A kto im bronił otworzyć stragan na ulicy obok i sprzedawać z pominięciem sklepu? A może zwyczajnie nawet bez marży Biedronki są drożsi od Holendrów ale to już chyba nie wina Biedronki?
Klient chce kupić jak najtańszy towar szczególnie teraz kiedy Polacy biednieją w oczach.
@MaksParadys Wydajność takiej chociażby cebuli z hektara to jest minimum 30t gospodarstwa wysoko wyspecjalizowane wyciągną i nawet 100t, więc o jakich straganach ty opowiadasz ?
@hoost
Piszę o cenie, jeśli nie są wstanie sprzedać w tej samej co Holendrzy to nie do Biedronki pretensje, bo Biedronka jako firma kupuje jak najtaniej, bo inaczej ludzie by tą cebulę poszli kupić do Lidla lub innego marketu, a jak są wstanie sprzedać taniej to niech sprzedają w sklepiku obok w czym problem? Ludzie pójdą tam gdzie taniej, nawet po sama cebulę, bo wieść, że jest tańsza obok w takiej małej miejscowości rozniesie się w mig.
Blokowanie prywatnej firmy za to, że nie chciała kupić droższego towaru to po za przestępstwem zwyczajne chamstwo, które należy stanowczo potępiać.
Górnicy, rolnicy i pielęgniarki to najbardziej tęskniące za poprzednim ustrojem grupy. Ciągle źle, ciągle mało, ciągle weź wszystko za nich załatw.
Jak Biedronka chce to niech sobie nawet z Antarktydy cebulę sprowadza i nic im do tego, nikt do kupowania nie zmusza. Więc zamiast czekać aż Biedronka kupi od nich to niech sami poszukają odbiorców, może nawet za granicą.
@Nighthawk7 Jestem z Lubelszczyzny i obok mojego wcześniejszego miejsca zamieszkania funkcjonuje właśnie taką spółdzielnia ok 1000 ha mają i właśnie w tamtym roku zrezygnowali z uprawy cebuli której obsiewali ok 1/4 areału rocznie. Powód ? Brak opłacalności ale jakby poczytali wcześniej demotywatory to by się mogli czegoś nauczyć jak postępować, stragan otworzyć itp hahaha
@hoost Może lepiej by im szło z tą cebulą, gdyby obsadzali, a nie obsiewali ten areał ;) Sorry, nie mogłem się powstrzymać, jednak ktoś, kto krytykuje innych za nieznajomość tematu powinien to wiedzieć. A tak serio to ciekawe czy zastanawiali się co poszło nie tak - tani pracownicy z Ukrainy, jak twierdzi Orlen najtańsze paliwo w Europie, ceny chemii rolnej prawdopodobnie niższe lub porównywalne, a i tak przegrywają konkurencję np. z Holandią?
@hoost
No skoro im się nie opłaca to zrezygnowali, co w tym dziwnego? Ja wychowałem się na wsi, i to takiej typowej wsi, gdzie praktycznie każdy domek miał kawałek pola, a nie wsi z nazwy, gdzie masz osiedla przybyszów z pobliskich miast co kupili działkę i pobudowali dom.
Wiem jak typowy rolnik myśli, bo takich wokół siebie miałem sporo. Jemu się należy i uj. Hurtownia/Państwo ma do niego przyjechać, zapłacić majątek za towar i najlepiej jeszcze w rękę pocałować.
Nie mówię, że mi się to podoba, ale to nie pretensje do Biedronki o to (swoją drogą nie lubię osobiście sklepów tej sieci), że kupuje tam gdzie ma taniej. Rolnictwo z pewnych względów się sprofesjonalizowało, obecni rolnicy na "zachodzie" to nie rolnicy tylko biznesmeni. Czy to źle czy dobrze to już zależy jak patrzeć. Polscy rolnicy mimo wszystko nie potrafią zarządzać biznesem. U wielu na podwórku nowy "jonder" albo i dwa w leasingu, bo przecież sąsiad ma. Jeden z drugim 20-30 hektarów pola, a każdy z nich 5 ciągników na podwórku. Po co im to? Żeby było, bo inni mają. Nie potrafią kompletnie ciąć kosztów to niech się nie dziwią, że jest jak jest, że nie są w stanie być konkurencyjni.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 grudnia 2021 o 10:16
@marucha79 Ale jakbyś sobie doczytał to byś się dowiedział że cebulę również się wysiewa z nasion. Także sorry wiem że chciałeś wyjść na bystrzaka ale wypadało by się dokładniej zapoznać z tematem ;) Dalej, tani pracownicy z Ukrainy nie mają tu wielkiego znaczenia bo przy tak dużych areałach większość prac wykonują maszyny paliwo fakt trochę tańsze, nawozy i opryski na podobnym poziomie. I pytasz dlaczego Holender jest w stanie wyprodukować taniej niż Polak ? To jest bardzo proste, dopłaty. Akurat w Holandii dopłata bezpośrednia jest 4 razy większa niż w PL i tu należy upatrywać prawdziwych przyczyn a nie w tym że oni są jacyś lepsi.
@Nighthawk7 Nie wiem skąd pochodzisz i jaki okres odpisujesz ja pochodzę z Lubelszczyzny i to wschodniej często jestem na wsi i jak co dziesiąty gospodarz ma nówkę ciągnik to i tak już chyba przesadzam. Większość ludzi którzy chcą z tego mieć jakiś zysk raczej sobie nie pozwala na takie zabawki bo leasing też kosztuje i lata na sprzętach albo używanych zachodnich lub jeszcze tych z czasów PRL bo w gruncie rzeczy nie są debilami jak ty to sugerujesz i rozumieją że albo nowy ciągnik albo rozwój i to jest chyba właśnie podejście biznesowe które tak zachwalasz w zachodnich rolnikach z tym że zachodni rolnik przy porównywalnych kosztach produkcji dostaje 3-4 razy większą dopłatę niż ci w Polsce jak już to pisałem wyżej. Np. Holandii jest 400€ w PL 500 zł do ha ale to napewno niema wpływu na opłacalność i po prostu oni są lepsi... Piszesz że rolnictwo się sprofesjonalizowało i to jest racja ale profesjonalizacja polega specjalizowaniu się w uprawach wiedz chyba wymaga pewnej stabilizacji bo właśnie to już nie jest tak że tato wychodzi na wiosnę na pole i tu będzie żyto tam pszenica tylko wymaga to wieloletniego planowania również zakopów maszyn i infrastruktury które w przypadku wielkich gospodarstw idą często w setki tys i mln i nie da się tak odejść od tego od tak... I mógłbym jeszcze tak długo bo temat jest bardzo złożony ale szkoda mi mojego wolnego czasu po pracy :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 grudnia 2021 o 21:05
@hoost
W kwestii dopłat nie wiedziałem, że jest taka różnica. Niemniej dopłaty to uważam za największą zarazę jaka dopadła rolnictwo w Europie.
Co do ciągników - zgadza się, nowego nie ma każdy, większość jeździ na używkach, jednak i tak mają ich moim zdaniem za dużo. Każdy gospodarz jakiego znam, który ma 20-30 hektarów ziemi ma co najmniej 3 ciągniki, a często nawet i z 5 i to w czasach gdzie obecnie 40-letnia "trzydziestka" albo "sześćdziesiątka" kosztuje 15-20k. Większości z nich spokojnie wystarczyłyby dwa ciągniki. Jeden mniejszy do lżejszych prac, drugi większy do cięższych prac i tyle. A tak to mają jeden do lekkich prac, drugi do ciężkich, jeszcze inny tylko do ładowacza czołowego, kolejny do czegoś tam jeszcze i tak dalej.
Podejście biznesowe - każdy producent, czegokolwiek, jak chce sprzedać swój towar to musi mieć "dział handlowy" w firmie, bo inaczej nic nie sprzeda i nikt po nim płakał nie będzie. Polski rolnik natomiast zasieje/zasadzi i czeka, czeka, czeka... Aż ktoś przyjedzie i łaskawie od niego kupi, a jak nikt się nie pojawia to zamiast poszukać odbiorców, w przypadku większych ilości nawet wieloletnich kontraktów, to wsiada w ciągnik i jedzie marudzić pod Biedronkę, że do niego nie przyszła po towar, albo co gorsza blokuje drogę publiczną.
Nie twierdzę, że rolnicy w Polsce mają lekko, sam wiem na czym polega uprawa ziemi i nie jest to lekki kawałek chleba, a do tego przepisy zarówno krajowe jak i unijne wiele rzeczy bezsensownie utrudniają, jednak roszczeniowość tej grupy względem państwa obok górników i pielęgniarek to jest jakiś koszmar.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 grudnia 2021 o 10:14
@Nighthawk7 To co ty uważasz na temat dopłat kompletnie nie zmienia tego że one są i mają nie bagatelny wpływ na opłacalność produkcji i rozwój smaych gospodarstw. I fajnie też pokazują ten mityczny wolny rynek, bo w jedynym obszarze gdzie biedny kraj może konkurować z bogatym którym jest rolnictwo i może ta konkurencję wygrywać z różnych względów jest blokowany poprzez takie zagrywki w stylu dotowanie. Druga kwestia, ciągniki skąd masz takie dane że ciągników jest za dużo ? W Polsce średnia liczba ciągników na gospodarstwo wynosi 1,1 i to są oficjalne dane a nie jakieś widzimisię jak u ciebie tu znalazłem ci fajne źródło które ilustruje ilość i kondycję tych nówek "jonderów" w lesingach https://markethub.pl/rynek-ciagnikow-rolniczych-w-polsce/. Trzecia kwestia, "Polski rolnik natomiast zasieje/zasadzi i czeka, czeka, czeka... Aż ktoś przyjedzie i łaskawie od niego kupi, a jak nikt się nie pojawia to zamiast poszukać odbiorców, w przypadku większych ilości nawet wieloletnich kontraktów, to wsiada w ciągnik i jedzie marudzić pod Biedronkę(...)" I to jest kolejna brednia którą opowiadasz bo w większości znanych mi przypadków w żniwa ustawiają się kolejki do skopów zboża bo ludzie muszą sprzedać plon bo przeważnie mają jeszcze do spłacenia zaległości w nawozach, opryskach i różnych usługach typu młucenie i jeszcze za chwilę kolejne obsianie zimowe więc na prawdę nie mam pojęcia skąd ty masz takie wyobrażenie naprawdę nie wielu może sobie pozwolić na przetrzymywanie plonu bo do tego trzeba mieć miejsce XD Wiele upraw na przykład marchew, pietruszka czy właśnie ta cebula się kontraktuje jeszcze przed siewem włącznie z cena która jest z góry ustalona i jeszcze ustalają ci parametry które te warzywa muszą mieć a jak w jakimś stopniu odbiegają to dostajesz potrącenia, więc na jakim ty świecie żyjesz i gdzie ty widziałeś takie postawy XD bo ja jak 25 lat żyje tylko raz wieś dalej od mojej przyjechali goście z Wawy kupili sobie małą chatkę z działką i wymyslili że będą hodować ślimaki i tak hodowali całe lato i na sam koniec się okazało że nie załatwili sobie żadnego kontrahenta i wszystko co udało im się wyhodować zakopali za stodołą i od tamtej pory słuch o nich zaginął a domek z działką stoi na sprzedaż hahaha XD
No najlepiej zablokować wszystkim wszystko: sklepy, drogi. Tylko po co sprzedawać coś razem z sąsiadem w jednej spółdzielni i robić biznes jak można blokować.
@hoost No tak bo tylko rolnicy mają problemy. Wszyscy przedsiębiorcy mają problemy, każdy stara się coś poprawić, coś zmienić, jedni sobie poradzą inni upadną. A rolnicy? nie oni krzykiem i protestami chcą zapewnić sobie lepsze warunki
Normalnie straszne rzeczy.... obrazili się, że biedronka nie chciała kupić ich cebuli i woleli z Holandii? No cóż, może mimo że jest to sporo km... to bardziej im się opłaciło sprowadzić stamtąd niż kupować u lokalnych rolników. Czasami się zastanawiam, co ci rolnicy mają we łbach? Negocjujcie z dyskontami... zaoferujcie coś... i wywiązujcie się z kontraktów to będą od Was brali... oczywiście cenowo też bądźcie konkurencyjni... a nie tylko "sprzedać jak najdrożej bo się należy" Jakoś nie słyszałem by w tym roku sadownicy mocno protestowali na cenę czereśni... czy ceny truskawek a potem malin.... Jak poszedłem na targ późną wiosną to widziałem ceny tej wczesnej odmiany czereśni.... dziwnym trafem jakoś im nie schodziła...
Ja myślę że cebulakami są bardziej ci wszyscy którzy kupiliby tańszą holenderską cebulę choćby składała się całkowicie z nawozu na bazie zużytego oleju silnikowego tylko dlatego że byłaby o grosz tańsza niż ta z Polski.
Nie Pochwalam metod rolników ale tyle się mówi o kupowaniu tego co polskie o ochronie polskiego kapitału, miejsc pracy itp a w momencie gdy każdy z nas ma na to szansę wszyscy to wyśmiewacie i każecie im sprzedawać cebulę na straganie.
A kto im bronił otworzyć stragan na ulicy obok i sprzedawać z pominięciem sklepu? A może zwyczajnie nawet bez marży Biedronki są drożsi od Holendrów ale to już chyba nie wina Biedronki?
Klient chce kupić jak najtańszy towar szczególnie teraz kiedy Polacy biednieją w oczach.
@MaksParadys Obstawiam że Sanepid, PiP, US albo SM.
@sw3
Ale co Sanepid, PiP, US albo SM?
Każdy rolnik może sobie bez trudu otworzyć stragan, nawet rolnik sobie z tym poradzi.
@MaksParadys Wydajność takiej chociażby cebuli z hektara to jest minimum 30t gospodarstwa wysoko wyspecjalizowane wyciągną i nawet 100t, więc o jakich straganach ty opowiadasz ?
@hoost
Piszę o cenie, jeśli nie są wstanie sprzedać w tej samej co Holendrzy to nie do Biedronki pretensje, bo Biedronka jako firma kupuje jak najtaniej, bo inaczej ludzie by tą cebulę poszli kupić do Lidla lub innego marketu, a jak są wstanie sprzedać taniej to niech sprzedają w sklepiku obok w czym problem? Ludzie pójdą tam gdzie taniej, nawet po sama cebulę, bo wieść, że jest tańsza obok w takiej małej miejscowości rozniesie się w mig.
Blokowanie prywatnej firmy za to, że nie chciała kupić droższego towaru to po za przestępstwem zwyczajne chamstwo, które należy stanowczo potępiać.
@MaksParadys Oczywiście że nic nie jest winna, korporacja nie jest nigdy winna XD
@hoost
Cieszę się, że w końcu to pojąłeś
@MaksParadys XD
Póki co to widać, że Środa Wielkopolska jest zagłębiem cebulaków.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 grudnia 2021 o 17:51
Górnicy, rolnicy i pielęgniarki to najbardziej tęskniące za poprzednim ustrojem grupy. Ciągle źle, ciągle mało, ciągle weź wszystko za nich załatw.
Jak Biedronka chce to niech sobie nawet z Antarktydy cebulę sprowadza i nic im do tego, nikt do kupowania nie zmusza. Więc zamiast czekać aż Biedronka kupi od nich to niech sami poszukają odbiorców, może nawet za granicą.
@Nighthawk7 Jestem z Lubelszczyzny i obok mojego wcześniejszego miejsca zamieszkania funkcjonuje właśnie taką spółdzielnia ok 1000 ha mają i właśnie w tamtym roku zrezygnowali z uprawy cebuli której obsiewali ok 1/4 areału rocznie. Powód ? Brak opłacalności ale jakby poczytali wcześniej demotywatory to by się mogli czegoś nauczyć jak postępować, stragan otworzyć itp hahaha
@hoost Może lepiej by im szło z tą cebulą, gdyby obsadzali, a nie obsiewali ten areał ;) Sorry, nie mogłem się powstrzymać, jednak ktoś, kto krytykuje innych za nieznajomość tematu powinien to wiedzieć. A tak serio to ciekawe czy zastanawiali się co poszło nie tak - tani pracownicy z Ukrainy, jak twierdzi Orlen najtańsze paliwo w Europie, ceny chemii rolnej prawdopodobnie niższe lub porównywalne, a i tak przegrywają konkurencję np. z Holandią?
@hoost
No skoro im się nie opłaca to zrezygnowali, co w tym dziwnego? Ja wychowałem się na wsi, i to takiej typowej wsi, gdzie praktycznie każdy domek miał kawałek pola, a nie wsi z nazwy, gdzie masz osiedla przybyszów z pobliskich miast co kupili działkę i pobudowali dom.
Wiem jak typowy rolnik myśli, bo takich wokół siebie miałem sporo. Jemu się należy i uj. Hurtownia/Państwo ma do niego przyjechać, zapłacić majątek za towar i najlepiej jeszcze w rękę pocałować.
Nie mówię, że mi się to podoba, ale to nie pretensje do Biedronki o to (swoją drogą nie lubię osobiście sklepów tej sieci), że kupuje tam gdzie ma taniej. Rolnictwo z pewnych względów się sprofesjonalizowało, obecni rolnicy na "zachodzie" to nie rolnicy tylko biznesmeni. Czy to źle czy dobrze to już zależy jak patrzeć. Polscy rolnicy mimo wszystko nie potrafią zarządzać biznesem. U wielu na podwórku nowy "jonder" albo i dwa w leasingu, bo przecież sąsiad ma. Jeden z drugim 20-30 hektarów pola, a każdy z nich 5 ciągników na podwórku. Po co im to? Żeby było, bo inni mają. Nie potrafią kompletnie ciąć kosztów to niech się nie dziwią, że jest jak jest, że nie są w stanie być konkurencyjni.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 grudnia 2021 o 10:16
@marucha79 Ale jakbyś sobie doczytał to byś się dowiedział że cebulę również się wysiewa z nasion. Także sorry wiem że chciałeś wyjść na bystrzaka ale wypadało by się dokładniej zapoznać z tematem ;) Dalej, tani pracownicy z Ukrainy nie mają tu wielkiego znaczenia bo przy tak dużych areałach większość prac wykonują maszyny paliwo fakt trochę tańsze, nawozy i opryski na podobnym poziomie. I pytasz dlaczego Holender jest w stanie wyprodukować taniej niż Polak ? To jest bardzo proste, dopłaty. Akurat w Holandii dopłata bezpośrednia jest 4 razy większa niż w PL i tu należy upatrywać prawdziwych przyczyn a nie w tym że oni są jacyś lepsi.
@Nighthawk7 Nie wiem skąd pochodzisz i jaki okres odpisujesz ja pochodzę z Lubelszczyzny i to wschodniej często jestem na wsi i jak co dziesiąty gospodarz ma nówkę ciągnik to i tak już chyba przesadzam. Większość ludzi którzy chcą z tego mieć jakiś zysk raczej sobie nie pozwala na takie zabawki bo leasing też kosztuje i lata na sprzętach albo używanych zachodnich lub jeszcze tych z czasów PRL bo w gruncie rzeczy nie są debilami jak ty to sugerujesz i rozumieją że albo nowy ciągnik albo rozwój i to jest chyba właśnie podejście biznesowe które tak zachwalasz w zachodnich rolnikach z tym że zachodni rolnik przy porównywalnych kosztach produkcji dostaje 3-4 razy większą dopłatę niż ci w Polsce jak już to pisałem wyżej. Np. Holandii jest 400€ w PL 500 zł do ha ale to napewno niema wpływu na opłacalność i po prostu oni są lepsi... Piszesz że rolnictwo się sprofesjonalizowało i to jest racja ale profesjonalizacja polega specjalizowaniu się w uprawach wiedz chyba wymaga pewnej stabilizacji bo właśnie to już nie jest tak że tato wychodzi na wiosnę na pole i tu będzie żyto tam pszenica tylko wymaga to wieloletniego planowania również zakopów maszyn i infrastruktury które w przypadku wielkich gospodarstw idą często w setki tys i mln i nie da się tak odejść od tego od tak... I mógłbym jeszcze tak długo bo temat jest bardzo złożony ale szkoda mi mojego wolnego czasu po pracy :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 grudnia 2021 o 21:05
@hoost
W kwestii dopłat nie wiedziałem, że jest taka różnica. Niemniej dopłaty to uważam za największą zarazę jaka dopadła rolnictwo w Europie.
Co do ciągników - zgadza się, nowego nie ma każdy, większość jeździ na używkach, jednak i tak mają ich moim zdaniem za dużo. Każdy gospodarz jakiego znam, który ma 20-30 hektarów ziemi ma co najmniej 3 ciągniki, a często nawet i z 5 i to w czasach gdzie obecnie 40-letnia "trzydziestka" albo "sześćdziesiątka" kosztuje 15-20k. Większości z nich spokojnie wystarczyłyby dwa ciągniki. Jeden mniejszy do lżejszych prac, drugi większy do cięższych prac i tyle. A tak to mają jeden do lekkich prac, drugi do ciężkich, jeszcze inny tylko do ładowacza czołowego, kolejny do czegoś tam jeszcze i tak dalej.
Podejście biznesowe - każdy producent, czegokolwiek, jak chce sprzedać swój towar to musi mieć "dział handlowy" w firmie, bo inaczej nic nie sprzeda i nikt po nim płakał nie będzie. Polski rolnik natomiast zasieje/zasadzi i czeka, czeka, czeka... Aż ktoś przyjedzie i łaskawie od niego kupi, a jak nikt się nie pojawia to zamiast poszukać odbiorców, w przypadku większych ilości nawet wieloletnich kontraktów, to wsiada w ciągnik i jedzie marudzić pod Biedronkę, że do niego nie przyszła po towar, albo co gorsza blokuje drogę publiczną.
Nie twierdzę, że rolnicy w Polsce mają lekko, sam wiem na czym polega uprawa ziemi i nie jest to lekki kawałek chleba, a do tego przepisy zarówno krajowe jak i unijne wiele rzeczy bezsensownie utrudniają, jednak roszczeniowość tej grupy względem państwa obok górników i pielęgniarek to jest jakiś koszmar.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 grudnia 2021 o 10:14
@Nighthawk7 To co ty uważasz na temat dopłat kompletnie nie zmienia tego że one są i mają nie bagatelny wpływ na opłacalność produkcji i rozwój smaych gospodarstw. I fajnie też pokazują ten mityczny wolny rynek, bo w jedynym obszarze gdzie biedny kraj może konkurować z bogatym którym jest rolnictwo i może ta konkurencję wygrywać z różnych względów jest blokowany poprzez takie zagrywki w stylu dotowanie. Druga kwestia, ciągniki skąd masz takie dane że ciągników jest za dużo ? W Polsce średnia liczba ciągników na gospodarstwo wynosi 1,1 i to są oficjalne dane a nie jakieś widzimisię jak u ciebie tu znalazłem ci fajne źródło które ilustruje ilość i kondycję tych nówek "jonderów" w lesingach https://markethub.pl/rynek-ciagnikow-rolniczych-w-polsce/. Trzecia kwestia, "Polski rolnik natomiast zasieje/zasadzi i czeka, czeka, czeka... Aż ktoś przyjedzie i łaskawie od niego kupi, a jak nikt się nie pojawia to zamiast poszukać odbiorców, w przypadku większych ilości nawet wieloletnich kontraktów, to wsiada w ciągnik i jedzie marudzić pod Biedronkę(...)" I to jest kolejna brednia którą opowiadasz bo w większości znanych mi przypadków w żniwa ustawiają się kolejki do skopów zboża bo ludzie muszą sprzedać plon bo przeważnie mają jeszcze do spłacenia zaległości w nawozach, opryskach i różnych usługach typu młucenie i jeszcze za chwilę kolejne obsianie zimowe więc na prawdę nie mam pojęcia skąd ty masz takie wyobrażenie naprawdę nie wielu może sobie pozwolić na przetrzymywanie plonu bo do tego trzeba mieć miejsce XD Wiele upraw na przykład marchew, pietruszka czy właśnie ta cebula się kontraktuje jeszcze przed siewem włącznie z cena która jest z góry ustalona i jeszcze ustalają ci parametry które te warzywa muszą mieć a jak w jakimś stopniu odbiegają to dostajesz potrącenia, więc na jakim ty świecie żyjesz i gdzie ty widziałeś takie postawy XD bo ja jak 25 lat żyje tylko raz wieś dalej od mojej przyjechali goście z Wawy kupili sobie małą chatkę z działką i wymyslili że będą hodować ślimaki i tak hodowali całe lato i na sam koniec się okazało że nie załatwili sobie żadnego kontrahenta i wszystko co udało im się wyhodować zakopali za stodołą i od tamtej pory słuch o nich zaginął a domek z działką stoi na sprzedaż hahaha XD
Widocznie holenderski jest tańszy.
No najlepiej zablokować wszystkim wszystko: sklepy, drogi. Tylko po co sprzedawać coś razem z sąsiadem w jednej spółdzielni i robić biznes jak można blokować.
Mam lepsze pytanie. Dlaczego bardziej opłaca się ściągać cebule z Holandii niż kupować za rogiem u rolnika?
Rolnicy mają absurdalnie wysokie mniemanie o sobie. Stanowczo zbyt wysoko się cenią i takie są efekty. Proste
Najlepiej na problemach i bolączkach rolnictwa znają się ci którzy od małego w blokach mieszkają...
@hoost No tak bo tylko rolnicy mają problemy. Wszyscy przedsiębiorcy mają problemy, każdy stara się coś poprawić, coś zmienić, jedni sobie poradzą inni upadną. A rolnicy? nie oni krzykiem i protestami chcą zapewnić sobie lepsze warunki
Normalnie straszne rzeczy.... obrazili się, że biedronka nie chciała kupić ich cebuli i woleli z Holandii? No cóż, może mimo że jest to sporo km... to bardziej im się opłaciło sprowadzić stamtąd niż kupować u lokalnych rolników. Czasami się zastanawiam, co ci rolnicy mają we łbach? Negocjujcie z dyskontami... zaoferujcie coś... i wywiązujcie się z kontraktów to będą od Was brali... oczywiście cenowo też bądźcie konkurencyjni... a nie tylko "sprzedać jak najdrożej bo się należy" Jakoś nie słyszałem by w tym roku sadownicy mocno protestowali na cenę czereśni... czy ceny truskawek a potem malin.... Jak poszedłem na targ późną wiosną to widziałem ceny tej wczesnej odmiany czereśni.... dziwnym trafem jakoś im nie schodziła...
Ja myślę że cebulakami są bardziej ci wszyscy którzy kupiliby tańszą holenderską cebulę choćby składała się całkowicie z nawozu na bazie zużytego oleju silnikowego tylko dlatego że byłaby o grosz tańsza niż ta z Polski.
Nie Pochwalam metod rolników ale tyle się mówi o kupowaniu tego co polskie o ochronie polskiego kapitału, miejsc pracy itp a w momencie gdy każdy z nas ma na to szansę wszyscy to wyśmiewacie i każecie im sprzedawać cebulę na straganie.
***** wiecznie poszkodowanych, wiecznie umęczonych i niezadowolonych rolników...
Więcej o rachunku wyników i bilansie mniej lekcji religii i patriotyzmu. Od razu będzie widać efekt.