Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
0:03

"Polacy oczekują", "kobiety żądają", "mężczyźni uważają, że"... Tak wygląda medialne wrzucanie wszystkich do jednego worka.

Z tytułów albo i nawet treści przekazu mediów wynika, że jesteśmy narodem wyjątkowo, bo w 100%, jednomyślnym. Jeśli ktoś uważa inaczej, to po takim przekazie zaczyna się czuć niekomfortowo, bo jeśli "wszyscy" to z nim jest coś nie tak. A co gdybyśmy nagle stali się dokładnie tacy sami? Tak samo myślący, tak samo głosujący, mające takie same poglądy? Wyobraźcie sobie 100% poparcia dla Jedynej Słusznej Losowo Wybranej Partii, bo przecież "Polacy popierają tę Partię" albo nadawanie utworów tylko jednej kapeli, bo "Polacy uwielbiają zespół Łupu Bez Cupu". Jeśli istnieje bodaj jedna osoba, która uważa inaczej niż pozostali należy użyć określeń "jakaś część", "większość" i najlepiej dodać od razu słowo "ankietowanych", a w przypadku wyborów "większość tych, którym chciało się iść na wybory". I to będzie rzetelność medialna.

www.demotywatory.pl
+
115 120
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
R Rydzykant
+1 / 3

Żadne media nie są w pełni rzetelne i obiektywne. Jeśli są powiązane ideowo z jakąś partią, jeszcze bardziej tracą na wiarygodności. A jeśli w dodatku pracują dla reżimu stają się wyłącznie narzędziem propagandy.

A przy okazji - warto obejrzeć "Metropolis". Choć dla dzisiejszego odbiorcy jest dość nużący, a jego ostateczne przesłanie ideologiczne jest skrajnie naiwne, jednak zawiera pewien ciekawy motyw. Wykreowano tam pewną postać kobiecą, która staje się "duchową przewodniczką ludowego protestu". W rezultacie "lud" bardzo kiepsko na tym wychodzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem