Szczepionka to nie jest placebo, mimo że skuteczność ma jaką ma to coś tam pomaga.
Mnie bardziej martwi podejście lekarzy do osób nie szczepionych, umawiasz się na teleporadę i zamiast dostać jakieś zalecenia co może pomóc to cała wizyta kończy się w 5 zdaniach:
L: Test na covid był?
J: Nie było.
L: A szczepiony pan był?
J: Jeszcze nie
L: To wypisuje skierowanie na test na covid, po odebraniu wyników proszę umówić się ponownie.
Dzięki takiemu podejściu to człowiek bez covid może się wykończyć zanim dostanie pomoc, gdybym sam się nie zaczął leczyć przed zapisaniem się na wizytę to mógłbym nawet skończyć z zapaleniem płuc przed konsultacją z lekarzem. Test oczywiście wyszedł negatywny a ja straciłem jedynie 3 dni.
@kibishi prawdopodobnie miałeś objawy podobne do covid i lekarz chciał to wykluczyć.
Służba zdrowia w Polsce leży i kwiczy. Zobacz sobie oceny na Google szpitali i przychodni. I oceń czy to kwestia wyłącznie covid.
@okiem_inteligenta Objawy miałem jak przy wielu choróbach, katar i kaszel. Za to nie miałem gorączki, smak i węch był ok itp. Dziś w końcu byłem u lekarza normalnie i okazuje się że wyleczyłem się sam, po badaniu dostałem tylko informacje aby kontynuować aż całkiem przejdzie.
Mimo że nie byłem jakoś strasznie chory to jednak uważam że takie przeciąganie jest mocno na niekorzyść pacjenta, jeżeli ktoś faktycznie będzie chory na coś więcej niż przeziębienie czy grypa to może nie dostać pomocy na czas, covid to nie jedyna "niebezpieczna" i zaraźliwa choroba, a jednak aktualnie zrobiła się najważniejsza tak jak by ludzie z innych powodów nie umierali.
@kibishi Podobne jak w Twoim przypadku podejście do leczenia przez "lekarza rodzinnego" pomogło około 2 tygodnie temu pożegnać się z życiem jednemu z moich znajomych w wieku 35 lat. Leczono go teleporadami na tyle "skutecznie", że rozwinęło się u niego poważne zapalenie płuc. W tym stanie wysłano go do szpitala ale na takim etapie było już za późno aby go uratować. Wiele lat temu ja także przechodziłem zapalenie płuc ale wtedy można jeszcze było liczyć na praktycznie natychmiastową reakcję lekarza po zgłoszeniu się do niego z problemem. Mam wrażenie że w obecnych realiach, podejście służby zdrowia do leczenia osób niezaszczepionych stwarza większe ryzyko śmierci pacjenta niż działanie wirusa samo w sobie.
@kibishi I covid przejdzie szybciej i lżej jeśli zacznie się go leczyć od razu - tak, jak sam to zacząłeś, a nie czekałeś, w co się rozwinie, jak ten konował, bo to nazwać lekarzem nie można.
Kibishi test wykrywa 100 różnych patogenów ,więc miałeś farta , noblista i twórca tego testu powiedział :
To nie jest test do wykrywania chorób zakaznych
Co za durny demot. Nie wnikam w tym momencie w skuteczność szczepionki i powikłania, ale w durny tok rozumowania. To tak jakby napisać:
- Więc picie domestosa nie leczy covida, to placebo
- i są po nim powikłania?
Pozwól, że coś Ci powiem - jak coś nie działa zgodnie z przeznaczeniem to może mieć równocześnie skutki uboczne, czy działania niepożądane. No patrz, panie okiem_inteligenta, jakie odkrycie!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 grudnia 2021 o 14:49
@mietek888 Psss podpowiem ci żebyś sprawdził co znaczy wyraz placebo przed pisaniem głupot ;)
Bo tekst że domestos jest obojętny dla organizmu przebija nawet wypociny polityków.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 grudnia 2021 o 16:07
@okiem_inteligenta @rafal199
Wiem co to jest palcebo ale nie zrozumieliście o co mi chodzi. To jeszcze raz.
Ten demot to tzw "tworzenie chochoła", w którego się bije. Osoby kwestionujące szczepionki covidowe zwykle podnoszą zarzut, że są po nich powikłania. Pewnie są i tacy, którzy podnoszą zarzut, że szczepionki to placebo. Ale autor demota połączył sobie 2 zarzuty w jedno, tak jak mu wygodnie i teraz w to uderza.
Uczciwie byłoby napisać, tak jak ja to sparafrazowałem pisząc o domestosie - ale wtedy wyszłoby, że autor nie wie, iż coś, co nie działa zgodnie z przeznaczeniem, może mieć równocześnie skutki uboczne... No chyba że wie, ale robi chochoła do bicia.
rafal199 Kto niby twierdzi "domestos jest obojętny dla organizmu"? przecież to parafraza demota była.
@mietek888 Ty wybitny jesteś xD Idealnie do polityki się nadajesz xD. Teraz stwierdziłeś że użyjesz sobie wyrazu parafraza którego znaczenia też nie znasz. Inaczej nie pisał byś takich bredni.
@rafal199 "Inaczej nie pisał byś takich bredni" - nie ma to jak merytoryczny argument. Ale Tobie nie chodzi o argumenty tylko o wywyższanie się. Gdybyś się wysilił i czytał ze zrozumieniem, zamiast mnie obrażać, to nie przypisywałbyś mi testu, że "domestos jest obojętny dla organizmu", bo nic takiego nie napisałem.
A definicję parafrazy lepiej sprawdź sobie na Wikipedii.
Szczepionka to nie jest placebo, mimo że skuteczność ma jaką ma to coś tam pomaga.
Mnie bardziej martwi podejście lekarzy do osób nie szczepionych, umawiasz się na teleporadę i zamiast dostać jakieś zalecenia co może pomóc to cała wizyta kończy się w 5 zdaniach:
L: Test na covid był?
J: Nie było.
L: A szczepiony pan był?
J: Jeszcze nie
L: To wypisuje skierowanie na test na covid, po odebraniu wyników proszę umówić się ponownie.
Dzięki takiemu podejściu to człowiek bez covid może się wykończyć zanim dostanie pomoc, gdybym sam się nie zaczął leczyć przed zapisaniem się na wizytę to mógłbym nawet skończyć z zapaleniem płuc przed konsultacją z lekarzem. Test oczywiście wyszedł negatywny a ja straciłem jedynie 3 dni.
@kibishi prawdopodobnie miałeś objawy podobne do covid i lekarz chciał to wykluczyć.
Służba zdrowia w Polsce leży i kwiczy. Zobacz sobie oceny na Google szpitali i przychodni. I oceń czy to kwestia wyłącznie covid.
@okiem_inteligenta Objawy miałem jak przy wielu choróbach, katar i kaszel. Za to nie miałem gorączki, smak i węch był ok itp. Dziś w końcu byłem u lekarza normalnie i okazuje się że wyleczyłem się sam, po badaniu dostałem tylko informacje aby kontynuować aż całkiem przejdzie.
Mimo że nie byłem jakoś strasznie chory to jednak uważam że takie przeciąganie jest mocno na niekorzyść pacjenta, jeżeli ktoś faktycznie będzie chory na coś więcej niż przeziębienie czy grypa to może nie dostać pomocy na czas, covid to nie jedyna "niebezpieczna" i zaraźliwa choroba, a jednak aktualnie zrobiła się najważniejsza tak jak by ludzie z innych powodów nie umierali.
@kibishi Podobne jak w Twoim przypadku podejście do leczenia przez "lekarza rodzinnego" pomogło około 2 tygodnie temu pożegnać się z życiem jednemu z moich znajomych w wieku 35 lat. Leczono go teleporadami na tyle "skutecznie", że rozwinęło się u niego poważne zapalenie płuc. W tym stanie wysłano go do szpitala ale na takim etapie było już za późno aby go uratować. Wiele lat temu ja także przechodziłem zapalenie płuc ale wtedy można jeszcze było liczyć na praktycznie natychmiastową reakcję lekarza po zgłoszeniu się do niego z problemem. Mam wrażenie że w obecnych realiach, podejście służby zdrowia do leczenia osób niezaszczepionych stwarza większe ryzyko śmierci pacjenta niż działanie wirusa samo w sobie.
@kibishi I covid przejdzie szybciej i lżej jeśli zacznie się go leczyć od razu - tak, jak sam to zacząłeś, a nie czekałeś, w co się rozwinie, jak ten konował, bo to nazwać lekarzem nie można.
SZCZEPMY SIE a on mu odpowiedział : zaprawdę powiadam ci jutro spotkamy się w raju .
FOLIA FOREVER
Kibishi test wykrywa 100 różnych patogenów ,więc miałeś farta , noblista i twórca tego testu powiedział :
To nie jest test do wykrywania chorób zakaznych
Co za durny demot. Nie wnikam w tym momencie w skuteczność szczepionki i powikłania, ale w durny tok rozumowania. To tak jakby napisać:
- Więc picie domestosa nie leczy covida, to placebo
- i są po nim powikłania?
Pozwól, że coś Ci powiem - jak coś nie działa zgodnie z przeznaczeniem to może mieć równocześnie skutki uboczne, czy działania niepożądane. No patrz, panie okiem_inteligenta, jakie odkrycie!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 grudnia 2021 o 14:49
@mietek888 Psss podpowiem ci żebyś sprawdził co znaczy wyraz placebo przed pisaniem głupot ;)
Bo tekst że domestos jest obojętny dla organizmu przebija nawet wypociny polityków.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 grudnia 2021 o 16:07
@mietek888 chyba rzeczywiście nie rozumiesz co to jest placebo.
Przedstawiłem tok myślenia szura, więc tak, jest on sprzeczny. Czy o to ci chodziło?
@okiem_inteligenta @rafal199
Wiem co to jest palcebo ale nie zrozumieliście o co mi chodzi. To jeszcze raz.
Ten demot to tzw "tworzenie chochoła", w którego się bije. Osoby kwestionujące szczepionki covidowe zwykle podnoszą zarzut, że są po nich powikłania. Pewnie są i tacy, którzy podnoszą zarzut, że szczepionki to placebo. Ale autor demota połączył sobie 2 zarzuty w jedno, tak jak mu wygodnie i teraz w to uderza.
Uczciwie byłoby napisać, tak jak ja to sparafrazowałem pisząc o domestosie - ale wtedy wyszłoby, że autor nie wie, iż coś, co nie działa zgodnie z przeznaczeniem, może mieć równocześnie skutki uboczne... No chyba że wie, ale robi chochoła do bicia.
rafal199 Kto niby twierdzi "domestos jest obojętny dla organizmu"? przecież to parafraza demota była.
@mietek888 Ty wybitny jesteś xD Idealnie do polityki się nadajesz xD. Teraz stwierdziłeś że użyjesz sobie wyrazu parafraza którego znaczenia też nie znasz. Inaczej nie pisał byś takich bredni.
@rafal199 "Inaczej nie pisał byś takich bredni" - nie ma to jak merytoryczny argument. Ale Tobie nie chodzi o argumenty tylko o wywyższanie się. Gdybyś się wysilił i czytał ze zrozumieniem, zamiast mnie obrażać, to nie przypisywałbyś mi testu, że "domestos jest obojętny dla organizmu", bo nic takiego nie napisałem.
A definicję parafrazy lepiej sprawdź sobie na Wikipedii.