Ci... Cichosza. Przecież cieszmy się z tego co mamy.
Dobrze że Gerald lubi dziewczyny. Jaskier może jeszcze przejdzie poprawną politycznie transpormacje i polubi chłopców, jak na topową netflixowską produkcję przystało.
Przecież za czasów Geralda transeksualizm był na modzie.
Tak na poważnie
Ciri gra 20 latka. W ksiązce miała lat 10
Yenefer gra przeciętna 25 latka. W ksiązce to była sexbomba. Pomijając to źe to wiedźma która ma kilkaset lat
Triss też była super szprychą. W serailu wygląda jak zadbana 40-tka....
Można mnożyć, ale to netflix i musi być super.
Mnie tam brakuję czarnoskórych transwestytów. nie rozjumiem dlaczego ich tak mało
@byh81 jest. Jaskier mówi o tym, jak są we trójkę przywiązani do wozu w opowieści o smoku, a Yennefer ma rozchełstaną koszulę. Mówi: patrz, skóra jak u szesnastolatki. Nie, nie odwrócę wzroku. Mam właśnie zamiar napisać balladę o dwóch jędrnych cyckach.
W innym momencie ktoś (chyba też Jaskier) mówi coś takiego: Żadna (czarodziejka), którą znam, a znam wiele, nie wygląda na więcej niż naście lat.
I do tego multum opisów jej igraszek z Geraltem w łóżku (Aretuza), na mchu (Belleteyn), na ruinach w historii z dżinem, opisy jej nagiego ciała w kąpieli u Beau Berranta (chłodna elektryzująca skóra, małe piersi, od których Geralt niechętnie odwracał wzrok i patrzył ukradkiem na "namydlone cycki", idealna talia, gdy Geralt zapinał jej suknię haftkę po haftce).
Tyle przykładów naprędce mi się przypomina. Waść czytał w ogóle wiedźmina?
@byh81 Nie waść tylko waćpanna :-) no toż mówię o Ostatnim życzeniu. Balia, kąpiel, Yennefer jest niewidzialna, ale widać jej kształty spod mydlanej piany. Słowa "seksbomba" pan Sapkowski wprawdzie nie użył, ale tchnie erotyką jak jasna cholera ;-)
@mistrzdakon W serii Sapkowskiego Triss byłe jedną z najmłodszych czarodziejek, młodszą chyba od Yenefer.
Widać w czasach pogardy kropelki z mandragory przestały docierać na plan filmowy. :)
W sumie, Gerald zdążył wyobracać chyba z połowę czarodziejek - do serialowej Triss nie zbliżyłbym się mniej niż na odległość miecza. ;)
@hoborg Mea culpa, taki twardy alias że założyłem faceta. Ale ok, inaczej: "Yennefer zaś, choć na swój sposób atrakcyjna, za piękność uchodzić nie mogła." "Wiedźmin podszedł, przyglądając się w milczeniu. Widział jej lewe ramię, odrobinę wyższe od prawego. Nos, odrobinę za długi. Usta, nieco zbyt wąskie. Podbródek, troszkę zbyt cofnięty. Brwi, za mało regularne. Oczy...
Widział zbyt wiele szczegółów. Zupełnie niepotrzebnie.
[...]
Nadal patrzył. Miała figurę dwudziestolatki, choć jej prawdziwego wieku wolał nie zgadywać. Poruszała się z naturalną, niewymuszoną gracją. Nie, nie sposób było zgadnąć, jaka była dawniej, co w niej poprawiono. " Wszystko z przytoczonego wyżej opowiadania. Chyba że mam jakąś spaczoną wizję sexbomby, ale dla mnie to kobieta piękna.
@polski_niewolnik Cartoon to jest "Film Animowany". Z definicji w takim fimie NIE grają aktorzy. Nie mylmy "fantastyki" (Marvel, GoT, Hobbit, LotR, Witcher) z "Fimami Animowanymi" na "Cartoon Network". https://pl.wikipedia.org/wiki/Film_animowany
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 grudnia 2021 o 11:45
Źle dobrali aktorkę, jeśli chodzi o wiek. Poprzedni sezon wyemitowano 2 lata temu. Teraz ona ma 20 lat, więc zakładam, że wtedy miała 17-18. W tym okresie ciało dość gwałtownie się zmienia. Charakteryzacja też robi swoje.
@El_Polaco Ale ona nawet dwa lata temu była już za stara. Dojrzała pannica do roli jedenastolatki? Toż to śmiesznie wyglądało, jak ją ta wieśniaczka z Zarzecza adoptowała. Była taka scena, gdzie ją ta kobieta przykrywa kocem i głaszcze po buzi, jak dziecko, a tu leży dorosła kobieta. No żenada po prostu.
Nie mogli do tego wziąć jakiejś dziewczynki? Z Hermioną w Harrym Potterze wyszło idealnie. Dziewusia była świetnie dobrana i rosła z tą rolą. Tak właśnie powinno być z Ciri. Ale im się nie chciało w to bawić i ryzykować.
@hoborg
Wiem o tym. Po prostu teraz różnica jest bardziej widoczna, bo 17-latkę od biedy można próbować ucharakteryzować na małą dziewczynkę, ale 20-latki nie. Chyba że ogólnie wygląda na dużo młodszą.
To w pierwszym sezonie ją sztucznie odmładzali bo aktorka już dawno nie jest nastolatką, makijaż mógł sie dopiero pojawić jak dłużej podróżowała z Yeneffer
Mam wrażenie, że takie memy tworzą ludzie, którzy zupełnie nie mieli czasu obejrzeć, ale bardzo chcą się przypieprzyć, więc próbują na siłę.
Już odpowiadam na zadane pytania. UWAGA SPOILER
W pierwszy odcinku drugiego sezonu Ciri wraz z Geraltem trafiają do zamku Nivellena. Tam Ciri ma okazję wziąć kąpiel, oraz otrzymuje nowe ciuchy wraz z "perfekcyjnie wyczyszczonym futerkiem z lisa". Wychodzi w makijażu, więc czemu wraz z kąpielą i nowym ubraniem nie miałaby się umalować? Szczególnie, że zarówno Nivellen jak i mieszkająca w zamku Bruxa posługiwali się magią, nie mieliby więc problemu z wyczarowaniem paru kosmetyków.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 grudnia 2021 o 17:13
To nie są powiększone usta i wyeksponowane kości policzkowe, tylko opuchlizna głodowa. Leśna dieta jest dość uboga. Powiedzcie to swoim kobietom, może wtedy dotrzymają noworocznych obietnic związanych z dietą ;)
A trzepoczące rzęsy to skutek niedoboru magnezu. Objawia się on tikami nerwowymi i drgawkami, które czasami występują właśnie w mięśniach powiek.
Moim zdaniem Ciri to jeden z jaśniejszych punktów castingu wraz z Geraltem a to w sumie jest najważniejsze. Z ważnych postaci nieporozumieniem jest Yen i to, że nie pasuje tak podstawowa sprawa jak kolor oczu, średnia jest Tris (urodę ma łagodną i fajnie, szkoda, że nie bardziej subtelną i młodszą), Dijkstra powinien mieć zdecydowanie bardziej bezwzględny pysk, spodobała mi się jednak Filippa (przynajmniej to, ile z niej było widać - kto oglądał ten wie ;-)
@Paszko_Rymbaba Najlepszy jest Geralt, Jaskier i Tissaia de Vries, rektorka Aretuzy - jest po prostu wyśmienicie dobrana i zagrana!
Całkiem niezły był pan smok Villentretenmerth, choć wyobrażałam go sobie młodziej.
Małym nieporozumieniem jest Ciri i Yennefer.
Natomiast takie postaci jak Cahir, Calanthe, Fringilla, Triss to jest po prostu katastrofa. No i oczywiście wpychanie na siłę czarnoskórych aktorów w najmniej odpowiednich momentach. Tylko jako Zerrikanki pasują idealnie, reszta to bzdura.
No i katastrofą były te obdarte, paskudne elfy. Porąbało im się z orkami chyba.
@hoborg Zgadzam się z wszystkim, ale Yennefer też jest porażką. I to taką, której nie można naprawić. Bo nie będzie już ani damą. ani nauczycielką, ani szanowaną, niebezpieczną członkinią Loży. Na pewno nie z tą klasą (a właściwie jej brakiem).
Właśnie zacząłem oglądać. Jestem na 3 odcinku i już przewijam do przodu.
Najbardziej kłują mnie w oczy dialogi Geralta i Ciri. Są tak drewniane, że aktorzy z filmów klasy Z przy nich błyszczą.
Serio przejmujesz sie takimi szczegółami ?! jak dla mnie to wszystkie aktorki mogły by se powiększyć usta, cycki, tyłki i co tam jeszcze sie da, byleby tylko serial był chodź troche podobny i nawiązywał do książki, a ten 2 sezon to poza (małej zgodności, ale już zawsze coś) pierwszym odcinkiem to reszta ni kupy i dupy sie nie trzyma i wiedźmin to to jest tylko z nazwy.
Wszędzie czytam, że drugi sezon Wiedźmina jest zupełnie zły. A szkoda, bo kiedyś bym obejrzał.
@Albiorix pierwsze dwa odcinki są całkiem super, Cirilla też się rozkręca na początku 3 więc to tylko narzek na jej wygląd początkowy
ale wiesz, że sam Geralt biega umalowany już od pierwszego sezonu?
@Tuminure i może jeszcze nie ma żółtych oczu, tylko soczewki koloryzujące na oczach? :-)
A czy bajka może być za bardzo bajkowa?
Ci... Cichosza. Przecież cieszmy się z tego co mamy.
Dobrze że Gerald lubi dziewczyny. Jaskier może jeszcze przejdzie poprawną politycznie transpormacje i polubi chłopców, jak na topową netflixowską produkcję przystało.
Przecież za czasów Geralda transeksualizm był na modzie.
Tak na poważnie
Ciri gra 20 latka. W ksiązce miała lat 10
Yenefer gra przeciętna 25 latka. W ksiązce to była sexbomba. Pomijając to źe to wiedźma która ma kilkaset lat
Triss też była super szprychą. W serailu wygląda jak zadbana 40-tka....
Można mnożyć, ale to netflix i musi być super.
Mnie tam brakuję czarnoskórych transwestytów. nie rozjumiem dlaczego ich tak mało
Nigdzie w książkach nie jest napisane że Yennefer była sexbombą
@byh81 jest. Jaskier mówi o tym, jak są we trójkę przywiązani do wozu w opowieści o smoku, a Yennefer ma rozchełstaną koszulę. Mówi: patrz, skóra jak u szesnastolatki. Nie, nie odwrócę wzroku. Mam właśnie zamiar napisać balladę o dwóch jędrnych cyckach.
W innym momencie ktoś (chyba też Jaskier) mówi coś takiego: Żadna (czarodziejka), którą znam, a znam wiele, nie wygląda na więcej niż naście lat.
I do tego multum opisów jej igraszek z Geraltem w łóżku (Aretuza), na mchu (Belleteyn), na ruinach w historii z dżinem, opisy jej nagiego ciała w kąpieli u Beau Berranta (chłodna elektryzująca skóra, małe piersi, od których Geralt niechętnie odwracał wzrok i patrzył ukradkiem na "namydlone cycki", idealna talia, gdy Geralt zapinał jej suknię haftkę po haftce).
Tyle przykładów naprędce mi się przypomina. Waść czytał w ogóle wiedźmina?
@hoborg To może przeczytaj waść jeszcze raz "Ostatnie życzenie" ;)
@byh81 Nie waść tylko waćpanna :-) no toż mówię o Ostatnim życzeniu. Balia, kąpiel, Yennefer jest niewidzialna, ale widać jej kształty spod mydlanej piany. Słowa "seksbomba" pan Sapkowski wprawdzie nie użył, ale tchnie erotyką jak jasna cholera ;-)
@mistrzdakon W serii Sapkowskiego Triss byłe jedną z najmłodszych czarodziejek, młodszą chyba od Yenefer.
Widać w czasach pogardy kropelki z mandragory przestały docierać na plan filmowy. :)
W sumie, Gerald zdążył wyobracać chyba z połowę czarodziejek - do serialowej Triss nie zbliżyłbym się mniej niż na odległość miecza. ;)
@hoborg Mea culpa, taki twardy alias że założyłem faceta. Ale ok, inaczej: "Yennefer zaś, choć na swój sposób atrakcyjna, za piękność uchodzić nie mogła." "Wiedźmin podszedł, przyglądając się w milczeniu. Widział jej lewe ramię, odrobinę wyższe od prawego. Nos, odrobinę za długi. Usta, nieco zbyt wąskie. Podbródek, troszkę zbyt cofnięty. Brwi, za mało regularne. Oczy...
Widział zbyt wiele szczegółów. Zupełnie niepotrzebnie.
[...]
Nadal patrzył. Miała figurę dwudziestolatki, choć jej prawdziwego wieku wolał nie zgadywać. Poruszała się z naturalną, niewymuszoną gracją. Nie, nie sposób było zgadnąć, jaka była dawniej, co w niej poprawiono. " Wszystko z przytoczonego wyżej opowiadania. Chyba że mam jakąś spaczoną wizję sexbomby, ale dla mnie to kobieta piękna.
Ten serial powinien być puszczany na Cartoon Network, gdzieś tak w okolicach godziny 20.00 kiedy te najmłodsze już śpią.
@polski_niewolnik Cartoon to jest "Film Animowany". Z definicji w takim fimie NIE grają aktorzy. Nie mylmy "fantastyki" (Marvel, GoT, Hobbit, LotR, Witcher) z "Fimami Animowanymi" na "Cartoon Network". https://pl.wikipedia.org/wiki/Film_animowany
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 grudnia 2021 o 11:45
@Chung To był sarkazm :)
Źle dobrali aktorkę, jeśli chodzi o wiek. Poprzedni sezon wyemitowano 2 lata temu. Teraz ona ma 20 lat, więc zakładam, że wtedy miała 17-18. W tym okresie ciało dość gwałtownie się zmienia. Charakteryzacja też robi swoje.
@El_Polaco Ale ona nawet dwa lata temu była już za stara. Dojrzała pannica do roli jedenastolatki? Toż to śmiesznie wyglądało, jak ją ta wieśniaczka z Zarzecza adoptowała. Była taka scena, gdzie ją ta kobieta przykrywa kocem i głaszcze po buzi, jak dziecko, a tu leży dorosła kobieta. No żenada po prostu.
Nie mogli do tego wziąć jakiejś dziewczynki? Z Hermioną w Harrym Potterze wyszło idealnie. Dziewusia była świetnie dobrana i rosła z tą rolą. Tak właśnie powinno być z Ciri. Ale im się nie chciało w to bawić i ryzykować.
@hoborg
Wiem o tym. Po prostu teraz różnica jest bardziej widoczna, bo 17-latkę od biedy można próbować ucharakteryzować na małą dziewczynkę, ale 20-latki nie. Chyba że ogólnie wygląda na dużo młodszą.
To w pierwszym sezonie ją sztucznie odmładzali bo aktorka już dawno nie jest nastolatką, makijaż mógł sie dopiero pojawić jak dłużej podróżowała z Yeneffer
Mam wrażenie, że takie memy tworzą ludzie, którzy zupełnie nie mieli czasu obejrzeć, ale bardzo chcą się przypieprzyć, więc próbują na siłę.
Już odpowiadam na zadane pytania. UWAGA SPOILER
W pierwszy odcinku drugiego sezonu Ciri wraz z Geraltem trafiają do zamku Nivellena. Tam Ciri ma okazję wziąć kąpiel, oraz otrzymuje nowe ciuchy wraz z "perfekcyjnie wyczyszczonym futerkiem z lisa". Wychodzi w makijażu, więc czemu wraz z kąpielą i nowym ubraniem nie miałaby się umalować? Szczególnie, że zarówno Nivellen jak i mieszkająca w zamku Bruxa posługiwali się magią, nie mieliby więc problemu z wyczarowaniem paru kosmetyków.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 grudnia 2021 o 17:13
Już rzygam tymi rewelacjami ze zwykłej bajki
To nie są powiększone usta i wyeksponowane kości policzkowe, tylko opuchlizna głodowa. Leśna dieta jest dość uboga. Powiedzcie to swoim kobietom, może wtedy dotrzymają noworocznych obietnic związanych z dietą ;)
A trzepoczące rzęsy to skutek niedoboru magnezu. Objawia się on tikami nerwowymi i drgawkami, które czasami występują właśnie w mięśniach powiek.
Moim zdaniem Ciri to jeden z jaśniejszych punktów castingu wraz z Geraltem a to w sumie jest najważniejsze. Z ważnych postaci nieporozumieniem jest Yen i to, że nie pasuje tak podstawowa sprawa jak kolor oczu, średnia jest Tris (urodę ma łagodną i fajnie, szkoda, że nie bardziej subtelną i młodszą), Dijkstra powinien mieć zdecydowanie bardziej bezwzględny pysk, spodobała mi się jednak Filippa (przynajmniej to, ile z niej było widać - kto oglądał ten wie ;-)
@Paszko_Rymbaba Najlepszy jest Geralt, Jaskier i Tissaia de Vries, rektorka Aretuzy - jest po prostu wyśmienicie dobrana i zagrana!
Całkiem niezły był pan smok Villentretenmerth, choć wyobrażałam go sobie młodziej.
Małym nieporozumieniem jest Ciri i Yennefer.
Natomiast takie postaci jak Cahir, Calanthe, Fringilla, Triss to jest po prostu katastrofa. No i oczywiście wpychanie na siłę czarnoskórych aktorów w najmniej odpowiednich momentach. Tylko jako Zerrikanki pasują idealnie, reszta to bzdura.
No i katastrofą były te obdarte, paskudne elfy. Porąbało im się z orkami chyba.
@hoborg Zgadzam się z wszystkim, ale Yennefer też jest porażką. I to taką, której nie można naprawić. Bo nie będzie już ani damą. ani nauczycielką, ani szanowaną, niebezpieczną członkinią Loży. Na pewno nie z tą klasą (a właściwie jej brakiem).
Wiedzminskie eliksiry, ciemniaku
taa,w czasach Geralta czyli w jakich? królestwo za konia temu kto powie w jakich czasach dzieje się akcja
Brwi!!! kto jej dorobił te brwi a la Grażyna fon Biedronkę?
Właśnie zacząłem oglądać. Jestem na 3 odcinku i już przewijam do przodu.
Najbardziej kłują mnie w oczy dialogi Geralta i Ciri. Są tak drewniane, że aktorzy z filmów klasy Z przy nich błyszczą.
Serio przejmujesz sie takimi szczegółami ?! jak dla mnie to wszystkie aktorki mogły by se powiększyć usta, cycki, tyłki i co tam jeszcze sie da, byleby tylko serial był chodź troche podobny i nawiązywał do książki, a ten 2 sezon to poza (małej zgodności, ale już zawsze coś) pierwszym odcinkiem to reszta ni kupy i dupy sie nie trzyma i wiedźmin to to jest tylko z nazwy.
bo ten serial tworza idioci i ci sami to ogladaja