Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
181 183
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar perskieoko
+3 / 3

Pod koniec lat 60-tych (68-69) znalazłem z kolegą pocisk moździerzowy jakieś 100 metrów od domu, na powojennych gruzach. Pomyśleliśmy że tak "starą" rzecz trzeba odnieść do muzeum, które było 200 metrów dalej. Kiedy zanieśliśmy nasze znalezisko do muzeum, pani ledwo spojrzała na to, twierdziła że takiego gówna to muzeum nie zbiera i kazała nam się wynosić. Wróciliśmy więc na gruzy i zaczęliśmy rzucać tym pociskiem aby go zdetonować. Na szczęście nic takiego nie stało się, a że zbliżał się wieczór, porzuciliśmy nasze znalezisko, obiecując sobie że następnego dnia rozpalimy ognisko żeby zrobić bum. I znów dopisało nam szczęście, bo ktoś podpi3rdolił nam pocisk. W tamtych czasach pocisk artyleryjski nie wzbudzał zbyt wielkiej ciekawości czy podniecenia, co najwyżej dzieciaki chciały pobawić się w wojnę - niektóre tych zabaw nie przeżyły.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A alienapacz
0 / 0

bombowy prezent

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Suzzzi86
0 / 0

przynajmniej mieli wesoło i nie było lekcji :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem