@MaksParadys To miała być gryząca ironia, ale tymczasem słusznie piszesz: wyników wielu badań nie da się przenieść bezpośrednio na ludzi. Myślisz, że czemu podstępne firmy farmaceutyczne wydają miliardy na testy kliniczne? Z drugiej strony wiele badań wykonywanych na zwierzętach było niepotrzebnych i często znacznie więcej można się dowiedzieć z doświadczeń in vitro. Nie jestem przeciwnikiem badań na zwierzętach jako takich (jak zapewne jest pani z której się naśmiewasz) ale trzeba zachować równowagę.
@samodzielny68
Zasada ogólna jest taka:
- najpierw laboratorium
- potem zwierzęta
- i dopiero po zwierzętach ludzie, rzadko kiedy opuszcza się punkt nr. 2 co zresztą jest zrozumiałe, bo jednak życie ludzkie jest ważniejsze od życia zwierzęcia
@MaksParadys Wątpię, tacy ludzie tylko krzyczą tym bardziej że jest to medialne. Nawet nazwy do jedzenia wege po zostają jak do mięsa. Problem jest w głowie.
Skuteczniejsze byłoby wykorzystywanie ludzi.
@MaksParadys To miała być gryząca ironia, ale tymczasem słusznie piszesz: wyników wielu badań nie da się przenieść bezpośrednio na ludzi. Myślisz, że czemu podstępne firmy farmaceutyczne wydają miliardy na testy kliniczne? Z drugiej strony wiele badań wykonywanych na zwierzętach było niepotrzebnych i często znacznie więcej można się dowiedzieć z doświadczeń in vitro. Nie jestem przeciwnikiem badań na zwierzętach jako takich (jak zapewne jest pani z której się naśmiewasz) ale trzeba zachować równowagę.
@samodzielny68
Zasada ogólna jest taka:
- najpierw laboratorium
- potem zwierzęta
- i dopiero po zwierzętach ludzie, rzadko kiedy opuszcza się punkt nr. 2 co zresztą jest zrozumiałe, bo jednak życie ludzkie jest ważniejsze od życia zwierzęcia
@MaksParadys Ale pokroju p. Spurek.
@Dipol
Ja myślę, że ona sama by się poświeciła skoro jej tak na zwierzętach zależy, bardziej jak na ludziach.
@MaksParadys Wątpię, tacy ludzie tylko krzyczą tym bardziej że jest to medialne. Nawet nazwy do jedzenia wege po zostają jak do mięsa. Problem jest w głowie.
@Dipol
Pewnie masz rację, typowa krzykaczka.