Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
S sceptykiem_sie_urodzic
+5 / 31

Dlatego ten szkodliwy przedmiot musi zostać usunięty ze szkół. Religia to nie nauka ksiądz to nie nauczyciel.

Równie dobrze mózgów zasugerować dziewczynkom żeby już więcej do szkoły nie chodziły gdyż ich edukacja powinna się zakończyć na podstawowym czytaniu etykiet z produktami odżywczymi dla dzieci, umiejętności wychowywania dzieci oraz ich rodzenia .


9) Nie pożądaj żony bliźniego swego

Religia jest dla mężczyzn bo gdyby było inaczej to 9 przykazanie nie było by skierowane tylko do nich.

Kościół wykluczył kobiety z kościoła ponad 2000 lat temu robiąc z nich nałożnice. Obecny kościół w Polsce próbuje przywrócić ten porządek chcąc uczynić z nich inkubatory rozpłodowe z przymusowa asymilacja.

Takiemu kościołowi mówimy stanowcze NIE.
Wypowiedzieć Konkordat i usunąć kościół że szkół.
Chcesz być księdzem to niech parafianie Ciebie utrzymują a nie datki państwowe .

Jaka by była jakość duszpasterstwa księży gdyby nie mieli zapewnionej stabilnej finansowej sytuacji od Państwa. Służyli by z powołania społeczeństwu któremu niosą posługę bo to społeczeństwo lokalne ich utrzymuje - a tak da niczym innym jak świętymi krowami a wręcz pasożytami.

Amen

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piechuzg
-3 / 5

Religia to upośledzenie, wiara w stwórcę to Czyn naturalny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+1 / 3

@sceptykiem_sie_urodzic
Zastanawia mnie liczba minusów przy Twoim komentarzu. Jest trafny i mądry. Tylu mamy tu katotalibów?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 grudnia 2021 o 20:16

avatar rafik54321
+6 / 10

U nas w szkole na sprawdziany, dziewczyny specjalnie zakładały spódniczki, tak do kolana. Po co? A po to że przy samych majtkach miały ściągi. W trakcie sprawdzianu na bezczelnego zżynały ze ściąg przy nauczycielach (z nauczycielkami nie działało). Żaden nauczyciel się nie odważył ich przyłapać, bo wiedział że zaraz by smarkule poleciały do dyrektorki z skargą :/ .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
0 / 2

@rafik54321 Dobre. Facet przecież nie przyzna, że nastolatkom patrzy w okolice kiecek i pod nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Karbulot no i właśnie w tym sęk, że by poleciały do dyrektorki na skargę o molestowanie itp.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
0 / 0

@rafik54321 Gdzie się niektórzy chowali, to ja nie wiem. Skończyłam liceum 10 lat temu i takich akcji nie było w żadnej z moich szkół.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

Widzisz, wystarczy mieć pecha. W całej mojej klasie, tylko 2 dziewczyny na krzyż to nie były typowe przyszłe karyny. Cała reszta, mniej lub bardziej bezpośrednio dawały do zrozumienia że są puste jak wydmuszka.

Zresztą - co tu dużo mówić? Tamte dziewczyny wkręciły sobie na banię jakąś dziwną akcję że muszą ograć chłopaków w kosza XD. Trenowały na WFie przez pół roku, a w dzień konfrontacji, zostały przez nas ograne jak dzieci XD. Pomimo że my w kosza praktycznie nie graliśmy, beki nie było końca XD.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B beeveer
+14 / 32

nie żyjemy na bliskim wschodzie, ale sala maturalna to też nie aukcja dziwek czy pokaz bielizny. A dla wielu gówniar to świetna okazja pochwalić się czerwonymi stringami

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HochLieck
-2 / 4

@beeveer A stare chłopy o "duszy feministy" chętnie sobie popatrzą :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T trebi
0 / 0

@beeveer
Temat dotyczy podstawówki. Powiem tak, jeśli dziewczyny ubierają się tak, jak to opisujesz - to ta klasa i szkoła ma problem, którego nie rozwiąże zakaz tylko na czas egzaminu. Natomiast mieliśmy już do czynienia w tym naszym pięknym kraju z sytuacją kiedy kazano dziewczynkom nosić długie spodnie na W-F, żeby biednych chłopców nie rozpraszać - chyba że dla Ciebie dziewczyna, która ćwiczy w krótkich spodenkach to też "dziwka", w takim razie mamy problem - z tobą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nexpron
-4 / 4

@beeveer Osoby przychodzące na egzamin mają prawo ubrać się w co chcą. Celem jest wykazanie swojej wiedzy, a nie walorów dupy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T thomassonss
+2 / 8

@nexpron A słyszałeś o czymś takim jak dress code Czy choćby kultura osobista? Skoro w banku sprzedaje się kredyty a nie ciuchy to każdy chyba powinien chodzić w dresie albo w krótkich spodenkach

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nexpron
0 / 0

@thomassonss Egzaminowanie z wiedzy nie ma nic wspólnego z ubiorem. Gdy jesteś w pracy, zakładasz to, co Ci jest potrzebne. Jeżeli pracujesz w relacji z klientem, starasz się wyglądać ładniej, bardziej profesjonalnie. W banku na stanowisku doradcy klienta jest to nieodzowne, bo chcesz klienta związać ze swoją osobą, co podnosi wartość wolumenu, co ma wpływ na kwotę wypłacanej premii. Tak więc dałeś przykład trochę nie tego.
Dress Code został wprowadzony sztucznie przez korporacje, żeby to pracownik, za swoje ciężko zarobione pieniądze, kupił strój, który wcześniej musiał mu kupować pracodawca. Ot, cała filozofia, nie daj się zwariować i nie patrz na ludzi przez pryzmat ubioru.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 grudnia 2021 o 13:17

avatar SteveFoKS
+4 / 4

coś podejrzewam, że chłopcy nie zwrócili by na to uwagi gdyby nie szum medialny a nawet przy szumie medialnym nie w taki sposób w jaki się spodziewają

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kripszt
+3 / 13

Co w tym nienormalnego? Wyzywający strój może rozpraszać, lewackimi krzykami nie zmienicie tego

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
0 / 2

@kripszt Każdy strój może "rozpraszać", bo wariantów upodobań około-seksualnych jest niemal tyle samo, co ludzi. Jednego kręci lateks, innego jeans, jednego klapki, innego szpilki, mokasyny czy trampki, jeszcze innego office-look, mundur albo kitel lekarski. Nie ma na to uniwersalnego "sposobu", chyba, że burka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kripszt
0 / 0

Jest uniwersalny sposób, wystarczy ubierać się stosownie bo wykolejeńców jest malo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+1 / 7

Ja się tylko dziwię, że na takie teksty nie reagują te "osoby siedzące z tyłu", czyli - domyślnie - mężczyźni. Chyba, że im odpowiada stereotypowe postrzeganie jako jakiś bezmózgich, zaślinionych pitekantropów, których nie należy drażnić ani prowokować, bo instynktów nie powstrzymają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hm_hm
0 / 2

@daclaw Nie chodzi o to, że nie potrafią się powstrzymać , przecież to robią cały czas. Tylko żeby nie rozpraszać nikogo niepotrzebnie. Nie zawsze masz wpływ na swoje mimowolne reakcje organizmu, jak wzwód, a u nastolatków hormony szaleją. Zanim się np. "wyluzują" i skupią myśli, to chwila minie, a czas na egzaminie leci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Raf_Raf
-1 / 1

Nie widzę problemu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nexpron
-1 / 3

Jak młody chłopak ma z tym problem, to przed pójściem do szkoły niech zwali raz, potem drugi raz, potem niech wyciśnie z siebie jeszcze trochę i zapewniam, że strój kolegi / koleżanki nie będzie miał dla niego żadnego znaczenia.
Prawda jest taka, że księża chcieliby, żeby Ci młodzi chłopcy przychodzili i mówili o swoich problemach, a oni swymi konsekrowanymi dłońmi uwalnialiby ich od tego ciężaru.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HochLieck
-1 / 3

A w Izraelu takich problemów nie ma. Dlaczego? Bo szkoły koedukacyjne należą do rzadkości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nefterain
0 / 2

Brawo, czyli nauczycielka posunęła się do dehumanizacji chłopaków jeśli dobrze rozumiem? Zwierzęta kierują się instynktem i nie panują nad swoimi popędami, bo i nie muszą. Człowiek jest samoświadomy, ma intelekt i rozsądek, potrafi zapanować nad swoimi popędami nawet jeśli hormony buzują. Jeśli tak nie jest to mamy problem i pierwszy krok to wizyta u seksuologa, proste jak czapka.
Poza tym to widzę przeszkadza tylko niektórym dojrzalszym osobom, które widać mają tak nudne własne życia, że za wszelką cenę próbują nadmiernie interesować się cudzym.
Ja szkołę skończyłem dawno, ale pamiętam jak było na tego typu egzaminach, za moich czasów egzamin gimnazjalny. Albo matura. No poważna sprawa ogólnie dla młodego człowieka na tym etapie tak? Pamiętam jak koleżanki przychodziły ubrane - różnie. Spodnie i bluzka, spódnica długa, proste i eleganckie sukienki, krótkie spódniczki też. I wiecie co?... Ch**ów sto. Byliśmy w takim wieku, że nie potrzebowaliśmy okazji do strojów galowych żeby patrzeć na koleżanki, one też czasem zakładały krótkie spódniczki ot tak, na co dzień. A w czasie samych egzaminów? No sorry, nadal pamiętam, że dziewczyny owszem wyglądały ładnie i były odstrojone, ale jakoś nikt nie miał głowy do pisania referatów na temat "Jak koleżanki rozpraszały mnie swoim ubiorem i prowokowały założeniem krótkich spódniczek, co jest skandalem i powinny chodzić w workach jutowych od stóp do głów, amen." Dominował raczej stres, nerwy, gorączkowe powtarzanie materiału albo popadanie w czarną rozpacz bo nic się nie umiało (ci co tak mówili zawsze dostawali najlepsze oceny, skubani!) xD
Dlatego uważam, że to jest kolejne szukanie dziury w całym. I nie krótkimi spódniczkami u dziewcząt bym się martwił, tylko raczej podejrzanie nadmiernym zainteresowaniem nauczycieli (a w szczególności niepokojące: księży!), jaki ubiór preferują dziewczyny. Zupełnie jakby wszystkie miały identyczne preferencje -.- Żeby się tak jakością świadczonych usług dydaktycznych w zakresie swojej specjalizacji interesowali...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elfina
0 / 0

Aż się dziwie że to temat na mema. Pewnie rozmowa była całkiem luźna i nie wierzę, że prośba o spodniczkę zamiast paska wokół bioder na egzaminie powinna być gorsząca. Moja córka też ma wolny wybór w ubieraniu się i kupuje sobie co sama lubi. Oczywiście na ważne egzaminy jak np 8-klasisty czy matura nie wyobrażam sobie by poszła w zdartej mini. Trzeba uczyć dzieci, że są w życiu chwile kiedy oczekuję się od nas odpowiedniego stroju i zachowania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B biuro74
0 / 0

Jak pamiętam - w szkole nie gapiłem się na majtki koleżanek, jeśli byłaby taka okazja, tylko gapiłem się na ładne dziewczyny, które były w moim guście. Jedna w klasie. I z pewnością nie gapiłem się na jej nogi, tylko na jej twarz. Takie gówniarstwo. Ksiądz chyba sobie pomylił kategorie czasowe, kiedy to facet patrzy na co na danym etapie życia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem