@perskieoko . U nas opieka zdrowotna też jest oparta jest na zrzutce, ona nazywa się ZUS/NFZ. Tyle że tam jest dobrowolna a u nas przymusowa. Efektywność też chyba tam jest lepsza, bo cała kasa za zrzutki idzie na leczenie, a u nas kawał forsy rozchodzi się na boki.
@Banasik zwłaszcza poziom świadczonych usług, np. oczekiwanie w "klimatyzowanej" poczekalni bez zaopatrzenia medycznego kilkaset $, operacja wyrostka ok 1000000PLN (czasami taniej). Ale w USA można złożyć wniosek o bankructwo medyczne.
@Banasik "cała kasa idzie na leczenie" =) Ubezpieczalnie są "for profit" szpitale nie są, często bank wykupuje szpital i teoretycznie cała kasa idzie na leczenie ale koszt wsadzenia ręki w gips w US to 25k USD a w UK to 3.3k USD pokryte ze składek na NHS.
Śmiano się że za komuny złotówka była oparta na cynie (cynie społecnym), a tymczasem w Stanach, opieka zdrowotna oparta jest na zrzutkach.
@perskieoko . U nas opieka zdrowotna też jest oparta jest na zrzutce, ona nazywa się ZUS/NFZ. Tyle że tam jest dobrowolna a u nas przymusowa. Efektywność też chyba tam jest lepsza, bo cała kasa za zrzutki idzie na leczenie, a u nas kawał forsy rozchodzi się na boki.
@Banasik zwłaszcza poziom świadczonych usług, np. oczekiwanie w "klimatyzowanej" poczekalni bez zaopatrzenia medycznego kilkaset $, operacja wyrostka ok 1000000PLN (czasami taniej). Ale w USA można złożyć wniosek o bankructwo medyczne.
@Banasik "cała kasa idzie na leczenie" =) Ubezpieczalnie są "for profit" szpitale nie są, często bank wykupuje szpital i teoretycznie cała kasa idzie na leczenie ale koszt wsadzenia ręki w gips w US to 25k USD a w UK to 3.3k USD pokryte ze składek na NHS.