Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
S Slayed
+3 / 5

I co mi z tych zachęt, skoro i tak nie mam wpływu na największych trucicieli środowiska?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gienas
+5 / 9

Nie używać... Spróbuj kupić wodę bez plastikowej butelki.
Po drugie to piramida, choinkę mało przypomina...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jakisgoscanonim
-2 / 2

@gienas tak wlasciwie to raczej wyglada bardziej jak stozek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U konto usunięte
+1 / 1

@gienas jak to jest w sprzedaży ,woda w opakowaniach szklanych..., być może nie zwróciłeś uwagi?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bartoszewiczkrzysztof
0 / 0

@gienas ''Spróbuj kupić wodę bez plastikowej butelki.''

Można kupić syfon, na naboje CO2. Nie jest to też całkowicie oco, bo naboje aluminiowe są bezzwrotne, jednak mniej kłopotliwe w recyklingu, jak plastik. No i to co najważniejsze, rozwiązany problem z dźwiganiem zgrzewek wody. Osobiście polecam :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DAREKJP
0 / 0

@bartoszewiczkrzysztof - są w sprzedaży saturatorki, gdzie są duże, nabijane naboje. Jeden nabój starcza na około 60 litrów wody

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bartoszewiczkrzysztof
0 / 2

@DAREKJP dzięki poszukam, może kiedyś się skuszę, jak wnuki będą :-) Na razie litrowy syfon, w zupełności spełnia nasze wymagania.
Swoją drogą, kiedyś łatwiej było żyć ekologicznie. Zwrotne butelki od mleka, czy śmietany. Zwrotne również od: wódki, piwa, pepsi i innych napojów typu ''woda grodziska'', do tego syfon w każdym niemal domu i wymienne naboje, w każdym spożywczaku. Wędliny w sklepie (jeśli były XD), zapakowane w papier, ogólnie wszystkie towary w zbiorczych opakowaniach. Obecnie branża opakowań to bardzo dochodowy interes, ale recykling spychany jest na konsumenta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bumbox102
0 / 0

u nas niedawno kupiono każdemu butelkę taką z filtrem
zmniejszyło to liczbę plastikowych butelek na śmieci ale nie do zera bo jakiś gazowany napój lubimy wypić

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar nugens
+1 / 3

Może ja się nieznam ale to raczej piramida niż choinka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KENJI512
+5 / 7

Gdyby wszyscy zwykli ludzie na świecie zaczęli odpowiedzialnie wykorzystywać plastik i żyć ekologicznie, nadal nie zrobi to tyle dobrego, gdyby wszystkie korporacje na świecie zaczęły realnie dbać o środowisko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U konto usunięte
-1 / 1

@KENJI512
I teraz co,Ja ten biedny "żuczek" , mam oszczędzać ,mam sobie wszystkiego odmawiać szukać inwestować narażać się na koszty,by mi później powiedzieli że to jest nie opłacalne że i tak to nic nie daje,że się nie zamortyzuje,najpierw wielkie halo wielka nagonka na wymianę pieców dotacje itp,itd, a później czyli teraz podwyżki węgla podwyżki prądu,to samo z tymi pseudo samochodami elektrycznymi - i co one ,no tak zasilane są prądem ,a prąd skąd się bierze(to tak samo jak się pytali Małgosi skąd się bierze mleczko - no jakto skąd ,ze sklepu)

https://klimat.rp.pl/emisje/art19069701-prywatne-odrzutowce-na-szczycie-klimatycznym-cop26-hipokryzja
https://www.rynek-lotniczy.pl/wiadomosci/glasgow-szczyt-klimatyczny-w-cieniu-400-ladujacych-prywatnych-odrzutowcow--12894.html
https://wielkopolska24.info/biden-przyjechal-na-szczyt-klimatyczny-85-samochodami-wideo-internauci-bezlitosni/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 grudnia 2021 o 16:46

C cincinmj57
+4 / 8

Cała moja rodzina tyle butelek nie zużyje przez dwa lata, więc nie wiem, skąd te statystyki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U konto usunięte
+2 / 2

@cincinmj57 to tak samo jak z frekwencją na wyborach się podaje

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BS76
-1 / 1

@cincinmj57
Butelek nie, ale plastiku tak. Sprawdz sobie co ile dni wynosisz segregowane z plastikiem. To jest realne. Ale... Jak juz wielu zauwazylo - my nie mamy na to wplywu. Nie ma opcji zeby w innym opakowaniu wiele rzeczy kupic. Szklo wcale nie jest bardziej eko. Chyba ze sie myje i uzywa drugi raz. Ale wszystkie wymyslne dizajnerskie opakowania i buteleczki musza isc na przetopienie. Na chlopski rozum trzeba troche wiecej energii zeby stopic szklo niz zeby stopic plastik.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quel
0 / 0

@BS76
mieszkam w 6 osób* 26kg plastiku /62 dni *14 dni wywóz plastiku co 2 tygodnie = 35kg plastiku. Sortuję tworzywa w domu i worki z plastikiem wynoszę trzymając je na ogół jednym palcem pod zwiniętym workiem. Nie muszę mówić, że nie nosiłbym 17kg worków na jednym palcu. Statystyka to piękna nauka o tym, że w zależności co chcemy policzyć to weźmiemy pod uwagę inne czynniki :) Na świecie sprzedaje się co sekundę 20 tyś butelek plastikowych więc nie dajmy się zwariować, że to my mamy dbać o środowisko, a nie producenci tego ów plastiku. Są inne surowce, ale maksymalizacja zysku wybiera plastik, a na koniec reklama z informacją że są eko ponieważ odbierają 9% produkcji do recyklingu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DAREKJP
0 / 2

Statystyczny Polak tyle butelek zużywa? To co - 10 półtoralitrowych butelek dziennie? Nawet niemowlę? Kogoś nieźle po..bało…

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S siaty
+1 / 1

@DAREKJP tak samo jak w tej reklamie, że do wyprodukowania jednej koszulki zużywa się 2000 litrów wody. Skąd oni te dane biorą to ja nie chce wiedzieć

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Agitana
0 / 0

@siaty Tu pewnie chodzi o ilosc deszczu ktora spadla na pole bawelny. Na tej samej zasadzie liczy sie, ile wody potrzeba do wyprodukowania kilograma miesa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BS76
0 / 0

@siaty
Policz sobie ile trzeba krzaczkow bawelny zeby nazbierac surowca na jedna koszulke. Potem sprawdz ile to musi rosnac zanim dojrzeje. A jeszcze nawet nie doszlismy do przerobienia na nitki itp. Spokojnie wyjdzie 2000 litrow.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Ricochet69
0 / 0

@DAREKJP Czytaj ze zrozumieniem. W democie wyraźnie jest napisane że chodzi o zużycie w okresie 2 miesięcy plastiku, czyli ogólnie tworzyw sztucznych pod różnymi postaciami i w różnych produktach, a nie samych butelek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A AmonG_11
+4 / 4

A jak później zostanie zutylizowana taka choinka?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U konto usunięte
+4 / 4

najpierw sami wprowadzili/wprowadzają produkt mówią jakie to dobre ,ekonomiczne a później "be",nie ekologiczne - to co tu jest nie tak?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Eren99
+1 / 1

Zawsze możesz kupić dzbanek z filtrem i pić wodę z kranu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E eGzu
+1 / 3

A do budowy tej choinki zakupiono nowe nieużywane butelki, które za 2 tygodnie pójdą do kosza. Tyle plastiku (nie mówię tylko o butelkach) to ja i za 5 lat nie zużyję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D konto usunięte
+1 / 1

Polecam producentom nie oszukiwać klientów i przy okazji dbać o środowisko. Wiele opakowań opakowuje powietrze. Często 2/3 opakowania zawiera powietrze. Marketingowe złudzenie że kupujesz więcej. Nawet gdy dokładnie wiesz że chcesz 100 gram i tyle kupujesz, to niestety musisz to kupić w opakowaniu które zmieściłoby całkiem swobodnie 300 gram tego samego produktu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar johnyrabarbarowiec
0 / 0

@d421584 Nie do końca jest to zamierzone, Ty wiesz, że transport powietrza w ogóle się nie opłaca? Weźmy takie chipsy, Lays ma w samej Europie wiele fabryk ze względu na transport, na dłuższą metę bardziej opłaca im się gęsto posiać fabryki niż bawić się w transport powietrza, a po co płacić za powietrze? Natomiast same chipsy muszą być tak opakowane bo bez powietrza w środku dostałbyś nie chipsy, a wióry chipsów. Podobnie jest z innymi produktami które są delikatne, lekkie i tanie, pakuje się je w napompowane opakowania gdzie zwyczajnie będą luźne i bezpieczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S samseleczek
+1 / 1

co oni pier...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R ryjak
+1 / 1

niech się wezmą za producentów to oni wytwarzają te syf

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wacek1911
-1 / 1

Mam propozycję dla nich: Niech zrobią sobie choinkę ze zużytego papieru toaletowego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wacek1911
-2 / 2

UNIWERSYTET- pomylili choinkę z.piramidą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar johnyrabarbarowiec
0 / 0

No to policzmy, policzmy 2 miesiące jako 61 dni. 620/61=10,16 czyli w zaokrągleniu możemy śmiało uznać 10 butelek półtora litrowych dziennie lub 426 g plastiku. Teraz policzmy sobie, załóżmy, że statystyczny człowiek wypija dziennie 4,5 litra butelkowanej wody, to daje nam ok 129 g plastiku. Dodajmy do tego paczkę szynki która będzie ważyć ok 30 g, dwie paczki słodyczy, chipsów lub czegoś podobnego, to da nam łącznie powiedzmy 10g, wliczmy sobie jeszcze, że statystyczny człowiek miesięcznie kupuje 30 artykułów do domu np. lampy, czajniki elektryczne, drukarki itd które również trzeba opakować między innymi w folie i pianki zabezpieczające, powiedzmy, że to już wystarczy, żeby wyszło nam dziennie 426 g plastiku. Brzmi to irracjonalnie? Dla przykładu ja odstaję od statystycznego Polaka w takim razie bo w moim przypadku zużywam i wyrzucam powiedzmy jedną butelkę po wodzie lub innym napoju i jedną butelkę mleka, do tego pół opakowania jakieś przekąski bo co drugi dzień jakoś sobie coś tam podjem, no i w kuchni co ciężko policzyć bo np. kupię sobie kurczaka który jest zapakowany w opakowanie plastikowe, ale jest to duże opakowanie powiedzmy nawet, że ma 100 g, ale ja tego kurczaka jem przez powiedzmy tydzień, niemniej powiedzmy, że te dwie butelki to 85 g, to opakowanie po przekąsce to dziennie nawet 10 g, w kuchni zejdzie mi średnio nawet szastając 30 g plastiku, dodajmy jeszcze inne typu w ciągu miesiąca kupię sobie coś co było opakowane między innymi w plastikach kolejne 10 g. Kończę dzień z bilansem 135 g plastiku dziennie w najbardziej pesymistycznym podliczeniu. Nie mam pomysłu gdzie mógłbym znaleźć jeszcze 291 g plastiku dziennie które byłbym w stanie zużyć, musiałbym mieć mnóstwo pieniędzy, żeby sobie co chwila coś kupować.

Na szczęście w democie użyto określenia "badacze", a nie "naukowcy". Różnica jest bardzo istotna. Otóż naukowiec to pracownik naukowy który prowadzi oficjalne badania naukowe w oficjalnych ośrodkach naukowych które są normowane przez społeczność międzynarodową, więc jeśli nawet jestem doktorem chemii i sobie na swojej uczelni przeprowadzę badanie to wcale nie oznacza, że jestem naukowcem, ba, już jasno jest określone, że jestem w tej konfiguracji badaczem. Natomiast badaczem może zostać każdy z nas, wystarczy, że to co wyżej napisałem opublikuję (co jest płatne) w jakieś prasie naukowej i nie koniecznie musi być to Nature czy Science, a Gazetka Wyższej Szkoły Handlowej w Radomiu i już jestem badaczem z opublikowaną pracą badawczą. Zapewne popełniłem masę błędów ale co z tego, praca badawcza jest. Więc ów badacze którzy stwierdzili, że statystyczny Polak zużywa średnio niemal pół kilo plastiku dziennie mogli tak oczywiście napisać, niemniej czy jest to prawdą nie wiemy, bo zapewne ów pracy badawczej nikt nawet nie przeczytał, dostęp do niej jest ciężki, a kolejnym słowem kluczem jest "statystyczny polak", czyli zrobili statystykę i oparli się na statystycznym Polaku który brał udział w tym badaniu. Może był to jeden Polak, może nawet nie mieszka w Polsce, ale ma obywatelstwo, może było ich 100, może 10 tys żyjących w Polsce i skrupulatnie spisujących co kupowali, a badacze dokładnie sprawdzali wagę opakowań i innych plastików które statystyczny Polak zużywa. Niemniej już udowodniłem, że 426 g jest mało realne do uzyskania w dużej grupie statystycznej bo jeśli ja nie działając w ogóle ekologicznie nie jestem w stanie wymyślić jak mogę zużyć 426 g plastiku to ów statystyka może być baaardzo zawyżona.

Dlatego drodzy ludzie jak to powiedział kiedyś mój Pan profesor na uczelni, pamiętajcie, że badanie to nie fakt naukowy, a TYLKO badanie. Do momentu kiedy do badania nie dorwą się sceptycy którzy badanie odtworzą i poddadzą krytyce, ów badanie nic nie znaczy, to tylko puste badanie które może wykonać profesor mechaniki kwantowej pracujący dla CERN jak i Julka w oparciu o facebooka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem