Jakby nie patrzec gosciu stal czarnym samochodem w nocy w nieoswietlonym miejscu bez sygnalizacji - ani trojkata ostrzegawczego ani chocby swiatel awaryjnych.
To tak, jakby ktos Ci sie zatrzymal na srodku zakretu i jadac z przepisowa predkoscia bys przywalil - to wina tego, kto sie zle zatrzymal i tyle
@bartoszewiczkrzysztof Bzdura.
Uratować tą sytuację mogło tam co najmniej kilka osób z kierowcami ciężarówek na czele, którzy mogli po prostu osłonić całość swoim pojazdem i korzystając z na ogół nadmiaru oświetlenia sprawić, że nawet ślepy by ich zauważył.
Dwa razy uratowałem ludzi zatrzymując się zestawem przed tego typu zdarzeniem. I raz dzięki temu przywalono we mnie zamiast w ludzi, którzy autentycznie wymagali natychmiastowej pomocy.
Nawet ten pojedynczy ciągnik widoczny pod koniec nagrania. Koleś nasrał tyle oświetlenia i nic, żadnego użytku z niego nie zrobił. Miało ładnie wyglądać, niekoniecznie być przydatne, ale czego oczekiwać - to w końcu Ameryka. Choć z drugiej strony patrząc na to jak zachowują się u nas kierowcy w podobnej sytuacji byłbym skłonny zaryzykować stwierdzenie, że nie ustępujemy w tej kwestii amerykanom.
Ludzie nadal zabezpieczenie miejsca awarii/zdarzenia drogowego traktują jak zbędny dodatek, który zajmuje tylko czas. Dla ludzi ważniejsze jest, żeby auto obejrzeć, do rodziny zadzwonić, połazić bez celu "bo kurła w szoku jestem" ...
Niby ktoś powie szok, adrenalina... byłem w kilku tego typu sytuacjach, raz na moich oczach z człowieka krew sikała i mimo totalnego amoku w jakim się wtedy znajdowałem pierwsza rzecz to kamizelka, latarka do ręki i biegałem po autostradzie, żeby zatrzymać ruch. Nawet mi do łba nie przyszło udzielać pomocy podczas gdy w każdej chwili ktoś mógł "poprawić" i tak już fatalną sytuację.
Już pominę, że wyposażenie każdego auta, którym się poruszam dalece wykracza poza obowiązkowy trójkąt.
@bartoszewiczkrzysztof oryginalny komentarz w ogole byl taki - zlod jezdzacych szybko ale bezpiecznie
Dopiero jak ja zwrocilem uwage swoim komentarzem, ze nie wynikalo to z zachowania kierowcow a braku oswietlenia, to wtedy autor zmienil podpis bo chyba zdal sobie sprawe, ze takim tekstem to sie co najwyzej osmiesza
Pamiętam jak kiedyś jechałem i wypadło mi koło z samochodu i tak stojąc na poboczu postawiłem za nim trójkąt nie dość, że mi go rozwalili, to jeszcze mieli pretensję.
@rafik720 to jest dokladnie ta sama sytuacja jak w tym filmiku. jadacy w ogole nie reaguja. mysle, ze widza, ale nie reaguja. zwlaszcza, ze widac, ze czasami zwalniaja i po zderzeniu jada sobie dalej. ignorancja level kosmos...
niewazne co bedzie zrobione, czy trojkat postawiony czy to jakies oczoj***e swiecidelka swiecace ostrym swiatlem to i tak to nie zadziala na wielu takich kierowcow. samochod w tym filmiku i tak juz byl wystarczajaco widoczny. a mimo to mam wrazenie, ze te pierwsze zderzenie wyglada jakby bylo celowe. perfekcyjne zderzenie. jakby w jakims stanie byli. prawie jakby na poczatku oswietlony samochod przyciagal kierowcow. to co sie stalo na poczatku wyglada jakby kierowca rozpedzonego auta nie wiedzial o co chodzi z oswietlonym autem, nie czail tego i po prostu jechal dalej jakby to samo sie przesunie czy cos.
@jakisgoscanonim Zauważyłem, że ludzie na drodze częsta zachowują się jakby prawo jazdy znaleźli w paczce z czipsami, że tak to ujmę :P
Ciężko określić z czego, to wynika, niemniej jednak ludzie przeważnie mają, w poważaniu choćby podstawową szczególną ostrożność.
Nie potrafią dostosować prędkości do warunków na drodze, brak odstępów i wspomniane wcześniej ignorowanie oświetlenia(wydaję mi się, że to główne przyczyny sytuacji na filmiku)
ale nikt nie zauważył, że pozostali nawet nie reagowali, a przypomnę, że zdarzenie zaczęło się jeszcze za dnia, więc NIKT, DOSŁOWNIE NIKT nie zgłosił tego auta do służb?!
Jakby nie patrzec gosciu stal czarnym samochodem w nocy w nieoswietlonym miejscu bez sygnalizacji - ani trojkata ostrzegawczego ani chocby swiatel awaryjnych.
To tak, jakby ktos Ci sie zatrzymal na srodku zakretu i jadac z przepisowa predkoscia bys przywalil - to wina tego, kto sie zle zatrzymal i tyle
@FlashbackFM Napisałeś ''I nikt nie pomyślał''
- Nie, może po prostu nikt nie zdążył. Później to była ''reakcja łańcuchowa''.
@bartoszewiczkrzysztof Bzdura.
Uratować tą sytuację mogło tam co najmniej kilka osób z kierowcami ciężarówek na czele, którzy mogli po prostu osłonić całość swoim pojazdem i korzystając z na ogół nadmiaru oświetlenia sprawić, że nawet ślepy by ich zauważył.
Dwa razy uratowałem ludzi zatrzymując się zestawem przed tego typu zdarzeniem. I raz dzięki temu przywalono we mnie zamiast w ludzi, którzy autentycznie wymagali natychmiastowej pomocy.
Nawet ten pojedynczy ciągnik widoczny pod koniec nagrania. Koleś nasrał tyle oświetlenia i nic, żadnego użytku z niego nie zrobił. Miało ładnie wyglądać, niekoniecznie być przydatne, ale czego oczekiwać - to w końcu Ameryka. Choć z drugiej strony patrząc na to jak zachowują się u nas kierowcy w podobnej sytuacji byłbym skłonny zaryzykować stwierdzenie, że nie ustępujemy w tej kwestii amerykanom.
Ludzie nadal zabezpieczenie miejsca awarii/zdarzenia drogowego traktują jak zbędny dodatek, który zajmuje tylko czas. Dla ludzi ważniejsze jest, żeby auto obejrzeć, do rodziny zadzwonić, połazić bez celu "bo kurła w szoku jestem" ...
Niby ktoś powie szok, adrenalina... byłem w kilku tego typu sytuacjach, raz na moich oczach z człowieka krew sikała i mimo totalnego amoku w jakim się wtedy znajdowałem pierwsza rzecz to kamizelka, latarka do ręki i biegałem po autostradzie, żeby zatrzymać ruch. Nawet mi do łba nie przyszło udzielać pomocy podczas gdy w każdej chwili ktoś mógł "poprawić" i tak już fatalną sytuację.
Już pominę, że wyposażenie każdego auta, którym się poruszam dalece wykracza poza obowiązkowy trójkąt.
@bartoszewiczkrzysztof oryginalny komentarz w ogole byl taki - zlod jezdzacych szybko ale bezpiecznie
Dopiero jak ja zwrocilem uwage swoim komentarzem, ze nie wynikalo to z zachowania kierowcow a braku oswietlenia, to wtedy autor zmienil podpis bo chyba zdal sobie sprawe, ze takim tekstem to sie co najwyzej osmiesza
Pamiętam jak kiedyś jechałem i wypadło mi koło z samochodu i tak stojąc na poboczu postawiłem za nim trójkąt nie dość, że mi go rozwalili, to jeszcze mieli pretensję.
@rafik720 to jest dokladnie ta sama sytuacja jak w tym filmiku. jadacy w ogole nie reaguja. mysle, ze widza, ale nie reaguja. zwlaszcza, ze widac, ze czasami zwalniaja i po zderzeniu jada sobie dalej. ignorancja level kosmos...
niewazne co bedzie zrobione, czy trojkat postawiony czy to jakies oczoj***e swiecidelka swiecace ostrym swiatlem to i tak to nie zadziala na wielu takich kierowcow. samochod w tym filmiku i tak juz byl wystarczajaco widoczny. a mimo to mam wrazenie, ze te pierwsze zderzenie wyglada jakby bylo celowe. perfekcyjne zderzenie. jakby w jakims stanie byli. prawie jakby na poczatku oswietlony samochod przyciagal kierowcow. to co sie stalo na poczatku wyglada jakby kierowca rozpedzonego auta nie wiedzial o co chodzi z oswietlonym autem, nie czail tego i po prostu jechal dalej jakby to samo sie przesunie czy cos.
@jakisgoscanonim Zauważyłem, że ludzie na drodze częsta zachowują się jakby prawo jazdy znaleźli w paczce z czipsami, że tak to ujmę :P
Ciężko określić z czego, to wynika, niemniej jednak ludzie przeważnie mają, w poważaniu choćby podstawową szczególną ostrożność.
Nie potrafią dostosować prędkości do warunków na drodze, brak odstępów i wspomniane wcześniej ignorowanie oświetlenia(wydaję mi się, że to główne przyczyny sytuacji na filmiku)
@rafik720 no co zrobic, nic nie zrobimy no niestety. taka jest mentalnosc wielu ludzi.
Wina tego co kręcił filmik i oświetlał rozbite auto. Kierowcy nadjeżdżajacy rozpraszali się i walili po kolei.
@kregiel1979 Sarkazm?
Nie wiesz na czym to polega. BĘDĄC NA AUTOSTRADZIE W MIEJSCU, GDZIE NIE MOZESZ OPUŚCIĆ AUTA, POBOCZE, ZATOCZKA NIE WOLNO CI GO OPUSZCZAĆ!!!
ale nikt nie zauważył, że pozostali nawet nie reagowali, a przypomnę, że zdarzenie zaczęło się jeszcze za dnia, więc NIKT, DOSŁOWNIE NIKT nie zgłosił tego auta do służb?!