W sumie mam podobnie choć u mnie gust jednak trochę się zmienił a w zasadzie to rozwinął więc spora część zespołów, które słuchałem np. w 2003 roku nadal goszczą u mnie w odtwarzaczu, jednak już rzadziej niż dawniej, za to zacząłem słuchać wielu nowych, z różnych rejonów metalu.
Myślałem, że znajdzie się odważny, ktory rozpocznie dyskusję o wyższości disco polo nad tymi bezwartościowymi, satanistycznymi zespołami. No i jak tanczyć na weselu do muzyki metalowej? Szach mat.
@harry1983 Tak właśnie podejrzewałem, że trafi się tu jakiś komentarz w którym ktoś będzie pisał o wyższości klasycznych odmian metalu nad nowoczesnymi, pisząc iż te nowoczesne to w ogóle nie mają prawa być nazywane metalem itp :). Autor w obawie przed takimi wpisami wolał w ogóle nie wspominać o metalu a jedynie wymienił kapele, które lubi a mimo to taki wpis się tu pojawił. Akurat w Limp Bizkit metalu faktycznie jest niewiele a więcej rapowania i do tego większość utworów prezentuje raczej średni poziom przez co nigdy mnie jakoś nie przekonywali oprócz pojedynczych utworów.
Dobre, wypisz, wymaluj ja
I ja
W sumie mam podobnie choć u mnie gust jednak trochę się zmienił a w zasadzie to rozwinął więc spora część zespołów, które słuchałem np. w 2003 roku nadal goszczą u mnie w odtwarzaczu, jednak już rzadziej niż dawniej, za to zacząłem słuchać wielu nowych, z różnych rejonów metalu.
Myślałem, że znajdzie się odważny, ktory rozpocznie dyskusję o wyższości disco polo nad tymi bezwartościowymi, satanistycznymi zespołami. No i jak tanczyć na weselu do muzyki metalowej? Szach mat.
Korn, Limp Bizkt i Slipknot obok prawdziwego metalu to nawet nie stały.
@harry1983 Tak właśnie podejrzewałem, że trafi się tu jakiś komentarz w którym ktoś będzie pisał o wyższości klasycznych odmian metalu nad nowoczesnymi, pisząc iż te nowoczesne to w ogóle nie mają prawa być nazywane metalem itp :). Autor w obawie przed takimi wpisami wolał w ogóle nie wspominać o metalu a jedynie wymienił kapele, które lubi a mimo to taki wpis się tu pojawił. Akurat w Limp Bizkit metalu faktycznie jest niewiele a więcej rapowania i do tego większość utworów prezentuje raczej średni poziom przez co nigdy mnie jakoś nie przekonywali oprócz pojedynczych utworów.