Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
66 89
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A antyfrajer
-3 / 25

Właśnie czytałem o tym artykuł: https://zdrowie.trojmiasto.pl/Dziecko-w-Szpitalu-Zakaznym-Najczesciej-niezaszczepione-tak-jak-i-czlonkowie-rodzin-n161585.html

"Mniej więcej połowa pacjentów na oddziale to niemowlęta, połowa to przedszkolaki i nastolatki. Są to najczęściej dzieci niezaszczepione, z rodzin, których członkowie też się nie zaszczepili"

Wiec szurskie teorie sobie wsadź a zobaczymy jak będziesz mądry jak się zarazisz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 17

@antyfrajer to nagle covid zmienił target? Bo 2 lata temu mówili że covid praktycznie nie atakuje dzieci XD.

Serio. Znajdź sobie artykuły sprzed 2 lat, poczytaj sobie po kolei, w chronologicznej kolejności i zobaczysz że oficjalne stanowisko zmienia się niczym w Folwarku Zwierzęcym Orwella. Co kwartał coś troszkę podmieniają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
+3 / 9

@rafik54321 Nie, nie zmienił targetu. Po prostu starci są najbardziej wyszczepioną grupą, więc logiczne jest, że średnia wieku ciężkich przypadków będzie się obniżać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+1 / 11

@antyfrajer Spróbuj znaleźć kontakt z personelem szpitala kowidowego i sam spytaj. Ja znam sytuację z pierwszej ręki z kilku takich szpitali. Wyglądają jak DPSy. Zdarzają się bardzo sporadycznie młodzi, dzieci to jak czterolistne koniczyny. Ci młodsi to najczęściej rozpoznany Zespół Downa, alkoholizm, gruźlica, mocna otyłość, cukrzyca, itd. Sprawdź sam. Większość mediów kłamie, że w szpitalach jest mnóstwo dzieci i młodzieży. To obrzydliwe lokowanie produktu. Szczególnie, że EMA zatwierdziła grupę wiekową 5-11 lat. Tu leżą jeszcze spore pieniądze do zarobienia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
-2 / 10

@koszmarek66 mam odmienne wrażenia pracując na takim oddziale. Ciekawe skąd ty masz swoje? Masz urojenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
-1 / 5

@5g3g Może akurat pracujesz na dziecięcym. W sobotę wojewoda opolski podał, że na jedynym oddziale dziecięcym w milionowym województwie leży 7 dzieci do 18 lat. Własne obserwacje mam z grona kilku tys. pacjentów kowidowych z ostatniego roku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
0 / 4

@koszmarek66 Jak masz 240 tys nadmiarowych zgonów,średnia długość życia spada, to nijak się nie da- muszą umierać ludzie młodsi i mniej obciążeni niż dotychczas. Nam średnia wieku na oddziale wybitnie spadła i tak jest wszędzie. Więc albo masz urojenia albo ściemniasz. Ludziom jak z dps pozwala się naogol umrzeć w dps-ie albo pod opieką rodziny w domu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 listopada 2021 o 19:31

avatar rafik54321
0 / 4

@egoiste Tylko że skoro zaszczepieni są "bezpieczni", to młodzi nie powinni się zarażać bardziej niż przed wyszczepieniem prawda? Bo przecież "transmisja wirusa jest utrudniona". Powinniśmy obserwować bardzo duży spadek zakażeń, proporcjonalny do wyszczepienia, a przy poziomie zaszczepionych rzędu 80%+, zakażenia powinny być pojedyncze. A my tu obserwujemy coraz to nowe wersje wirusa, na który szczepionka nie działa totalnie (bo gdyby działała chociaż częściowo, to pandemia by nie wracała do szczytowej formy).
Więc coś tu grubo jest nie tak.

Osobiście uważam że za cały ten proceder winne są szczepionki mRNA, które może sprawdzają się wyłącznie przy bardzo konkretnym i ściśle określonym wariancie wirusa, ale na każdy inny wariant nie działają wcale. Szczepionki inaktywowane są w Polsce (i wielu krajach Europy) dużą mniejszością. Więc jeśli wywalić ze statystyki szczepionki mRNA, to wychodzi na to że poziom zaszczepienia w Polsce jest bardzo niski.
Co ciekawe, w Chinach od początku szczepili się wyłącznie szczepionkami inaktywowanymi, a drastycznie mała liczba zakażeń w Chinach jest imponująca, zwłaszcza przez absurdalnie gęste zaludnienie.
W takim Pekinie, mieście które ma populację równą połowie Polski, dziennie odnotowują 100 przypadków i to jest u nich wzrost :/ . W MIEŚCIE!
Jak widać chiński sposób działa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Goretex
+1 / 3

@rafik54321 co Ty za bzdury piszesz ? Osobiście uważasz ? Na podstawie czego ?

Statystyki pokazują, że osoby zaszczepione mają lepszą ochronę i niższe ryzyko zgonu i to nie zależnie od rodzaju szczepionki. To są FAKTY. Wystarczy sprawdzić statystyki zarówno Pfizera, Moderny jak i Astra Zeneca żeby zobaczyć korzyści.

https://www.rp.pl/ochrona-zdrowia/art19067561-wielka-brytania-ryzyko-smierci-na-covid-niezaszczepionego-32-razy-wieksze
"Z danych brytyjskiego urzędu statystycznego (ONS) wynika, że ryzyko śmierci osoby niezaszczepionej na COVID-19 po zakażeniu koronawirusem SARS-CoV-2 jest 32 razy większe niż osoby w pełni zaszczepionej."

https://www.rmf24.pl/raporty/raport-program-szczepien-przeciw-covid/swiat/news-u-niezaszczepionych-11-krotnie-wieksze-ryzyko-smierci-na-cov,nId,5474430#crp_state=1
"Ryzyko śmierci w związku z Covid-19 jest 11 razy wyższe u osób niezaszczepionych niż u zaszczepionych, zaś ryzyko hospitalizacji jest 10-krotnie wyższe - wynika z badania opublikowanego przez amerykańskie Centra Kontroli i Prewencji Chorób (CDC)"

To co piszesz pokazuje, że nie rozumiesz czym są mutacje, nie potrafisz odszukać elementarnych danych i ich zinterpretować. Dziwisz się różnicom, choć nie zwracasz uwagi ani na metodologię badań, ani na okres czy próbę na jakiej były prowadzone.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
+1 / 1

@rafik54321 Ja przypominam, że szczepionki chronią przede wszystkim przed zachorownaiem, niekoniecznie przed zakazeniem. W publikacjach z 3 fazy badań klinicznych szczepionki Pfizer jasno napisano, że chodzi o zachorowania na COVID, czyli pozytywny wynik testu PLUS jeden z wymienionych objawów chorobowych.

"A my tu obserwujemy coraz to nowe wersje wirusa, na który szczepionka nie działa totalnie"

Odsyłam jednak do literatury naukowej na ten temat, jest publicznie dostępna i to dla kazdego z wariantów (oprócz tego nowego, bo na to za wcześniej). Formułujesz tezy na chłopski rozum na podstawie danych, z których one wcale nie wynikają. Uprawiasz pseudonaukę.

"Co ciekawe, w Chinach od początku szczepili się wyłącznie szczepionkami inaktywowanymi, a drastycznie mała liczba zakażeń w Chinach jest imponująca,"

Imponujące to nie są dane z Chin, tylko powoływanie się na nie - wg nich w całych Chinach od poczatku marca 2020 roku do teraz zanotowano... niecałe 19 tys przypadków. Przez 20 miesięcy. Przy czym szczepienie czymkolwiek nie ma u nich żadnego znaczenia - oto wg tych danych Chiny, czyli 1,5 miliardowy kraj, w którym wszystko się zaczęło, od 20 miesięcy ma najwyżej kilkadziesiąt zakażeń dziennie. Wg tych danych, Chiny są 8 krajem z najmniejszą liczbą zakazeń na milion mieszkańców, przy czym pozostałe 7 to kraje które nie przekraczają miliona mieszkańców...

Naprawdę musisz sięgać do tak egzotycznych (i niewyarogydonych) danych na poparcie swojej tezy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-2 / 2

@Goretex jak zwykle widzisz to co chcesz widzieć, a nie to co chcę ci przekazać.
Szczepionka na oryginalnego covida, działa na oryginalnego covida, a nie na inne warianty. Jeśli jesteś odporny na jeden wariant to oczywistym jest że w statystyce zostaniesz uwzględniony jako "mniejsze ryzyko". Bo jesteś odporny na część populacji covida. Proste i logiczne. Co nie oznacza że ty sam jesteś jakoś bardziej bezpieczny.

""Z danych brytyjskiego urzędu statystycznego (ONS) wynika, że ryzyko śmierci osoby niezaszczepionej na COVID-19 po zakażeniu koronawirusem SARS-CoV-2 jest 32 razy większe niż osoby w pełni zaszczepionej."" - no i po raz kolejny powtarzam jak krowie na rowie. Na którego wirusa? Na który szczep? Bo takimi tekstami o "ryzyku" można sobie uzasadnić co chcesz.

Znowu gdyby te szczepionki były tak skuteczne, to transmisja wirusa byłaby już dawno przerwana, a nie jest.
Jeśli mój pies jest zaszczepiony na wściekliznę, to nawet jak go wściekły pies pogryzie, to prawie na pewno nie zachoruje i nie będzie zarażał. To się nazywa skuteczna szczepionka.

"To co piszesz pokazuje, że nie rozumiesz czym są mutacje, nie potrafisz odszukać elementarnych danych i ich zinterpretować." - oczywiście że wiem czym są mutacje. To drobne niuanse które zmienione, mogą (ale nie muszą) wpływać na skuteczność szczepionek.
Wszystko zależy od samej mutacji i czego ona obejmuje.
Szczepionki mRNA opierają się na prostej zasadzie. RNA ma wytworzyć białko na powierzchni komórki, które ma być wyeliminowane przez układ odpornościowy, a bez tego białka wirus umiera. Niby wszystko cacy, ALE, jeśli mutacja obejmie właśnie TO białko i ono się zmieni, to układ odpornościowy tego NIE OGARNIE! I ku temu będą dążyć mutacje. Bo układ odpornościowy oparaty na szczepionce mRNA, nie uczy się walki z całym wirusem, a tylko z jego niewielką częścią. Więc znacznie trudniej takiej odporności będzie rozpoznać nowy wariant wirusa z zmienionym owym zewnętrznym białkiem.
Jeśli chodzi natomiast o warianty z tym samym białkiem, to ok, szczepionka mRNA może się okazać częściowo skuteczna.

I tu całe na biało wchodzą szczepionki inaktywowane. Zwłaszcza ta która ma wejść do użytku. Bo ta stosuje części lub całego wirusa "uśmierconego". Dzięki czemu układ odpornościowy eliminuje nie tylko jeden drobny fragment wirusa, ale od razu całość. Zarówno wirusa właściwego, jak i białko zewnętrzne. Dzięki dokładniejszej "charakterystyce" wirusa, układ odpornościowy szybciej, sprawniej i dokładniej będzie eliminować szerszą gamę wariantów wirusa. Proste.

Jak widać, od dawna stosowano szczepionki inaktywowane i ich skuteczności nie sposób zaprzeczyć. Również przy grypie.
Osobiście w życiu przeciw grypie szczepiłem się z 4 razy. Taki pi razy drzwi. I z dzieciaka który chorował non stop, choruję najwyżej raz na kilka lat. I to przy wirusie grypy, który ma niezliczoną ilość wariantów :/ .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Goretex
0 / 2

@rafik54321

Od początku było wiadomo, że szczepionki uczulone na białko kolca nie poradzą sobie z jego mutacją.
Ale na razie radzą sobie dobrze z wszystkimi obecnymi mutacjami, co konkretnie więc im zarzucasz ? Są prostsze, szybsze i bezpieczniejsze w produkcji .. proste ? I eliminują całego wirusa a nie jego fragment.. może więcej precyzji.

Są zestawienia które pokazują jak różne szczepionki są efektywne przeciw COVID... i inaktywowane są na dole tej stawki.

Szczepionki mRNA nie "tworzą białka na powierzchni komórki" ale przecież nie będę Ci opisywał jak działają, znajdź sobie.

Chiny ? Kwarantanna, miliony badań, stały nadzór i izolacja chorych i nie potrzebujesz szczepionek. Inna sprawa, że nie wierzyłbym w ich dane i propagandę sukcesu. Białoruś tez nie miała przypadków COVID a skończyło się na nadmiernych zgonach na poziomie porównywalnym z nami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-1 / 1

Haha, nie eliminują szczepionki mrna całego wirusa. Eliminują tylko to białko a bez niego wirus zdycha. Tak to działa. Prostsze? Separacji fragmentu genetyczne go, na dodatek nie trwałego ma być prostsze niż hodowla i uśmierca nie wirusa? Kuwa serio? To tak jakbyś twierdził że łatwiej wyhodować jajko w laboratorium z komórek, niż po prostu trzymać kurę.

Reszty bzdur nawet mi się czytać nie chce. Sam przy znałeś że mrna nie działa na nowe mutacje. Papa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Goretex
+1 / 1

@rafik54321 czytaj ze zrozumieniem.

Nie działa na mutacje kolca które mogą się pojawić.. ale takich na razie NIE MA. Podobnie Twoje szczepionki inaktywowane na wirusa grypy nie działają na wszystkie szczepy.

Jak to było..."jak zwykle widzisz to co chcesz widzieć, a nie to co chcę ci przekazać."

Tyle, że ja oceniam wszystkie aspekty szczepionki i do oceny efektywności bazuję na badaniach i wynikach, a Tobie tylko coś się wydaje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
+2 / 2

Ty nie bierz się za dane jak nie masz bladego pojęcia o statystyce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
+2 / 4

od kiedy 61% to jest około 3/4? tak tylko pytam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem