Właśnie problem polega na tym, że trudno trafić na mądra kobietę, która odróżni grę erotyczną od codziennego życia. To, że ktoś ma klimat pod tytułem "wielbić królową i padać do nóżek" nie oznacza, że z automatu deklaruje się na pantoflarza i popychadło.
Płacimy za to że nie zostają na całe życie.
Biedaku... strasznie źle trafiłeś..
Właśnie problem polega na tym, że trudno trafić na mądra kobietę, która odróżni grę erotyczną od codziennego życia. To, że ktoś ma klimat pod tytułem "wielbić królową i padać do nóżek" nie oznacza, że z automatu deklaruje się na pantoflarza i popychadło.
Obawiam się, że faceci płacący dominom zachodzili by w głowę, co jest niby takiego kręcącego w toksycznej żonie.
Co innego życie erotyczne a co innego codzienność.
wystarczy przejść przez punkt bez odwrotu i już kończy się bajka. wtedy zrzuca maskę i ujawnia swój zje aby
charakter.