Akurat logikę na studiach miały dwie moje koleżanki, jedna skończyła prawo, druga filologię rosyjską. Logistyka też wymaga umiejętności logicznego myślenia (to akurat był mój kierunek), ale nie tu tkwi szkopuł tej wypowiedzi. Znając dzisiejszy poziom na uczelniach, naprawdę ciężko skończeniem studiów uzasadniać posiadanie uczonych tam umiejętności. Większość studentów, z którymi miałam do czynienia, jedzie na ściągach, gotowcach lub zakuwaniu, tak samo jak w podstawówce czy liceum. Wniosek? Skończone studia w większości przypadków oznaczają posiadanie papierka i jako takie zorientowanie w danej dziedzinie, ale nie gwarantują faktycznego wykształcenia.
Olejnik z wykształcenia jest zootechnikiem, z dziennikarstwem ma tyle wspólnego co nic, zrobiła jedynie studium. Pracę dostała w tvnie jako dziecko sbeka.
A czy studiowanie logistyki nie wymusza logicznego myślenia?
Choć w tym przypadku jest to ewidentne przejęzyczenie.
A jeśli tylko tyle można zarzucić TVN.....
@zelalem Najlepsze jest to że ci co najbardziej sie śmieją z olejnik to słuchają głupot i wierzą np. morawieckiemu choć ten ani razu nie powiedział prawdy, poza nagraniem w "sowia i przyjaciele". I żeby było jasne nie uważam olejnik za dziennikarza.
@zelalem Nie, nie wymusza żadnego myślenia.
Studiowanie na ogół nie wymaga myślenia. Studiowanie czegoś konkretnego, na konkretnej uczelni i konkretnym wydziale MOŻE tego wymagać.
A TVN można wiele zarzucić... Tak jak i "stokrotce" :)
@beeveer No właśnie, co ma wspólnego logistyka z logiką? A gdybyś na studiach nie miał logistyki to nie mógłbyś powiedzieć, że umiesz myśleć logicznie?
@RomekC
Logistyka z logiką wspólnego nie ma nic, więc co stoi na przeszkodzie powiedzieć, że zna się to i to? Powiem ci tak. wypowiadając się w ten sposób, oznajmiam czego się uczyłem i że potrafię myśleć. A np większość zarządów pkp miało na studiach logistykę a logicznie myśleć nie potrafią.
@beeveer "Logistyka z logiką wspólnego nie ma nic..."
Otóż to.
"...co stoi na przeszkodzie powiedzieć, że zna się to i to?"
Nic nie stoi. Jest tylko bez sensu mówienie, że zna się logikę bo miało się logistykę. Ja, na przykład, znam się na metalurgii (kierunek moich studiów) i znam angielski. Mogę powiedzieć, że nam metalurgię i angielski, prawda? Ale jeśli powiem, że znam angielski bo studiowałem metalurgię to za bardzo nie ma to sensu, prawda?
"A np większość zarządów pkp miało na studiach logistykę a logicznie myśleć nie potrafią."
Co w tym dziwnego skoro to dwie różne rzeczy?
@RomekC
no właśnie romek. nie powiedziała że myśli logicznie "BO" studiowała logistykę (jak tu sugerujesz) tylko że potrafi myśleć logicznie "I" studiowała logistykę. Tak jaj ty studiowałeś metalurgię "I" znasz angielski Na studiach miałem też logikę. spójnik "i" nie oznacza, że coś wynika z czegoś, tylko są to obydwa warunki równorzędne.
Pytanie tylko jak ropzatrywać wypowiedź moniki. bo jeśli tematem rozmowy nie było nic związanego z logistyką,(dla wielu logistyka to transport, a to też bzdura) to rzeczywiście gafa.
"Pytanie tylko jak ropzatrywać wypowiedź moniki. bo jeśli tematem rozmowy nie było nic związanego z logistyką,(dla wielu logistyka to transport, a to też bzdura) to rzeczywiście gafa."
Otóż to @beeveer. Po co wspomniała o logistyce? Zwłaszcza, że nie studiowała logistyki tylko był to, najwyraźniej, jeden z wielu dodatkowych przedmiotów na studiach.
Akurat logikę na studiach miały dwie moje koleżanki, jedna skończyła prawo, druga filologię rosyjską. Logistyka też wymaga umiejętności logicznego myślenia (to akurat był mój kierunek), ale nie tu tkwi szkopuł tej wypowiedzi. Znając dzisiejszy poziom na uczelniach, naprawdę ciężko skończeniem studiów uzasadniać posiadanie uczonych tam umiejętności. Większość studentów, z którymi miałam do czynienia, jedzie na ściągach, gotowcach lub zakuwaniu, tak samo jak w podstawówce czy liceum. Wniosek? Skończone studia w większości przypadków oznaczają posiadanie papierka i jako takie zorientowanie w danej dziedzinie, ale nie gwarantują faktycznego wykształcenia.
@Gundula Magistrem inżynierem zootechniki.
"A ja studiowałem Fizykę, więc jestem silny fizycznie" :P XD
Olejnik z wykształcenia jest zootechnikiem, z dziennikarstwem ma tyle wspólnego co nic, zrobiła jedynie studium. Pracę dostała w tvnie jako dziecko sbeka.
"i nikt nam nie wmówi ze białe jest białe a czarne jest czarne" mentor 500+ i patologii mopsu
Logistyczne przecież ;)
A czy studiowanie logistyki nie wymusza logicznego myślenia?
Choć w tym przypadku jest to ewidentne przejęzyczenie.
A jeśli tylko tyle można zarzucić TVN.....
@zelalem Najlepsze jest to że ci co najbardziej sie śmieją z olejnik to słuchają głupot i wierzą np. morawieckiemu choć ten ani razu nie powiedział prawdy, poza nagraniem w "sowia i przyjaciele". I żeby było jasne nie uważam olejnik za dziennikarza.
@zelalem Nie, nie wymusza żadnego myślenia.
Studiowanie na ogół nie wymaga myślenia. Studiowanie czegoś konkretnego, na konkretnej uczelni i konkretnym wydziale MOŻE tego wymagać.
A TVN można wiele zarzucić... Tak jak i "stokrotce" :)
A jak Morawiecki się przejęzyczył twierdząc że 18mln Polaków "zyska"... To nie była kompromitacja...
"A u was biją murzynów" @kucz10.
kikuren-masz rację, bo to dziennikarka
Jakże kompromitujące jest, kiedy człowiekowi zdarzają się przejęzyczenia - można rzec, że urąga to jego człowieczeństwu.
Ja w zawodówce miałem technologię ale nie lubię techno . Logiczne?
No to dawno było więc nie pamięta dokładnie. Ale ważne, że podkreśliła snobistycznie, że na studiach.
To jest komunistyczna tępa dzida.
ja na studiach również miałem logistykę, więc mówiąc o tym nie wolno mi dodać, że umiem myśleć logicznie? co to ma wspólnego?
@beeveer No właśnie, co ma wspólnego logistyka z logiką? A gdybyś na studiach nie miał logistyki to nie mógłbyś powiedzieć, że umiesz myśleć logicznie?
@RomekC
Logistyka z logiką wspólnego nie ma nic, więc co stoi na przeszkodzie powiedzieć, że zna się to i to? Powiem ci tak. wypowiadając się w ten sposób, oznajmiam czego się uczyłem i że potrafię myśleć. A np większość zarządów pkp miało na studiach logistykę a logicznie myśleć nie potrafią.
@beeveer "Logistyka z logiką wspólnego nie ma nic..."
Otóż to.
"...co stoi na przeszkodzie powiedzieć, że zna się to i to?"
Nic nie stoi. Jest tylko bez sensu mówienie, że zna się logikę bo miało się logistykę. Ja, na przykład, znam się na metalurgii (kierunek moich studiów) i znam angielski. Mogę powiedzieć, że nam metalurgię i angielski, prawda? Ale jeśli powiem, że znam angielski bo studiowałem metalurgię to za bardzo nie ma to sensu, prawda?
"A np większość zarządów pkp miało na studiach logistykę a logicznie myśleć nie potrafią."
Co w tym dziwnego skoro to dwie różne rzeczy?
@RomekC
no właśnie romek. nie powiedziała że myśli logicznie "BO" studiowała logistykę (jak tu sugerujesz) tylko że potrafi myśleć logicznie "I" studiowała logistykę. Tak jaj ty studiowałeś metalurgię "I" znasz angielski Na studiach miałem też logikę. spójnik "i" nie oznacza, że coś wynika z czegoś, tylko są to obydwa warunki równorzędne.
Pytanie tylko jak ropzatrywać wypowiedź moniki. bo jeśli tematem rozmowy nie było nic związanego z logistyką,(dla wielu logistyka to transport, a to też bzdura) to rzeczywiście gafa.
"Pytanie tylko jak ropzatrywać wypowiedź moniki. bo jeśli tematem rozmowy nie było nic związanego z logistyką,(dla wielu logistyka to transport, a to też bzdura) to rzeczywiście gafa."
Otóż to @beeveer. Po co wspomniała o logistyce? Zwłaszcza, że nie studiowała logistyki tylko był to, najwyraźniej, jeden z wielu dodatkowych przedmiotów na studiach.
Tragedia. Przy tym przejęzyczenie Mateusza, że ludzie dostaną w "pisowskim ładzie" więcej, a dostali mniej, to małe piwo :-)
Przecież na zootechnice w latach 70. nie było logistyki.