Nie no wrzucić do jednego wora kogoś kto jak 3/4 kierowców przekracza prędkość z kimś kto jeździ bez prawa jazdy, które mu zabrano za punkty co jest naganne ale nie niebezpieczne dla innych i kogoś kto do auta wsiadł po alkoholu co jest już poważnym przestępstwem to trzeba mieć fantazję pacjenta szpitala psychiatrycznego.
To tak jakby jedzenie z fast foodu porównać do kokainy... w końcu i jedno i drugie zdrowym nie jest.
@lingerer
Za mandaty ale to nie jest równoznaczne z tym co jazda po alkoholu. Jak ktoś dużo jeździ i ma trochę pecha to uzbiera w rok tyle punktów aby stracić prawko, do tego nie trzeba być żadnym piratem drogowym, 3/4 kierowców łamie przepisy i zdecydowana większość (większość, a nie wszystkie!) takich przypadków nie stanowi jakiegokolwiek zagrożenia na drodze.
@MaksParadys Ale ty myślisz, że jak ktoś przekracza o 50km/h dozwoloną prędkość najeha...tak sobie punktów i stracił prawko to jest mniej niebezpieczny od kogoś kto wypił piwo lub wracał "wczorajszy"?
@Tibr
Wszystko zależy od warunków drogowych, miejsca w którym to się stało czy natężenia ruchu ale na ogół tak, jest zdecydowanie mniej niebezpieczny.
Czy uważasz, że dwupasmówka w każdą ze stron na odludziu z szerokim i widocznym poboczem to miejsce w którym 100 km/h to jakiekolwiek niebezpieczeństwo kiedy jest sucho, widno i kompletnie pusto? Dopowiem: tam jest 50 km/h i w godzinie szczytu faktycznie tyle trzeba jechać ale w niedzielny poranek nie raz tam jechałem powyżej 100 i jakbym miał pecha to też bym prawko stracił.
@Tibr
Po jednym piwku mieścisz się w normie, a dwa piwka i kółko to już ciężko tłumaczyć. Jazda na kacu też mądra nie jest. No ale tam mamy "kwiatki" co były na bani, a nie na kacu czy po piwku :-) więc ich ciężko przyrównać do tych co punkty potracili za prędkość.
@MaksParadys no patrz... tu niby ciężko tłumaczyć 2piwka i kółko czy jazdę na kacy... ale jazdę ponad 100 już tłumaczyć można... bo pusto, bo to bo tamto... a jakby się tam na drodze ktoś pojawił... to przypomnij mi proszę.... ile wynosi droga hamowania samochodu rozpędzonego ponad 100km/h na suchej nawierzchni?
@Pasqdnik82
Oczywiście, że tak, piwo i kierownica to połączenie niedopuszczalne, a prędkość bezpieczna to bardzo często nawet 100 km/h w miejscach gdzie obowiązuje 50 ale pod warunkiem że okoliczności temu sprzyjają co już chyba wyjaśniałem.
Tak, tak, a jakby tam przechodziła staruszka... to już było w jakimś filmie więc odpuść sobie, Bareja był przed Toba.
@MaksParadys Jak ja uwielbiam te pękające dupy fanboyów tuska. To że lepiej trafić w zabudowanym na pijanego niż na przygłupa jadącego ponad 100 jest oczywiste. Najczęściej pijani nie rozwijają nawet tych 50 starając utrzymać się w swoim pasie ruchu. Lepiej nie trafić na żadnego z nich, ale już to jest bardziej bezpieczne niż gość z taką prędkością. I jeszcze to 3/4 przekracza prędkość. Gówno prawda. Oczywiście, 60, czy na pustej, praktycznie niezabudowanej drodze, 70 ok. Ale nie znam i mam nadzieję nigdy nie poznam nikogo, kto w terenie zabudowanym przekraczałby prędkość dwa razy.
@HS17
A ja jestem normalny i nie podobają mi się pękające zadki, to zboczenie chyba się jakoś nazywa. Szczerze współczuje takiego hobby.
50% kierowców przekracza przynajmniej raz na 10 tys. przejechanych kilometrów prędkość o ponad 50 km/h ale nie mając prawa jazdy nie musisz oczywiście tego wiedzieć.
@MaksParadys Mam nadzieję, że nigdy na drodze się nie spotkamy. Usprawiedliwianie swoich przestępstw, mówienie, że to jedno przestępstwo lepsze, drugie gorsze, ale lepsze to co robię ja. I jeszcze mówienie, że każdy tak robi, choć tak na prawdę tak nie jest. Próbujesz w każdy możliwy sposób usprawiedliwić to, że jesteś bandytą i potencjalnym mordercą. Ale co, przepisy są przecież po to, aby je łamać, co nie?
@MaksParadys Ojojoj, zabrakło argumentów, co? Teraz zaczynamy mówić, że wszyscy, którzy nie są potencjalnymi mordercami nie mają prawa jazdy? Ja na pewno jestem zdziwiony jeżeli ty, tak jeżdżąc, jeszcze je masz.
@HS17
Ty nie masz na pewno, bo piszesz takie bzdury, że od razu wiadomo, że w życiu nie kierowałeś samochodem.
Jakbyś miał to byś wiedział, że większym zagrożeniem na ulicy jest ktoś kto w dobrych warunkach atmosferycznych jedzie 40 km/h w miejscu gdzie jest dozwolone 50 km/h lub 80 km/h w miejscu gdzie można 90 km/h niż ten co jedzie odpowiednio 80 i 130 km/h. Dowiesz się tego po przejechaniu pierwszych 10 tys. kilometrów.
@HS17
Może zróbmy tak: ja nie będę się wymądrzał na temat baletu mongolskiego, a ty się nie wymądrzaj na temat jazdy samochodem, tak aby nikt się nie wymądrzał na tematy o których nie ma pojęcia! OK?
Miłego dnia życzę.
PS.: Wyzwiskami powagi sobie nie dodajesz.
@MaksParadys Jakimi wyzwiskami. Przytocz choć jedno, bo ja żadnego nie widzę. Dlaczego mam nie wymądrzać się na temat jazdy samochodem? Bo jeżdżę przepisowo, ewentualnie nieznacznie przekraczam prędkość jak 9/10 ludzi w tym kraju? Mam się słuchać bandyty, bo chce żeby wszyscy jeździli tak jak on i żeby w Polsce na drogach było bydło? Czy aby na pewno ty dobrze się czujesz?
@HS17
"taki idiota jak ty" - to rozumiem kulturalne określenie rozmówcy? Ciekawe masz standardy :-)
Masz się nie wymądrzać na tematy na których się nie znasz, bo jesteś śmieszny. Po prostu nie pisz więcej o czymś co jest dla ciebie abstrakcją.
@MaksParadys Zaraz, zaraz, zaraz. Przecież sam powiedziałeś jak jeździsz. Idiota to określenie takiej osoby. Jakie wyzwiska, prawda w oczy kole? Chyba nie uważasz że taka jazda jest normalna.
Ok, nie rozmawiajmy o tym, o czym nie mamy pojęcia. Ja nie będę pisał o morderstwie, ty nie pisz nic o prowadzeniu samochodu.
@MaksParadys A więc słucham już od wielu lat. Ale chyba już trochę zaczynam rozumieć. Zaczynasz usprawiedliwać swoją idiotyczną jazdę i pierniczysz, że praktycznie każdy w tym kraju nie umie jeździć oprócz ciebie i nie ma prawa jazdy z bardzo prostej przyczyny. Ktoś tu najprawdopodobniej stracił prawo jazdy, co raczej nikogo nie zdziwi, skoro tak jeździsz, a teraz próbujesz bronić takich potencjalnych morderców jak ty.
@HS17
Tu cię zaskoczę, większość polskich kierowców jeździ dobrze, oczywiście jest też sporo takich co jeździć wcale nie powinni i to zarówno tych co szaleją jak i się wleką ale to zaobserwujesz sam jak już będziesz miał prawo jazdy i trochę zdobędziesz doświadczenia.
Uparcie nazywasz mnie mordercą więc zakończmy tą dyskusje, bo będę musiał cię zgłosić do admina i dostaniesz miesiąc banu.
Żegnam definitywnie!!!
@MaksParadys Ja nazywam cię POTENCJALNYM mordercą. I możesz to sobie adminowi zgłaszać, niech też się pośmieje. Z tego co wiem, to chyba możesz zdać egzamin na nowo, także już przestań się użalać nad sobą. Choć w sumie, dobrze ci radzę, lepiej, żebyś nie odzyskał prawa jazdy. Drogi bez ciebie będą dużo bardziej bezpieczne.
@HS17
Jak napiszę, że jesteś potencjalnym p....... to myślisz, że też będzie to śmieszne czy nie? Pisanie o kimś bezpodstawnie to pomówienie nawet z wyrazem potencjalny także pomyśl na przyszłość.
Dzieciaczku ja mam ponad 1 mln kilometrów przejechane, 30 lat mam prawo jazdy, kategoria A, B i C, nigdy nie miałem wypadku, a mandat ostatni raz dostałem ponad 5 lat temu więc teraz ładnie przeproś i więcej nie pisz do mnie.
Tylko że ja mam podstawy żeby to pisać, bo sam przyznałeś się do tego jak jeździsz. A skoro uważasz że potencjalnym mordercą nie jesteś, to nagraj swoje wyczyny i zapytaj na komisariacie, czy to bezpieczna jazda. Wówczas ci to dokładnie wytłumaczą
Jak serio nie mam za co lubić Tuska i nie przepadam za Kraśko, tak pojawienie się ich w jednym democie w tym doborowym gronie pijaków za kierownicą uważam za dalece niestosowne...
Oj, czepiasz się. On jechał raptem pod kątem 45. procent. ;)
Kozidrak też. Z tym, że Beacia wzięła tę jazdę na klatę i przyznała się, że postąpiła głupio. Niewiele osób to potrafi.
@Garamond
Nie no wrzucić do jednego wora kogoś kto jak 3/4 kierowców przekracza prędkość z kimś kto jeździ bez prawa jazdy, które mu zabrano za punkty co jest naganne ale nie niebezpieczne dla innych i kogoś kto do auta wsiadł po alkoholu co jest już poważnym przestępstwem to trzeba mieć fantazję pacjenta szpitala psychiatrycznego.
To tak jakby jedzenie z fast foodu porównać do kokainy... w końcu i jedno i drugie zdrowym nie jest.
@MaksParadys Pomyślałeś choć przez chwilę że te punkty jednak za coś wyhaczył " jest naganne ale nie niebezpieczne dla innych"
@lingerer
Za mandaty ale to nie jest równoznaczne z tym co jazda po alkoholu. Jak ktoś dużo jeździ i ma trochę pecha to uzbiera w rok tyle punktów aby stracić prawko, do tego nie trzeba być żadnym piratem drogowym, 3/4 kierowców łamie przepisy i zdecydowana większość (większość, a nie wszystkie!) takich przypadków nie stanowi jakiegokolwiek zagrożenia na drodze.
@MaksParadys Ale ty myślisz, że jak ktoś przekracza o 50km/h dozwoloną prędkość najeha...tak sobie punktów i stracił prawko to jest mniej niebezpieczny od kogoś kto wypił piwo lub wracał "wczorajszy"?
@Tibr
Wszystko zależy od warunków drogowych, miejsca w którym to się stało czy natężenia ruchu ale na ogół tak, jest zdecydowanie mniej niebezpieczny.
Czy uważasz, że dwupasmówka w każdą ze stron na odludziu z szerokim i widocznym poboczem to miejsce w którym 100 km/h to jakiekolwiek niebezpieczeństwo kiedy jest sucho, widno i kompletnie pusto? Dopowiem: tam jest 50 km/h i w godzinie szczytu faktycznie tyle trzeba jechać ale w niedzielny poranek nie raz tam jechałem powyżej 100 i jakbym miał pecha to też bym prawko stracił.
@MaksParadys ale dokładnie tak samo można tłumaczyć jedno piwko, czy wczorajsze imieniny ;)
@Tibr
Po jednym piwku mieścisz się w normie, a dwa piwka i kółko to już ciężko tłumaczyć. Jazda na kacu też mądra nie jest. No ale tam mamy "kwiatki" co były na bani, a nie na kacu czy po piwku :-) więc ich ciężko przyrównać do tych co punkty potracili za prędkość.
@MaksParadys no patrz... tu niby ciężko tłumaczyć 2piwka i kółko czy jazdę na kacy... ale jazdę ponad 100 już tłumaczyć można... bo pusto, bo to bo tamto... a jakby się tam na drodze ktoś pojawił... to przypomnij mi proszę.... ile wynosi droga hamowania samochodu rozpędzonego ponad 100km/h na suchej nawierzchni?
@Pasqdnik82
Oczywiście, że tak, piwo i kierownica to połączenie niedopuszczalne, a prędkość bezpieczna to bardzo często nawet 100 km/h w miejscach gdzie obowiązuje 50 ale pod warunkiem że okoliczności temu sprzyjają co już chyba wyjaśniałem.
Tak, tak, a jakby tam przechodziła staruszka... to już było w jakimś filmie więc odpuść sobie, Bareja był przed Toba.
@MaksParadys Jak ja uwielbiam te pękające dupy fanboyów tuska. To że lepiej trafić w zabudowanym na pijanego niż na przygłupa jadącego ponad 100 jest oczywiste. Najczęściej pijani nie rozwijają nawet tych 50 starając utrzymać się w swoim pasie ruchu. Lepiej nie trafić na żadnego z nich, ale już to jest bardziej bezpieczne niż gość z taką prędkością. I jeszcze to 3/4 przekracza prędkość. Gówno prawda. Oczywiście, 60, czy na pustej, praktycznie niezabudowanej drodze, 70 ok. Ale nie znam i mam nadzieję nigdy nie poznam nikogo, kto w terenie zabudowanym przekraczałby prędkość dwa razy.
@HS17
A ja jestem normalny i nie podobają mi się pękające zadki, to zboczenie chyba się jakoś nazywa. Szczerze współczuje takiego hobby.
50% kierowców przekracza przynajmniej raz na 10 tys. przejechanych kilometrów prędkość o ponad 50 km/h ale nie mając prawa jazdy nie musisz oczywiście tego wiedzieć.
@MaksParadys Mam nadzieję, że nigdy na drodze się nie spotkamy. Usprawiedliwianie swoich przestępstw, mówienie, że to jedno przestępstwo lepsze, drugie gorsze, ale lepsze to co robię ja. I jeszcze mówienie, że każdy tak robi, choć tak na prawdę tak nie jest. Próbujesz w każdy możliwy sposób usprawiedliwić to, że jesteś bandytą i potencjalnym mordercą. Ale co, przepisy są przecież po to, aby je łamać, co nie?
@HS17
Jak zrobisz prawo jazdy to daj znać wtedy uzgodnimy kiedy i gdzie będziesz jechał abyśmy się nie spotkali na drodze.
@MaksParadys Ojojoj, zabrakło argumentów, co? Teraz zaczynamy mówić, że wszyscy, którzy nie są potencjalnymi mordercami nie mają prawa jazdy? Ja na pewno jestem zdziwiony jeżeli ty, tak jeżdżąc, jeszcze je masz.
@HS17
Ty nie masz na pewno, bo piszesz takie bzdury, że od razu wiadomo, że w życiu nie kierowałeś samochodem.
Jakbyś miał to byś wiedział, że większym zagrożeniem na ulicy jest ktoś kto w dobrych warunkach atmosferycznych jedzie 40 km/h w miejscu gdzie jest dozwolone 50 km/h lub 80 km/h w miejscu gdzie można 90 km/h niż ten co jedzie odpowiednio 80 i 130 km/h. Dowiesz się tego po przejechaniu pierwszych 10 tys. kilometrów.
@HS17
Może zróbmy tak: ja nie będę się wymądrzał na temat baletu mongolskiego, a ty się nie wymądrzaj na temat jazdy samochodem, tak aby nikt się nie wymądrzał na tematy o których nie ma pojęcia! OK?
Miłego dnia życzę.
PS.: Wyzwiskami powagi sobie nie dodajesz.
@MaksParadys Jakimi wyzwiskami. Przytocz choć jedno, bo ja żadnego nie widzę. Dlaczego mam nie wymądrzać się na temat jazdy samochodem? Bo jeżdżę przepisowo, ewentualnie nieznacznie przekraczam prędkość jak 9/10 ludzi w tym kraju? Mam się słuchać bandyty, bo chce żeby wszyscy jeździli tak jak on i żeby w Polsce na drogach było bydło? Czy aby na pewno ty dobrze się czujesz?
@HS17
"taki idiota jak ty" - to rozumiem kulturalne określenie rozmówcy? Ciekawe masz standardy :-)
Masz się nie wymądrzać na tematy na których się nie znasz, bo jesteś śmieszny. Po prostu nie pisz więcej o czymś co jest dla ciebie abstrakcją.
@MaksParadys Zaraz, zaraz, zaraz. Przecież sam powiedziałeś jak jeździsz. Idiota to określenie takiej osoby. Jakie wyzwiska, prawda w oczy kole? Chyba nie uważasz że taka jazda jest normalna.
Ok, nie rozmawiajmy o tym, o czym nie mamy pojęcia. Ja nie będę pisał o morderstwie, ty nie pisz nic o prowadzeniu samochodu.
@HS17
Zgłoś się jak już będziesz miał prawo jazdy wtedy ci wyjaśnię co to jest normalna jazda.
Żegnam
@MaksParadys A więc słucham już od wielu lat. Ale chyba już trochę zaczynam rozumieć. Zaczynasz usprawiedliwać swoją idiotyczną jazdę i pierniczysz, że praktycznie każdy w tym kraju nie umie jeździć oprócz ciebie i nie ma prawa jazdy z bardzo prostej przyczyny. Ktoś tu najprawdopodobniej stracił prawo jazdy, co raczej nikogo nie zdziwi, skoro tak jeździsz, a teraz próbujesz bronić takich potencjalnych morderców jak ty.
@HS17
Tu cię zaskoczę, większość polskich kierowców jeździ dobrze, oczywiście jest też sporo takich co jeździć wcale nie powinni i to zarówno tych co szaleją jak i się wleką ale to zaobserwujesz sam jak już będziesz miał prawo jazdy i trochę zdobędziesz doświadczenia.
Uparcie nazywasz mnie mordercą więc zakończmy tą dyskusje, bo będę musiał cię zgłosić do admina i dostaniesz miesiąc banu.
Żegnam definitywnie!!!
@MaksParadys Ja nazywam cię POTENCJALNYM mordercą. I możesz to sobie adminowi zgłaszać, niech też się pośmieje. Z tego co wiem, to chyba możesz zdać egzamin na nowo, także już przestań się użalać nad sobą. Choć w sumie, dobrze ci radzę, lepiej, żebyś nie odzyskał prawa jazdy. Drogi bez ciebie będą dużo bardziej bezpieczne.
@HS17
Jak napiszę, że jesteś potencjalnym p....... to myślisz, że też będzie to śmieszne czy nie? Pisanie o kimś bezpodstawnie to pomówienie nawet z wyrazem potencjalny także pomyśl na przyszłość.
Dzieciaczku ja mam ponad 1 mln kilometrów przejechane, 30 lat mam prawo jazdy, kategoria A, B i C, nigdy nie miałem wypadku, a mandat ostatni raz dostałem ponad 5 lat temu więc teraz ładnie przeproś i więcej nie pisz do mnie.
Tylko że ja mam podstawy żeby to pisać, bo sam przyznałeś się do tego jak jeździsz. A skoro uważasz że potencjalnym mordercą nie jesteś, to nagraj swoje wyczyny i zapytaj na komisariacie, czy to bezpieczna jazda. Wówczas ci to dokładnie wytłumaczą
A prezes Kurski to co?
@samodzielny68
Prezes Kurski jest z opcji nietykalnych. On może sobie 150 km/h po Warszawie szaleć ale to piratami są inni.
W zestawieniu brakuje przekreślonego Durczoka.
brakuje kierowców naszych ministrów.... :D jeżdżących na rozkaz tych siedzących obok lub z tyłu :D
Jak serio nie mam za co lubić Tuska i nie przepadam za Kraśko, tak pojawienie się ich w jednym democie w tym doborowym gronie pijaków za kierownicą uważam za dalece niestosowne...
Brakuje tam Tomasza Hajto
Brakuje Najsztuba, Durczoka i Cimoszewicza
W pełni popieram
A gdzie rajdowy mistrz z 2009 roku? Niejaki Stockinger.
Oj, czepiasz się. On jechał raptem pod kątem 45. procent. ;)
Kozidrak też. Z tym, że Beacia wzięła tę jazdę na klatę i przyznała się, że postąpiła głupio. Niewiele osób to potrafi.
Tusk i Crashko - dyskwalifikacja za brak pierwiastka baśniowego we krwi.