Jeśli zasłużył, to czemu nie? Lepiej, że taki tytuł dostaje ktoś mający jakąkolwiek zasługę osiągnięcia niż ktoś, kogo jedyną zasługą było to, że miał szczęście urodzić się w odpowiedniej rodzinie lub jest znajomym jakiegoś polityka.
Zresztą to tylko tytuł, z którego nic nie wynika, bo to już nie te czasy, gdy osoby bez tytułu nie miały żadnych praw.
Fajnie byłoby żyć w kraju, w którym największym problemem jest to, że nadano komuś tytuł szlachecki.
Gdzieś mi się obiło o uszy że w Anglii te tytuły nie są takie bez znaczenia. Bo w pewnych kręgach, bez takiego tytułu nikt nie bierze cię na poważnie. Nie znam szczegółów ale tak słyszałem.
@rafik54321 Inna kultura, inne tradycje, mocno zakorzenione w brytyjskiej historii i mentalności. Przykład pierwszy z brzegu: Izba Lordów - izba wyższa parlamentu brytyjskiego. Nie jest to ciało wybieralne, lecz jego skład i struktura jest uwarunkowana wielowiekową tradycją.
@Tomasz3652 nie jestem aż tak w temacie, aby dość dobrze znać angielską historię. Wiem że Anglicy mają dość mocno nieadekwatne mniemanie o sobie.
Bo jakby nie patrzeć, w swojej historii pokrzywdzili całkiem sporo narodów. Czy to w Indiach, czy Szkotów czy też nabroili w Ameryce. Trochę tego było, a to ledwie liźnięty temat.
Z drugiej strony uważają się za mądrych, wykształconych i światłych, a z drugiej strony potrafią się zachowywać jak bydło :/ . Więc, chyba można by Anglików określić narodem hipokrytów XD.
@rafik54321 Masz rację w tym, że Anglicy (nie Brytyjczycy) wyrządzili wiele krzywd. Z drugiej strony, nasi sąsiedzi, Rosjanie i Niemcy też czasu nie marnowali na niesienie pokoju wśród narodów. Rzymianie nie lepsi... Amerykanie → najpierw Indianie, potem niewolnicy z Afryki.
Generalnie, każdy kraj, który poczuł się silny gnębił słabszych. I żeby było jasne - Polska nie lepsza. Nie jesteśmy "oazą dobra na oceanie złego świata". Ile nienawiści w Polsce wobec "obcych"?!
@Tomasz3652 tylko że mówienie "Anglicy, nie Brytyjczycy" to głupie określenie.
To tak jakby Hitller zmienił nazwisko na, dajmy na to Smith i nagle jest czysty jak łza :/ .
Brytyjczycy to Anglicy po zmianie nazwy i tyle. To ten sam naród. No chyba że Anglicy zostaliby wybici przez inny naród XD, ale tego nie było.
Oczywiście że Anglicy nie jedyni broili. Każdy kraj miał jakąś wojnę napadową. Tylko że żaden znany mi naród, nie prowadził tak wielu wojen, przez tak długi czas i to na całym świecie. Bo niby niemcy odwalili grubo podczas II WŚ. Owszem, jednak poza tym, ograniczali się do Europy.
W zasadzie wszystkie większe kraje świata mają dużo "krwi na rękach". Można by tu wyliczać do woli, USA, Anglia, Niemcy, Francja, Rosja, Chiny, Japonia... Światowa czołówka.
Jednak mimo wszystko Polska miała niewiele wojen w których to my napadaliśmy pierwsi. Nasze wojny jak już to zwykle z obrony przechodziły w kontratak co już jest znacznie bardziej uzasadnione.
Nikt nie jest kryształowo czysty. Jednak jedni mają trochę za uszami, a inni mają tyle że za uszami słonia by się nie zmieściło XD.
"Ile nienawiści w Polsce wobec "obcych"?!" - na tle krajów zachodnich? Wcale nie więcej. Jest tylko jedna zasadnicza różnica. My wymagamy poszanowania przez "obcych", naszego prawa, kultury i tradycji. Niekoniecznie praktykowania, ale po prostu szacunku. Mamy do tego prawo, bo jesteśmy u siebie.
Jak idziesz do kogoś w odwiedziny to chyba nie narzucasz mu własnych warunków, tylko korzystasz z gościnności gospodarza.
Ale to jeszcze nie jest nienawiść. A jeśli jakiś "obcy" nie potrafi się dostosować do tej prostej reguły, to przecież wcale nie musi tu przyjeżdżać.
Znowu w McDonaldzie w mojej okolicy pracuje kilku czarnoskórych. Jeden na kuchni, 2 rozwozi zamówienia rowerami. I mówiąc czarnoskórzy, mam na myśli takich "rdzennych" czarnoskórych :P . Żadni mulaci.
Jakoś nigdy nie zaobserwowałem aby którykolwiek klient miał z tym problem, albo żeby ktoś ich zaczepiał. Co najwyżej ktoś popatrzył dłuższą chwilę i tyle. Jakby nie patrzeć, osoba czarnoskóra się "rzuca w oczy" w naszym kraju, niczym gość w kożuchu idący przez plażę latem - ciężko nie zwrócić uwagi XD
@rafik54321 po pierwsze Brytyjczycy, a Anglicy to jest DUUUUŻA różnica, bo Anglicy są tak jakby składową Brytyjczyków, a ktoś już tu wspominał o skrzywdzonych w czasie Szkotach, którzy stricte też są Brytyjczykami...
Po drugie, zapomniałeś, że Hitkerowcy byli zaangażowani (i to bardzo aktywnie i sprawnie) w wojnę na Pacyfiku i innychj akwenach, a to już nie TYLKO EUROPA, dodajmy do tego "Afrika Korps w Tunezji, Sudanie i Egipcie, a nie jestem pewien, czy nie byli gdzieś głębiej...
No i nawiązali "współprace" z Japońcami (wtedy, bo teraz to Japonia jest świetnym krajem, chciałbym kiedyś odwiedzić :D), więc mieszali w praktyce na całym świecie...
Rosjanie (i Hamelykanie) nadal mają bezpośrednio krew na rękach, więc nie ma o czym mówić...
Co do Japonii, powiedziałbym, że to taki "II-wojenny epizod", bardzo niechlubny, ale tylko epizod, w całej wielowiekowej historii, zgoła bardzo interesującej, tego kraju :P
po trzecie, co do "obcych" i sąsiadów, myślisz, że każdy będzie "tańczył, jak mu zagrasz" albo szanował Twoje zasady?
co do nienawiści i wrogości... Cóż, wbrew temu, co myślisz, jest tego całkiem sporo, ale nie dlatego, że tacy jesteśmy, tylko to wynika z tego, co się teraz dzieje na świecie, niewiedzy o innych kulturach i obyczajach albo zwykłego huligaństwa obcokrajowców (akcje odwetowe, ostatnie działania na granicy itp., itd.)...
@rafik54321
Anglik to obywatel kraju zwanego England (południowo-wschodnia część wysp brytyjskich, w tym Londyn). A Brytyjczyk to zarówno Anglik, Szkot, Walijczyk jak i Irlandczyk Płn. Wielka Brytania składa się z Anglii i trzech innych krajów. Trochę geografii. To coś jakby np. Hiszpan mówił, że Polak to taki rusek z Warszawy.
Co do nienawiści wobec obcych w Polsce, to powtarzasz tylko to co serwuje TVPiS i tzw. media "prawicowe". Przypomnij sobie jak wyglądała emigracja do Niemiec w PRL - pijaczki, menele i złodzieje samochodów z Polski.
@PitBull9010 Anglicy są częścią składową Brytyjczyków? Niech ci będzie, ale są częścią dominującą, trzonem tego narodu.
Tak jak np Ślązacy są częścią Polaków, ale to nie Ślązacy są trzonem Polski.
Jak już to Szkoci są dodatkiem do Anglików.
Myślałem że wyraźnie zaznaczyłem że POZA II WŚ, niemcy ograniczali się swoimi działaniami do Europy. POZA II WŚ!
"Rosjanie (i Hamelykanie) nadal mają bezpośrednio krew na rękach, więc nie ma o czym mówić..." - tu się zgodzę.
Japonia mimo wszystko była dość inwazyjnym krajem. Z wyjątkowo bogatą kulturą i tradycją. Dość mocno idywidualną na skalę świata.
No i nie obyło się bez kilku wojen domowych :P .
Jeśli komuś nie odpowiadają zasady panujące w Polsce - to po co tu przyjeżdża?
I bynajmniej nie chodzi o brak wiedzy o innych kulturach, to raczej jak już, to chodzi o brak wiedzy o NASZEJ kulturze u imigrantów.
Bo Polska zawsze była otwarta na imigrantów i innowierców. Pamiętajmy że Polska miała wolność wyznaniową na długo przed np taką Francją czy Anglią. Na naszych ziemiach żyli muzułmanie i żydzi, tuż obok katolików.
Problem w tym, że na zachodzie zaczęto tolerować barbarzyństwo tylko dlatego że jest popełniane przez bardzo konkretną grupę osób. W Polsce to jest nie do pomyślenia. Dlatego jest jak jest.
W moim mieście działa kebab. https://www.google.com/maps/@53.0119077,18.5802432,3a,75y,136.17h,85.65t/data=!3m7!1e1!3m5!1s_qV6VBm8RdjrIT99ZkWSwg!2e0!6shttps:%2F%2Fstreetviewpixels-pa.googleapis.com%2Fv1%2Fthumbnail%3Fpanoid%3D_qV6VBm8RdjrIT99ZkWSwg%26cb_client%3Dsearch.revgeo_and_fetch.gps%26w%3D96%26h%3D64%26yaw%3D127.83349%26pitch%3D0%26thumbfov%3D100!7i13312!8i6656
Jest to dzielnica patusów, dresiarzy i handlarzy narkotykami. Może nie widać, ale wierz mi, wejdziesz w złą klatkę o złej porze i sam raczej już stamtąd nie wyjdziesz.
Owy kebab jest prowadzony przez dwóch Hindusów lub Arabów. Patrz, jakoś im budy nie spalili XD.
Do tego maszło masz chińskich centrów handlowych?
Więc wcale nie jest tego aż tak dużo, tylko właśnie to poszanowanie naszych zasad...
@Tomasz3652 Kwestię geografii wyjaśniłem powyżej.
A czy ty nie przytaczasz tego co serwuje, dajmy na to TVN i media "lewicowe"?
Oczywiście, duża część kryminalistów wyjeżdżała za granicę, ale nie teraz. PRL to był 30 lat temu. To co jest dziś, to zupełnie inna para kaloszy. Z drugiej strony, przez nas jakieś 20 lat temu przetoczyła się fala Cygan i jakoś nikt nie biadolił nad nimi. I jakoś nikt z zachodu ich przyjmować nie chciał :/ .
To że banda dresiarzy i kilku krzywych polityków coś piszczy, nie oznacza że cały kraj taki jest. Znowu miałem okazję spotkać Japończyka w Polsce i powiem ci - kulturka 100%. Też jakoś nikt go nie zaczepiał czy coś.
@rafik54321 Dodatek do Anglików nie no jebłem hahaha. Wielka Brytania, Great Britain to Zjednoczone Krolestwo czyli United Kingdom czyli UK. Tam nie ma że ktoś jest dodatkiem. Poza tym, to Krolestwo nie zawsze było Zjednoczone więc jeśli wrzucasz Szkotów do jednego wora z anglikami to tak jakby anglik wrzucał Polaków do jednego wora z Niemcami bo jesteśmy zjednoczoną Europą. Serio, za wszelką cenę chcesz mieć rację a robisz z siebie idiote.
To nie jest kwestia wieku tylko ustroju. Wielka Brytania jest monarchią. Sir to tytuł Lorda, nadawany z reguły bardzo bogatym brytyjczykom, który się zapisali w historii kraju. W Europie jest jeszcze mnóstwo monarchii: Księstwo Andory, Królestwo Belgii, Królestwo Danii, Królestwo Hiszpanii, Królestwo Niderlandów, Księstwo Liechtensteinu, Wielkie Księstwo Luksemburga, Księstwo Monako, Królestwo Norwegii, Królestwo Szwecji, Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, Państwo-Miasto Watykańskie.
A to nie przypadkiem ten rasista, który zawsze klękał przed wyścigiem na znak solidarności z BLM? To może niech jeszcze solidarnie z nimi idzie obrabiać czyjeś domy i centra handlowe.
W Polsce wszyscy posługują się tytułem pan, pani. W tamtej kulturze, albo rodzisz się szlachcicem, albo szlachectwo otrzymujesz za zasługi. Do tej pory był Hamilton, a obecnie jest Pan Hamilton. Czyli już nikt bez Jego zgody nie może zwrócić się per Ty, tylko Panie Hamilton. Dla nas to nie znaczy wiele, ale u nich to nobilitacja połączona być może z nadaniem ziemi.
Czy tylko ja widzę na zdjęciu skrajnie rasistowski obraz? Oto młody czarnoskóry mężczyzna klęczy przed białym starcem. Starzec z kolei wymachuje nad młodzieńcem jakąś białą bronią, co może mieć podtekst seksualny. Z całą pewnością natomiast jest emanacją białej supremacji, poniżenia ciemnoskórego młodzieńca. Dodać należy że starzec jest przedstawicielem monarchi brytyjskiej, która zapisała jedne z najstraszliwszych kart w dziejach kolonializmu i wyzysku innych nacji.
@diesel_pies On technicznie jest mulatem, a nie czarnoskórym. A poza tym to właśnie on najgłośniej w F1 pieprzy o rasiźmie mimo, że nigdy go w tym sporcie ani po drodze do niego nie doświadczył. Wręcz przeciwnie - był uprzywilejowany względem innych, bo jego talent dostrzegł w odpowiednim czasie McLaren i dzięki jego wsparciu i finansowaniu dotarł tak daleko. Dla odmiany Kubica wsparcie otrzymywał tylko od swojej rodziny. Ojciec widział jego talent w kartingu i po zdobyciu w PL wszystkiego, co tylko mógł i dojściu do kresu możliwości, by rozwijać dalej talent syna przeprowadzili się do Włoch.
Jakby wierzył w to co mówi to by nie przyjął tytuły od białego wyzyskiwacza uciśnionych ... ale od dawna wiadomo, że Hamilton to hipokryta. Co innego mówi, co innego robi ...
Moim zdaniem tytułowanie w dzisiejszych czasach nie ma sensu. Dawniej oprócz przywilejów istniało coś takiego jak obowiązki. Człowiek uhonorowany takim tytułem musiał się odpowiednio zachowywać i mieć maniery, bo bez tego nikt z wyższych sfer nie traktował go poważnie, nie zapraszał i w efekcie taki szlachcic niewiele znaczył. Tytuł szlachecki to nie tylko przywilej, ale i obowiązek obrony ojczyzny.
Dzisiaj ludzie chętnie żądają przywilejów, ale o odpowiedzialności, jaką niesie ze sobą taka pozycja, nikt nie chce słyszeć (ruchy feministyczne są świetnym tego przykładem). Księciem może zostać byle celebryta, wystarczy, że da parę milionów prawdziwemu księciu, który go w zamian za to adoptuje. Prowadzi to do takich absurdów, że 40-latkowie pozwalają się adoptować, żeby szczycić się tytułem księcia - oczywiście o manierach, słownictwie i kulturze osobistej nie ma mowy, potrafią dalej świecić tyłkiem przed kamerami.
Dla mnie taki tytuł nic nie znaczy. Wolę kulturalnych ludzi, niekoniecznie szlacheckiego pochodzenia, niż pseudoarystokratów o wyraźnie chamskiej proweniencji.
Rozwalaja mnie Angole. Koleś żeby uniknąć płacenia podatków w Anglii przeprowadził się do Monaco. Zapewne płacąc podatki w Anglii ledwo wiązałby koniec z końcem;-)
prawdziwy ser
Oczywiście, że jest, ale za szybką jazdę, albo darcie japy na scenie???
@adamis62 Dawniej dawali za pacyfikowanie dzikich w koloniach, więc darcie japy czy szybka jazda wydają się całkiem spoko
a dlaczego nie?
Jeśli zasłużył, to czemu nie? Lepiej, że taki tytuł dostaje ktoś mający jakąkolwiek zasługę osiągnięcia niż ktoś, kogo jedyną zasługą było to, że miał szczęście urodzić się w odpowiedniej rodzinie lub jest znajomym jakiegoś polityka.
Zresztą to tylko tytuł, z którego nic nie wynika, bo to już nie te czasy, gdy osoby bez tytułu nie miały żadnych praw.
Fajnie byłoby żyć w kraju, w którym największym problemem jest to, że nadano komuś tytuł szlachecki.
Gdzieś mi się obiło o uszy że w Anglii te tytuły nie są takie bez znaczenia. Bo w pewnych kręgach, bez takiego tytułu nikt nie bierze cię na poważnie. Nie znam szczegółów ale tak słyszałem.
@rafik54321 Inna kultura, inne tradycje, mocno zakorzenione w brytyjskiej historii i mentalności. Przykład pierwszy z brzegu: Izba Lordów - izba wyższa parlamentu brytyjskiego. Nie jest to ciało wybieralne, lecz jego skład i struktura jest uwarunkowana wielowiekową tradycją.
@Tomasz3652 nie jestem aż tak w temacie, aby dość dobrze znać angielską historię. Wiem że Anglicy mają dość mocno nieadekwatne mniemanie o sobie.
Bo jakby nie patrzeć, w swojej historii pokrzywdzili całkiem sporo narodów. Czy to w Indiach, czy Szkotów czy też nabroili w Ameryce. Trochę tego było, a to ledwie liźnięty temat.
Z drugiej strony uważają się za mądrych, wykształconych i światłych, a z drugiej strony potrafią się zachowywać jak bydło :/ . Więc, chyba można by Anglików określić narodem hipokrytów XD.
@rafik54321 Masz rację w tym, że Anglicy (nie Brytyjczycy) wyrządzili wiele krzywd. Z drugiej strony, nasi sąsiedzi, Rosjanie i Niemcy też czasu nie marnowali na niesienie pokoju wśród narodów. Rzymianie nie lepsi... Amerykanie → najpierw Indianie, potem niewolnicy z Afryki.
Generalnie, każdy kraj, który poczuł się silny gnębił słabszych. I żeby było jasne - Polska nie lepsza. Nie jesteśmy "oazą dobra na oceanie złego świata". Ile nienawiści w Polsce wobec "obcych"?!
@Tomasz3652 tylko że mówienie "Anglicy, nie Brytyjczycy" to głupie określenie.
To tak jakby Hitller zmienił nazwisko na, dajmy na to Smith i nagle jest czysty jak łza :/ .
Brytyjczycy to Anglicy po zmianie nazwy i tyle. To ten sam naród. No chyba że Anglicy zostaliby wybici przez inny naród XD, ale tego nie było.
Oczywiście że Anglicy nie jedyni broili. Każdy kraj miał jakąś wojnę napadową. Tylko że żaden znany mi naród, nie prowadził tak wielu wojen, przez tak długi czas i to na całym świecie. Bo niby niemcy odwalili grubo podczas II WŚ. Owszem, jednak poza tym, ograniczali się do Europy.
W zasadzie wszystkie większe kraje świata mają dużo "krwi na rękach". Można by tu wyliczać do woli, USA, Anglia, Niemcy, Francja, Rosja, Chiny, Japonia... Światowa czołówka.
Jednak mimo wszystko Polska miała niewiele wojen w których to my napadaliśmy pierwsi. Nasze wojny jak już to zwykle z obrony przechodziły w kontratak co już jest znacznie bardziej uzasadnione.
Nikt nie jest kryształowo czysty. Jednak jedni mają trochę za uszami, a inni mają tyle że za uszami słonia by się nie zmieściło XD.
"Ile nienawiści w Polsce wobec "obcych"?!" - na tle krajów zachodnich? Wcale nie więcej. Jest tylko jedna zasadnicza różnica. My wymagamy poszanowania przez "obcych", naszego prawa, kultury i tradycji. Niekoniecznie praktykowania, ale po prostu szacunku. Mamy do tego prawo, bo jesteśmy u siebie.
Jak idziesz do kogoś w odwiedziny to chyba nie narzucasz mu własnych warunków, tylko korzystasz z gościnności gospodarza.
Ale to jeszcze nie jest nienawiść. A jeśli jakiś "obcy" nie potrafi się dostosować do tej prostej reguły, to przecież wcale nie musi tu przyjeżdżać.
Znowu w McDonaldzie w mojej okolicy pracuje kilku czarnoskórych. Jeden na kuchni, 2 rozwozi zamówienia rowerami. I mówiąc czarnoskórzy, mam na myśli takich "rdzennych" czarnoskórych :P . Żadni mulaci.
Jakoś nigdy nie zaobserwowałem aby którykolwiek klient miał z tym problem, albo żeby ktoś ich zaczepiał. Co najwyżej ktoś popatrzył dłuższą chwilę i tyle. Jakby nie patrzeć, osoba czarnoskóra się "rzuca w oczy" w naszym kraju, niczym gość w kożuchu idący przez plażę latem - ciężko nie zwrócić uwagi XD
@rafik54321 po pierwsze Brytyjczycy, a Anglicy to jest DUUUUŻA różnica, bo Anglicy są tak jakby składową Brytyjczyków, a ktoś już tu wspominał o skrzywdzonych w czasie Szkotach, którzy stricte też są Brytyjczykami...
Po drugie, zapomniałeś, że Hitkerowcy byli zaangażowani (i to bardzo aktywnie i sprawnie) w wojnę na Pacyfiku i innychj akwenach, a to już nie TYLKO EUROPA, dodajmy do tego "Afrika Korps w Tunezji, Sudanie i Egipcie, a nie jestem pewien, czy nie byli gdzieś głębiej...
No i nawiązali "współprace" z Japońcami (wtedy, bo teraz to Japonia jest świetnym krajem, chciałbym kiedyś odwiedzić :D), więc mieszali w praktyce na całym świecie...
Rosjanie (i Hamelykanie) nadal mają bezpośrednio krew na rękach, więc nie ma o czym mówić...
Co do Japonii, powiedziałbym, że to taki "II-wojenny epizod", bardzo niechlubny, ale tylko epizod, w całej wielowiekowej historii, zgoła bardzo interesującej, tego kraju :P
po trzecie, co do "obcych" i sąsiadów, myślisz, że każdy będzie "tańczył, jak mu zagrasz" albo szanował Twoje zasady?
co do nienawiści i wrogości... Cóż, wbrew temu, co myślisz, jest tego całkiem sporo, ale nie dlatego, że tacy jesteśmy, tylko to wynika z tego, co się teraz dzieje na świecie, niewiedzy o innych kulturach i obyczajach albo zwykłego huligaństwa obcokrajowców (akcje odwetowe, ostatnie działania na granicy itp., itd.)...
@rafik54321
Anglik to obywatel kraju zwanego England (południowo-wschodnia część wysp brytyjskich, w tym Londyn). A Brytyjczyk to zarówno Anglik, Szkot, Walijczyk jak i Irlandczyk Płn. Wielka Brytania składa się z Anglii i trzech innych krajów. Trochę geografii. To coś jakby np. Hiszpan mówił, że Polak to taki rusek z Warszawy.
Co do nienawiści wobec obcych w Polsce, to powtarzasz tylko to co serwuje TVPiS i tzw. media "prawicowe". Przypomnij sobie jak wyglądała emigracja do Niemiec w PRL - pijaczki, menele i złodzieje samochodów z Polski.
@PitBull9010 Anglicy są częścią składową Brytyjczyków? Niech ci będzie, ale są częścią dominującą, trzonem tego narodu.
Tak jak np Ślązacy są częścią Polaków, ale to nie Ślązacy są trzonem Polski.
Jak już to Szkoci są dodatkiem do Anglików.
Myślałem że wyraźnie zaznaczyłem że POZA II WŚ, niemcy ograniczali się swoimi działaniami do Europy. POZA II WŚ!
"Rosjanie (i Hamelykanie) nadal mają bezpośrednio krew na rękach, więc nie ma o czym mówić..." - tu się zgodzę.
Japonia mimo wszystko była dość inwazyjnym krajem. Z wyjątkowo bogatą kulturą i tradycją. Dość mocno idywidualną na skalę świata.
No i nie obyło się bez kilku wojen domowych :P .
Jeśli komuś nie odpowiadają zasady panujące w Polsce - to po co tu przyjeżdża?
I bynajmniej nie chodzi o brak wiedzy o innych kulturach, to raczej jak już, to chodzi o brak wiedzy o NASZEJ kulturze u imigrantów.
Bo Polska zawsze była otwarta na imigrantów i innowierców. Pamiętajmy że Polska miała wolność wyznaniową na długo przed np taką Francją czy Anglią. Na naszych ziemiach żyli muzułmanie i żydzi, tuż obok katolików.
Problem w tym, że na zachodzie zaczęto tolerować barbarzyństwo tylko dlatego że jest popełniane przez bardzo konkretną grupę osób. W Polsce to jest nie do pomyślenia. Dlatego jest jak jest.
W moim mieście działa kebab.
https://www.google.com/maps/@53.0119077,18.5802432,3a,75y,136.17h,85.65t/data=!3m7!1e1!3m5!1s_qV6VBm8RdjrIT99ZkWSwg!2e0!6shttps:%2F%2Fstreetviewpixels-pa.googleapis.com%2Fv1%2Fthumbnail%3Fpanoid%3D_qV6VBm8RdjrIT99ZkWSwg%26cb_client%3Dsearch.revgeo_and_fetch.gps%26w%3D96%26h%3D64%26yaw%3D127.83349%26pitch%3D0%26thumbfov%3D100!7i13312!8i6656
Jest to dzielnica patusów, dresiarzy i handlarzy narkotykami. Może nie widać, ale wierz mi, wejdziesz w złą klatkę o złej porze i sam raczej już stamtąd nie wyjdziesz.
Owy kebab jest prowadzony przez dwóch Hindusów lub Arabów. Patrz, jakoś im budy nie spalili XD.
Do tego maszło masz chińskich centrów handlowych?
Więc wcale nie jest tego aż tak dużo, tylko właśnie to poszanowanie naszych zasad...
@Tomasz3652 Kwestię geografii wyjaśniłem powyżej.
A czy ty nie przytaczasz tego co serwuje, dajmy na to TVN i media "lewicowe"?
Oczywiście, duża część kryminalistów wyjeżdżała za granicę, ale nie teraz. PRL to był 30 lat temu. To co jest dziś, to zupełnie inna para kaloszy. Z drugiej strony, przez nas jakieś 20 lat temu przetoczyła się fala Cygan i jakoś nikt nie biadolił nad nimi. I jakoś nikt z zachodu ich przyjmować nie chciał :/ .
To że banda dresiarzy i kilku krzywych polityków coś piszczy, nie oznacza że cały kraj taki jest. Znowu miałem okazję spotkać Japończyka w Polsce i powiem ci - kulturka 100%. Też jakoś nikt go nie zaczepiał czy coś.
@rafik54321 Dodatek do Anglików nie no jebłem hahaha. Wielka Brytania, Great Britain to Zjednoczone Krolestwo czyli United Kingdom czyli UK. Tam nie ma że ktoś jest dodatkiem. Poza tym, to Krolestwo nie zawsze było Zjednoczone więc jeśli wrzucasz Szkotów do jednego wora z anglikami to tak jakby anglik wrzucał Polaków do jednego wora z Niemcami bo jesteśmy zjednoczoną Europą. Serio, za wszelką cenę chcesz mieć rację a robisz z siebie idiote.
To nie jest kwestia wieku tylko ustroju. Wielka Brytania jest monarchią. Sir to tytuł Lorda, nadawany z reguły bardzo bogatym brytyjczykom, który się zapisali w historii kraju. W Europie jest jeszcze mnóstwo monarchii: Księstwo Andory, Królestwo Belgii, Królestwo Danii, Królestwo Hiszpanii, Królestwo Niderlandów, Księstwo Liechtensteinu, Wielkie Księstwo Luksemburga, Księstwo Monako, Królestwo Norwegii, Królestwo Szwecji, Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, Państwo-Miasto Watykańskie.
A to nie przypadkiem ten rasista, który zawsze klękał przed wyścigiem na znak solidarności z BLM? To może niech jeszcze solidarnie z nimi idzie obrabiać czyjeś domy i centra handlowe.
W Polsce wszyscy posługują się tytułem pan, pani. W tamtej kulturze, albo rodzisz się szlachcicem, albo szlachectwo otrzymujesz za zasługi. Do tej pory był Hamilton, a obecnie jest Pan Hamilton. Czyli już nikt bez Jego zgody nie może zwrócić się per Ty, tylko Panie Hamilton. Dla nas to nie znaczy wiele, ale u nich to nobilitacja połączona być może z nadaniem ziemi.
Czy tylko ja widzę na zdjęciu skrajnie rasistowski obraz? Oto młody czarnoskóry mężczyzna klęczy przed białym starcem. Starzec z kolei wymachuje nad młodzieńcem jakąś białą bronią, co może mieć podtekst seksualny. Z całą pewnością natomiast jest emanacją białej supremacji, poniżenia ciemnoskórego młodzieńca. Dodać należy że starzec jest przedstawicielem monarchi brytyjskiej, która zapisała jedne z najstraszliwszych kart w dziejach kolonializmu i wyzysku innych nacji.
@diesel_pies i tego ze dzieki niej skonczył się handel niewolnikami co doprowadziło do końca niewolnictwa w usa?
@diesel_pies On technicznie jest mulatem, a nie czarnoskórym. A poza tym to właśnie on najgłośniej w F1 pieprzy o rasiźmie mimo, że nigdy go w tym sporcie ani po drodze do niego nie doświadczył. Wręcz przeciwnie - był uprzywilejowany względem innych, bo jego talent dostrzegł w odpowiednim czasie McLaren i dzięki jego wsparciu i finansowaniu dotarł tak daleko. Dla odmiany Kubica wsparcie otrzymywał tylko od swojej rodziny. Ojciec widział jego talent w kartingu i po zdobyciu w PL wszystkiego, co tylko mógł i dojściu do kresu możliwości, by rozwijać dalej talent syna przeprowadzili się do Włoch.
u nich tak, lubują się w tym
Jakby wierzył w to co mówi to by nie przyjął tytuły od białego wyzyskiwacza uciśnionych ... ale od dawna wiadomo, że Hamilton to hipokryta. Co innego mówi, co innego robi ...
Moim zdaniem tytułowanie w dzisiejszych czasach nie ma sensu. Dawniej oprócz przywilejów istniało coś takiego jak obowiązki. Człowiek uhonorowany takim tytułem musiał się odpowiednio zachowywać i mieć maniery, bo bez tego nikt z wyższych sfer nie traktował go poważnie, nie zapraszał i w efekcie taki szlachcic niewiele znaczył. Tytuł szlachecki to nie tylko przywilej, ale i obowiązek obrony ojczyzny.
Dzisiaj ludzie chętnie żądają przywilejów, ale o odpowiedzialności, jaką niesie ze sobą taka pozycja, nikt nie chce słyszeć (ruchy feministyczne są świetnym tego przykładem). Księciem może zostać byle celebryta, wystarczy, że da parę milionów prawdziwemu księciu, który go w zamian za to adoptuje. Prowadzi to do takich absurdów, że 40-latkowie pozwalają się adoptować, żeby szczycić się tytułem księcia - oczywiście o manierach, słownictwie i kulturze osobistej nie ma mowy, potrafią dalej świecić tyłkiem przed kamerami.
Dla mnie taki tytuł nic nie znaczy. Wolę kulturalnych ludzi, niekoniecznie szlacheckiego pochodzenia, niż pseudoarystokratów o wyraźnie chamskiej proweniencji.
hahahah..., nie wygral mistrzostw, to dostal inny tytul żeby przestał płakać
Wiki i google mówią, że inwestytura to jest coś innego niż nadanie tytułu "sir".
Jaki ku..a panicz. Nie może klęknąć normalnie tylko klecznik mu dali. Jaki sir takie pasowanie
Oczywiście, że jest. Ale w świecie znanych i bogatych. Gdzie tam u nas? Szaraczków.
Pasuje mu to jak świni siodło.
Rozwalaja mnie Angole. Koleś żeby uniknąć płacenia podatków w Anglii przeprowadził się do Monaco. Zapewne płacąc podatki w Anglii ledwo wiązałby koniec z końcem;-)
prawdziwy ser
Do klekania przed wyścigiem nie potrzebował podusi...