniej
@TomorrowNeverKnows Chyba nikt go nie nazywa pełnym mianem, bo co za długo to niezdrowo...
Ale część radnych ma to gdzieś i powstają takie potworki, jak rekordowa w Polsce ulica "Organizacji Młodzieży Towarzystwa Uniwersytetów Robotniczych".
Z tym rondem jest spore nieporozumienie. Kiedyś było Rondo Babka i było OK. Niezależnie od czego ta nazwa się wzięła. Zgrupowanie "Radosław" niewątpliwie zasługuje na uczczenie, ale niekoniecznie nazwą ronda. Nie powinno się nadawać nazw tak długich i nieodmienialnych.
Potem następuje skracanie nazwy, jak to robi warszawskie ZTM i jest rondo Radosława! Jakiego Radosława?
Albo takie potworki językowe (i adresowe) jak "1 Dywizji Grenadierów - Francja 1940".
Ok, Warszawiacy tęsknią za dawna Warszawa. Już mało chyba zostało Warszawiaków a więcej jest przyjezdnych. W związku z t, że do Warszawy mam 30 minut to do nas przychodzą ci, których na stolicę nie stać. Okropna grupa ludzi. Roszczeniowi, wszystko im przeszkadza. Też tęsknię za swoim dawnym miasteczki bez słoików. Najgorsi są ci co kupili działki w polu i od razu żądają mediów i drogo , ale podatków nie placów. Odprowadzają je u siebie, bo taniej
Słownik mi pozmieniał słowa. Tutaj muszę poprawić bo można nie zrozumieć 'mediow i drogi' 'podatkow nie płacą'
Rdzenni Warszawiacy i tak mówią Babka.
@TomorrowNeverKnows Chyba nikt go nie nazywa pełnym mianem, bo co za długo to niezdrowo...
Ale część radnych ma to gdzieś i powstają takie potworki, jak rekordowa w Polsce ulica "Organizacji Młodzieży Towarzystwa Uniwersytetów Robotniczych".
Z tym rondem jest spore nieporozumienie. Kiedyś było Rondo Babka i było OK. Niezależnie od czego ta nazwa się wzięła. Zgrupowanie "Radosław" niewątpliwie zasługuje na uczczenie, ale niekoniecznie nazwą ronda. Nie powinno się nadawać nazw tak długich i nieodmienialnych.
Potem następuje skracanie nazwy, jak to robi warszawskie ZTM i jest rondo Radosława! Jakiego Radosława?
Albo takie potworki językowe (i adresowe) jak "1 Dywizji Grenadierów - Francja 1940".