@rubberduck13 Przy czym warunki społeczne, polityczne i gospodarcze zupełnie inne. Za czasów Belki nie byliśmy nawet w UE, a dopiero do niej wchodziliśmy. Dziś jesteśmy tak samo traktowani, żadnych okresów przejściowych, podwyżki wszelkie maści opłat (energia, gaz, woda, ścieki, paliwa - to ma bezpośredni wpływ na ceny w sklepach) sa także spowodowane zarówno błędami politycznymi obecnej ekipy, jak i działaniami UE, które wszystkie kraje traktuje tak samo. A zwłaszcza przy obecnej sytuacji epidemiologicznej podkłada w kilku kwestiach nogę władzom. Nie bronie PIS. Ma za uszami swoje i w kwestiach politycznych i gospodarczych, choćby rozdawnictwo pieniędzy. Jednak było ono przed 2020 rokiem i takiej inflacji nie było wcześniej. Sploty pewnych okoliczności są też na rękę rządowi. Podwyżki opłat to podwyżki podatków, a więc większe wpływy do budżetu.
Zaiste powiadam Wam. Nim dziesięciolecie upłynie, zarabiać 10 000 zł netto miesięcznie będziecie. Progi podatkowe niezmienione będą. Daninę Państwu trzeba oddać będzie. Biada tym, którzy teraz na bliźniego zarabiającego więcej z pogardą spoglądają, albowiem oni się w równej sytuacji podatkowej znajdą. A odwrotu nie będzie.
@Tibr jak rozdawnictwo miałoby przyhamować inflacje?
@agronomista Niezbadane są wyroki debilokonomi pislamistów.
Nie ma to jak świnia świni spogląda z zazdrością na koryto
Podbieranie demotów trwa w najlepsze :)
https://demotywatory.pl/5105268/Jak-tu-nie-lubic-prof-Marka-Belki
Ale jego riposta faktycznie pierwsza klasa...
@rubberduck13 Przy czym warunki społeczne, polityczne i gospodarcze zupełnie inne. Za czasów Belki nie byliśmy nawet w UE, a dopiero do niej wchodziliśmy. Dziś jesteśmy tak samo traktowani, żadnych okresów przejściowych, podwyżki wszelkie maści opłat (energia, gaz, woda, ścieki, paliwa - to ma bezpośredni wpływ na ceny w sklepach) sa także spowodowane zarówno błędami politycznymi obecnej ekipy, jak i działaniami UE, które wszystkie kraje traktuje tak samo. A zwłaszcza przy obecnej sytuacji epidemiologicznej podkłada w kilku kwestiach nogę władzom. Nie bronie PIS. Ma za uszami swoje i w kwestiach politycznych i gospodarczych, choćby rozdawnictwo pieniędzy. Jednak było ono przed 2020 rokiem i takiej inflacji nie było wcześniej. Sploty pewnych okoliczności są też na rękę rządowi. Podwyżki opłat to podwyżki podatków, a więc większe wpływy do budżetu.
@kazamo możesz zrobić porządek z tą sytuacją?
@AIkanaro zrobione ;)
Zaiste powiadam Wam. Nim dziesięciolecie upłynie, zarabiać 10 000 zł netto miesięcznie będziecie. Progi podatkowe niezmienione będą. Daninę Państwu trzeba oddać będzie. Biada tym, którzy teraz na bliźniego zarabiającego więcej z pogardą spoglądają, albowiem oni się w równej sytuacji podatkowej znajdą. A odwrotu nie będzie.