@konradstru zdajesz sobie sprawę, że formułując tak myśl poniekąd stajesz się adresatem tezy demota?
@rafik54321 obawiam się, że fanatyków nic poza dramatycznym zdarzeniem będących konsekwencją ich poglądów nic nie jest w stanie uświadomić. Do myślenia może dać to komuś kto się radykalizuje podczas dyskusji gdy każdy argument zaczyna odbierać jako atak. Dlatego dobrze czasem stanąć jak najbardziej się da na prawo od lewicy i maksymalnej na lewo od prawicy by spojrzeć na rzeczywistość z dystansu.
to oczywiste, jednak mnie najbardziej dziwi orwellowskie dwumyślenie takich fanatyków.
Przykładowo feminazistki, które tak piszczały o łamaniu praw kobiet i jednocześnie piszczały o tym aby przyjmować imigrantów z bliskiego wschodu którzy nie szanują kobiet :/ .
@Tibr nie wiem skąd taki wniosek.
Wytłumacz mi jak powiedzieć chamowi, że jest chamem przy okazji żeby nie wyjść samemu na chama i żeby cham zrozumiał co do niego mówię?
@konradstru dokonałeś dość dużego uogólnienia i generalizując wrzuciłeś sporą część ludzi do jednego worka, teraz zawęziłeś do chama w tym tkwi clou problemu.
Co do chama do tego co pisałem rafikowi dodał bym w kontekście twojego aktualnego pytania: nie wytłumaczysz do póki sam nie potknie się o własne nogi. Chamów znajdziesz tyleż sami po lewej co i po prawej stronie, reguła ekstremum. Wchodzenie z nimi w interakcje powoduje jedynie utwierdzenie ich w mniemaniu własnej wyższości. Tu jak w soczewce widać "chamów" jest ich duża gromada, każdemu wydaje się, że mają coś mądrego do powiedzenia i ich prawda jest "mojsza". Wyróżnia ich stosowany język, czasem piękny i giętki ale zawsze gdzieś tam wyjdzie jak się niezgidzisz z nimi epitet katotalib, pedał je... z życzeniami wszystkiego najgorszego. Przyznam się, że sam podążyłem w błędną uliczkę ale w porę wróciłem, mimo wszystko pewnych granic nie przekraczam nawet jeżeli, rzeczywiście mam doczynienia z "chamem". Rozum jest nam dany by umieć radzić sobie z idiotami schodząc do tego samego poziomu nie stajemy się lepsi.
@Bimbol Polak, patriota, katolik to jedna osoba. I jest to ktoś kto zna tylko nazwy a nie zna znaczenia natomiast bardzo chętnie używa ich w jednym zdaniu (niekoniecznie w tej kolejności) określając w ten sposób samego siebie. Bardzo łatwo taką osobę rozpoznać, nie tylko po samozwańczym opisie ale wystarczy zadać niewygodne pytanie, np o jedyną słuszną partie i wtedy wychodzi cała esencja pisiora, Polaka, patrioty, katolika. W 99% potwierdzone badaniami ;)
@konradstru
Z pierwszą częścią Twojej wypowiedzi nie zgodzę się. Jestem patriotą. Na tyle, by w młodości brać aktywny udział w walce z komuną (13 grudnia 1981 to nie jest dla mnie "data historyczną", a w tamtych czasach "miesięcznice" spędzałem na niezbyt pokojowych demonstracjach) a obecnie być przerażonym działaniami rządu, szkodzącymi naszemu krajowi.
Natomiast w pozostałej części zgadzam się, tekst jest zbyt uogólniony by uznać go za regułę. Poprawniejsze byłoby stwierdzenie:
"... samozwańczym pato-Polakom, pato-patriotomi i pato-katolikom!". Pisiory zasadniczo spełniają wszystkie te warunki.
@konradstru
Jeśli chodziło ci o to że polski patriota zdaniem części naszych rodaków musi być katolikiem, lub że zdaniem części naszych rodaków Polak i katolik z automatu oznacza patriotę, to źle to ująłeś.
@Rydzykant ci o których pisałem to za patriotyzm uważają noszenie bluzy z symbolem "Polski Walczącej" z odpowiednim opisem na fejsiku, głównie. Dlatego też samo "pato-..." w tym kontekście jest tak oczywiste, że aż zbędne.
Cieszę się, że mamy podobne spostrzeżenia ;)
@konradstru
Brak przedrostka "pato-" jest zasadniczym błędem (abo celową akcją, jednak o to Cię nie podejrzewam*), bowiem kompletnie zaburza postrzeganie świata. Na podobnej zasadzie gangstera pożyczającego Ci pieniądze na procent RRSO 20000 powinieneś nazywać Renomowanym Bankiem, a Cygana albo Turka sprzedającego "szwajcarskie" zegarki Oficjalnym Dystrybutorem Firmy Patek Philippe. Dostrzegasz zjawisko pomieszania pojęć oraz wynikające z tego zagrożenia?
* ostatnio bardzo popularne jest ośmieszanie faktycznego patriotyzmu. Zastanawia mnie, czy przypadkiem nie jest to próba zniechęcania młodych ludzi do takich postaw. A wówczas łatwo się domyślić skąd pochodzi inicjatywa :(
@Tomasz3652 czy jak "twoja baba" się z tobą nie zgadza to jej przywalisz by zmieniła zdanie? ;)
Jest zasadnicza różnica pomiędzy pantoflarzem, a osobą która nade wszystko ceni sobie spokój i nie oznacza to wcale by potulnie jak piesek merdał ogonem gdy jego pani na niego skinie.
Dla mnie wszyscy są równi, wszystkich tak samo bardzo nienawidzę. Wyjątkiem są ludzie z którymi mam interakcje, ich moge nienaeidzieć bardziej albo mniej.
Uświadom to pisiorom lub samozwańczym Polakom, patriotom, katolikom!
@konradstru zdajesz sobie sprawę, że formułując tak myśl poniekąd stajesz się adresatem tezy demota?
@rafik54321 obawiam się, że fanatyków nic poza dramatycznym zdarzeniem będących konsekwencją ich poglądów nic nie jest w stanie uświadomić. Do myślenia może dać to komuś kto się radykalizuje podczas dyskusji gdy każdy argument zaczyna odbierać jako atak. Dlatego dobrze czasem stanąć jak najbardziej się da na prawo od lewicy i maksymalnej na lewo od prawicy by spojrzeć na rzeczywistość z dystansu.
to oczywiste, jednak mnie najbardziej dziwi orwellowskie dwumyślenie takich fanatyków.
Przykładowo feminazistki, które tak piszczały o łamaniu praw kobiet i jednocześnie piszczały o tym aby przyjmować imigrantów z bliskiego wschodu którzy nie szanują kobiet :/ .
@rafik54321 Taka sytuacja, w pewnym stopniu przypomina pranie mózgu.
@konradstru
Jestem Polakiem, uważam się za katolika, a jakoś ciebie nie nienawidzę. Czyli raczej dokonałeś trochę zbyt dużego uogólnienia.
@Rydzykant brakuje trzeciej składowej. I nie jest to zbyt duże uogólnienie a raczej reguła.
@Tibr nie wiem skąd taki wniosek.
Wytłumacz mi jak powiedzieć chamowi, że jest chamem przy okazji żeby nie wyjść samemu na chama i żeby cham zrozumiał co do niego mówię?
@konradstru dokonałeś dość dużego uogólnienia i generalizując wrzuciłeś sporą część ludzi do jednego worka, teraz zawęziłeś do chama w tym tkwi clou problemu.
Co do chama do tego co pisałem rafikowi dodał bym w kontekście twojego aktualnego pytania: nie wytłumaczysz do póki sam nie potknie się o własne nogi. Chamów znajdziesz tyleż sami po lewej co i po prawej stronie, reguła ekstremum. Wchodzenie z nimi w interakcje powoduje jedynie utwierdzenie ich w mniemaniu własnej wyższości. Tu jak w soczewce widać "chamów" jest ich duża gromada, każdemu wydaje się, że mają coś mądrego do powiedzenia i ich prawda jest "mojsza". Wyróżnia ich stosowany język, czasem piękny i giętki ale zawsze gdzieś tam wyjdzie jak się niezgidzisz z nimi epitet katotalib, pedał je... z życzeniami wszystkiego najgorszego. Przyznam się, że sam podążyłem w błędną uliczkę ale w porę wróciłem, mimo wszystko pewnych granic nie przekraczam nawet jeżeli, rzeczywiście mam doczynienia z "chamem". Rozum jest nam dany by umieć radzić sobie z idiotami schodząc do tego samego poziomu nie stajemy się lepsi.
np: uwazam, ze twoje zachowanie jest karygodne :)
@konradstru a także reszcie lewactwa, a w szczególności tęczowym czy antifie.
@konradstru
Kto to jest samozwańczy Polak?
@Tibr nie zawęziłem tylko uzupełniłem swoją poprzednia wypowiedź ;)
A co do reszty to w tym ustępie masz kupę racji.
@AIkanaro uderz w stół...
@Bimbol Polak, patriota, katolik to jedna osoba. I jest to ktoś kto zna tylko nazwy a nie zna znaczenia natomiast bardzo chętnie używa ich w jednym zdaniu (niekoniecznie w tej kolejności) określając w ten sposób samego siebie. Bardzo łatwo taką osobę rozpoznać, nie tylko po samozwańczym opisie ale wystarczy zadać niewygodne pytanie, np o jedyną słuszną partie i wtedy wychodzi cała esencja pisiora, Polaka, patrioty, katolika. W 99% potwierdzone badaniami ;)
@konradstru
Z pierwszą częścią Twojej wypowiedzi nie zgodzę się. Jestem patriotą. Na tyle, by w młodości brać aktywny udział w walce z komuną (13 grudnia 1981 to nie jest dla mnie "data historyczną", a w tamtych czasach "miesięcznice" spędzałem na niezbyt pokojowych demonstracjach) a obecnie być przerażonym działaniami rządu, szkodzącymi naszemu krajowi.
Natomiast w pozostałej części zgadzam się, tekst jest zbyt uogólniony by uznać go za regułę. Poprawniejsze byłoby stwierdzenie:
"... samozwańczym pato-Polakom, pato-patriotomi i pato-katolikom!". Pisiory zasadniczo spełniają wszystkie te warunki.
@konradstru
Jeśli chodziło ci o to że polski patriota zdaniem części naszych rodaków musi być katolikiem, lub że zdaniem części naszych rodaków Polak i katolik z automatu oznacza patriotę, to źle to ująłeś.
@Bimbol nie o to mi chodziło, chociaż jest jakaś logika w tym co napisałeś, zdaniem części naszych rodaków.
@Rydzykant ci o których pisałem to za patriotyzm uważają noszenie bluzy z symbolem "Polski Walczącej" z odpowiednim opisem na fejsiku, głównie. Dlatego też samo "pato-..." w tym kontekście jest tak oczywiste, że aż zbędne.
Cieszę się, że mamy podobne spostrzeżenia ;)
@konradstru
Brak przedrostka "pato-" jest zasadniczym błędem (abo celową akcją, jednak o to Cię nie podejrzewam*), bowiem kompletnie zaburza postrzeganie świata. Na podobnej zasadzie gangstera pożyczającego Ci pieniądze na procent RRSO 20000 powinieneś nazywać Renomowanym Bankiem, a Cygana albo Turka sprzedającego "szwajcarskie" zegarki Oficjalnym Dystrybutorem Firmy Patek Philippe. Dostrzegasz zjawisko pomieszania pojęć oraz wynikające z tego zagrożenia?
* ostatnio bardzo popularne jest ośmieszanie faktycznego patriotyzmu. Zastanawia mnie, czy przypadkiem nie jest to próba zniechęcania młodych ludzi do takich postaw. A wówczas łatwo się domyślić skąd pochodzi inicjatywa :(
Uświadom to fanatykom. To ci pierwsi wyzywają ludzi którzy się z nimi nie zgadzają.
uswadom to mojej żonie chociaż...
@Zee4c pobożne życzenie, zawsze możesz mieć odmienne zdanie pod warunkiem, że jest ono tak samo odmienne jak kobiety z którą żyjesz xD
@Zee4c pantoflarz - to nie budzi szacunku, raczej politowanie..
@Tomasz3652 czy jak "twoja baba" się z tobą nie zgadza to jej przywalisz by zmieniła zdanie? ;)
Jest zasadnicza różnica pomiędzy pantoflarzem, a osobą która nade wszystko ceni sobie spokój i nie oznacza to wcale by potulnie jak piesek merdał ogonem gdy jego pani na niego skinie.
Ale też nie wyklucza tego.
@killerxcartoon Właśnie w tym rzecz, że w bardzo wielu przypadkach tak to wygląda, a nie musi i to sugeruje osoba z demota.
Dla mnie wszyscy są równi, wszystkich tak samo bardzo nienawidzę. Wyjątkiem są ludzie z którymi mam interakcje, ich moge nienaeidzieć bardziej albo mniej.
@buill Jejku jak przeczytałem twój komentarz, to się zorientowałem, że to w sumie mój "ludziopogląd" opisany w dwóch zdaniach.
@NewLight nie irytuje Cię, że zgadasz się z osobą której nienawidzisz ?
To, że się tylko nie zgadzasz z kimś, to nie znaczy, że ten ktoś nie czuje do ciebie nienawiści za twoje odmienne poglądy.
Jeśli musimy sobie to uświadamiać, to znaczy, że ze społeczeństwem jest coś bardzo nie w porządku. I oczywiście tak jest.
70% społeczeństwa zrozumie...