@asdf34
po czym sie skladalo i dzialal dalej,
mialem 3210, jak upadla na beton, faktycznie sie rozwalala, ale wystarczylo ja zlozyc i dalej dzialala, po tym jak wpadla mi do wanny pelnej wody, wystarczylo ja wysuszyc
@mieteknapletek
Tak, dało się go złożyć bo miał ekran dwa cale o rozdzielczości 60x80 a wewnątrz jeden scalak,antenę i baterię. Wydaje się "odporny" bo w smartonach dziewięćdziesiąt parę procent uszkodzeń to uszkodzenia ekranu.. Ale w ten sam sposób to możesz porównywać trwałość ręcznego kalkulatora z trwałością laptopa.
@BrickOfTheWall
tak, nikia byla prosta jak konstrukcja cepa, z tym ze w tamtym okresie byly tez telefony ktore pomimo tego ze nie byly bardziej zaawansowane, byly znacznie mniej odporne.
wiesz mit niezniszczalnej nokii funkcjonowal na dlugo zanim sie pojawily pierwsze smartfony
@mieteknapletek
3210 może i tak, ale 6110i miała taki feler, że uszkadzała się w niej płyta główna. Od zwykłego trzymania w tylnej kieszeni. Ludzie masowo wkładali papierki pod baterię, bo to na jakiś czas pomagało.
@asdf34
nie kojarze tego modelu, ale masz racje nokia tez miala sporo nieudanych modeli
natomiast jak wspomnialem, mit "niezniszczalnej nokii" to zasluga modelu 3210
@mieteknapletek https://pl.wikipedia.org/wiki/Nokia_6310i jeden z najpopularniejszych i uznanych za najbardziej udany - o ironio - telefon Nokii z linii biznesowej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 grudnia 2021 o 12:03
Na szybce pojawiały się rysy już po jednym dniu użytkowania po pół roku już był widok jak przez mgłę. Z klawiszy zdrapywała się farba i literki i potem to już musiałeś klikać na pamięć.
Paździerz miał trwałość chińskiej zabawki z przeceny. Jego "kultowa odporność" to wymysł tych którzy porównywali NOKIĘ z pierwszymi smartfonami którym pękała szyba od dotknięcia a NOKIA była wykonana z miękkiego plastiku.
Miałem Siemensa, Motorolę i Ericssona w tamtych czasach, wszystkie niemalże pancerne i bez problemu po upadku dało się je złożyć i uruchomić. Te telefony to były po prostu cegły, dużo plastiku, mało elektroniki, żadnego szkła. Nic dziwnego, że wytrzymywały więcej od przeciętnego smartfona.
Ten pokrowiec nie miał na celu ochrony Nokii przed czymkolwiek. On chronił cały świat przed tą Nokią.
Chronił klucze w kieszeni przed zarysowaniem :D.
Pokrowiec chronił przed lepieniem
on był po to że gdyby ci spadła to mogła wpaść do sąsiada piętro niżej
chronił płyty chodnikowe żeby nie pękły w razie upadku:)
Przestańcie tworzyć tę legendę Nokii. To był taki sam badziew, jak każdy inny. Jak spadło ze stołu, to się rozwalało. Nic więcej.
@asdf34
po czym sie skladalo i dzialal dalej,
mialem 3210, jak upadla na beton, faktycznie sie rozwalala, ale wystarczylo ja zlozyc i dalej dzialala, po tym jak wpadla mi do wanny pelnej wody, wystarczylo ja wysuszyc
@mieteknapletek
Tak, dało się go złożyć bo miał ekran dwa cale o rozdzielczości 60x80 a wewnątrz jeden scalak,antenę i baterię. Wydaje się "odporny" bo w smartonach dziewięćdziesiąt parę procent uszkodzeń to uszkodzenia ekranu.. Ale w ten sam sposób to możesz porównywać trwałość ręcznego kalkulatora z trwałością laptopa.
@BrickOfTheWall
tak, nikia byla prosta jak konstrukcja cepa, z tym ze w tamtym okresie byly tez telefony ktore pomimo tego ze nie byly bardziej zaawansowane, byly znacznie mniej odporne.
wiesz mit niezniszczalnej nokii funkcjonowal na dlugo zanim sie pojawily pierwsze smartfony
@mieteknapletek
3210 może i tak, ale 6110i miała taki feler, że uszkadzała się w niej płyta główna. Od zwykłego trzymania w tylnej kieszeni. Ludzie masowo wkładali papierki pod baterię, bo to na jakiś czas pomagało.
@asdf34
nie kojarze tego modelu, ale masz racje nokia tez miala sporo nieudanych modeli
natomiast jak wspomnialem, mit "niezniszczalnej nokii" to zasluga modelu 3210
@mieteknapletek
https://pl.wikipedia.org/wiki/Nokia_6310i jeden z najpopularniejszych i uznanych za najbardziej udany - o ironio - telefon Nokii z linii biznesowej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 grudnia 2021 o 12:03
Na szybce pojawiały się rysy już po jednym dniu użytkowania po pół roku już był widok jak przez mgłę. Z klawiszy zdrapywała się farba i literki i potem to już musiałeś klikać na pamięć.
Paździerz miał trwałość chińskiej zabawki z przeceny. Jego "kultowa odporność" to wymysł tych którzy porównywali NOKIĘ z pierwszymi smartfonami którym pękała szyba od dotknięcia a NOKIA była wykonana z miękkiego plastiku.
Miałem Siemensa, Motorolę i Ericssona w tamtych czasach, wszystkie niemalże pancerne i bez problemu po upadku dało się je złożyć i uruchomić. Te telefony to były po prostu cegły, dużo plastiku, mało elektroniki, żadnego szkła. Nic dziwnego, że wytrzymywały więcej od przeciętnego smartfona.