Tak się zastanawiam nad popularnym stwierdzeniem że za pedofilie w kościele grozi zmiana parafii. Ktoś mógłby mi wrzucić konkretny przykład gdzie sprawa zgłoszona została na policję i mimo dowodów nie zostały podjęte żadne działania ?
@heniooslaw Autor ma jakąś "miętę" do gejów (wyr..anie ministranta jest czynem homoseksualnym) i obciąża w równym stopniu środowisko kościelne i lGbt. Żeby nie było, jestem za surowym i bezwzględnym karaniem wszelkiego rodzaju przestępców seksualnych. BTW, znam odwrotny przypadek, kiedy to ksiądz odrzucił zaloty swojej parafianki i ta przeszkoliła odpowiednio swoją 13-14 letnią córkę do złożenia odpowiednich, zupełnie zmyślonych zeznań o molestowaniu. Ksiądz dostał kilka lat bezwzględnego więzienia, siedział już 4, kiedy córka dorosła, pokłóciła się z matką o "majontek" i przyznała, że zeznania były zmyślone. Kto ma wtedy odpowiedzieć za cierpienie tego księdza? Patrz też kilka lat temu opisany w Gazecie Lubuskiej przypadek gwałciciela z Zielonej Góry, gdzie zgłosiły się 3 czy 4 zgwałcone, tyle, że żadnego gwałciciela nie było a laski zmyślały, żeby zaistnieć w mediach. Ot, taki mamy nowoczesny świat.
@Tom10 No i ludzie minusują a rzeczowego linka nikt nie jest w stanie wysłać. Czyli rozumiem że ludzie jesteście po prostu pieniaczami plującymi nienawiścią, bez żadnego argumentu ;-) ?
Ogólnie:
1. Księża jawią się niektórym jako "posłańcy samego Boga" i rodzice często nie dają wiary dzieciom jeżeli te oczerniają księdza. Zresztą dzieci same boją się o tym mówić. Sprawy te pozostają nieznane przez dekady.
2. Często cała parafia kryje księdza i wywiera mniej lub bardziej brutalne naciski na ofiary aby nikomu nic nie mówiły https://www.rp.pl/kosciol/art1059051-wies-broni-ksiedza-oskarzonego-o-molestowanie
3. Kiedy już sprawa trafi do organów ściagania to potrafi być umorzona na etapie postępowania przygotowawczego zanim jeszcze pojawi się w sądzie. Sprawa stara ale pokazuje mechanizm: https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/1766354,1,stanislaw-piotrowicz-kryl-ksiedza-pedofila-z-tylawy.read
4. Molestowane są głównie osoby wierzące które później uznają za normalne to, że skarżą się do instytucji Kościoła a nie Państwa. Rozpoczyna się wtedy tzw. proces kanoniczny w którym wszystko dzieje się za zamkniętymi drzwiami a pozywający nie dowie się nawet jaki był ostateczny wyrok: https://wiez.pl/2019/01/09/w-kosciele-otrzymalam-wiadomosc-mozna-cie-naduzyc-to-nic-nie-znaczy/
Takich spraw oczywiście Kościół nigdy nie przekazuje do prokuratury "żeby nie siać zgorszenia".
Możesz sobie też pooglądać film braci Sekielskich, tam też jest dużo na ten temat.
Ogólnie wszystko jest do znalezienia ale trzeba chcieć. Mam nadzieję, że pomogłem.
@Rocannon2
Już sam fakt zgłoszenia tego władzom kościelnym, a nie prokuraturze czy policji jest głupotą, ale nie przekazanie tych informacji organom ścigania przez władze kościelne jest przestępstwem, a dokładniej współudziałem w przestępstwie.
Wątpię, czy gdyby zwykły Kowalski wyruchał ministranta to by mu włos z głowy nie spadł ;)
Tak się zastanawiam nad popularnym stwierdzeniem że za pedofilie w kościele grozi zmiana parafii. Ktoś mógłby mi wrzucić konkretny przykład gdzie sprawa zgłoszona została na policję i mimo dowodów nie zostały podjęte żadne działania ?
@heniooslaw Autor ma jakąś "miętę" do gejów (wyr..anie ministranta jest czynem homoseksualnym) i obciąża w równym stopniu środowisko kościelne i lGbt. Żeby nie było, jestem za surowym i bezwzględnym karaniem wszelkiego rodzaju przestępców seksualnych. BTW, znam odwrotny przypadek, kiedy to ksiądz odrzucił zaloty swojej parafianki i ta przeszkoliła odpowiednio swoją 13-14 letnią córkę do złożenia odpowiednich, zupełnie zmyślonych zeznań o molestowaniu. Ksiądz dostał kilka lat bezwzględnego więzienia, siedział już 4, kiedy córka dorosła, pokłóciła się z matką o "majontek" i przyznała, że zeznania były zmyślone. Kto ma wtedy odpowiedzieć za cierpienie tego księdza? Patrz też kilka lat temu opisany w Gazecie Lubuskiej przypadek gwałciciela z Zielonej Góry, gdzie zgłosiły się 3 czy 4 zgwałcone, tyle, że żadnego gwałciciela nie było a laski zmyślały, żeby zaistnieć w mediach. Ot, taki mamy nowoczesny świat.
@Tom10 No i ludzie minusują a rzeczowego linka nikt nie jest w stanie wysłać. Czyli rozumiem że ludzie jesteście po prostu pieniaczami plującymi nienawiścią, bez żadnego argumentu ;-) ?
@heniooslaw
Ogólnie:
1. Księża jawią się niektórym jako "posłańcy samego Boga" i rodzice często nie dają wiary dzieciom jeżeli te oczerniają księdza. Zresztą dzieci same boją się o tym mówić. Sprawy te pozostają nieznane przez dekady.
2. Często cała parafia kryje księdza i wywiera mniej lub bardziej brutalne naciski na ofiary aby nikomu nic nie mówiły
https://www.rp.pl/kosciol/art1059051-wies-broni-ksiedza-oskarzonego-o-molestowanie
3. Kiedy już sprawa trafi do organów ściagania to potrafi być umorzona na etapie postępowania przygotowawczego zanim jeszcze pojawi się w sądzie. Sprawa stara ale pokazuje mechanizm:
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/1766354,1,stanislaw-piotrowicz-kryl-ksiedza-pedofila-z-tylawy.read
4. Molestowane są głównie osoby wierzące które później uznają za normalne to, że skarżą się do instytucji Kościoła a nie Państwa. Rozpoczyna się wtedy tzw. proces kanoniczny w którym wszystko dzieje się za zamkniętymi drzwiami a pozywający nie dowie się nawet jaki był ostateczny wyrok:
https://wiez.pl/2019/01/09/w-kosciele-otrzymalam-wiadomosc-mozna-cie-naduzyc-to-nic-nie-znaczy/
Takich spraw oczywiście Kościół nigdy nie przekazuje do prokuratury "żeby nie siać zgorszenia".
Możesz sobie też pooglądać film braci Sekielskich, tam też jest dużo na ten temat.
Ogólnie wszystko jest do znalezienia ale trzeba chcieć. Mam nadzieję, że pomogłem.
@Rocannon2
Już sam fakt zgłoszenia tego władzom kościelnym, a nie prokuraturze czy policji jest głupotą, ale nie przekazanie tych informacji organom ścigania przez władze kościelne jest przestępstwem, a dokładniej współudziałem w przestępstwie.
https://www.se.pl/rzeszow/proboszcz-pedofil-z-tarnobrzega-prawomocnie-skazany-sad-laskawy-dla-przestepcy-w-sutannie-aa-nNZr-ydcP-PgpX.html
minute zajęło znalezienie artykułu
@Zee4c no rzeczywiście 3 lata bezwgłednej odsiadki i 30 k kary to przeniesienie do innej parafii. Czytasz artykuł przed wrzuceniem go komuś ?
@heniooslaw Ksiądz z Tylawy dostał 2 lata w zwieszeniu na 5 lat za wsadzanie 9-latkom palców w majtki.
https://wyborcza.pl/7,161389,23903901,nikogo-to-nie-razi.html
w treści jest jak byk ze po zgłoszeniu do kurii księdza przeniesiono nie do aresztu a do innej parafii
Na szczęście na murze synagogi lub meczetu można pisać do woli.