Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
E Elathir
+15 / 17

@MaksParadys no to takich normalnych jest może 10%.

Regularnie widzę osoby kipujace tuż przy śmietniku, gdzie musiałyby dwa kroki zrobić. Problem dotyczy nie tylko Polski, ale ogólnie palaczy, wśród których panuje przekonanie, ze kip to nie śmieć. Dotyczy to nawet ludzi, którzy pozostałe śmieci grzecznie wyrzucają do kosza czy jak go nie ma zabierają je ze sobą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M konto usunięte
-3 / 13

@Elathir
Pewnie tak, ale to wychowujmy nienormalnych, a nie róbmy normalnym parodii z życia. Za chwilę ktoś uzna, że należy zakazać picia i jedzenia na plażach, bo są i tacy co i opakowania po tym zostawiają w piasku. Ja z żoną mam zasadę na plaży: piję szybko piwo, a na plażę zawsze puszkowe bierzemy bo lżejsze, oczywiście w lodówce turystycznej, aby była puszka pusta, która robi za popielniczkę, drugie piwko piję już spokojnie, a żona spokojnie może sobie palić (ja niepalący).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jakisgoscanonim
+1 / 3

@MaksParadys patrzysz na to zbyt ogolnie. demot jest o hiszpanii, a nie ogolnie o paleniu na plazach. poza tym wiesz, ze panstwa maja niemaly zysk z sprzedazy papierosow? jak myslisz co oznacza taki zakaz? oczywiscie ogromny problem z niedopalkami w piasku. dlatego mandat jest duzy, zeby chociaz odrobic straty z odrobine mniejszej sprzedazy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aqq300
0 / 4

Paliłem. Dużo. 2 paczki dziennie. Czasem trochę więcej. Rzuciłem ładnych paręnaście lat temu. I nie cierpię smrodu tytoniowego dymu, a wyziewy z elektryków doprowadzają mnie do szału. Popieram zakaz palenia w miejscach publicznych. Wszystkich. To śmierdzi, truje i nic pozytywnego palącemu nie daje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wiecejwolnosci
-1 / 1

@MaksParadys Nie wymyśliłeś niczego nowego. We Florencji chyba już ze 3 lata temu wprowadzono zakaz jedzenia i picia pod karą wysokiej grzywny w mieście w pewnych określonych miejscach, w pewnych godzinach, Te miejsca, to są normalne publiczne place, rynki, gdzie ludzie mieli zwyczaj siadać na betonie lub ławkach i zajadać jakąś bagietkę, delektując się słońcem i urokiem architektury. Do tamtej pory to było moje ulubione miasto.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

Odpowiedzialność zbiorowa. Zakaz imprezowania nad wodą, bo niektórzy śmiecą. Zakaz fajerwerków, bo niektórzy nie sprzątają. Zakaz gum do żucia, bo niektórzy przyklejają. Zakaz dysponowania swoim majątkiem, bo niektórzy nie potrafią się zabezpieczyć na starość. Prawo przygotować dla bandy bezmyślnych imbecyli, których trzeba trzymać pod butem, bo inaczej nie potrafią. Zakazać też internetu, bo niektórzy są uzależnieni od social mediów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M konto usunięte
-1 / 3

@jakisgoscanonim
Ale wiesz, ze to jak zakaz posiadania psa, bo część właścicieli nie sprząta o nich. Równie dobrze można zakazać wstępu dzieciom na plażę, bo część rodziców nie potrafi ich upilnować. Nie uważasz, ze to trochę parodia? Za pozostawienie peta w piasku dawałbym nawet 5000 euro kary ale nie za palenie, przy zachowaniu dystansu oczywiście. To tak samo głupie jak zakaz picia piwa, bo się jeden na 100 taki trafi co zostawi butelkę na pisaku albo po piątym piwie włazi do wody. Tępić trzeba debilne zachowania, a nie profilaktycznie wszystkiego zakazywać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M konto usunięte
-1 / 3

@wiecejwolnosci
No ale to raczej efekt lobby restauratorów, którzy mają tam swoje biznesy, im chodzi o to abyś zjadł u nich płacą 5-10 razy więcej niż w sklepie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jakisgoscanonim
0 / 0

@MaksParadys byc moze, ale skad wiesz co sie dzieje na plazach hiszpanskich? moze tam problem jest bardzo bardzo duzy. nie patrz tak ogolnie, kazdy kraj jest inny, a w hiszpanii akurat ten problem moze byc o wiele wiekszy niz w innych krajach. jak wspomnialem, taki zakaz to tez jest mocny cios dla panstwa bo to w koncu jest niemaly zysk z sprzedazy papierosow. moze i sprzedaz bedzie minimalnie mniejsza, ale jednak straty sa niewatpliwie spore. takze, jesli daja taki zakaz, no to moze byc sygnal, ze maja z tym bardzo duzy problem. nie zakazywaliby ot tak. nie zastanawiaj sie nad sensem zakazow tylko pomysl o tym co sie dzieje na plazach bo na razie skupiasz sie tylko na samym zakazie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M konto usunięte
-1 / 3

@jakisgoscanonim
No chyba, że się u nich coś zmieniło, byłem w Hiszpani 3 razy, na samy południu przy plaży mieszkałem za każdym razem około 2 tygodni i nie wiedziałem tego problemu ale ostatni raz byłem 5 lat temu więc może obecnie masz rację ale wątpię :-).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A awator
0 / 0

@MaksParadys Maksiu nie dostrzegasz związku istniejącego między paleniem i niedopałkami?
Po co tak udawać?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M konto usunięte
-1 / 3

@awator
Dostrzegam ale jestem przeciwny zakazowi posiadania psa, tylko dlatego, że nie wszyscy po psach sprzątają, zakazowi jedzenia na plaży, bo niektórzy opakowania po zostawiają na pisaku, a nawet przeciwny zakazowi posiadania samochodu, bo niektórzy po pijaku jeżdżą. Takie metody mnie nie przekonują.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wiecejwolnosci
-1 / 1

@MaksParadys

Dokładnie - lobby restauratorów. Zadowoleni chwilowo restauratorzy, zadowolone chwilowo miasto Mniej zadowoleni turyści. A w Hiszpanii lobby grabieżców rządowych. Dług publiczny gigantyczny, hajs się kończy, podatki wymaksowane, to trzeba wymyślać preteksty, żeby grabić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M konto usunięte
-1 / 3

@wiecejwolnosci
Niestety socjaliści zalewają Europę, a oni tylko podatki potrafią podnosić lub kary, bo to taki ukryty podatek, który trudno jest skrytykować, od razu się odzywają tacy co mówią: nie łam przepisów to nie zapłacisz. To samo co u nas.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
0 / 0

@MaksParadys Tylko, że tych normalnych ludzi, palących, niestety nie ma wielu i oni cierpią właśnie przez tych, którzy palą wszędzie, a pety rzucają tam, gdzie właśnie skończyli palenie, choćby obok stał koszt na śmieci. Sama jestem palaczem, ale diabli mnie biorą, gdy widzę takie zachowanie - przez takie chamstwo właśnie zostały wprowadzone te liczne ograniczenia dla palących i z niechęcią, ale muszę się z nimi zgodzić.

Dosyć dużo wysiłku i czasu zajęło mi wychowanie swojego mężczyzny, że nie wyrzuca się petów przez okno samochodu i nie rzuca petów pod nogi tylko szuka kosza na śmieci. Na szczęście chyba mi się to udało (gdy razem jechaliśmy, nie wyrzucał, ale nie wiem, czy nie robił tego, gdy jechał sam), zauważyłam później, że już niejako automatycznie szukał kosza na śmieci po skończeniu palenia na zewnątrz, a popielniczka w samochodzie zwykle była pełna - musiał więc z niej korzystać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M konto usunięte
0 / 4

@katem
U nas żona pali i jeśli chodzi o plaże to nie widzę takiego problemu, zdecydowana większość palaczy po sobie sprząta oczywiście znacznie gorzej wygląda to na ulicach, tu pełna zgoda.
Ja na szczęście niepalący więc żona nie musiała pracować nad moimi nawykami w tym zakresie :-), a ona sama podobnie jak Ty tylko tam gdzie można i zawsze do popielniczki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A awator
0 / 0

@MaksParadys Skąd założenie że coś ma kogoś przekonywać? Pamiętaj że żyjesz w środowisku ludzi głupich gdzie raptem 1 na 5 sprawdza informacje w innym źródle reszta przyjmuje wszystko jako prawdy objawione. Metody mają być skuteczne w ujęciu społecznym i równać do najgłupszego, bo taka jest cena społeczna. Takie mamy fakty, a czy to kogoś przekonuje to insza inszość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A anwil31
+15 / 19

Wiele osób nie lubi palaczy właśnie dlatego, że rzucają pety gdzie popadnie. Gdy jeździłam autobusem do szkoły, to utrwalił mi się obraz, że palacze rzucali pety tuż przy wejściu do autobusu, mimo iż kosz stał metr dalej. Byli bardzo agresywni gdy zwróciło im się uwagę. Jeden raz kierowca samochodu stał na poboczu i wyrzucił pęta na chodnik, wprost na mnie. Podniosłam tego pęta i wrzuciłam mu do samochodu. Padło kilka uwag w moją stronę , np "co pani robi, śmieci mi pani" i trochę łaciny. Ludzie patrzyli na mnie jak na wariatkę bo to on narobił hałasu i w zł świetle mnie przedstawił osobom, które nie wiedziały o co chodzi

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A anwil31
0 / 2

* złym świetle

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E eGzu
+12 / 14

Po 15 latach siedzenia na dupie w moim mieście pojechałem nad polskie morze.
Prosto z dworca kolejowego poszedłem jeszcze z bagażami na plażę.
Chwyciłem piasek w dłoń, który przesypał się przez palce, a w dłoni został pet.
Więc w sumie jestem za.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
-4 / 8

@eGzu Równie dobrze to mógł być kapsel. Zakaz spożywania napojów butelkowanych też mamy wprowadzić?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+5 / 5

@egoiste Pety leżą wszędzie, jest ich dużo więcej niż kapsli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+2 / 2

@egoiste Problem kapsli można rozwiązać w inny sposób, niekoniecznie zakazem spożywania. Wystarczyłby zakaz wnoszenia i ściąganie kapsla przez osoby sprzedające napoje butelkowane na plaży (widziałam już tego typu bary).
Poza tym ludzie z reguły są świadomi, że kapsel jest śmieciem. Pet ma nieco inny status z jakiegoś dziwnego powodu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F falsen
+1 / 1

@eGzu
we Włoszech jak idziesz na publiczną plaże wieczorem i sobie siądziesz, to zanurzasz dłonie w morzu niedopałków i mała szansa, że piasku dosięgniesz. Dlatego z rana jeżdżą tam przesiewarki odsiewające to gówno, żeby przez chwilę plaża była plażą i można było piasek zobaczyć. To nie przesada niestety....
Może coś się zmieniło, bo to obraz sprzed 10 lat, kiedy tam ostatnio byłem. Ale pod zakazem podpisuję się rękami i nogami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Adder
+3 / 5

Nice!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mercedes33
+4 / 8

Jeszcze powinni karać tych syfiarzy, którzy wyrzucają niedopałki z okien samochodów. Ciekawe, czy w domu też rzucają pety pod nogi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E eGzu
0 / 0

@mercedes33 pod nogi w domu nie, ale pewnie z balkonu/okna na trawę już tak.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
+7 / 11

@starmen4, człowiekowi na pewnym poziomie intelektualnym i kulturalnym brak koszy do śmieci nie jest w najmniejszym stopniu przyzwoleniem na zaśmiecanie świata. Tylko chamy usprawiedliwiają swoje chamstwo brakiem koszy. Mają w sercu syf to i na zewnątrz syfią.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A akam91
0 / 2

@starmen4 rozumie ze jestes tez za nie karaniem turystow w gorach. Tam to w ogole problem z koszami..
Dramat
Tacy jak Ty to porazka
Skoro mogłeś coś nieść to i po użyciu do kosza też doniesiesz. Jak nie dasz rady resztki papierosa do kosza zanieść to wywal przed uzyciem w domu bo tam kosz masz xD

Cos gdzies bierzesz, to i resztki zabrac możesz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
+2 / 8

Palacze i amatorzy alkoholu na świeżym powietrzu to w 99%syfiarze i brudasy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F falsen
+1 / 1

@adamis62
to bardzo błędne założenie i niezgodne ze statystykami. Jak zawsze wg zasady Pareto 80% syfu tworzy 20% ogółu.
I żadnymi restrykcjami nic nie zmienisz, bo ta kulturalna większość tak samo, jak nie robiła syfu, podporządkuje się zakazowi palenia/picia na plaży, ale ta syfiąca reszta tak jak poprzednie zakazy olewała, tak i oleje kolejne i syf pozostanie...
Muszą zadziałać obywatele i je*ać każdego syfiarza rzucającego pety/śmieci/psię gówna, butelki, maseczki itd. Głośno i bez obaw. Dopiero wtedy się coś zmieni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jakisgoscanonim
0 / 2

widocznie jest z tym duzy problem skoro tego zakazuja. w zadoscuczynieniu przynajmniej maja jakas kase z tego. w koncu panstwo ma niemaly zysk z sprzedazy papierosow. ciekawe ile tam bylo niedopalkow na plazy skoro musieli to zakazac?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wiecejwolnosci
+1 / 3

Nasz świat z prędkością warp zamienia się w barbarzyńskie szaleństwo. Hiszpania wiedzie w tym prym. Proponuję zapoznać się na przykład z ostatnimi smaczkami dotyczącymi wynajmu/posiadania nieruchomości albo z regulacjami dotyczącymi rozwodów, przemocy w rodzinie.

Hiszpania niestety wypadła z jakichkolwiek moich celów podróżnych. Dlaczego? Jadąc gdzieś w odwiedziny, po zapoznaniu się ogólnie z normami kulturowymi, chcę mieć przekonanie, że mogę bezpiecznie i na luzie funkcjonować. Chcę czuć, że jeśli jeśli nikogo nie biję i nie okradam, jeśli nie dewastuję mienia, nie robię syfu i nie obrzucam kogoś obelgami, to nic mi nie zagraża ze strony społeczeństwa i władz. Prawie każdy ma trafne poczucie, co w jego kręgu kulturowym w zwyczajnych sytuacjach krzywdzi innych, a co jest OK. To powinno wystarczyć, by wyjść na ulicę, wchodzić w zwyczajne relacje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DexterHollandRulez
0 / 4

@wiecejwolnosci "Chcę czuć, że jeśli jeśli nikogo nie biję i nie okradam, jeśli nie dewastuję mienia, nie robię syfu i nie obrzucam kogoś obelgami, to nic mi nie zagraża ze strony społeczeństwa i władz." No i demot jest o wprowadzaniu dodatkowego przepisu ze względu na robienie syfu właśnie. W czym problem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wiecejwolnosci
0 / 2

@DexterHollandRulez

Właśnie w tym problem, że nie jest. Zapalenie tytoniu nie oznacza robienia syfu i nie usprawiedliwia zagrabienia komuś całorocznych oszczędności.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DexterHollandRulez
0 / 2

Czemu udajesz, że nie rozumiesz? Ilości petów na plażach nawet u nas są po prostu zatrważające i nie da się efektywnie monitorować, kto niedopałki wywala w piasek, kto chowa w kieszeń, kto zjada, a kto wtyka sobie w zad. Wyłapywać osoby palące się da, patrzeć każdej z nich na ręce co zrobi z petem już nie bardzo. A za zaostrzanie przepisów podziękuj współpalaczom-świniakom, którzy nie potrafili korzystać z mniej rygorystycznej atmosfery, a nie władzom reagującym na realny problem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sliwek196617
0 / 4

szkoda, że w Polsce tego nie wprowadzili. Na plaży bałtyckiej niedopałek leży jeden obok drugiego. Hiszpanie super pomyśleli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lector
+1 / 1

Czyli problemem jest śmiecenie, więc zamiast ścigać śmiecących zakazują palenia. Nie no, wszystko logiczne. Co dalej? Gdy pety znikną i prym zanieczyszczenia plaż przejmą papierki po lodach, zabronią jeść lody na plaży? Potem cukierki, nitki z koców/leżaków... Na końcu będzie wolno na takich plażach tylko stać na baczność albo mandat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
0 / 2

Ja to popieram. Plaża to miejsce o dużym zagęszczeniu ludzi. Nie raz miałem tak, że dym kolesia palącego ze 3 metry ode mnie, leciał mi prosto w twarz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem