Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
I Ironiks
+3 / 21

Czasami wystarczy opierać się na wiedzy dość powszechnej i umieć "dodać dwa do dwóch" lub dostrzec analogię, żeby dojść do konkretnych wniosków. Powszechnie przyjęło się, że osoby sceptycznie nastawione do "tych" konkretnych szczepionek są wrzucane do worka z napisem "antyszczepionkowcy". Nie ważne, że dotychczas przyjęli w zasadzie wszystkie szczepionki jakie były i nawet może zdarzyło im się zaszczepić w którymś sezonie przeciw grypie, ale kiedy widzą pewne niedociągnięcia w tych konkretnych szczepionkach to od razu podważa się ich zdolność do oceny całej sytuacji. Wirusolodzy i inni uczeni z kolei mają wiedzę, ale też problem polega na tym, że gdy na stół kładzie się ogromne pieniądze to często własne zdanie i ideały schodzą na plan dalszy, albo też finansuje się tych, którzy dochodzą do wniosków takich jakie są na rękę korporacjom, a tym, którzy mają inne spostrzeżenia ogranicza się finansowanie i w ten sposób słychać głównie jedną śpiewkę, Bywały przypadki, w których kiedy jakiś lekarz za głośno krzyczy i stwierdza, że ten wirus nie jest aż taki straszny i podchodzi bardziej "na chłodno" to jakoś przestaje brylować w tv, a gdyby był jeszcze bardziej nachalny w swoich wypowiedziach to pewnie i ukróciłoby się finansowanie wszelkich badań i rozwój naukowy/zawodowy takiej osoby kompletnie by wyhamował. Tak więc nie wiem czy ktoś kto nie jest może ekspertem, ale głośno mówi o tym, że wszystkie szczepionki muszą przejść co najmniej kilka lat badań, żeby w ogóle stwierdzić czy są bezpieczne nie jest bardziej wiarygodny (bo to opiera się na wiedzy ogólnej o szczepionkach i analogii - skoro inne przechodzą takie badania to dlaczego nie te?), Wielu "ekspertów" nawet to przemilczy bo jeszcze sobie narobią problemów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z ZZZZ9999
+4 / 12

@Ironiks Reasumując trzeba poczekać kilka lat na badania i dopiero wtedy aplikować lekarstwo. Tylko ile pogrzebów w tym czasie się odbędzie? Izrael o bardzo dużym wyszczepieniu ma 50 zgonów tygodniowo a my 2500 - jeśli to nie przemawia (bo zagraniczne) to u nas 95% zgonów to ludzie niezaszczepieni. Jestem zaszczepiony i wiem, że mam zwiększoną odporność jednak jeśli w autobusie będzie kilku niezaszczepionych chorych wtedy mam szansę na zakażenie - przejdę łagodniej ale mogę chorować. Ja tego nie chcę - nie zaszczepiłeś się to nie kontaktuj się z innymi bo oni najczęściej tego sobie nie życzą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Gorgonek
+3 / 7

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Ironiks
-2 / 8

@LowcaKomedii
Odnośnie przyjmowania wszystkich szczepionek podałem też przypadki, w których dana osoba szczepiła się na grypę już jako dorosła więc była to jej świadoma decyzja, ale wciąż ma prawo podchodzić sceptycznie do szczepionek, które pojawiły się nagle i od razu wszystkie mądre głowy głośno krzyczą, że są absolutnie bezpieczne, a jednocześnie przez długi czas nikt nie chce wziąć odpowiedzialności za ewentualne powikłania. Był już przypadek szczepionek przeciw świńskiej grypie kiedy to polskie władze nie kupiły wówczas szczepionek bo zdaje się nie było pieniędzy, a przynajmniej taki był oficjalny powód. Dopiero w tym roku zdaje się oficjalnie uznano, że powodują epilepsje i takich przypadków jest wiele w Szwecji, która wówczas taśmowo szczepiła obywateli. Dopiero po takim czasie, a więc więcej niż 10 lat można było powiązać jedno z drugim i oficjalnie to orzec. To prawda, że nie wiadomo czy po przechorowaniu nie będzie jakichś powikłań również w dłuższej perspektywie, ale mam też szanse jednak się nie zarazić, a szczepiąc się jestem o krok bliżej ewentualnych powikłań. Powodem niepewności w podejściu do szczepionek jest też sama "walka" z wirusem. Jeśli osoba zaszczepiona może sobie chodzić luzem i zarażać bo nie musi mieć kwarantanny (znam takie przypadki) a osoba niezaszczepiona, ale też niezarażona jest traktowana jak trędowata to coś tu jest nie tak. Zaszczepiony czy nie jeśli jednak się zaraził to jest takim samym zagrożeniem jak każdy inny zarażony, ale żeby pokazać, że opłaca się zaszczepić to trzeba dać takim przywileje przez co wirus się szerzy, a na niezaszczepionych się naskakuje choć często wcale nie są zarażeni. Za dużo tutaj jest wątków do dyskusji i zbyt zawiłe one są, żeby przedstawić wszystko w komentarzach. Podstawową różnicą jest właśnie podejście - Ty z kolei twierdzisz, że technologia dziś pozwala stwierdzić, że po szczepionce nic Ci nie będzie przez najbliższe kilka lat, ale skąd można to wiedzieć jeśli nie ma badań przez 10 lat na dużej grupie? Badali to z rok, ale technologia pozwala stwierdzić, że za 10 lat też nic się nikomu nie stanie. To raczej wiara i przypuszczenia niż stricte nauka. Kto ma racje dowiemy się właśnie za 10 lat - szczepionki na świńską grypę też miały być bezpieczne i jednak nie były.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DAREKJP
-3 / 3

Są też inne szczepionki dla ludzi dorosłych(żółtaczka, odkleszczowe zapalenie mózgu, tężec, itp) , tak więc zgadzam się z Tobą

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
+2 / 12

@cyklak Rok temu w tym czasie nie mieliśmy w ogóle osób zaszczepionych, więc nie wiem jak ty te dane chcesz porównywać, mądra głowo.
Dodatkowo:
- rok temu wirus tak nie rozprzestrzenił się po kraju. Testy serologiczne nawet z końca kwietnia 2021 pokazują, że przeciwciała świadczące o przebyciu choroby miało zaledwie 34% osób z 56 000
https://www.spwsz.szczecin.pl/news/jak-ksztaltuje-sie-odpornosc-populacyjna-w-wojewodztwie-zachodniopomorskim-podsumowanie-programu-
- rok temu przez długi czas mieliśmy lockdown
- rok temu ludzie poważniej podchodzili do obostrzeń, bo to wszystko dopiero się zaczęło
- rok temu nie wykonywano tylu testów..

Ba, teraz pójdźmy twoją kulawą logiką - odporność naturalna nie istnieje lub po prostu nie działa, gdyż rok temu mieliśmy mniej zachorowań niż teraz, a oczywiście teraz mamy znacznie więcej ozdrowieńców :)
W taki oto sposób twoja pokrętna logika strzela samobója.

"Jaki stopień naukowy jest potrzebny, aby porównać te dane i zinterpretować? " - w związku z powyższym - nie wiem, ale widać jak na dłoni, że takowego nie posiadasz :) Typowy prosty umysł - nie bierze pod uwagę szeregu czynników, więc wnioskuje na "chłopski rozum".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
-1 / 11

@Ironiks „Odnośnie przyjmowania wszystkich szczepionek podałem też przypadki” – nie, ty podałeś jeden przykład wśród szczepień u dorosłych, cały zestaw wśród szczepień u dzieci.

„a jednocześnie przez długi czas nikt nie chce wziąć odpowiedzialności za ewentualne powikłania.” – nie znasz umowy między producentami szczepionek a UE, jest ona tajna, ale ty wiesz, że są zwolnieni z odpowiedzialności…

„Był już przypadek szczepionek przeciw świńskiej grypie kiedy to polskie władze nie kupiły wówczas szczepionek bo zdaje się nie było pieniędzy” – jest i święty graal antyszczepów w postaci szczepionek na świńską grypę., jakby było inaczej?
No więc, w przypadku tych szczepionek 1 osoba na 18 500 (łącznie kilkaset na całym świecie), czyli dokładnie 0, 005405405%, zapadła na narkolepsję. Jest to choroba, z którą się uwaga - ŻYJE. Sama śmiertelność świńskiej grypy szacowana jest na 0,1%, zgonów łącznie jakieś 284 500.
Czyli myślenie typu – ja nie będę miał narkolepsji, jeśli ja i moich 19 kolegów umrzemy przechorowując.

„Jeśli osoba zaszczepiona może sobie chodzić luzem i zarażać bo nie musi mieć kwarantanny (znam takie przypadki) a osoba niezaszczepiona” – co ty bredzisz?
Przecież gdy masz pozytywny wynik testu, to idziesz na kwarantannę niezależnie od tego czy jesteś zaszczepiony, czy też nie. Zaszczepieni nie są z tego zwolnieni i nigdy nie byli.

„Zaszczepiony czy nie jeśli jednak się zaraził to jest takim samym zagrożeniem jak każdy inny zarażony” – i dlatego obydwoje są w takim wypadku wysyłani na kwarantannę. Czego nie rozumiesz?

„że po szczepionce nic Ci nie będzie przez najbliższe kilka lat, ale skąd można to wiedzieć jeśli nie ma badań przez 10 lat na dużej grupie” – a jakie są potencjalne skutki przechorowania po 10 latach? Zdecydowałeś się na nie, więc sądzę, że powinieneś je znać.

„szczepionki na świńską grypę też miały być bezpieczne i jednak nie były.” – a ja ci na tę jedną, w przypadku której korzyści i tak przewyższały ryzyko, wymienię ponad 100.
https://szczepienia.pzh.gov.pl/wszystko-o-szczepieniach/lista-dostepnych-szczepionek/
I co teraz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Gorgonek
+4 / 4

@cyklak niestety, ale większość społeczeństwa jest skretyniała. Chodzą do pracy smarkając, kaszląc i kichając na potęgę, ale nie założą maseczki. Potem się dziwią że zarazili pół biura/fabryki z którymi mieli styczność. Obecnie (pomimo takiej liczby zakażeń) idioci nawet w upakowanych sklepach nie założą maseczki bo "wolność się im zabiera", ale w kolejce do kasy stoją mi niemalże na plecach i nie widzą w tym naruszenia mojej przestrzeni osobistej. Nic dziwnego że rośnie liczba chorych, jak obecnie w żaden sposób nie respektuje się DDM. Oprócz szczepionki na COVID przydała by się szczepionka na IDIOT, ale jedyna znana (ołowiana) nie jest niestety dozwolona ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Ironiks
-4 / 4

@LowcaKomedii
Jeśli chodzi o osoby zaszczepione, które jednak zaraziły się to znam osobiście dwa takie przypadki, w których osoby takie normalnie chodziły do pracy mając już nawet objawy (kaszel, katar; czy gorączkę to nie wiem, ale ogólnie czuły się źle) i wyszło tak, że pozarażały praktycznie wszystkich, z którymi w pracy mieli kontakt. W innych przypadkach z kolei było tak, że na przykład dziecko miało kwarantanne bo w klasie było kilka zakażonych osób, ale zaszczepiony rodzic już nie nawet jeśli w pracy również były zakażone osoby. Robi się to zatem celowo, żeby dać zaszczepionym odczuć pewien komfort i "nagrodę" bo gdyby goniło ich się tak samo to entuzjazm na szczepienie byłby mniejszy. Tak więc nie bredzę tylko opisuję sytuacje normalnie z życia wzięte; z "podwórka", a nie, że "Marcin powiedział, że ktoś mu powiedział itd." Możliwe, że nie dzieje się tak wszędzie bo jest w tym wszystkim wiele chaosu, ale takie przypadki też nie są rzadkością i jedna zaszczepiona osoba zaraziła z 10 nowych, ale to niezaszczepionych (choć przecież często zdrowych) się szkaluje.
Nie znam możliwych powikłań po Covid'zie; możliwe, że jakieś są, możliwe, że nie i możliwe też, że wszystko zależy od organizmu tak samo jak sama forma przechodzenia choroby. Jednak, jak pisałem; mogę też w ogóle nigdy się tym nie zarazić czyli mam szansę, że w ogóle nic mi nie będzie. Powinienem zatem mieć możliwość wyboru. Skoro (jak sam zauważyłem na przytoczonym przykładzie) zaszczepieni również skutecznie roznoszą wirusa i sama szczepionka ma chronić mnie jedynie przed ciężkim przebiegiem lub zgonem (a więc dotyczy to tylko mnie) to powinienem mieć coś do powiedzenia czy chcę ryzykować w taki sposób czy inny (a więc ewentualne powikłania po chorobie - jeśli przeżyję lub po szczepionce), ale za chwile nie będzie mi to dane, bo już rozbijają ludzi na pomniejsze grupy i wprowadza się obowiązek szczepień to tu to tam, a kiedy będą już porozbijane grupki wprowadzi się ogólny przymus i tyle.
Nie twierdzę, że szczepionki to samo zło i znam z historii wiele przypadków, w których w sytuacjach beznadziejnych ratowały wiele istnień ludzkich. Po prostu w przypadku tych szczepionek dla mnie wszystko jest za mało przejrzyste - sam napisałeś, że umowa, w której niby są zawarte kwestie odpowiedzialności i ewentualnych odszkodowań jest tajna, a nie powinno to wszystko być w 100% transparentne? Przecież każdy powinien wiedzieć jaką rolę pełni w tej umowie i gdzie w razie czego ma się zgłosić z pretensjami. Tak jak pisałem, nie mam czasu na szczegółową polemikę na forum więc nie da się wszystkiego dobrze omówić. W każdym razie chciałbym móc decydować o sobie bez przyklejania mi łatek idioty itd. Nie namawiam nikogo do szczepienia lub do nieszczepienia się. Znam osoby takie i takie i nie ma żadnej różnicy w moim podejściu do nich. Chciałbym tylko tego samego, ale robi się z tego jakaś paranoja przez którą ludzie skaczą sobie czasami do gardeł niestety...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
0 / 6

@cyklak Tak, tak, cały świat jest opłacony, a tylko ty jesteś wysłannikiem prawdy.
Naprawdę uwielbiam ten moment, kiedy foliarzom brakuje argumentów, i wylatują z "czy ty jesteś opłacony?".
Zawsze też można zadać pytanie w drugą stronę - a co jeśli ty jesteś opłacony i dlatego piszesz tak nienaukowe brednie z anonimowego konta?
W zasadzie w ogóle nie odniosłeś się do tego, co napisałem, tylko wyleciałeś z tym idiotycznym argumentem. To dość wymowne.

"Rosną ilości zaszczepionych i chorych, może ta metoda po prostu nie działa." - czyli czekaj - szczepienia nie, przechorowanie nie, więc co proponuje taka mądra głowa? Jak zamierza zatrzymać tę falę hospitalizacji i zachorowań? Niech tam sobie ludzie poumierają i to nie tylko na covid, ale chociażby z tego powodu, że nie będą mogli dostać się do szpitala? Malutka depopulacja, ale przynajmniej suweren nie będzie musiał założyć maseczki na 15 minut?
No jak ty tam to widzisz? Przedstaw konkretne rozwiązanie, które by ci pasowało. Wiemy już, że powinno się odejść od przechorowania oraz szczepień. Co więc powinniśmy zrobić?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
0 / 6

@Ironiks „Jeśli chodzi o osoby zaszczepione, które jednak zaraziły się to znam osobiście dwa takie przypadki, w których osoby takie normalnie chodziły do pracy mając już nawet objawy” – zaczyna się robić poważnie, kiedy wylatujesz mi z nieweryfikowalnymi anegdotkami? Dobrze więc, skąd masz dowód na to, że to właśnie te osoby zaraziły tych ludzi? Rozumiem, że były to piwniczaki, których jedyny kontakt z ludźmi ograniczył się do tego, że spotkały tych dwóch zaszczepionych z objawami, mam rację?
Czyli czekaj, całkowicie zboczyłeś z tematu i nieudolnie próbujesz go unikać. Czyli zaszczepionych jednak nie obowiązuje kwarantanna, mimo że w zaleceniach rządowych obowiązuje?
W tej twojej anegdotce jest jeden słaby punkt – czy ta osoba miała zrobiony test? Najważniejsze pytanie. Jeśli nie widział ich lekarz i nie miały robionego testu, to na jakiej podstawie miałyby iść na kwarantannę? Myślisz, że niezaszczepionych wysyła się na nią, gdy tylko zaczną kasłać i że testu im nawet nie trzeba robić?

"Marcin powiedział, że ktoś mu powiedział itd." – emm, nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale twoje anegdotki dokładnie tak wyglądają.

„Nie znam możliwych powikłań po Covid'zie; możliwe, że jakieś są, możliwe, że nie i możliwe też, że wszystko zależy od organizmu tak samo jak sama forma przechodzenia choroby.” – proponuję więc więcej czytać, bo takowe są i utrzymują się bardzo długo. Podoba mi się przede wszystkim to myślenie – możliwe, że jakieś są, więc się nie zaszczepię vs możliwe, że jakieś są, więc spokojnie zdecyduję się na przechorowanie. Jak to jest, że potencjalne powikłania w przyszłości przekreślają całkowicie szczepienia, ale przechorowanie już nie? Weź mi to wytłumacz. Bardzo mnie to ciekawi.

„Jednak, jak pisałem; mogę też w ogóle nigdy się tym nie zarazić czyli mam szansę” – czyli, że w kraju 1 na 10 osób miała już pozytywny wynik testu, a znacznie więcej przechorowało po cichu, ciebie to obejdzie? Optymista.

„Powinienem zatem mieć możliwość wyboru.” – a ktoś cię zmusza? Przecież szczepionki są nieobowiązkowe, o co więc ci chodzi?

„Skoro (jak sam zauważyłem na przytoczonym przykładzie) zaszczepieni również skutecznie roznoszą wirusa i sama szczepionka ma chronić mnie jedynie przed ciężkim przebiegiem lub zgonem” – i rozumiem, że to zupełny przypadek, że zaszczepieni w raportach z całego świata rzadziej chorują, tak? Ja bym powiedział, jak już pisałem, że masz mniejszą szansę zachorować, ale i znacznie mniejszą na ciężki przebieg czy zgon, ale ty wolisz się kłócić z faktami i robić kurtyzanę z logiki. Ktoś, kto już na początku ma odpowiednie przeciwciała choruje tak samo, jak ktoś, kto ich nie ma.

„to powinienem mieć coś do powiedzenia czy chcę ryzykować w taki sposób czy inny” – no i przecież możesz. Czy ktoś cię zmusza do szczepienia?

„a nie powinno to wszystko być w 100% transparentne?” – a znajdź mi teraz umowę między Polską a producentem chociażby szczepień na grypę. Rozumiem, że do umów wszystkich innych szczepionek masz dostęp, tak? Tylko ta jest tajna, inne nie, prawda?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Gorgonek
+2 / 2

@psiekrwia powodzenia z pozywaniem Pepsi ;) AFAIK już niektóre osoby koncerny farmaceutyczne pozywały, z podobnym skutkiem jaki będziesz miał z pozwania Pepsi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Ironiks
-3 / 3

@LowcaKomedii
Nie, nie zaczyna się robić poważnie i nie unikam celowo żadnego elementu dyskusji tylko moim życiowym celem nie jest dowodzenie swoich racji czy zażarta dyskusja na forum. Zatem nie analizuję Twoich wypowiedzi linijka po linijce, żeby do wszystkiego się odnieść bo po prostu (jak już zaznaczałem dwa razy) nie da się tego zrobić w takiej formie i zwyczajnie nie mam na to czasu. Chcę czasami pokazać inny punkt widzenia czy zwrócić uwagę na daną kwestię. Przypadki, o których wspomniałem są po prostu zaraz obok mnie, więc je przytaczam - to co widzę. Wiadomo, że rozmówca tego nie zweryfikuje, ale nie zależy mi na tym, żeby kogoś zagiąć tylko przytaczam sytuacje z życia wzięte. Jeśli chodzi o to skąd wiadomo, że dana osoba akurat pozarażała innych to na przykładzie sąsiada (jednego z tych przypadków) jest tak, że pracuje on w jednej brygadzie na wyjeździe i przez cały tydzień ma kontakt w zasadzie tylko z osobami w pracy - razem pracują, razem śpią na jednej kwaterze i na weekend jadą do domu. Jak wyjechał z objawami i miał je tylko on tak na weekend wszyscy byli chorzy. W takiej sytuacji wszyscy zrobili test po przyjeździe do rodzinnej miejscowości i wszyscy mieli pozytywny. W grupie byli i zaszczepieni i niezaszczepieni. Z tego co wiem wszyscy przechodzą to jak "tradycyjne" przeziębienie, więc na tym etapie nie widać różnicy w tej kwestii. Nieprawidłowości w całej sytuacji dotyczyły tego, że przed wyjazdem do pracy jego żona miała pozytywny wynik testu (i objawy) a on (mimo objawów właśnie) nie został od razu wysłany na test ani nawet nie nałożono na niego kwarantanny, bo był zaszczepiony - nie tak powinna wyglądać walka z wirusem i o to mi w tej sprawie chodziło.
Co do tego czy ktoś mnie zmusza do szczepienia to napisałem, że jeszcze tak oficjalnie nie - póki co mówi się o "zachętach" podczas gdy są to zwykłe przymuszania bo zachęta to na przykład loteria szczepionkowa, ale jeśli bez szczepienia nie mogę zrobić czegoś co wcześniej mogłem (gdzieś się dostać itd.) to nie jest to zachęta, a przymusem. Na ten moment obowiązkowe szczepienia są tylko zdaje się w Austrii, ale kto wie co komu przyjdzie do głowy, to raz, a dwa u nas zapowiedziano takowe dla trzech grup zawodowych, a to też jest już pierwszy krok bo najpierw właśnie rozbija się ludzi na poszczególne grupy zawodowe. Kiedy te co większe się zaszczepią pozostaną się małe niezorganizowane grupki i wówczas można wprowadzić powszechny przymus. Tak więc te pierwsze kroki są już niepokojące bo albo coś jest dobrowolne zupełnie, albo nie.
Jeszcze ostatnia rzecz do której mogę się odnieść to właśnie fakty - pytasz mnie wielokrotnie czy widziałem sam taki czy inny dokument, czy dokładnie sam mogłem coś zweryfikować, a z Twoich wypowiedzi wynika jakbyś sam przeprowadzał wszystkie badania, które przytaczasz, albo chociaż w nich uczestniczył bo tak w nie wszystkie wierzysz. Problem polega na tym, że te wszystkie badania przeprowadzają potężne koncerny czy korporacje, albo rządy, a kiedy w grę wchodzą wielkie pieniądze czy też wpływy i władza to wiele faktów można przedstawić tak jak jest to na dany moment potrzebne. Ty wierzysz w każdą tabelkę i wykres, które pojawiają się na oficjalnych stronach czy w mediach, a przecież jeśli ktoś odpowiednio wpływowy tego chce to te badania wyjdą tak jak będzie tego chciał. Podobnie działają zwykłe sondaże przedwyborcze - akurat często wychodzi tak, że zależnie od tego kto je zamawia ma bardziej przychylne wyniki. Później ludzie się tym sugerują i idą głosować tak jak ich się z wyprzedzeniem "programuje". Ty po prostu wierzysz we wszystko co naukowe i oficjalne, a ja podchodzę do tego bardziej na chłodno. Możesz oczywiście mieć mnie za szura czy innego tam świra, ale niestety polityków da się kupić, naukowców i ich badania też, więc wierzenie we wszystko co mówią w głównych mediach też nie jest dobre. Czasami wolę właśnie przykład, który widzę bezpośrednio na ulicy czy za płotem choć nie jest on argumentem w dyskusji, ale jak już napis

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
-2 / 2

@Ironiks „a to też jest już pierwszy krok bo najpierw właśnie rozbija się ludzi na poszczególne grupy zawodowe” – zamiast wymyślać teorie spiskowe wystarczy się zastanowić jakie to grupy zawodowe…
Medycy – od początku powinni mieć te szczepionki obowiązkowe. Mają kontakt z chorymi, nie może ich zabraknąć, gdyż w Polsce lekarzy i pielęgniarek jest bardzo mało.
Żołnierze – obronność kraju jest bardzo ważna.
Nauczyciele – dzieci za bardzo nie myślą. Nie zachowują dystansu itp., w bardzo łatwy sposób mogą się zarazić. Przez to zarazi się nauczyciel i może nie być kogoś w zastępstwie. Z drugiej też strony, nauczyciel może zarażać dzieci. Dzieci się tak często nie testuje, zazwyczaj przechodzą infekcję bardzo łagodnie, więc mogą zarazić swoich rodziców.
Akurat szczepienie tych grup jak najbardziej ma sens.

„Kiedy te co większe się zaszczepią pozostaną się małe niezorganizowane grupki i wówczas można wprowadzić powszechny przymus” – pohamuj konie paranoi. W zasadzie to samo bredziliście przy każdej epidemii czy pandemii.

„a z Twoich wypowiedzi wynika jakbyś sam przeprowadzał wszystkie badania” – że co? Co ty w ogóle porównujesz? Czujesz różnicę: ja linkuję jakieś badania, które możesz przeczytać, a ty, chociaż na oczy nie widziałeś jakiegoś dokumentu, na podstawie własnych urojeń wymyślasz co w nim może się znajdować.

„że te wszystkie badania przeprowadzają potężne koncerny czy korporacje, albo rządy, a kiedy w grę wchodzą wielkie pieniądze czy też wpływy i władza to wiele faktów można przedstawić tak jak jest to na dany moment potrzebne” – a to antyszczepy nie mogą się zrzucić na własne? O patrz, jakoś mogli:
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114885,20838679,antyszczepionkowcy-sfinansowali-badanie-ktore-pokazalo-jak.html

„Ty wierzysz w każdą tabelkę i wykres, które pojawiają się na oficjalnych stronach czy w mediach” – ty wierzysz w coś, na co nawet sam nie masz jakichkolwiek dowodów :)

„Podobnie działają zwykłe sondaże przedwyborcze” – co ty w ogóle porównujesz? W dodatku wiesz, że badania muszą być powtarzalne i że często powtarza się je celem określenia, czy wyniki będą podobne?

„Możesz oczywiście mieć mnie za szura czy innego tam świra, ale niestety polityków da się kupić” – politycy nie zajmują się badaniami klinicznymi.

„naukowców i ich badania też” – więc antyszczepy również ich mogą przekupić. Co za problem? Trudność polega na tym, że ich założenia są po prostu fałszywe i ciężko jest stworzyć coś z niczego.

„Czasami wolę właśnie przykład, który widzę bezpośrednio na ulicy” – po pierwsze, nie jesteś obiektywnym obserwatorem i masz już wyrobione zdanie. Widzisz to, co chcesz. Po drugie, generalizujesz na podstawie pojedynczego przypadku. Polecam ci poczytać o błędzie poznawczym zwanym fałszywą powszechnością.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cyklak
+1 / 3

@LowcaKomedii dużo czasu spędzasz na demotach, więc chyba mało gdzie indziej. Poza tym człowiek musi zapłacić rachunki, sypiać, jadać i mieć trochę czasu dla siebie. Więc to pytanie.
Nie poczuwam się do obowiązku zbawienia świata. Żyję sobie i już. Ale wykurza mnie gdy otwieram lodówkę, a tam znany wirus. Byłem po ostatnich obostrzeniach u naszych zachodnich sąsiadów i zostałem zaskoczony brakiem maseczek i paniki. Ludzie już mają dosyć....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cyklak
0 / 4

@LowcaKomedii Chyba nigdy nie widziałeś kolejek przed gabinetami lekarzy, akwizytorów chcących polecać wyroby firm dla których pracują. Ta pandemia to żyła złota i szybko się nie skończy. A przy okazji pod płaszczykiem opieki lub strachu (kij i marchewka) wprowadzać swoje rządy przez polityków. A wszystko po to, aby ludziom lepiej się żyło (polski ład). Na co dzień politycy mają głęboko w rowku obywateli, a od dwóch lat obywatel stał się oczkiem w głowie rządzących. 40 lat temu taki cyrk zakończył się wymianą. jaki koniec nas czeka obecnie???
Na pewno wszyscy zubożejemy, pewnie Ty też i niedługo sam zmienisz poglądy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 grudnia 2021 o 19:16

C cyklak
0 / 4

@ZZZZ9999 Te liczby to demagogia. Porównaj najpierw ilość osób zamieszkujących te dwa kraje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tmaniek
+2 / 2

Coś tu się nie zgadza.Mieszkam blisko zach.granicy i czasem bywamy z córką w Niemczech.Kilka dni temu w barze w Cottbus zapytano nas o paszporty covidove.A w markecie to zapomnij żeby ktoś maseczki nie miał na twarzy(nos i usta).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
-2 / 8

@cyklak "Chyba nigdy nie widziałeś kolejek przed gabinetami lekarzy, akwizytorów chcących polecać wyroby firm dla których pracują." - szczerze mówiąc nigdy nie widziałem. Słyszę tylko z opowieści antyszczepionkowców. Nie wątpię, że odwiedzają ich, ale nie chodzą nawet w 1/3 tak często, jak w opowieściach z internetów.
Plus oczywiście ciekawi mnie jak omijają kolejki, bo przecież mamy specjalistów, do których trzeba mieć skierowania lub są jakieś numerki. Wpychają się bez pytania? A może idą wcześniej do rejestracji i podrabiają skierowania? Tyle pytań, tak mało odpowiedzi.

"jaki koniec nas czeka obecnie???" - już widać jaki: zgony głównie wśród "zbutnowanych" niezaszczepionych i korkowanie przez nich służby zdrowia. Dokładnie to samo robili ponad 100 lat temu, gdy panowała hiszpanka. Był dokładnie ten sam scenariusz.

Pragnę ci też przypomnieć, bo chyba o tym nie wiesz, że pieniądze w budżecie biorą się od podatników. Jeżeli my będziemy ubożeć, to budżet również będzie się kurczył i nie będzie czego kraść.

A poglądów nie zmienię. Mam te same od niemal dwóch lat i w zasadzie wszystkie docierające do mnie informacje upewniają mnie, że są one słuszne. Mam nadzieję, że ty je później zmienisz, ale to widać, że jeszcze sporo osób musi umrzeć zanim to się stanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z ZZZZ9999
0 / 2

@cyklak Nas jest 4 razy więcej - czyli u nas mogłoby być 200 zgonów tygodniowo a jest 2500.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cyklak
-1 / 5

@LowcaKomedii Jeżeli czegoś nie zauważasz to nie znaczy, że tego nie ma. Kolejki już były przed pandemią. Producenci produkują, a handlowcy muszą to jakoś upchnąć.
Kiedyś zakałą społeczeństwa byli kułacy i co z tego. Rządy się zmieniają i każdy musi się jakoś usprawiedliwić ze swojej niemocy, więc powstają nowi wrogowie.
Pisząc o końcu miałem na myśli opróżnienie kieszeni podatników.
Skoro nie zmienisz poglądów, to twoja sprawa, tylko popatrz jak politycy zmieniają i są z tego dumni. Ciekawe gdzie zaczynali rówieśnicy prezesa.
Przy okrągłym stole siedzieli w tureckich sweterkach, obecnie to milionerzy. Ile dziennie trzeba zarabiać, aby przez te kilkadziesiąt lat osiągnąć taki status materialny. Nie hańbiąc się uczciwą pracą. A wszystko dzięki pożytecznym idio.........

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 grudnia 2021 o 1:23

C cyklak
0 / 4

@ZZZZ9999 Na początku pandemii ktoś próbował kontrolować to co wypisują dziennikarze i skąd się biorą rozbieżności w zachorowaniach, pomiędzy tym co w rzeczywistości i na papierze. Więc utajnili dane i kłopot zniknął. A papier jest cierpliwy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
-1 / 5

@cyklak "Jeżeli czegoś nie zauważasz to nie znaczy, że tego nie ma." - problem polega na tym, że widzicie coś, czego nie ma, a zamykacie oczy w przypadku istniejących faktów.
Odnośnie tych akwizytorów, to powtarzam ci - mniej internetów. Nie wszystko, co widzisz w internecie, to prawda. Ich liczba w internecie vs w rzeczywistości całkowicie się nie spina.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cyklak
-3 / 5

@LowcaKomedii Patrzysz i nie wyciągasz wniosków, akwizytorzy są w każdej dziedzinie życia.
Nadal uważam, że wirusik będzie miał się dobrze dopóki kasa będzie płynęła szerokim strumieniem.
Strażak za gaszenie pożaru nie dostaje dodatku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cyklak
-2 / 4

@LowcaKomedii Miałem na myśli profesjonalistów strażaków i profesjonalnych lekarzy. A ty wyjeżdżasz z jakimiś społecznikami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cyklak
-1 / 3

@LowcaKomedii Mówmy o zawodowcach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cyklak
-1 / 3

@LowcaKomedii Strażak ochotnik wykonuje zupełnie inny zawód, jak nazwa wskazuje to jest ochotnik i może być z na co dzień lekarzem, policjantem itd. a w razie wezwania (czyli pracy dodatkowej) przez chwile jest strażakiem i otrzymuje zapłatę za pracę dodatkową.
A służba zdrowia dostaje dodatek za wykonywanie swoich normalnych obowiązków w godzinach pracy przewidzianych kodeksem pracy.
Napisałem tylko, że kasa płynie i tyle. Pozdrawiam tych co minusują i proszę napisać dlaczego się nie zgadzają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 grudnia 2021 o 22:48

avatar LowcaKomedii
-1 / 13

@killerxcartoon "Choć powinna mieć aktualną wiedzę jakie mają ludzie opinie " - i w dalszym ciągu są to przede wszystkim opinie osób niekompetentnych. To ma niemal tyle samo sensu, co zasięganie rad medycznych na randomowym forum, które z medycyną nie ma nic wspólnego.

"Informatyk - Osoba na ogół bardzo inteligentna i technologiczna śledząca obecny stan rozwoju wiedzy" - niekoniecznie. Teraz to bardzo szerokie pojęcie. Informatykami nazywa się nawet osoby, które tylko przepchnięto przez technikum informatyczne i nawet w branży nie pracowały. Zresztą, wystarczy wejść na strony tych informatyków. Niektóre wyglądają jakby zrobił je gimnazjalista na lekcji informatyki.

"Agent ubezpieczeniowy potrafi kalkulować ryzyko i zna statystyki" - nie dość, że nie potrafi oszacować tego ryzyka, gdyż brak mu odpowiednich kompetencji, to jeszcze zajmuje się głównie wciskaniem ludziom ubezpieczeń. Wg ciebie osoba, która namawia cię na ubezpieczenie samochodu w jej firmie, byłaby kompetentna na tyle, by "edukować" innych w sprawie szczepień?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DAREKJP
-5 / 5

Czyli do fryzjerów chodzą wyłącznie ludzie niekompetentni? Racja, kompetentni strzygą się sami…

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
+5 / 5

@killerxcartoon Fryzjerka która dyskutuje z klientami? Serio? Co jeszcze wymyślisz, aby NIE przyznać, że ŻADNA z tych osób nie ma ŻADNYCH kompetencji w temacie szczepionek?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z ZZZZ9999
+5 / 7

@DAREKJP Niekompetentni przyjmują za prawdę informacje medyczne zasłyszane od fryzjerki. Jeśli chcesz rzetelnej informacji medycznej to szukaj jej u specjalistów z branży (najczęściej lekarzy) a nie u fryzjerki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
-2 / 2

A czy ja napisałem że Fryzjerka jest kompetentna? Nie .. Napisałem ze Fryzjerka jest najbardziej aktualne informacje o poglądach swoich klientów..
Poglądach racjonalnych jak i z czapy..

Agent ubezpieczeniowy jest dość kompetentny jeśli chodzi o podawanie danych medycznych w ujęciu statystycznym i racjonalizację skuteczności wyników leczenia czy podejmowanych działań.

Uznaje ze podobnie kompetentni są informatycy . Potrafią tak samo dobrze posługiwać się matematyka statystyką i logiką . do tego umieją samodzielnie szukać źródeł informacji by wyciągać racjonalne wnioski odnoście pandemii i podejmowanych działań.

Więc napisałem z 6 podanych 3 jest bardziej kompetentna niż przeciętny obywatel i czasami nawet bardziej niż dziennikarze a zwłaszcza politycy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z ZZZZ9999
+6 / 16

Mamy takie społeczeństwo, które szybciej uwierzy fryzjerce czy ufologowi w temacie szkodliwości szczepienia niż lekarzowi odnośnie korzyści. Można to zobrazować taką analogią:
1) Wychodzi z piwnicy pękającego wieżowca budowlaniec i krzyczy - ludzie uciekajcie, ten budynek zaraz się zawali. Na co stojący niedaleko lekarz oświadcza - spokojnie nic się nie stanie, można bezpiecznie w nim mieszkać. Te pęknięcia to tylko brud na tynku więc bez paniki.
2) Lekarz mówi - w tej chwili szczepienie jest najskuteczniejsze w walce z wirusem. Obecnie 95% zgonów to ludzie bez szczepień. Na co budowlaniec - te szczepionki zawierają czipy do sterowania myślami, powodują Alzheimera, przyczyniają się do groźnych chorób, gdy zaszczepiony wejdzie do obory to krowy nie dają mleka. A tak w ogóle to nie ma żadnego wirusa - w szpitalach leżą i umierają statyści.
I KOMU WIERZYĆ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HochLieck
-5 / 5

@ZZZZ9999 No właśnie. Komu wierzyć. Czy ważniejsze jest to, KTO mówi, czy to, CO mówi? A jeśli nie umiemy sami ocenić treści merytorycznie, to czy nie jest zdrowym odruchem dyskwalifikacja "autorytetów" mających konflikt interesów?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
+1 / 9

@HochLieck Mamy tu do czynienia z sytuacją, gdzie np. piwniczak, który nigdy rodzinnej miejscowości nie opuszczał, poucza astronautę i mówi, że ziemia jest płaska.
To jest właśnie to podejście antyszczepionkowców - nas interesuje informacja a nie źródło, z jakiego ona pochodzi.

Skoro jednak o konflikcie interesów mowa, to polecam spojrzeć z czego żyją ci wszyscy ludzie stojący za portalami antyszcz... sceptyków. Tak się dziwnie składa, że właśnie zarabiają na tej swojej działalności i wszędzie masz numery kont do wpłacania darowizn.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
+5 / 5

@ZZZZ9999 Nikomu. Niestety większość bezwłosych małp jakimi jesteśmy woli w coś wierzyć, zamiast wiedzieć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z ZZZZ9999
+3 / 5

@egoiste Najpierw musisz komuś uwierzyć aby posiąść wiedzę. Jako dziecko nie wiedziałeś, że nie zjada się surowych ziemniaków – uwierzyłeś rodzicom. Teraz też większość wiedzy naukowej posiadasz wierząc innym. Skąd wiesz, że w roślinach zachodzi fotosynteza – uwierzyłeś biologom. Ale może niedługo fryzjerki/ufolodzy/ubezpieczyciele/… będą mieli inną koncepcję i zaprzeczą biologom. Zapewne będą mieć spore grono zwolenników. Niestety średni poziom ilorazu IQ stale się zmniejsza na naszej planecie a mamy coraz więcej wybitnych naukowców o bardzo wysokim IQ. Czyli mamy coraz więcej ludzi mądrych przy jednoczesnym odmóżdżeniu pozostałej większości społeczeństwa. To tak samo jak z zamożnością – bogaci są coraz bogatsi a rzesze biednych stają się biedniejsi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
0 / 2

@ZZZZ9999

"Najpierw musisz komuś uwierzyć aby posiąść wiedzę."

Nie. Wiedza, a przynajmniej ta naukowa bierze się nie z wiary, a ze sceptycyzmu. Z podważania wszelkich założeń które nie bazują na naukowych metodach poznania. Wiara i wiedza to są przeciwieństwa.

"To tak samo jak z zamożnością – bogaci są coraz bogatsi a rzesze biednych stają się biedniejsi."

A to twierdzenie to skąd pochodzi? Z wiary chyba właśnie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
+1 / 15

"A kto stoi za Ministerstwem Zdrowia i jego nachalną propagandą za ochoczym przyjmowaniem nowych preparatów szczepionkopodobnych bez liczenia się z możliwymi konsekwencjami? " - troszeczkę ci się nie trafiło:
https://www.gov.pl/web/koronawirus/rada-medyczna
Pomijam już nawet fakt, że "chirurg/ratownik", czyli lekarz po 6 latach studiów, który później zrobił specjalizację z zakresu chirurgii ogólnej oraz ratownictwa medycznego, zaliczyłeś jako 0 i porównałeś do agentek ubezpieczeniowych czy fryzjerek.

A Hałat? To ten od tych rewelacji, że szczepionki HPV powodują raka szyjki macicy, a Bill Gates chce za pomocą szczepionek zdepopulować cały świat? To jakiś wybitny wirusolog?
Ale niech będzie, zaliczę ci go nawet mimo tego, co wygaduje. To masz kilkanaście do 1 i to biorąc pod uwagę jedynie tych z rady medycznej, pomijając innych doradców.

Zresztą, po co ty w ogóle piszesz o MZ jak nakręcony, skoro rozmawiamy o kompetencjach założycieli "sceptycznych" portali? Równie dobrze mogę ci wymienić wszystkich naukowców i lekarzy, którzy badają szczepionki i je zalecają.
Trochę ci się za bardzo to MZ wkręciło, bo demot nawet razu o nim nie wspomina.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HochLieck
-5 / 7

@LowcaKomedii Po co piszę o MZ? Ano po to, żebyś konsekwentnie stosował te same kryteria do wszystkich. A nie raz takie, raz inne, jak ci wygodnie pod z góry przyjętą tezę.

Kiedy chcesz ośmieszyć założycieli "portali sceptycznych", to skupiasz się na tym, kim oni są, tak jakby to miało z góry zdyskredytować propagowaną tam treść.
Ale gdy w analogiczny sposób przedstawiam skład MZ - i to wg oficjalnych danych z ich strony! - to to już jest wg ciebie z zagadkowych powodów niewłaściwe.

Kiedy zaś podałem przykład prawdziwego epidemiologa, to akurat do jego oceny już przestało dla ciebie być ważne to, kim jest (bo akurat jest doświadczonym epidemiologiem, więc ta technika dyskredytacji nie miałaby szans zadziałać), tylko akurat u niego nagle ważna staje się (pomijana u innych) treść przekazu - z tym, że nie tego przekazu na aktualny temat, tylko jakieś stare kontrowersje wyrwane z kontekstu.

Napisałem jednego posta o tym nieszczęsnym MZ - czy to naprawdę jest wg ciebie "pisanie o MZ jak nakręcony"? Wkręciło mi się za bardzo? Otóż wspomniałem o MZ _właśnie dlatego_, że demot o nim ani razu nie wspomina. Wybrałeś sobie jakąś grupkę, którą najłatwiej ci było zaatakować, a ja sobie wybrałem MZ. Wybór był dowolny, kryteria powinny być te same. Jeśli twoją metodą można równie dobrze ośmieszyć kierownictwo MZ, to chyba jest to warte odnotowania?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
0 / 10

@HochLieck "Po co piszę o MZ? Ano po to, żebyś konsekwentnie stosował te same kryteria do wszystkich. A nie raz takie, raz inne, jak ci wygodnie pod z góry przyjętą tezę." - ale jakie kryteria? Jedni mają cały sztab doradców, szury z internetów nie. Jak ty chcesz ich porównywać?
Pomijając oczywiście fakt, że właśnie ci udowodniłem jak bardzo się mylisz.

"kim oni są, tak jakby to miało z góry zdyskredytować propagowaną tam treść." - proszę więc bardzo. Udowodnij naukowo autyzm poszczepienny oraz chemtrails. Większość z tych kanałów o tym mówi, masz szansę zabłysnąć i udowodnić, że jest tam prezentowana sama prawda.

"Ale gdy w analogiczny sposób przedstawiam skład MZ" - i właśnie pokazałem jak bardzo się mylisz. Przeczytałeś ze zrozumieniem mój ostatni komentarz, czy jego treść jeszcze do ciebie nie trafiła? Czy właściciele tych "ciekawych" portali korzystają z doradców, wśród których znajdziesz kilkunastu profesorów nauk medycznych, aktywnych zawodowo? Jakoś wątpię, także porównanie bardzo słabe.

"Kiedy zaś podałem przykład prawdziwego epidemiologa" - weź mi przypomnij, kiedy on by aktywnył zawodowo jako lekarz? Jakoś mi się obija o uszy, że już od 1993 nie zajmuje się takimi tematami, a i teraz potrafi wyskoczyć z:
https://fakenews.pl/zdrowie/zbigniew-halat-twierdzi-ze-w-szczepionkach-jest-grafen-to-nieprawda/
Masz tą swoją treść przekazu :)

"tylko jakieś stare kontrowersje wyrwane z kontekstu." - cholera, tu też nie trafiłeś. O tlenku grafenu jest z 5 lipca 2021, a o Billu Gatesie i depopulacji z maja 2021.
Ale czekaj, czyli sprawy sprzed kilku miesięcy są stare i wyrwane z kontekstu, ale jego dawna praca sprzed niemal 30 lat nowa i aktualna? I super. Lubimy podwójne standardy.
Ale przy "wyrwanych z kontekstu, to się zaśmiałem :)
Masz tu całość odnośnie HPV
https://www.youtube.com/watch?v=emDHCoHEnSU
Przesłuchaj i powiedz mi, że to było wyrwane z kontekstu.

"Wybór był dowolny, kryteria powinny być te same" - toteż ci napisałem - jeżeli Niedzielski czegoś nie wie, to korzysta z opinii ekspertów i różnych doradców, których ma cały sztab. Twoi niezwykle kompetentni twórcy portali dla przebudzonych korzystają z czegoś takiego? Nie wydaje mi się. Jakoś nie znalazłem takich informacji.
To jak to z tymi kryteriami jest? Czy to nie jest "warte odnotowania"?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
0 / 10

Jak to odjeżdżam? Że zwróciłem uwagę na fakt, że MZ ma doradców (nawet ci niektórych z nich podlinkowałem), a te portale nie? Czy może, że napisałem ci kiedy czynnie pracował twój Hałat, na którego się powołałeś?
Podałem też jego nowe "przemyślenia", które nazwałeś wyrwanymi z kontekstu, starymi sprawami.
Wszystko trzyma się twojego komentarza, heeeloooł.

Jak nie chciałeś, żebym pisał, o czym mówi aktualnie Hałat, to było o nim nie wspominać. Jeśli nie chciałeś, bym wspominał o malutkim fakcie posiadania sztabu doradców, było w głupi sposób nie pisać o MZ. Zginąłeś od własnego miecza, a teraz, by jakoś wyjść z twarzą piszesz, że odjeżdżam od tematu. Wręcz przeciwnie, ja go jeszcze bardziej rozwinąłem. A że to rozwinięcie nie pasuje do twojej narracji, a i całkiem ją niszczy, cóż...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
-1 / 7

@HochLieck Twoja narracja była skrajnie głupia.
Porównujesz doktora ekonomii ze SZTABEM DORADCÓW składającym się z profesorów i doktorów nauk medycznych z fryzjerką, która sama zakłada jakiś portal poruszający tematy medyczne.
W zasadzie tu nie trzeba nic dodawać. To zwyczajna głupota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
-5 / 7

Swoją drogą ciekawe, czemu np. profesor głoszący niepopularne tezy wylatuje z uniwerku, dziennikarz z roboty, lekarz... też z roboty. Niektórym naukowcom "przypadkowo" kasuje się kanały na YT.
Widać szury są wszędzie.
Jak to było w starym kryminale? Jak nie wiesz co robić, idź za śladem kasy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
+1 / 9

A to nie wiedziałeś, że lekarze i naukowcy ponoszą odpowiedzialność za wygadywane, antyszczepionkowe brednie, kompletnie niczym niepoparte?

Zawsze ich karano.
- patrz: Jerzy Jaśkowski
- patrz: Hubert Czerniak
- patrz: Andrew Wakefield
Wylatywali w czasie, kiedy nikt nawet nie wiedział co to jest SARS-CoV-2, a ty się teraz budzisz, że takie coś się dzieje?

"Niektórym naukowcom "przypadkowo" kasuje się kanały na YT." - to ty nie wiedziałeś, że youtube również walczył z fake newsami? Patrz: kanał Jerzego Zięby.

Czy tobie niedawno podłączyli internet?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cyklak
-4 / 10

Więcej szczepionek więcej zarażonych (niż rok temu).
Jaki stopień naukowy jest potrzebny do połączenia tych dwóch danych?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
+1 / 9

Już ci odpisałem na ten skopiowany, idiotyczny komentarz (patrz: 7 grudnia 2021 o 23:18)
Nie musisz pisać tych głupot kilka razy, nie nabiorą one nagle sensu, gdy je powtórzysz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z ZZZZ9999
+3 / 5

@cyklak A 5 lat temu - nikt nie był zaszczepiony i ZERO zarażonych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cyklak
0 / 4

@ZZZZ9999 I sam zrozumiałeś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z ZZZZ9999
-1 / 1

@cyklak Ty niestety nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cyklak
0 / 2

@ZZZZ9999 Więcej szczepień więcej zarażonych. A powinno być odwrotnie. Więc ta metoda działa średnio.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 grudnia 2021 o 21:14

T Tmaniek
+2 / 2

Brakuje jeszcze na tej liście misia jeżdżącego na rowerku w cyrku!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cyklak
0 / 4

@Tmaniek I to jest dobra puenta dla tej piany, bo dyskusja to nie jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tmaniek
+1 / 1

Pewnie sporo osób opacznie zrozumiała mój wpis.Miałem na myśli że banda ignorantów(m.in.ci na liście)wypowiada się o czymś,o czym kompletnie nie ma pojęcia.A najśmieszniejsze jest to że dużo ludzi "łyka" te ich mądrości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem